Kościół: giętkie ciało czy budynek z kamienia?

Pilgrimgra,

Przywództwo przez przyjaźń

Biblia, aby nauczać na temat skomplikowanych rzeczy (a czasami prostych), korzysta z metafor, ilustracji. Jednym z takich trudnych tematów, którym zajmuje się Nowy Testament jest pytanie: „Czym jest kościół?” Jest to również jedno z najważniejszych pytań.

Problem jaki to pytanie stanowi dla nas jest taki, że zajmujemy się kościołem na tyle długo, że otrzymaliśmy bardzo bogatą funkcjonalną definicję: uczestniczymy w kościele w niedzielne poranki i środowe wieczory, wiemy, co się tam będzie działo, kto będzie, wiemy, co kościół robi i z tego korzystamy do budowania roboczej definicji tego, czym on jest.
Okazjonalnie, pamiętamy o tym, że Kościół jest czymś więcej niż zgromadzeniem, myślimy o nim w terminach typu: „wierzący wszędzie”, lecz ta definicja rzadko kiedy wpływa na nasze życie, na to, jak odnosimy się do Boga i innych wierzących.
Spójrzmy na przeszłość, na to, co przeżyliśmy w kościele do tej pory – czym był on dla nas – i zamiast tego, zbadajmy, co Biblia mówi o kościele, jaki powinien być. Interesujące jest już to, że Jezus o kościele nie mówił niemal nic, a tak naprawdę użył tego słowa wyłącznie w dwóch miejscach i nigdy nie opisał go.

Prawdziwe nowotestamentowe nauczania o kościele znajduje się w listach apostolskich. Piotr deklaruje, że jesteśmy „…jak żywe kamienie, które budują się w dom duchowy..”. Koncepcja jest taka, że ty i ja jesteśmy z osobna kamieniami, czy cegłami, a razem jesteśmy budowani jako ściana budynku, wygodnego domu dla Boga, prawdopodobnie dla nas, kościoła, również.

Paweł używa różnych metafor dla określania kościoła. Pisze, że jest to ciało: „gdyby noga powiedziała, ponieważ nie jestem ręką, nie należą do ciała, czy rzeczywiście nie należy do ciała,.. Tymczasem Bóg tak umieścił członki w ciele, każdy z nich tak jak chciał. A jeśliby wszystkie były jednym członkiem, gdzież byłoby ciało?” Tak więc, jego metafora przedstawia kościół jako ciało, podobne do ludzkiego, a każdy z nas jest jego członkiem, ręką, nogą, paluchem, nadnerczem itd.

Dwoma dominującymi metaforami odnoszącymi się do kościoła są dom zbudowany z żywych kamieni (którymi są ludzie) i ciało składające się w różnych części (którymi są ludzie). W obu przypadkach przesłanie jest podobne: razem (a nie indywidualnie) składamy się na kościół, a równocześnie oba obrazy istotnie różnią się:

Continue reading

Codzienne rozważania_09.10.2014

Hurynowicz_rozwazania
Ew. Marka 15:3-5.
ARCYKAPŁANI OSKARŻALI GO O WIELE RZECZY. PIŁAT ZAPYTAŁ GO ZNOWU: NIC NIE ODPOWIADASZ? PATRZ O JAK WIELE RZECZY CIĘ OSKARŻAJĄ. LECZ JEZUS JUŻ NIC NIE ODPOWIEDZIAŁ, TAK IŻ SIĘ PIŁAT DZIWIŁ.

Wspaniałym w całej Biblii jest obraz naszego Zbawiciela, gdy pozostawał milczący na wszelkie zarzuty. On pozwolił im mówić i czynić najgorsze rzeczy nie otwierając ust swoich. W Nim była potęga pokoju. Jest taki rodzaj wyciszenia, który daje Bogu możliwość wykonywania w nas Jego dzieła, jest to wyciszenie, w którym przestaje się rozmyślać, szukać dla siebie usprawiedliwienia i wyjścia z trudnej sytuacji przez swoją mądrość i przedwczesne podjęcie decyzji, lecz przeciwne pozostawia się całą troskę Bogu. Często przeszkadzamy Bogu, broniąc własnymi siłami swojej niewinności, odpierając spadające na nas uderzenia takimi samymi uderzeniami z naszej strony. Oby Bóg dal nam moc pokornego i cichego ducha, który wszystko będzie znosił. Kiedy taki duch będzie nami kierował, wtedy unikniemy faryzeuszostw i łatwowiernej wyrozumiałości. Uchronimy się od zapalczywej samoobrony i wszystkiego tego co mogłoby przynieść szkodę naszemu świadectwu o naszym Zbawicielu, który przyszedł nie po to aby zgubić ludzi ale żeby ich zbawić.
Życzę błogosławionego dnia.

продвижение сайта

Wracając do Jezusa

Judah's lion
Rick Fruech

Jer 9: 22 -23
Tak mówi Pan: Niech się nie chlubi mędrzec swoją mądrością i niech się nie chlubi mocarz swoją mocą, niech się nie chlubi bogacz swoim bogactwem! Lecz kto chce się chlubić, niech się chlubi tym, że jest rozumny i wie o mnie, iż Ja, Pan, czynię miłosierdzie, prawo i sprawiedliwość na ziemi, gdyż w nich mam upodobanie – mówi Pan”.

Mt.11: 25-30
W tym czasie odezwał się Jezus i rzekł: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Zaprawdę, Ojcze, bo tak się tobie upodobało. Wszystko zostało mi przekazane przez Ojca mego i nikt nie zna Syna tylko Ojciec, i nikt nie zna Ojca, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić. Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie”.

O, jak dumni jesteśmy z naszych doktrynalnych broni, moralnych filakterii i różnych, bardzo różnych obrazów Boga? Skonstruowaliśmy przemyślny religijny system, który zwycięża w kilku moralnych sprawach a pozostawia te cięższe i trudniejsze na boku. Uważam, że zarówno widzialny kościół jak i ja sam, jesteśmy daleko w tyle w podróży powrotnej do Jezusa w praktyce, zamiast w doktrynie. Nie może to być, że Jezus zaplanował takie objawienie dla Swojej oblubienicy. To nie jest prawdziwa replika Jezusa. To, co reprezentuje sobą zachodnie chrześcijaństwo jest tak niepodobne do Jezusa, że aż prosi się zapytać o to czy jest choćby częścią prawdziwej i żywej wiary, która nosi Jego imię. Jeśli doktryna to wszystko co jest potrzebne to niech zaczną bić brawa, ponieważ stworzyliśmy zapierający dech w piersiach pejzaż doktrynalnego nauczania.
Jeśli jednak życie, które wskazuje na znaczące i widoczne odstąpienie od ducha i praktyki tej kultury jest równie istotne to pozostało nam jeszcze mnóstwo pracy do wykonania, a zacząć trzeba od powrotu do Jezusa ze złamanym i skruszonym sercem. Niestety bardzo nieliczne są przykłady ludzi, którzy ustanawiają taki kurs. Nasza podróż będzie w przeważającej części osobista, pochłonięta przez nauczanie Jezusa i całkowite dopuszczenie Ducha, aby oświecał naszego rozumienia oraz uzdalniał nas do tego to nauczanie było widoczne w naszym życiu w praktyce.
Sam mam w swoim życiu ogromne obszary nieużytków, które wymagają nasienia. Służba Ducha jest potężną i świętą służbą, która przekonuje serce i prowadzi do pokuty. Nie na życzenie człowieka, lecz na żądanie Ducha. Jeśli potrzebni nam są rówieśnicy, aby nas wzmacniać to w końcu zatrzymamy się na tym miejscu, gdzie jesteśmy, wierząc, że w pełni idziemy z Jezusem, lecz tutaj nie ma żadnej alternatywy. Kto mógłby przypuszczać, że ci, którzy mają świadectwo odkupienia, mogliby demonstrować tak diametralne przeciwieństwo obrazu Jezusa. Często, o ile nie przeważnie, ci, którzy odwzorowują tego samego Jezusa co my, są naszą największą przeszkodą. Religijne ciało lubi tworzyć kliki, których wierzący członkowie budują wokół siebie mury i trwają oddzieleni od pełni Ducha.

Niemniej, teraz jest czas, aby ruszyć dalej ku Chrystusowi, pozostawiając te wszystkie rzeczy za sobą i przeć ponownie ku Chrystusowi tak, jak to było wtedy, gdy zostaliśmy zbawieni i mieliśmy zdumiewające i nieugaszone pragnienie, którego nie jest nam znane od tamtej pory.
żeby poznać go i doznać mocy zmartwychwstania Jego, i uczestniczyć w cierpieniach Jego, stając się podobnym do Niego w jego śmierci”.

Continue reading

Codzienne rozważania_07.10.2014

Bogusław Hurynowicz

Bogusław Hurynowicz

Mk 15:3-5.
ARCYKAPŁANI OSKARŻALI GO O WIELE RZECZY. PIŁAT ZAPYTAŁ GO ZNOWU: NIC NIE ODPOWIADASZ? PATRZ O JAK WIELE RZECZY CIĘ OSKARŻAJĄ. LECZ JEZUS JUŻ NIC NIE ODPOWIEDZIAŁ, TAK IŻ SIĘ PIŁAT DZIWIŁ.

Wspaniałym w całej Biblii jest obraz naszego Zbawiciela, gdy pozostawał milczący na wszelkie zarzuty. On pozwolił im mówić i czynić najgorsze rzeczy nie otwierając ust swoich. W Nim była potęga pokoju. Jest taki rodzaj wyciszenia, który daje Bogu możliwość wykonywania w nas Jego dzieła, jest to wyciszenie, w którym przestaje się rozmyślać, szukać dla siebie usprawiedliwienia i wyjścia z trudnej sytuacji przez swoją mądrość i przedwczesne podjęcie decyzji, lecz przeciwne pozostawia się całą troskę Bogu. Często przeszkadzamy Bogu, broniąc własnymi siłami swojej niewinności, odpierając spadające na nas uderzenia takimi samymi uderzeniami z naszej strony. Oby Bóg dal nam moc pokornego i cichego ducha, który wszystko będzie znosił. Kiedy taki duch będzie nami kierował, wtedy unikniemy faryzeuszostw i łatwowiernej wyrozumiałości. Uchronimy się od zapalczywej samoobrony i wszystkiego tego co mogłoby przynieść szkodę naszemu świadectwu o naszym Zbawicielu, który przyszedł nie po to aby zgubić ludzi ale żeby ich zbawić.
Życzę błogosławionego dnia

продвижение

Codzienne rozważania_05.10.2014

Bogusław Hurynowicz

Bogusław Hurynowicz

Ew. Marka 15:3-5.
ARCYKAPŁANI OSKARŻALI GO O WIELE RZECZY. PIŁAT ZAPYTAŁ GO ZNOWU: NIC NIE ODPOWIADASZ? PATRZ O JAK WIELE RZECZY CIĘ OSKARŻAJĄ. LECZ JEZUS JUŻ NIC NIE ODPOWIEDZIAŁ, TAK IŻ SIĘ PIŁAT DZIWIŁ.

Wspaniałym w całej Biblii jest obraz naszego Zbawiciela, gdy pozostawał milczący na wszelkie zarzuty. On pozwolił im mówić i czynić najgorsze rzeczy nie otwierając ust swoich. W Nim była potęga pokoju. Jest taki rodzaj wyciszenia, który daje Bogu możliwość wykonywania w nas Jego dzieła, jest to wyciszenie, w którym przestaje się rozmyślać, szukać dla siebie usprawiedliwienia i wyjścia z trudnej sytuacji przez swoją mądrość i przedwczesne podjęcie decyzji, lecz przeciwne pozostawia się całą troskę Bogu. Często przeszkadzamy Bogu, broniąc własnymi siłami swojej niewinności, odpierając spadające na nas uderzenia takimi samymi uderzeniami z naszej strony. Oby Bóg dal nam moc pokornego i cichego ducha, który wszystko będzie znosił. Kiedy taki duch będzie nami kierował, wtedy unikniemy faryzeuszostw i łatwowiernej wyrozumiałości. Uchronimy się od zapalczywej samoobrony i wszystkiego tego co mogłoby przynieść szkodę naszemu świadectwu o naszym Zbawicielu, który przyszedł nie po to aby zgubić ludzi ale żeby ich zbawić.
Życzę błogosławionego dnia.

самостоятельная раскрутка сайтов

Codzienne rozważania_04.10.2014

Bogusław Hurynowicz

Bogusław Hurynowicz

Ew. Marka 15:3-5.
ARCYKAPŁANI OSKARŻALI GO O WIELE RZECZY. PIŁAT ZAPYTAŁ GO ZNOWU: NIC NIE ODPOWIADASZ? PATRZ O JAK WIELE RZECZY CIĘ OSKARŻAJĄ. LECZ JEZUS JUŻ NIC NIE ODPOWIEDZIAŁ, TAK IŻ SIĘ PIŁAT DZIWIŁ.

Wspaniałym w całej Biblii jest obraz naszego Zbawiciela, gdy pozostawał milczący na wszelkie zarzuty. On pozwolił im mówić i czynić najgorsze rzeczy nie otwierając ust swoich. W Nim była potęga pokoju. Jest taki rodzaj wyciszenia, który daje Bogu możliwość wykonywania w nas Jego dzieła, jest to wyciszenie, w którym przestaje się rozmyślać, szukać dla siebie usprawiedliwienia i wyjścia z trudnej sytuacji przez swoją mądrość i przedwczesne podjęcie decyzji, lecz przeciwne pozostawia się całą troskę Bogu. Często przeszkadzamy Bogu, broniąc własnymi siłami swojej niewinności, odpierając spadające na nas uderzenia takimi samymi uderzeniami z naszej strony. Oby Bóg dal nam moc pokornego i cichego ducha, który wszystko będzie znosił. Kiedy taki duch będzie nami kierował, wtedy unikniemy faryzeuszostw i łatwowiernej wyrozumiałości. Uchronimy się od zapalczywej samoobrony i wszystkiego tego co mogłoby przynieść szkodę naszemu świadectwu o naszym Zbawicielu, który przyszedł nie po to aby zgubić ludzi ale żeby ich zbawić.

Życzę błogosławionego dnia.

продвижение

Królewskie Kapłaństwo

Crosby_ik
Stephen Crosby

Oryg.: TUTAJ

Wykorzystywanie władzy ma znamiona epidemii, podobnie jak przeciwdziałania temu. W tym czteroczęściowym cyklu moi przyjaciele, Don Atkin, Greg Austin oraz ja sam, zajęliśmy się tym, jak powinna wyglądać szczera władza królestwa: służebny ród kapłanów, a nie dyrektorów wykonawczych i 'wizjonerów’ organizacji.
Zgadzamy się z tym, że są góry, na które należy się wspiąć i są miasta do zdobycia, lecz metoda i sposób również są bardzo ważne. We wszystkim, co mówimy i czynimy, musimy promieniować chwałą Bożą, a wszystko zaczyna się od panowania Jezusa w naszych własnych sercach.
Kto panuje nad swoim duchem, więcej wart jest od zdobywcy miasta” (Przyp 16:32b)
Ten nocy, której został wydany, Jezus powiedział Swoim uczniom: „Kto widział Mnie, widział Ojca”. Chcesz wiedzieć, jak robiłby to Bóg? W porządku, a jak robi to Jezus?
Nawet pobieżne spojrzenie na to, w jaki sposób Jezus przewodził, ujawnia jak niewłaściwie na skalę światową funkcjonuje kościół kierowany przy pomocy światowych, biznesowych modeli, bądź przekonany, że Pan akceptuje mentalność i stosowanie środków typu „przejęcie”.
Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd” (J 18:36).
Ucząc się Jezusa i będąc uczonym przez Niego (Ef 4:17-24), szybko okazuje się, że kościół (Mt 16:18) nie jest bytem, który trzeba puszczać w ruch, lecz ciałem przeznaczonym dla Jego obecnego wcielonego życia – ciało jest przyłączone do Głowy i znajduje się pod autorytetem/władzą Głowy.
Wzór zostawiony nam przez Jezusa wygląda i wyglądał tak: ci, którzy dobrowolnie wybrali naśladowanie Go, prowadzą, służąc. ON jest kapłanem na wieki, według porządku Melchizedeka (Hbr 7:17).
Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali dzieła potęgi Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła, wy, którzyście byli nie – ludem, teraz zaś jesteście ludem Bożym, którzyście nie dostąpili miłosierdzia, teraz zaś jako ci, którzy miłosierdzia doznali” (1Ptr 2:9-10).
Tłum parafrazy The Message:
Wy jesteście tymi, których wybrał Bóg, wybrał do wysokiego powołania kapłańskiej pracy, wybrani, aby być ludźmi świętymi, Bożymi narzędziami do wykonania Jego pracy, mówienia za Niego i opowiadania o zmianie tak wielkiej jak noc i dzień, której On dokoła dla was – od niczego ku czemuś, od odrzuconych do zaakceptowanych”.

Continue reading