Category Archives: Pozostałe

JOM_04.11.07 To, co masz najlepszego#Codzienne rozważania Joel i Victoria Osteen

#

logo


04.11.07 Słowo na dziś
Joel i Victoria Osteen
Wnoś to, co najlepsze


Miłość jest dobrotliwa
(I Kor. 13:4)


Jedno z tłumaczeń tego prostego wersu mówi tak: „miłość szuka sposobu,
aby być konstruktywna”. Innymi słowy: miłość szuka sposobu, aby rozwijać
życie kogoś innego, miłość wnosi to, co najlepszego do życia innych ludzi.


Nie wstawaj rano myśląc o sobie czy też jak mogłaby tu polepszyć sobie życie.
Myśl o tym, w jaki sposób możesz sprawić, aby życie kogoś innego było
lepsze, pytaj siebie: „Kogo mogę dziś zachęcić?” „Kogo mogę zbudować?” Masz
coś do zaoferowania ludziom wokół ciebie, czego nikt inny im nie da.
Ktoś potrzebuje twojej zachęty, ktoś potrzebuje wiedzieć, że wierzysz w niego.
Ja wierzę, że Bóg będzie domagał się naszej odpowiedzialności za ludzi,
których postawił na naszej drodze. On liczy na nas, że damy to, co
najlepszego naszej rodzinie i przyjaciołom. Czy rozwijasz życie tych, którzy
są wokół ciebie? Czy dajesz im przekonanie? Proś Pana, aby dał ci
twórcze sposoby zachęcania innych. Gdy będziesz siał ziarno zachęty
i wnosił w życie innych to, co najlepszego, Bóg pośle ludzi do ciebie,
którzy będą


Modlitwa na dziś:
Boże Ojcze, dziękuję ci za to, że mnie kochasz, dziękuję
ci za to, że wierzysz we mnie i zawsze budujesz mnie. Proszę cię, abyś pokazał
mi twórcze sposoby zachęcania i budowania innych ludzi wokół
mnie. Pomóż mi być przykładem Twojej miłości, dziś i zawsze. W Imieniu
Jezusa, Amen.

раскрутка

Ten, którego oko widzi

Logo

Alan Smith
2 listopada 2007

IV Moj. 24:15-16:
Słowo Bileama, syna Beora, Słowo męża o otwartym oku, Słowo 
(wyrocznia)
tego, który słyszy słowa Boga, który zna myśli Najwyższego, który ogląda widzenie Wszechmocnego, który pada, lecz z otwartymi oczyma.

Czy nie byłoby wspaniale patrzyć oczyma duszy i widzieć życie w prawdziwej rzeczywistości, tak jak widzi je Bóg? Jak może nasze wewnętrzne oko widzieć warstwy tej rzeczywistości? Gdybyśmy mogli widzieć w takim stopniu, czyż nie bylibyśmy w stanie słyszeć równie dobrze? Czy nie jest tak, że najpierw musimy wyraźnie widzieć, abyśmy mogli wyraźnie słyszeć? Czy kiedy możemy zarówno słyszeć jak i widzieć to wtedy przychodzi poznanie, które zbuduje wizję pochodzącą od Wszechmocnego? Cóż za spostrzeżenie! Czy może to ponownie być jedna z tych 'tajemnych’ tajemnic Królestwa? Jak to wszystko może się zdarzyć, możesz zapytać? Być może potrzebujemy słowa Bożego. Czy to możliwe? Czy jest faktycznie możliwe otrzymać je a następnie wypowiedzieć Słowo Wszechmocnego? Spójrzmy nieco głębiej na powyższe fragment.

Interesujące jest to, że Baalam nie był Izraelitą, został wynajęty przez Balaka, króla Moabu. Celem jego przyjazdu było to, aby przeklął Izraelitów przed podjęciem przez nich próby wejścia do Ziemi Obiecanej, lecz Bóg użył go w inny sposób. Użył Balama do błogosławienia Izaelitów, a nie do przeklęcia. Z pewnością ogromnie by mi się podobało, aby być błogosławieństwem dla kogoś, jakiegoś miasta czy nawet kraju, czyż nie? Być może uda nam się wejść w rzeczywistość „jasnowidza” Najwyższego Boga; tego, który jest wyrocznią z wizją Wszechmocnego. Wiem, że to może brzmieć nieco jakby „z poza”, lecz wytrzymaj ze mną jeszcze chwilę. Co to jest wyrocznia?. Spójrzmy bliżej na znaczenie tego słowa, ponieważ definicja słowa „wyrocznia” jest bardzo interesująca:


Wyrocznia
: osoba, która przekazuje autorytatywne, mądre lub bardzo cenione i wpływowe orzeczenia. Boskie wiadomości cz  objawienie.
Każda osoba czy rzecz służąca jako agencja Bożej komunikacji.


Z tej definicji widzimy, że wyrocznia może mieć niewiarygodne i zaszczytne doświadczenie. Dlaczego? Pismo stwierdza, że wyrocznia musi najpierw mieć umiejętność wyraźnego widzenia; a widzieć wyraźnie w duchowej i naturalnej rzeczywistości pozwala człowiekowi doświadczać wielkiej radości i obfitego życia, po czym dzielić się tą radością i życiem z innymi. Jak możemy to robić? Musimy pamiętać, że nasze „postrzeganie” określa to, jak widzimy. Niech Pismo interpretuje siebie samo.


Łuk. 6:42:
wyjmij najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego.

Ten fragment wskazuje na to, że gdy osądzamy innych to nasze duchowe widzenie mętnieje. Belka jest przeszkodą i nie da się widzieć przez kawałek drewna. W najlepszym wypadku, będziemy mieli widzenie brzegów, wokół tej przeszkody. Tak jest z sądem. Sąd będzie uniemożliwiał zobaczenie właśnie tego, co chcemy dostrzec. Myślimy, że coś w kimś widzimy, podczas gdy faktycznie patrzymy w lustro naszej duszy. Wiemy z Pisma, że jesteśmy tym, co osądzamy. W rzeczywistości jest tak, że osądzając drugiego, stajemy się sędziami samych siebie:


Rzym 2:1-2:
Nie ma przeto usprawiedliwienia dla ciebie, kimkolwiek jesteś, człowiecze, który sądzisz; albowiem, sądząc drugiego, siebie samego osądzasz, ponieważ ty, sędzia, czynisz to samo. Bo wiemy, że sąd Boży słusznie spada na tych, którzy takie rzeczy czynią.

Musimy zdetronizować tego 'antychrysta’ osądu z jego kontrolującej pozycji. Aby być wyrocznią Bożą nie wolno nam „sądzić”, lecz, zamiast tego, mamy być przekaźnikiem objawienia, służącym Bogu. Bóg jest Tym, który sądzi dając lub nie wyrocznię. Gdy już raz usuniemy osądzanie z naszych oczu, nowe spostrzeżenia zmienią nasz sposób patrzenia, a nasz nowy sposób patrzenia zdeterminuje nowy sposób słyszenia. Musimy zrozumieć, że słyszenie Słowa Bożego jest drugim składnikiem posiadania wizji Wszechmogącego. Gdy nasze osądzające myśli zostaną uciszone, możemy słyszeć Słowo Boże. Te słowa dają  niewiarygodne poznanie „tajemnic Królestwa”, są to objawiania, które wpływają na nasze serca. To ten wpływ tworzy duchowe wrażenia w naszych sercach, te zaś mogą być następnie interpretowane przez wewnętrzne oko ducha.
Te wrażenia nazywam „spostrzeżeniami wyższego poziomu”. Trzecią częścią doświadczenia tej 'wyroczni’ jest samo widzenie. Wizja jest tworzona 'czystym okiem’,  w którym nie ma osądów, plus Słowo Boże, które jest poznaniem Najwyższego. Wraz z rozwojem tego duchowego równania, widzimy jak 'wizja’ jest kształtowana. Spójrzmy na hebrajskie słowo „wizja” w piśmie:


OT:2372 wizja chazah (khaw-zaw’); pierwotne znacznie:
spoglądać na; postrzegać; kontemplować (z przyjemnością); w szczególności: mieć wizję (czegoś); spostrzegać, patrzyć, prorokować, przewidywać, widzieć.


Oto ponownie jest słowo „spostrzegać”. „Wizja” oznacza spostrzegać. To jak coś postrzegamy zależy od tego w jaki sposób patrzymy, a to jak patrzymy determinuje to, jak reagujemy na to, a zatem tworzymy naszą rzeczywistość. Mieć wizję od Najwyższego to znaczy widzieć tak, jak On widzi, mieć Jego postrzeganie. Jest to rodzaj patrzenia przez Jego Słowo, nie przez nasze słowa. Gdy już „wizja” zostanie zrodzona w wewnętrznym oku, ustala się duchowa wizja i zaczyna się ta rzeczywistość. Jak możemy być takimi nowotestamentowymi „wyroczniami” Bożymi? Możemy to robić, jako ci, którzy mówią Słowo Boże. Apostoł Paweł dał nam przykład tego rodzaju doświadczenia.

Przeczytajmy jego obwieszczenie z
2 Kor. 3:3:
Wiadomo przecież, że jesteście listem Chrystusowym sporządzonym przez nasze usługiwanie, napisanym nie atramentem, ale Duchem Boga żywego, nie na tablicach kamiennych, lecz na tablicach serc ludzkich.

Widzimy więc, że samo nasze życie ma być „żywym Słowem Bożym”! Nasze życie ma być „wyrocznią” Najwyższego, listem, żywym Słowem Boga, pełnią życia. „Mamy być wizją” Boga na ziemi. Jedną rzeczą jest mówić „wyrocznię”a inną być nią! Mamy być 'nowym stworzeniem” na ziemi; „nową wizją”, która Bóg ma dla swojego stworzenia. Czwarty składnik tej podróży, pojawia się, po tym, gdy widzimy, słyszymy, zdobywamy poznanie i widzimy wizję. Musimy paść powaleni. Słowo 'paść’ daje nam wgląd w duchowe znaczenie (tu ang. prostrate – znaczy również 'poniżyć’, 'zgiąć w pokłonie’… przyp.tłum):


Paść/powalić: rzucić (się) twarzą do ziemi w pokorze, poddaniu czy adoracji.

Pokora jest słowem, które ma ukryte duchowe znaczenie i jest również przeżyciem. Często uciekamy przed tym doświadczeniem, nie rozumiejąc jego ukrytego objawienia. Lecz prawdziwa wyrocznia Boża rozumie, że pokora otwiera drzwi do niebios. Balaam wiedział, że kluczem, który może otworzyć niebo jest prawdziwa pokora przed Bogiem: otwierając w ten sposób duchowe oczy na wizje Wszechmocnego i jeszcze więcej. Ostatnia część tego wersu wskazuje na to, że gdy już raz padniemy powaleni, nasze oczy zostaną otwarte jeszcze bardziej. Gdzie jest twoje serce, podczas gdy czytasz te rozważania? Czy pragniesz widzieć i słyszeć Boga; znać więcej Jego dróg? Jeśli tak, to konieczna jest dla ciebie zmiana postrzegania. Modlę się o każdego z was, abyście zastanowili się nad tym nowym „spostrzeżeniem” wyraźnego widzenia i bycia nowotestamentowymi 'wyroczniami’ Najwyższego; żyjąc życiem pochodzącym z nowego postrzegania opartego na 'wizji’ od Boga.


Wiele błogosławieństw

Alan
seo продвижение цены

JOM_03.11.07 Pan przygotuje drogę twoją#Codzienne rozważania Joel i Victoria Osteen

#

logo


02.11.07 Słowo na dziś
Joel i Victoria Osteen
On przygotowuje twoją ścieżkę


Ja pójdę przed tobą i wyrównam drogi …
(Iz.
45:2 NKJV)

Czy czułeś
się kiedyś tak, jakbyś za każdym razem, gdy chcesz ruszyć do przodu trafiał
na przeszkodę? Coś dzieje się, co wytrąca cie z kursu. Bądź dziś zachęcony,
ponieważ właśnie teraz w twoim życiu, Bóg idzie przed tobą, On przygotowuje
ci drogę, On prostu twoje ścieżki. On sprawia, że nierówne staje się
gładkie. Może właśnie teraz przechodzisz przez trudny czas, lecz to nie
jest koniec. To tylko początek. Bóg wyposaża cię do tej podróży.
Możesz czuć się jak w czasie posuchy, lecz nie patrz na okoliczności, patrz
dziś na obietnice Boże! Jeśli będziesz powtarzał słowa wiary, Bóg obiecuje,
że On namaści twoją głowę olejem, a twój kubek będzie opływał. Oznacza
to, że będziesz odświeżony i namaszczony do wykonania tego, do czego Pan
cię powołał. Bóg przygotowuje twoją drogę i wyposaża cię do podróży.
Czego potrzebujesz, aby ruszyć na przód? Zacznij sprawdzać swoją
postawę, nie chodź narzekając i skupiając się na negatywnych rzeczach. Załóż
na siebie postawę chwały i dziękczynienia. Dziękuj Mu za to, że prostuje twoje
wyboiste drogi! Gdy będziesz tak robił, ruszysz do przodu z radością i zadowoleniem
w błogosławioną przyszłość, którą On dla ciebie przygotował!

Modlitwa
na dziś:

Panie w niebie,
dziękuję Ci za Twoją dobroć dla mnie. Dziękuję Ci za to, że przygotowujesz
ścieżki mojego życia i prostujesz wyboiste miejsca. Dziękuję Ci za odnawianie
mojej duszy i życia, za to, że prowadzisz mnie we wszystkim, co robię. Dziś,
poddaję się Tobie w każdej dziedzinie mojego życia. W Imieniu Jezusa, Amen.

продвижение

JOM_02.11.07 Czcijcie Pana w ciele waszym#Codzienne rozważania Joel i Victoria Osteen

#

logo


02.11.07 Słowo na dziś
Joel i Victoria Osteen
Wysławiajcie Boga w ciele waszym


Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym
(I Kor. 6:20).


Pismo mówi, że twoje ciało jest świątynią Ducha Świętego. Nakazuje
nam, abyśmy czcili Pana w naszych ciałach (lub naszymi ciałami – przyp.tłum.).
Jak to robić? Troszczysz się o nie, szanujesz je, traktujesz je jako coś
wartościowego. Używasz swego ciała, by przynieść Panu chwałę. Gdy stajesz
przeciwko pokuszeniu, czcisz Pana swoim ciałem. Gdy troszczy się o siebie,
odpowiednio się odżywiając, śpiąc właściwą ilość, czcisz Pana swoim ciałem.
Mówisz: „Dziękują Ci za to, że dałeś mi życie. Będę troszczył się
o siebie, abym mógł służyć Tobie z całego serca, myśli i siły”. W
miarę jak zbliżamy się do świątecznego okresu, pamiętaj o tym, aby czcić
Pana, troszcząc się o swoje ciało. Ciesz się skarbami tego czasu, lecz nie
pozwól na to, aby pośpiech i krzątanina okradły cię z udziału w błogosławieństwie
jakim są twoi przyjaciele, rodzina i bliscy. Gdy czcisz Pana swoim ciałem
będziesz wzmacniany i zasilany Jego pokojem. Będziesz w stanie stawać przeciwko
pokuszeniu i chodzić w miłości zarówno w tym świątecznym czasie jak
i po wszystkie dni twojego życia!


Modlitwa na dziś:
Ojcze w Niebie, dziś,
decyduję się na to, aby czcić ciebie moim ciałem. Dziękuję ci za dar życia.
Dziękuję ci za umocnienie mnie przeciwko pokuszeniu. Objaw mi Twój
plan na dziś, abym mógł czcić Cię wszystkim, co robię. W Imieniu Jezusa.
Amen.

раскрутка

Olmert i pasja dla Hebronu#Israel Nationa News

#

logo


Chayei Sarah: Olmert i pasja o Hebron
21 Cheszwan 5768,
02 października 07
09:04
Moshe Kempinski


http://www.israelnationalnews.com/Articles/Article.aspx/7519


   Historia i podróże człowieka wydają się przejawiać
w dwóch kierunkach. Jest to wymiar, który jest oczywisty i
widzialny, i jest też taki prąd podziemny, który nadaje temu widzialnemu
cel i wartość. Podtekst całego namiętnego politycznego zamieszania w ziemi
izraelskiej może być zrozumiany tylko dzięki wrażliwości na duchową narrację,
która odbywa się pod powierzchnią. Jest to taki prąd, który
porusza wszystko do przodu i jest to taka narracja, która nadaje wydarzeniom
znaczenie i cel. Niezrozumienie tego ukrytego wymiaru będzie powodowało,
że rzeczywistość będzie niezrozumiała i przytłaczająca.


   Biblia podaje długie opisy finansowych rozważań wokół
nabycia trzech miejsc w ziemi Izrael. Te miejsca to grota Machpela w Hebronie
(
odważył Abraham Efronowi srebro
I Moj. 23:16), wzgórze światynne w Jerozolimie (

Zapłacił więc Dawid Ornanowi za to miejsce sześćset sykli złotem

I Krn. 21:25), oraz grób Józefa w Sychem (

Kupiwszy
[Jakub]
za sto srebrników od synów Chamora, ojca Sychema, część pola,
na którym rozbił swój namiot

I Moj. 33:19)


   Midrasz Rabbat na temat Księgi Rodzaju wyjaśnia, że przyczyną
tak długich opisów jest dokonanie wiecznego i skutecznego oświadczenia.
Rabbi Juda ben Rabbi Shimon wyjaśnia te wersety, mówiąc, że opisanie
zakupu oznaczało zabezpieczenie, że świat będzie wiedział o tym, że ta ziemia
należy do Żydów na zawsze. Była to również próba zminimalizowania
i uprzedzenia deklaracji, które ewentualnie pojawia się w związku z
tymi miejscami ze strony jakiś innych nacji, które będą mówiły
„Wy ukradliście nam tą ziemię”.
Jak się tego spodziewano to właśnie te trzy miejsca stają się głównym
punktem zapalnym i gorącym miejscem w długiej, pełnej wojen historii Żydów
w ich ziemi. Pomimo zakupu, i być może z jego powodu, niektórzy wkładają
ogromny wysiłek na to, aby usunąć Żydów z tych właśnie miejsc. Być
może jest tak również dlatego, że te miejsca – Jerozolima, Hebron
i Sychem – reprezentują największe drogowskazy przeznaczenia i umocnienia
żydów.


   Te miejsca staną w centrum dyskusji w czasie nadchodzącego
szczytu w Annapolis. Reprezentanci świata ogłoszą ponownie: „Wy ukradliście
je”. Sekretarz Stanu Condoleezza Rice już zdeklarowała, że stworzenie państwa
palestyńskiego w samym sercu biblijnej ziemi jest kluczowe dla interesów
Stanów Zjednoczonych i ostrzegała oba obozy, aby przestały dorzucać
nieustannie żądania i osiągnęły konsensus w faktycznym wspólnym oświadczeniu
przed międzynarodową konferencją.
„Stany Zjednoczone widzą, że ustanowienie palestyńskiego państwa i dwu-stanowego
rozwiązania jest absolutnie istotne dla przyszłości, nie tylko Palestyńczyków
i Izraelitów, lecz również dla Środkowego Wschodu i dla amerykańskich
interesów”. – powiedziała Rice. Sekretarz Stanu spotkała się ostatnio
z Jimmy Carterem, rozmawiała o swojej pracy telefonicznie z byłym prezydentem
Bilem Klintonem, jak też z James Bakerem i innymi wspaniałymi przyjaciółmi
ziemi izraelskiej.


   Nawet jeśli ktoś całkowicie ignoruje duchowy podtekst, ustanowienie
państwa palestyńskiego w tym czasie jest ogromnie ryzykanckie i niebezpieczne.
Założenie wrogiego arabskiego kraju w zasięgu kilku kilometrów od głównych
miast izraelskich, rzuca cień czasu ogromnego zagrożenia potencjalnej inwazji
i zmniejsza jego rezerwy konieczne do mobilizacji. Otwiera front, który
zaczyna się 15 km od Tel Avivu i sięga 1.500 km wgłąb arabskiej Peninsula
do Teheranu. Generalnie, dla Zachodu, a dla Stanów Zjednoczonych w
szczególności, państwo palestyńskie oznacza również szaleństwo,
motywowane życzeniowym myśleniem. Spowoduje to powstanie kolejnego militarystycznego
i niebezpiecznego terrorystycznego państwa, które ostatecznie zwróci
swoją islamską furię przeciwko temu Zachodowi. Co więcej, stworzenie takiego
państwa doprowadzi tylko do uwięzienia arabskich mieszkańców Judei
i Samarii pod tyrańskimi rządami małych rzezimieszków i terrorystów.


   Premier Ehud Omert stracił niestety swoją historyczną wizję
bardzo dawno temu. Jego wizja jeśli chodzi o lud izraelski została zastąpiona
jego wizją i jego przyjaciół. Jest bardzo słabo przygotowany na odpieranie
żądań krajów świata. Premierowi Olmertowi koniecznie trzeba przypomnieć
o poczuciu przeznaczenia i wewnętrznej siły, która jest integralną
częścią wewnętrznej budowy izraelitów. Bez tego przypomnienia, jest
on na z góry przegranej pozycji w czasie nadchodzących spotkań z przedstawicielami
świata.


Biblijne postaci, Jozue i Kaleb musiały zmagać się z podobnymi ludźmi o
ograniczonej wizji. Rozumiemy dlaczego Jozue, będąc błogosławionym przez
Boga, miał odwagę, aby stanąć przeciwko nim. Może się jednak ktoś zastanawiać
kiedy Kaleb otrzymał wizję i odwagę, aby stanąć przeciwko tym ludziom o słabej
wierze. Odpowiedź znajduje się w wersie opisującym wejście szpiegów
do Ziemi Izraelskiej:
i poszli na południe
i dotarli do Hebronu
(IV Moj. 13:22 wg. wersji
ang. – przyp.tłum.). Szpiedzy weszli do ziemi razem, lecz wydaje się, że
jeden z nich podjął wyprawę do Hebronu i do Groty swoich przodków.
Był nim Kaleb. To właśnie na tym miejscu został napełniony „innym duchem”
(ruach acheret), który zapalił go i dał mu odwagę do tego, aby stanąć
przeciwko wszystkim, którzy mu się sprzeciwiali.


   W ten sabat jest do czytania przeznaczony fragment Tory, który
opisuje zakup traktatu własności ziemi, na której znajduje się grota
Machpela w Hebronie. Dziesiątki tysięcy Izraelitów na całej tej ziemi
spędzi ten Sabat w biblijnym mieście Hebron. Będą modlić się razem, tańczyć
razem i wspólnie zapalać się. Otrzymają wyraźniejszą wizję, mocniejsze
poczucie wiary i zostaną napełnieni jeszcze bardziej odważnym duchem. Premier
Olmert dobrze zrobi również spędzając ten Sabat w Hebronie. Najprawdopodobniej
tak się nie stanie i dlatego spotka się z przywódcami świata i rozkruszy
się pod ich spojrzeniami.
Olmert przyjedzie do Annapolis jako osobistość napełniona własną wizją,
nie wspierany przez kolektywną świadomość ludzi, których ma reprezentować.
W wyniku tego, będzie się chwiał w Annapolis. Żydzi, których Olmert
obiecywał reprezentować, są mimo wszystko i na szczęście znacznie mocniejsi
niż niepowodzenia ich własnego, izraelskiego, przywódcy. To ta moc
i inny duch będą świętowane tego Sabatu w Hebronie.


Niech będzie wolą HaShem, aby ten 'inny duch’ rozlał się po tej ziemi i
dotknął dusz wszystkich wiernych ludzi na całym świecie.


www.IsraelNationalNews.com


© Copyright IsraelNationalNews.com

продвижение