#
Budowanie kościoła i zachęcanie do głębszego szukania Boga
Farah Josef
Między wierszami
Kto będzie kształtował wasze dzieci?
28 września 2007
Oryg.: http://wnd.com/news/article.asp?ARTICLE_ID=57880
Właśnie przeczytałem zdumiewający cytat. Byłem tak zszokowany, że musiałem to przeczytać kilka razy, aby być pewnym, że nie mam zwidzeń. Jest to cytat z wypowiedzi kandydata na prezydent Demokratycznej Partii, Johna Edwards, z ostatnie debaty telewizyjnej w MSNBC.
W odpowiedzi na pytanie czy byłby zadowolony z tego, gdyby czytano jego synowi z drugiej klasy bajeczną opowieść, która kończy się tym, że dwaj mężczyźni całują się i żyją szczęśliwi od tej pory, Edwards miał tyle do powiedzenia: … Nie chce podejmować tej decyzji za moje dzieci. Chcę, aby moje dzieci mogły podejmować decyzje same za siebie i chcę, aby miały dostęp do wszystkich informacji, nawet (chichocząc) – Co powiedziałeś? W drugiej klasie? – No tak, druga klasa to może być trochę trudne, ale nawet w drugiej klasie, aby miały dostęp do tych wszystkich informacji. Ponieważ je nie chcę narzucać mojego punktu widzenia – nikt nie uczynił mnie Bogiem – nie chcę decydować za moją rodzinę i moje dzieci. … Nie chcę wymuszać na nich tego, co ja uważam za właściwe.
W ciągu moich 53 lat życia na tej planecie, nigdy nie słyszałem bardziej idiotycznego, bezmyślnego, stręczycielskiego i straszneg stwierdzenia niż to – z całą pewnością nie od poważnego kandydata na prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Zajmijmy się tym.
Nie chce podejmować tej decyzji za moje dzieci. Chcę, aby moje dzieci mogły podejmować te decyzje sami za siebie i chcę, aby miały dostęp do wszystkich informacji,
(Dosł.: „I don’t want to make that decision on behalf of my children. I want my children to be able to make that decision on behalf of themselves, and I want them to be exposed to all the information.” – przyp.tłum.)
Oto facet, który stara się o to, by być prezydentem Stanów Zjednoczonych. On chce podejmować wszelkiego rodzaju decyzje, które wpłyną na życie twoje, twoich dzieci, sąsiadów, ludzi na całym świecie. Lecz on nie chce podejmować decyzji o moralnym wychowaniu swoich własnych dzieci?
Czy możesz w to uwierzyć?
Czy nic go nie zgorszy?
Jeśli nauczyciel jego dziecka będzie czytał w klasie historie o bestialstwie, czy to go zaniepokoi? Czy powstrzyma się przed moralnym osądzeniem? Czy pozwoli na to, aby jego własne dziecko decydowało o tym, co jest prawe w jego własnych oczach?
Wydaje mi się, że jest oczywiste, że ta wypowiedź Johna Edwardsa nie tylko dyskwalifikuje go z bycia prezydentem Stanów Zjednoczonych, lecz również dyskwalifikuje go z służenia w lokalnej radzie szkolnej. Ten człowiek to świr! Można go zweryfikować jako obłąkanego! On chce, aby dzieci decydowały. Czy on nigdy nie przeczytał „Władcy much”?
Wiecie, on wcale nie miał tego na myśli, co mówił, że chce aby drugoklasiści mieli dostęp „wszelkich informacji”. Lecz tak powiedział mimo wszystko, ponieważ nie chce obrażać okręgu wyborczego, którego potrzebuje, aby wygrać wybory. Woli raczej, aby jego dzieci były molestowane moralnie w klasie, niż stanąć przeciwko politycznie poprawnej państwowej indoktrynacji swoich własnych dzieci.
Mam dość tego człowieka. Dyskwalifikuje go to nie tylko z bycia członkiem rady szkolnej, lecz powinno się mu odebrać jego dzieci. To dyskwalifikuje go z odpowiedzialnego rodzicielstwa.
Lecz to jeszcze nie koniec na tym. Analizujmy dalej to psycho-bablanie jak przesłuchujący prawnik.
Ponieważ ja nie chcę narzucać mojego punktu widzenia – nikt nie uczynił mnie Bogiem – nie chcę decydować za moją rodzinę i moje dzieci. … Nie chcę wymuszać na nich tego, co ja uważam za właściwe.
(Dosł.: „Because I don’t want to impose my view – nobody made me God – I don’t get to decide on behalf of my family and my children. –
I don’t get to impose on them what it is that I believe is right.” – przyp.tłum).
Jeśli nie rodzice kształtują wartości swoich dzieci, to kto? Najwyraźniej, John Edwards wierzy, że jest to rola państwa.
To swego rodzaj humor powiedzieć, że „nikt nie uczynił mnie Bogiem”, ponieważ to właśnie Bóg obciąża odpowiedzialnością rodziców za wychowanie ich dzieci. Innymi słowy: Bóg chce, aby rodzice bawili się w Boga z ich dziećmi. Nie zostawił tego profesjonalistom, nie zostawił tego szkołom, nie zostawił – królom. Nawet nie zostawił tego w rękach kapłanów. Bóg dał wychowanie dzieci rodzicom – i tylko rodzicom.
Słuchałem Edwardsa czyniącego moralne oświadczenia o tym, co on chce zrobić jako prezydent. On narzuci nam krajową służbę zdrowia. Narzuci nam małżeństwa jednej płci. Narzuci nam drakońskie przydziały energii, aby walczyć z „globalnym ociepleniem”.
Nie ma problemu w „graniu Boga” z nasza ekonomią, z naszymi najbardziej fundamentalnymi swobodami, Konstytucją, z naszym sposobem życia.
Lecz, proszę, nie pytajcie go o to, jakie podejmuje decyzje, jeśli chodzi o materiał przeznaczony do czytania dla jego 7-latka.
#
28.09.07
Słowo na dziś
Joel i Victoria Osteen
Pan jest z . . .
Bądź mocny i mężny, bo Pan jest z tobą
(Joz. 1:9).
Bez względu na to, co dzień przygotował dla ciebie, jako wierzący możesz podejść
do niego z odwagą i przekonaniem. Dlaczego? Ponieważ Pan jest z tobą, a w
Nim jest wszystko czego potrzebujesz w tym życiu. Oznacza to, że jeśli potrzebujesz
jakiegoś zaopatrzenia dziś, zaopatrzenie jest z tobą. Jeśli potrzebujesz
dziś mądrości, mądrość jest w tobie. Jeśli potrzebujesz siły, radości, pokoju
to wszystko jest z tobą. Dziś możesz być odważny, wiedząc, że wszystkie twoje
potrzeby zostały zaspokojone duchowo, fizycznie i emocjonalnie, ponieważ
Pan jest z tobą. A najlepsze jest to, że On obiecał, że cię nigdy nie opuści.
Nie pozwól na to, aby kłamstwa przeciwnika lub presja świata nie pozwoliły
ci na odebranie wszystkiego, co Pan ma dla ciebie. Otwórz swoje serce
przez wiarę i przyjmij to, czego potrzebujesz. Wyjdź z odwagą i siłą, ponieważ
Pan jest z tobą!
Modlitwa na dziś:
Ojcze niebieskie, dziękuję ci za to, że mnie kochasz. Dziękuję ci za twoją
wierność, dziękuję za to, że jesteś bliższy mnie, niż powietrze, którym
oddycham. Przyjmuję twoje obietnice w wierze i przekonaniu. Wszelkie troski
swoje zrzucam na Ciebie i zwracam swe serce ku Tobie. W Imieniu Jezusa. Amen.
#
Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe
(Rzm. 10:17).
Chcesz mieć więcej wiary? Dobrze, dobrą wiadomością jest to, że twoja wiara
w Boga może wzrastać i zwiększać się. Zauważ, ze Pismo nie mówi,
że „wiara jest z usłyszenia Słowa Bożego jeden raz”. Tu jest 'słuchanie’
– czas teraźniejszy. Z pewnością Boże Słowo może przemienić nas na
stałe, lecz przeważnie musimy słuchać Bożych zasad stale i wciąż, zanim staną
się one żywe w nas. Prawda Bożego Słowa rzeźbi w zwątpieniu i niewierze (i
odrzuca je), które były budowane w nas przez lata. Boża Prawda uwalnia
nas i wprawia w ruch Jego plan dla naszego życia. Podobnie jak ziarno potrzebuje
do wzrostu codziennie wody, tak twój duch potrzebuje codziennie Słowa
Bożego. Im więcej słyszysz Bożych obietnic, tym lepiej Go znasz, tym bardziej
będziesz w stanie Mu wierzyć! Zachęcam cię dziś, do tego, abyś sobie wybrał
kilka wersów do rozważania na co dzień. Zapisz je sobie i noś w portfelu
czy portmonetce. Im więcej słyszysz Słowa Bożego, tym bardziej wzrośnie wiara
i tym bardziej będziesz posuwał się w zwycięskim życiu, które Bóg
ma dla ciebie!
Modlitwa na dziś:
Ojcze w Niebie, dziękuję Ci za Słowo, które jest żywe, aktywne i
wzrastające w moim życiu. Poddaję się tobie dziś i proszę, abyś uczył mnie
Twoich dróg. Daj mi wgląd w Twoje Słowo, abym mógł je poznać.
W Imieniu Jezusa. Amen.
#
25.09.07
Słowo na dziś
Joel i Victoria Osteen
Kto zobaczy
Pana?
Któż może wstąpić na górę Pana? Kto będzie oglądał Pana? Kto
ma czyste dłonie i niewinne serce.
Psalm 24:3-4 (wg. wersji ang.)
Dzięki Bogu za krew Jezusa, która daje nam czyste ręce i oczyszcza
nas od wszelkiej niesprawiedliwości! Lecz zauważ, że aby widzieć Boga, musimy
mieć niewinne/czyste serce. To my decydujemy o tym, aby poddać serce Bogu
i pozwolić oczyścić je od wewnątrz. Musimy stale strzec naszych serc i nie
pozwalać na to, aby dostawały się tam śmieci i zatruwały je. W jaki sposób
strzec serca? Bądź selektywny w tym na co patrzysz i co oglądasz w TV. Jeśli
chcesz być tacy, jak ludzie, których tam możesz zobaczyć, nie oglądaj
ich! Jeśli nie chcesz skończyć jak ci ludzie, którzy śpiewają te pieśni
w radio to nie powinieneś tego słuchać. Jeśli nie chcesz skończyć jak ludzie
z magazynów, nie powinieneś ich czytać. To czemu poświęcasz swoją
uwagę kształtuje twoje serce i charakter. Zwróć swoją uwagę na Słowo
Boże, oddaj się uwielbieniu, otwórz serca na Ojca i proś Go, aby oczyszczał
cię przez Ducha Świętego. Gdy tak postąpisz, będziesz wstępował wyżej i wyżej
i, jak ten wers obiecuje, zobaczysz Boga!
Modlitwa na dziś: Ojcze Niebieski, Otwórz oczy mego serca, oczyść
mnie i oczyść serce. Pomóż mi podejmować właściwe decyzje, abym mógł
uczcić Ciebie dzisiaj i zawsze. Niech słowa moich usta i rozważania serca
podobają się tobie. W Imieniu Jezusa. Amen
ASSIST News Service (ANS) – PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609 USA
Visit our web site at:
www.assistnews.net
— E-mail:
danjuma1@aol.com
Poniedziałek 24 września 2007
Mark Ellis senior korespondent ASSIST News Service
ANAHEIM, CALIFORNIA (ANS) – ponad 300.000 arabskich amerykanów bierze co roku udział w festiwalu w Dearborn, w stanie Michigan, a jeden pastor był tam z grupą wolontariuszy, aby przekazywać chrześcijańską literaturę i DVD w języku arabskim.
George Saieg
– Czuliśmy się jak na Środkowym Wschodzie, a nie w Ameryce. – mówi pastor George Saieg, założyciel Arabic Christian Perspective (www.ministrytomuslims.com).
Pochodzący z północnego Sudany, Saieg, wygrał na loterii zieloną kartę, która pozwoliła mu na przyjazd do USA w 1996 roku. Jak większość imigrantów, początkowo był całkowicie pochłonięty zarabianiem na życie, lecz po atakach z 11 września, Bóg złożył na jego sercu ciężar, aby zdobywać jego towarzyszy Arabskich Amerykanów dla ewangelii. Od tej pory, organizuje małe zespoły wolontariuszy do wypadów pod meczety i inne miejsca na terenie całych Stanów Zjednoczonych, gdzie zbierają się muzułmanie.
Tego lata, on wraz z 70 wolontariuszami z sześciu stanów, rozdał 38.000 filmów „Jezus” w j. arabskim na 12 Dorocznym Arabskim Międzynarodowym Festiwalu, największym ulicznym festiwalu tego rodzaju w USA.
Saieg (po prawej) rozmawia z muzułmaninem w Dearborn
– Chcę widzieć, że każdy muzułmanin w Ameryce ma możliwość usłyszenia ewangelii. – mówi. – Tegoroczny festiwal zmienił prawie kilometr drogi Schaefer Road w centrum East Dearborn w połowie czerwca. Bóg sprowadził tych muzułman do Stanów Zjednoczonych, abyśmy mogli ich zdobyć dla ewangelii Jezusa Chrystusa. W czasie tego trzydniowego święta, 42 osoby przyjęły Chrystusa.
– Byli na tyle otwarci, aby przyjąć nasze materiały. – Zauważa.
Jeden mężczyzna, o imieniu Mohammed powiedział im, że przyjął od nich film „Jezus” w zeszłym orku. „Uwierzyłem w każdy szczegół tego filmu. Co mam zrobić teraz dalej?” zapytał. Jeden z woluntariuszy, Amal, poprowadził go do Pana.
Rozmowa na zewnątrz islamskiego centrum
Inny mężczyzna przyszedł do nich ze łzami w oczach i powiedział: „Oglądałem to DVD wczoraj i chcę przyjąć Jezusa”. Gdy poprowadzili go do Pana, powtarza stale: „Czuję, że coś mnie dotyka”, gdy Duch Święty spoczął na nim.
– Mamy tu zdumiewające historie. – mówi pastor Saieg. – Chciałbym widzieć kościoły przychodzące tutaj razem z nami i współpracujące.
Było kilka innych arabskich festiwali w USA, w których chciał uczestniczyć, lecz nie mógł ze względu na brak finansowego wsparcia i wolontariuszy.
Islam ma swoje sprawy w USA i oni mają mnóstwo pieniędzy. – zauważa.
– Wszystko mają na swoim miejscu, lecz my musimy wyjść do nich z ewangelią Jezusa Chrystusa.
————————————————–
Mark Ellis jest seniorem korespondentem ASSIST News Service. Jest również pastorem współpracownikiem w Laguna Beach, CA. Kontakt: Ellis at markellis4@cox.net
ASSIST News Service (ANS) – PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609 USA
Visit our web site at:
www.assistnews.net
— E-mail:
danjuma1@aol.com
Poniedziałek 24 września 2007
Hinduski pastor zaatakowany przez 'Małpią Brygadę” w czasie niedzielnego nabożeństwa w Chhattisgarh
James Varghese specjalnie dla ASSIST News Service
KANKER, CHHATTISGARH, INDIE (ANS) – Zgodnie z informacją przekazaną przez portal internetowy Global Council of Indian Christians (www.persecution.in), hinduski pastor został zaatakowany 23 września w czasie porannego nabożeństwa w swym kościele.
Relacja stwierdza, że pastor Pradyuman Meshram (35) prowadził poranne nabożeństwo w ostatnią niedzielę w Sanjay Nagar w okręgu Kanker, około 140 km od Rajpur, stolicy stanu, gdy nagle nabożeństwo zostało zakłócone przez około 20 Badżarngis, znanych również jako „Małpia Brygada”. Przyłączyło się do nich około 20 lub 30 lokalnych mieszkańców, którzy zaczęli krzyczeć na pastora, aby wyszedł na zewnątrz. Pomimo, że wielu wierzących powiedziało im, że trwa nabożeństwo, oni nie chcieli słuchać.
Ku przerażeniu zgromadzenia, wtargnęli do pomieszczenia i zaczęli brutalnie bić pastora, powodując ciężkie obrażenia. Niektóre z obecnych kobiet zdołały uratować pastora przed napastnikami i wywieść ich na zewnątrz, i zamknąć drzwi kościoła.
Wtedy członkowie gangu zaczęli niszczyć dwukołowe pojazdy należące do członków kościoła, które były zaparkowane na zewnątrz. Ludzie z kościoła zaalarmowali policję, która wkrótce przybyła i zabrała napastników do najbliższego komisariatu policji w Kanker.
Pod komisariatem zebrała się duża grupa wojowniczych mężczyzn, którzy zaczęli wywierać nacisk na policję, utrzymując, że ci chrześcijanie byli zaangażowani w nawrócenia i że również prowadzili 'hałaśliwe spotkania’. Trwało to około 10 godzin, aż do 21.30. Ostatecznie policja przyjęła First Information Report (FIR) złożony przez pastora i kościół do swoich akt.
Módlcie się o pastora i jego żonę Savitri (33), i ich dwójkę dzieci, lat 7 i 4, oraz o chrześcijańską społeczność w tamtym miejscu, aby w mądry sposób radzili sobie z sytuacją i o pokój, aby zwyciężył.
Monitorujemy tą sytuację z bardzo bliska i jesteśmy w kontakcie z władzami. – powiedział rzecznik prasowy Global Council of Indian Christians.
———————————————–
James Verghese jest reporterem wiadomości „V” TV w Gokak, w stanie Karnataka, w Indiach i jest niezależnym dziennikarzem pracującym dla ANS