Rządy są ustanawiane przez Boga?

Rich Frueh

Rzm. 13:1-7:

 Każdy człowiek niech się poddaje władzom zwierzchnim; bo nie ma władzy, jak tylko od Boga, a te, które są, przez Boga są ustanowione. Przeto kto się przeciwstawia władzy, przeciwstawia się Bożemu postanowieniu; a ci, którzy się przeciwstawiają, sami na siebie potępienie ściągają. Rządzący bowiem nie są postrachem dla tych, którzy pełnią dobre uczynki, lecz dla tych, którzy pełnią złe. Chcesz się nie bać władzy? Czyń dobrze, a będziesz miał od niej pochwałę; jest ona bowiem na służbie u Boga, tobie ku dobremu. Ale jeśli czynisz źle, bój się, bo nie na próżno miecz nosi, wszak jest sługą Boga, który odpłaca w gniewie temu, co czyni źle. Przeto trzeba jej się poddawać, nie tylko z obawy przed gniewem, lecz także ze względu na sumienie. Dlatego też i podatki płacicie, gdyż są sługami Bożymi po to, aby tego właśnie strzegli. Oddawajcie każdemu to, co mu się należy; komu podatek, podatek; komu cło, cło; komu bojaźń, bojaźń; komu cześć, cześć.

Powiedzmy na samym początku, jaka jest pół-ortodoksyjna interpretacja tych wersów. Tematem górującym jest to, że masz być posłuszny swojemu rządowi, ponieważ Bóg go tam umieścił. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to nadmierne wymieszanie, lecz nadal jest to obraz tego, czego naucza się na podstawie tych wersów. Chciałbym jednak zająć się pewnym szczególnym brakiem konsekwencji, jak też hipokryzją, które pojawiają się w wyniku z takiej interpretacji.

Jeśli wierzysz, że Bóg powołał każdy jeden rząd na świecie to musisz wierzyć, że Bóg ustanowił Hitlera, Stalina i Mao, żeby wymienić tylko kilku, a jeśli rzeczywiście masz takie przekonanie to musisz być konsekwentny w swoim patrzeniu na rząd nawet jeśli to wydaje się przeważająco niespójne z tym, co wiemy o sercu Boga. Nie ma tutaj miejsca na ruch, skoro sugerujesz, że Bóg bezpośrednio ustanowił wszystkie rządy w całej historii. A dla was wszystkich, republikańskich wierzących, oznacza to, że Bóg ustanowił administrację Obamy wraz z jego dzieciobójczą polityką.

Powtórzmy: jeśli tak wierzysz to niech tak będzie, lecz jeśli takie jest twoje stanowisko to jak możesz biadać z tego powodu? Jak możesz mówić, że Bóg ustanowił administrację Obamy a następnie narzekać na to? To znaczy, że albo tak naprawdę nie wierzysz w to, albo jesteś hipokrytą. Taki punkt widzenia jest niedorzeczny. Jak Bóg może ustanowić Hitlera i następnie nakazać nam być mu posłusznymi? Czy Bóg sugeruje, że Hitler był „sługą Bożym dla was ku dobremu”? Ludzie, bądźmy poważni. Jest to nieuczciwe wobec Pisma wziąć kilka wersów i ustanowić je panem nad większością nowotestamentowego nauczania.

Nawet w Księdze Dziejów Apostolskich wierzący nie byli posłuszni dyktatowi rządu i szyli za to do wiezienia. Księga Męczenników (The Foxes Book of Martyrs) jest pełna informacji o wierzących, którzy poszli na śmierć, ponieważ odmówili posłuszeństwa władzy i gdyby nie byli zobowiązani do tego, to ta książka jest o złoczyńcach. To całe mniemanie jest nierozsądne i dziwne wobec tego, co wiemy na temat naśladowania Jezusa. Nie możemy iść za Jezusem i równocześnie iść za upadłymi, ziemskimi rządami. Mamy być ludźmi prawymi, którzy pokornie żyją ewangelią światłości pośród kultury ciemności.

Przeczytaj jednak te wersy z 13 rozdziału Listu do Rzymian, a nie znajdziesz w nich napomnienia czy nawet sugestii, że my jako wierzący mamy udział w rządzie. Wydaje się rozsądne interpretować je w taki sposób, że Bóg wymyślił koncepcję ludzkiego rządu, lecz nie ustanawia każdego pojedynczego rządu. Jak możemy stawać po stronie sprawiedliwości i wierzyć, że Bóg ustanawia niesprawiedliwość? Nie, ludzki rząd jest ustanowiony przez Boga, lecz, oczywiście podobnie jak we wszystkim innym człowiek zmanipulował to i zmienił po to, aby osiągnąć swoje upadłe plany. Bóg ustanowił małżeństwo, lecz czy mamy wierzyć, że Bóg ustanawia każde jedno szczególne małżeństwo? Czy mamy wierzyć, że Bóg aprobuje to, co stało się z małżeństwem?

Łukasz był lekarzem, lecz czy mamy wierzyć, że Bóg ustanowił lekarzy po to, aby usuwali nienarodzone dzieci? Tylko dlatego, że Bóg ustanawia urzędy i zasady, nie znaczy, że człowiek nie bierze ich i nie robi z nich nieświętych narzędzi dla siebie, niezgodnych z Bożym planem. Bóg ustanowił i stworzył człowieka, który posiada ręce, lecz to nie znaczy, że zarządził, abyśmy tych rąk używali do stosowania przemocy. Widzisz, Bóg ustanowił ludzki rząd, lecz człowiek uczynił z niego coś, co jest afrontem wobec Bożej świętości i Jego planu. Kiedy jednak jest to możliwe, mamy prowadzić życie ciche, pełne pokory i łaski. Gdy zaś rządowe rozkazy każą nam robić coś, co jest przeciwko Bogu, musimy chcieć pokornie odmówić. Gdy zaś rząd ogranicza nam służenie Bogu, musimy pokornie odmówić. Wszystko to jest w pokorze.

Nigdzie jednak Bóg nie mówi, że Jego pragnieniem jest, aby Jego ludzie angażowali się w ziemskie ludzkie rządy. To bardzo zacna idea, aby umieszczać wierzących w rządzie po to, aby oddziaływać Bożymi pragnieniami, lecz jakkolwiek jest to szacowne, nie jest to zgodne z Nowym Testamentem. Gdy bierzemy udział w upadłych systemach tego świata, one niechybnie zmieniają nas. Tak naprawdę to wydaje się, że Bóg specjalizuje się w tym, że najjaśniej świecie Jego światło poprzez Swych ludzi wtedy, gdy są dla Niego prześladowani. Wielokrotnie najbardziej opresyjne reżimy wzbudzały u wierzących najbardziej jaskrawe sposoby wyrażania się podobieństwa do Chrystusa. Krew męczenników jest nasieniem kościoła. Niektóre z listów Pawła zostały napisane z więzienia.

Lecz przeskoczmy szybko do naszych czasów, tutaj w Ameryce. Spora część ewangelicznej społeczności wierzy, że ich obowiązkiem jest uczestniczyć w tym upadłym amerykańskim systemie. Pienią się i nadymają o wszystko, z pieniędzmi na czele, i co dwa czy cztery lata kościół wzmaga całą pracę i angażuje się w politykę i swych kandydatów. Naciskając odnoszą się do 13 rozdziału Listu do Rzymian, lecz jest to niespójna interpretacja, a amerykańska panorama polityczna dopuszcza do tego, że obie strony mogą twierdzić, że to właśnie ich kandydat powinien zostać wybrany. Jak mogą wierzący ludzie sugerować, że Bóg wybrał obecny rząd tylko dlatego, że nie mógł znaleźć odpowiednio dużo głosów ewangelików? Cała ta koncepcja jest nielogiczna i co ważniejsze niebiblijna.

2Tym. 2:3:

3) Cierp wespół ze mną jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa.

4) Żaden żołnierz nie daje się wplątać w sprawy doczesnego życia, aby się podobać temu, który go do wojska powołał.

5) Bo nawet jeśli ktoś staje do zapasów, nie otrzymuje wieńca, jeżeli nie walczy prawidłowo.

Trzeci wers nie tylko zachęca nas do ofiary, lecz określa nas jako żołnierzy należących wyłącznie do Niego. Nikt nie może walczyć za dwa państwa i nosić dwóch mundurów. Jeśli więc jesteśmy Jego żołnierzami, nosimy inne uzbrojenie i walczymy przy pomocy broni Ducha, a nie tego ciała.

Lecz spójrzmy na wers czwarty. Pobudza nas on do tego, aby nie wplątywać się w sprawy tego świata. Oczywiście, wiemy, że mamy pracować i zaopatrywać nasze rodziny, tak więc o jakich „sprawach” pisze Paweł? Są to systemy tego świata, które zostały powierzone człowiekowi, aby dokonywał zmian. Nie są to komory modlitwy, nie są to posty, nie jest to świadczenie ewangelii. To polityka i wojny. Paweł mówi nam, że to nie podoba się Temu, który nas wciągnął na listę swojej duchowej armii. Ludzkie rządy nie należą do pól bitewnych Bożej armii światłości. Walczymy przy pomocy darów i powołania Ducha, a nasze przymierze zawarte jest z Chrystusem i to jedynie z Chrystusem.

Nie dajmy się zwodzić, wszystko co na ziemi domaga się naszej lojalności jest antychrystem i jest to wielką tajemnicą w jaki sposób i gdzie zachodni kościół przysiągł lojalność ziemskiemu rządowi, równocześnie próbując sugerować, że ciągle ślubuje swoje oddanie Chrystusowi. Nikt nie może dwóm panom służyć. Nie ma takiego. Czy możesz sobie wyobrazić żołnierza, który atakuje wybrzeże Normandii, a gdy już dociera do Francji, zaczyna odwiedzać francuskie bary, kluby i kina, choć walka trwa nadal? W zdumiewającym przejawie dwulicowości wciąga się do Wermachtu, ponieważ czuje, że może mieć wpływ na tą złą armię. Byłby uważany za zdrajcę!

Problemem amerykańskich wierzących jest to, że nie dostrzegają skrajnej obłudy w tym, że zaciągają się do ziemskich spraw a w szczególności w tym ziemskim rządzie i szambie polityki. Większość, jeśli nie wszyscy, uważa, że ten kraj był pobożny na początku, a potem zboczył, a jest oczywiście fałszywe. Nawet Izrael w 1948 nie był pobożnym narodem. Tak więc mamy do czynienia z milionami wyznających wiarę, którym powiedziano, aby nie wikłali się w sprawy tego świata, a jednak próbują oni nosić uniform światłości wraz z mundurem amerykanizmu, co powoduje, że są duchowymi DEZERTERAMI. Ubrali na siebie mundur przeciwnika i odrzucili Chrystusa. Tak, ma to tak wielkie znaczenie i jest diaboliczne.

To wszystko wyrasta z dwóch różnych kłamstw. Jednym z nich jest błędna interpretacja 13 rozdziału Listu do Rzymian, a drugim jest urojone patrzenie na Amerykę i jej początki. Znajdujący się pod wpływem tych dwóch zwiedzeń kościół, który powinien tylko żyć w Ameryce, stał się amerykańskim kościołem. Ameryka wywarła wpływ na kościół, a kościół miał swój cenny drobniutki wpływ na Amerykę. Ten widzialny kościół ciągle upiera się przy tym, że przez polityczny nacisk, rejestrację głosujących, edukację, mianowania w Sądzie Najwyższym i masowy napływ ewangelicznych uczestników może zawrócić tą falę. Jest to robota głupiego.

Wróćmy lepiej z całych naszych serc do Chrystusa, ubierzmy się w pokorę, dzielmy się wieczną ewangelią Jezusa Chrystusa i żyjmy zgodnie z nią.

To, bracia i siostry, jest jedyną odpowiedzią dla każdej jednej duszy, bez względu na to, w którym państwie zdarzyło się jej przebywać.

сайта

Click to rate this post!
[Total: 6 Average: 4.2]

2 comments

  1. „Nigdzie jednak Bóg nie mówi, że Jego pragnieniem jest, aby Jego ludzie angażowali się w ziemskie ludzkie rządy. To bardzo zacna idea, aby umieszczać wierzących w rządzie po to, aby oddziaływać Bożymi pragnieniami, lecz jakkolwiek jest to szacowne, nie jest to zgodne z Nowym Testamentem” ????

    Nie angażować się w politykę? Zostawić ją bezbożnym i chciwym? O nie, to właśnie TAKA postawa jest niezgodna z Nowym Testamentem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.