Rzeczywistość stawania się jedno z Bogiem

Ron McGatlin

Cudowna podróż w Łasce zabiera teraz prekursorów ku cieleśnie objawionej jedności dosłownego stawania się jedno z Chrystusem. Pamiętajmy: objawienie nie jest czymś nowy, jest to otwarcie oczu na to już było.

Duchowe ograniczenia istnieją w niewierze – braku wiary. Wiara musi mieć przedmiot. Bardzo ważne jest to, w co wierzymy oraz w co nie wierzymy. Objawiona prawda uruchamia większy potencjał wiary i różnorodności w wierze, niż to czym wcześniej dysponowaliśmy. W miarę jak Bóg otwiera coraz szerzej nasze duchowe oczy i uszy to, czego do tej pory nie byliśmy w stanie widzieć wyraźnie, staje się krystalicznie czystym punktem ogniskowym. Duchowa prawda, która niegdyś była mętną koncepcją i zawierała się w ogólnych stwierdzeniach staje się żywą rzeczywistością. Ten wyraźny obraz staje się słowem bądź ziarnem zasianym w naszych sercach. Gdy te ziarna objawionej prawdy zaczynają wzrastać w naszym życiu, zostajemy przemieniani – nadnaturalnie przemienieni od wewnątrz. To przemienione życie dojrzewa w środku i wypływa na zewnątrz, aby przemienić świat wokół nas.

Dwoje staje się Jedno.

Jeśli znasz trochę Biblię i spędziłeś nieco czasu z chrześcijanami to prawdopodobnie czytałeś lub słyszałeś coś na temat stawania się jedno z Chrystusem i jedno z Ojcem w Chrystusie, lecz co to tak naprawdę znaczy? Stworzenie pokazuje nam naturalny obraz tej duchowej rzeczywistości w postaci połączenia męża i żony. „Ta jest kością z kości moich, ciałem z ciała mego. Będzie nazwana mężatką, bo z męża została wzięta. Dlatego mąż opuści ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną, i ci dwoje staną się jednym ciałem”. Ten naturalny obraz jest żywą ilustracją duchowej rzeczywistości Boga, który staje się na ziemi jedno ze Swoją duchową Oblubienicą i Żoną, dzięki czemu pojawiają się duchowi synowie i córki.

Jezus potwierdził, że ten obraz ma swój duchowy odpowiednik: „Dlatego opuści człowiek ojca i matkę swoją, złączy się z żoną i ci dwoje będą jednym ciałem. Tak więc, nie są już dwoje lecz jedno”. W listach, Pierwszym do Koryntian i do Efezjan, Paweł wyjaśnia to dalej: „Czyż nie wiecie, że kto się łączy z wszetecznicą jest z nią jednym ciałem? Albowiem mówi Pismo: „ci dwoje będą jednym ciałem”. Kto się zaś łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem„. „Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, złączy się z żoną a tych dwoje będzie jednym ciałem. Tajemnica to wielka, ale ja odnoszę to do Chrystusa i kościoła„. Rzeczywiście jest to wielka tajemnica i Paweł pisze o tej samej tajemnicy wieków: „Im to Bóg zechciał dać poznać jak wielka jest tajemnica między poganami: Chrystus w was, nadzieja chwały„.

Królestwo Boże na ziemi istnieje dzięki tajemnicy Chrystusa rzeczywiście żyjącego w nas i nas w Nim; tajemnicy stawania się tych dwoje jedną istotą. Jak to możliwe? Przeciwstawia się to naszemu racjonalnemu myśleniu i wychodzi daleko poza to, co przyswoiliśmy jako nasze religijne poglądy. Większość z nas była ukradkiem lub nieświadomie uczona tego, aby starać się być podobnym do Niego, a nie stawać się jedno z Nim.

Kilka dni temu Pan dał mi jaśniejsze zrozumienie stawiania się jedno z Chrystusem. Wers z Listu do Efezjan cytowany wyżej jest kluczem do stawania się jedno: „Lecz kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem„.  Ponieważ zazwyczaj myślimy o sobie jako o naturalnych, ziemskich istotach, trudno jest nam uchwycić rzeczywistość stawania się jedno z Bogiem. O wiele łatwiej jest nam myśleć o stawaniu się podobnym do Niego, co nie jest koncepcją biblijną. Lucyfer chciał być taki, jak Najwyższy. Adam został stworzony na podobieństwo Boga i my będziemy ponownie podobni do Niego, gdy Chrystus objawi się wśród nas. Niemniej, to nie my stajemy się podobni do Niego, a raczej On, mieszkając w nas, staje się jedno z nami. Nie ma nikogo takiego jak Bóg.

Stawanie się jedno z Nim.

Jesteśmy istotami duchowymi, żyjemy w ciele i mamy duszę, niemniej przede wszystkim i na zawsze jesteśmy istotami duchowymi. Chrystus Jezus jest istotą duchową. Na początku, przed stworzeniem świata i ludzkości, Chrystus Jezus był Duchem-Bogiem, Synem z Duchem-Bogiem, Ojcem w niebie. Ci dwaj wraz z Duchem Świętym byli i są JEDNYM Duchem Bogiem.

Chrystus Jezus stał się człowiekiem w ziemskim ciele. On nazywał Siebie Synem Człowieczym, był Synem Bożym, który stał się Synem Człowieczym, aby odkupić świat i wszystko co zostało stracone w pierwszym Adami. Po pierwszym wstąpieniu do nieba, Chrystus wrócił w Dniu Pięćdziesiątnicy w Duchu Świętym. Wrócił z powrotem na ziemię, a Ojciec z Nim, aby wejść w Swoich ludzi i stać się jedno z nimi.

Jezus wyraźnie ogłosił to w Ewangelii Jana w rozdziałach 14-17:

14:23: „Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy„.

14:17-18: „Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie. Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was„.

14:19-20: „Jeszcze tylko krótki czas i świat mnie oglądać nie będzie; lecz wy oglądać mnie będziecie, bo Ja żyję i wy żyć będziecie. Owego dnia poznacie, że jestem w Ojcu moim i wy we mnie, a Ja w was„.

14:23: „Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy„.

15:4-5: „trwajcie we mnie, a Ja w was. Jak latorośl sama z siebie nie może wydawać owocu, jeśli nie trwa w krzewie winnym, tak i wy, jeśli we mnie trwać nie będziecie. (5) Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie„.

Jn 17, „….Jak ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie,… aby byli doskonali w jedności

Duchowe istoty

Duch jest przyrównywany w Piśmie do powietrza. Greckie słowo oznaczające ducha to „pneuma”, co literalnie znaczy strumień powietrza lub dech. Jezus mówił o duchu jako o wietrze, którego nie można zobaczyć, lecz widzi się i czuje skutki jego działania. Powiedział również, że nie można określić skąd wieje i dokąd się udaje. Znacznie łatwiej jest nam zrozumieć fizyczne czy naturalne rzeczy, które można zobaczyć na własne oczy.

Zastanówmy się nad tą ilustracją.

Oto małżeństwo z małym dzieckiem jadą na spotkanie w zimny dzień, mając zamknięte okna samochodu. Dziecko w naturalnej pieluszce zanieczyszcza powietrze, które zmienia się bardzo szybko w całym wnętrzu. Dominujące zanieczyszczenie szybko przenika całość powietrza w samochodzie i te dwa stają się jednym. Złe i świeże powietrze są teraz jednym powietrzem z charakterystyczną, dominującą wonią. Nie da się teraz ich rozdzielić, jest tylko jedno powietrze wewnątrz samochodu. Podobnie jak jest to z powietrzem, nasze duchowe wnętrze może stać się jedno z nieczystym duchem ciemności lub z czystym Duchem światłości. Możemy stać się jedno z wszetecznicą, bądź jedno z Bogiem przez Ducha Świętego.

Duchowe istoty stają się jedno

Jeśli nasza duchowa istota jest napełniona Jego Duchem, Duchem chwały, który ma znacznie bardziej dominujące cechy, to staje się On jednym Duchem z naszym duchem. Podobnie jak te dwa rodzaje powietrza są jedno, tak Duch i pojemnik nie dają się rozdzielić. Od tej chwili nie widać już w nas naszej duchowej istoty, lecz jest to Duch Chrystusa żyjący w naszym kontenerze (ciele). Zostajemy pochłonięci i stajemy się jedno z Duchem w Chrystusie. Wtedy stajemy się współdziedzicami z Chrystusem. Stajemy się dojrzałymi synami Bożymi w Chrystusie. Jesteśmy na tym świecie jako Chrystus na świecie. Rzeczywiście jesteśmy Ciałem Chrystusa na ziemi. Nasze ciało i dusza są ziemskim wyposażeniem, które jest poddane przez naszą duchową istotą i przez nią używane. Nasze duch staje się Duchem Chrystusa i wpływa wprost do naszej duszy (umysłu, woli i emocji czy uczuć) i dalej wypływa przez nasze ciała mając wpływ na to z czym się styka. Jego myśli stają się naszymi myślami, Jego drogi stają się naszymi drogami, nasze życie nabiera Jego atrybutów. Życie, którym żyjemy, będzie okazywać życie Chrystusa Jezusa na ziemi, i wtedy „jaki On jest, tacy my jesteśmy na tym świecie” (1Jn 4:17). „Im to chciał Bóg dać poznać, jak wielkie jest między poganami bogactwo chwały tej tajemnicy, którą jest Chrystus w nas, nadzieja chwały” (Col 1:27).

Dążcie do miłości, ona nigdy nie zawodzi

a Jego królestwo trwa na wieki.

Ron McGatlin

basileia @ earthlink.netоптимизация поисковые системы продвижение

Click to rate this post!
[Total: 2 Average: 5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *