Cóż tedy? Będę się modlił duchem, będę się modlił i rozumem; będę śpiewał duchem, będę też śpiewał i rozumem.
1 Kor. 14:15
Jak bardzo realna jest duchowa rzeczywistość. Mój przyjaciel z Nigerii, prawnik, opowiada swoją osobistą historię z przygotowania do pewnej bardzo ważnej rozprawy. Wiedział, że musi być przygotowany do omówienia pięciu oddzielnych punktów. Miał wystąpić przed Sądem Naczelnym swojego kraju, więc była to bardzo ważna rozprawa.
Gdy zbliżał się czas udania się do sądu, zaczął modlić się o to, w jaki sposób przeprowadzić sprawę. Spędził wiele czasu na prawnych przygotowaniach i wstawienniczej modlitwie. Gdy szedł do sądu Duch przemówił do niego tak: „Pozostaw bez dyskusji punkty: pierwszy, drugi, trzeci i czwarty, a zajmij się wyłącznie piątym”. Możesz sobie wyobrazić zmagania wiary mojego przyjaciela. Gdyby odczytał to niewłaściwie wstyd i upadek jako profesjonalisty byłyby po prostu niszczące. Gdy nadszedł czas przedstawienia sprawy przed sądem powiedział: „Wysoki Sądzie, chciałbym pominąć punkty jeden do cztery i zająć się tylko piątym”.
Strona przecina wstała i zniosła zastrzeżenie: „Wysoki Sądzie, sprzeciw!”
„Sprzeciw odrzucony” powiedział sędzia.
Przyjaciel przeszedł do przedstawienia sprawy w punkcie piątym i usiadł. Gdy strona przeciwna wstała, aby podjąć mowę, prawnik stał niemy przez 12 minut. Nie mógł wydobyć z ust ani jednego słowa. W końcu wymamrotał kilka słów i narzekał do sędziego, że musi ustąpić. Wygląda na to, że drugi prawnik miał przygotowaną mowę na punkty 1-4, lecz nic nie miał do powiedzenia na punkt piąty. Sędzia wydał wyrok korzystny dla mojego przyjaciela.
Niewidzialny Pan chce nam pomagać w fizycznej rzeczywistości naszej pracy. Musimy uznać Jego obecność i wejść w Jego niewiarygodne zaopatrzenie jakiego udziela każdemu z nas. Dziś szukajcie Pana i proście, aby objawił wam Swój doskonały plan na dzisiejszy dzień.