Today God Is First
Cokolwiek czynicie, z duszy czyńcie jako dla Pana, a nie dla ludzi, wiedząc, że od Pana otrzymacie jako zapłatę dziedzictwo, gdyż Chrystusowi Panu służycie.
Kol. 3:23-24
„Nie wiedziałam, że jesteś na pełnym etacie w chrześcijańskiej pracy”, powiedziała moja bliska przyjaciółka, gdy jechaliśmy autem. „Nie zdawałam sobie z tego sprawy” brnęła dalej. Odpowiedziałem: „Każdy człowiek, który podąża za wolą Bożą w swoim życiu jest na pełnym etacie”. Bóg powołuje jednych na pola misyjne, innych aby byli księgowymi, innych, szefami reklamy czy budowniczymi. Bóg nigdy nie wprowadził rozróżnienia między świętym, a świeckim. W rzeczywistości hebrajskie słowo avodah jest korzeniem słowa mającego równocześnie dwa znaczenia „praca” oraz „uwielbienie”. Bóg postrzega naszą pracę jako oddawanie czci. Błędnie wynieśliśmy rolę chrześcijańskich pracowników, aby mieli być bardziej święci i oddani niż ci, którzy służą w bardziej świeckim środowisku, a jednak powołanie do pracy w świeckim miejscu jest równie ważne jak każde inne powołanie. Bóg musi mieć Swoich ludzi w każdym miejscu, w każdej dziedzinie życia, inaczej wielu nigdy nie przyszłoby do poznania Go, ponieważ byliby oni oddzieleni od społeczności.
Nauczyłem się tej lekcji osobiście, gdy chciałem pójść „na pełny etat” na służbę pastorską jako dwudziestoparolatek. Za każdym Bóg wpychał mnie z powrotem do świata biznesu, gdzie wracałem niechętnie. Okazało się w końcu, że było to najlepsze, co mogło mnie spotkać, ponieważ Bóg nigdy nie planował dla mnie, abym był pastorem. Pan wiedział, że o wiele bardziej pasuję do miejsca pracy zawodowej. Wszyscy jesteśmy na misji. Niektórzy są powołani do odległych krajów, niektórzy do działania w dżungli miejsca pracy.
Gdziekolwiek to jest, służ Panu w tym właśnie miejscu. Pozwól Jemu demonstrować Jego moc przez twoje życie, tak aby inni mogli doświadczyć Go poprzez ciebie i zobaczyli twoje zajęcie jako oddawanie Jemu chwały.