Twoje ciało należy do Boga.

Young Steve

1 Kor 6:19-20 W najwyraźniejszych słowach Paweł mówi, że twoje ciało należy do Boga nie do ciebie. Zarówno twój duch jak i ciało zostały wykupione za tą samą cenę – drogocenną krew Chrystusa.

Gdy sobie z tego zdasz sprawę to zobaczysz jak głupie jest myślenie, że Bóg mógłby chcieć, abyś miał chore ciało. Dlaczego Bóg miałby szkodzić swojej osobistej własności? Czy myślisz, że Bóg chce, aby „świątynia Ducha Świętego” była zniszczona i nie mogła funkcjonować? Jaka chwała z tego mogłaby płynąć?

W Starym Testamencie Bóg poświęcił wiele rozdziałów na przekazanie każdego nawet najmniejszego szczegółu swojej ziemskiej świątyni działającej pod Prawem Mojżeszowym. Był tak zainteresowany starotestamentową świątynią, że można się dziwić czasami po co tak wiele miejsca jest na to oddane. Bóg był nieugięty w tym, aby Mojżesz wybudował wszystko zgodnie ze wzorem, jaki mu ukazano na górze. O żadnych substytutach czy kompromisach nie mogło być w ogóle mowy.

Jeśli zatem Bóg tak był zajęty swoją ziemską świątynią stojącą na pustyni, o ileż bardziej powinien być zainteresowany swoją nowotestamentową świątynią – wierzącymi! Czy Bóg już nie troszczy się już o to, gdy jego „dom” jest złym stanie? Czy też bardziej był zajęty tym ile filarów, zaczepów i kieszeni miało spełniać swoje role niż tym, czy twoje organy spełniają swoje zadanie?

W Starym Przymierzu, Bóg nie tylko nie dopuszczał chorób do swojej świątyni! III Moj 21:16-23 zawiera prawa, które wymieniają różne rodzaje chorób i deformacji ludzi, którzy nie mieli być dopuszczani do Boga z ofiarami, ponieważ sprofanowali by Jego świątynię. Skoro Bóg nie chciał, aby Jego starotestamentowa świątynia było profanowana chorobami to z pewnością nie chce, aby Jego nowotestamentowa świątynia (ty) była chora.

1 Kor 6:15 Twoje ciało jest nazwane członkiem Chrystusa. Jest to następny definitywny dowód na to, że twoje ciało, a nie tylko dusza i ducha są teraz w „Chrystusie”. Jak przypuszczasz, co Chrystus czuje wobec swoich własnych członków? Zobaczymy to w następnym fragmencie:

Efezjan 5:28-32 Czytamy tutaj, że Jezus troszczy się i pielęgnuje swój Kościół. Jesteśmy członkami Jego ciała. O Kościele mówi się jako o Ciele Chrystusa na ziemi. Jak może Jezus powodować, aby jego posłuszny członek był chory, skoro troszczy się o swoje ciało i pielęgnuje je? Nie może! Nasze ciało jest jego ciałem na ziemi1 On troszczy się o nie. Jesteśmy jedno z Chrystusem a nasze ciała należą do niego.

1 Kor 6:13 Bóg nie może wywołać choroby twojego ciała z jakiejś przyczyny, ponieważ Pan jest dla ciała, a nie przeciwko niemu! Bóg jest przychylny twojemu zdrowiu (3 Jana 2), a nie przeciwko! Co więcej, twoje ciało jest „dla Pana”. Masz używać tego ciała tak, aby uwielbić Jezusa. Możesz służyć i czcić Jezusa o wiele skuteczniej poza szpitalem niż wewnątrz.

Pomocna uwaga na marginesie: Skoro twoje ciało jest „dla Pana”, to lepiej by było, abyś go w taki sposób używał. Będzie niemal niemożliwe uzyskanie uzdrowienia, jeśli nie jesteś poświęcony wykonywaniu Bożej woli w swym ciele. Bóg nie jest zainteresowany uzdrowieniem cię po to, abyś mógł nadal hulać i pić czy inaczej grzeszyć z jeszcze większą werwą. Jeśli trzymasz Boga na odległość w jakiejś dziedzinie swojego życia, to możesz mieć problemy z dopuszczeniem Go do innego obszaru. Moim założeniem przyjętym w tej książce jest to, że mówię do bojących się Boga, kochających Jezusa, napełnionych Duchem i oddanych chrześcijan. Istotą nie jest to jak wiele wiesz, lub jak długo jesteś chrześcijaninem, lecz jakie jest twoje serce wobec Pana. Jeśli jesteś rozdwojony, nie powinieneś oczekiwać, że cokolwiek od Boga otrzymasz (Jak. 1:5-8), w tym i uzdrowienia.

поисковое продвижение оптимизация раскрутка

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

2 comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.