John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Część 1
Część 2
Część 3
Część 4
Jesteśmy obywatelami królestwa – nie parlamentu czy republiki
W królestwie jest król i są członkowie jego rodziny. Są też zwykli obywatele.
Naszym królem jest Jezus. On rządzi królestwem swego Ojca, ma swoją rodzinę – nas. Według Efez. 1: 1-8 zostaliśmy adoptowani do rodziny za pośrednictwem Jezusa, a także narodziliśmy się do rodziny. Abyśmy mogli lepiej zrozumieć, że jesteśmy dziećmi króla, a zatem należymy do królewskiej rodziny, popatrzmy jakie Bóg miał pierwotne zamiary wobec Izraela.
Plan dla Izraela
Bóg powiedział Izraelowi w Wyj. 19: 5-6, że chciał, aby byli Jego „szczególną własnością pośród wszystkich ludów… królestwem kapłańskim i narodem świętym”. Chciał aby inne narody mogły Go poznać poprzez królewski naród Izraela. Mieli być teokracją – narodem rządzonym przez Boga. Nie zaoferowano tego żadnemu innemu narodowi. Tak więc inni mieli Go poznać poprzez Izrael – najważniejszy naród ziemi, ponieważ tylko z nimi Bóg wszedł w przymierze.
Mieli być narodem królewskim, ale zawiedli i odrzucili swoje kapłaństwo … Jednak Bóg znalazł sposób, aby posiadać szczególny lud, który jest ponad innymi, królewskie kapłaństwo, kiedy zwrócił się do (przede wszystkim) narodów poza Izraelem (pogan). W 1 Ptr. 2:9 czytamy:
„Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym…” To jest to samo, co Bóg powiedział Izraelowi, że dla nich zaplanował w Wyj. 19: 5-6… Teraz my- ty i ja, zostaliśmy królewskim kapłaństwem Boga. Mamy za zadanie szerzyć wiedzę o Bogu pośród narodów, tak jak było to zaplanowane dla Izraela… W końcu jego plan się powiódł. Potwierdzają to słowa Piotra w Obj. 1: 6 i 5: 10: „i uczynił nas rodem królewskim, kapłanami Boga i Ojca swojego”. Należymy do królewskiej rodziny. Z tego powodu Paweł powiedział Koryntianom w 1 Kor. 6: 2, że będziemy sądzić (rządzić, administrować) przyszły świat i aniołów. Członkowie rodziny królewskiej rządzą pozostałymi obywatelami w królestwie.
Członkowie rodziny królewskiej mają bezpośredni dostęp do króla – pozostali nie mają dostępu. Powiedziano nam, abyśmy śmiało przystąpili do tronu. Powiedziano nam, że zostaliśmy adoptowani jak i narodziliśmy się do Królestwa. Jako, że ty i ja jesteśmy członkami rodziny królewskiej – powinniśmy żyć tak, jak na to przystało. Dano nam autorytet rozkazywania złym duchom w Jego imienia. Z jakiego powodu? Ponieważ należymy do Jego rodziny, więc możemy posługiwać się Jego imieniem. Wypowiadamy uzdrowienie do ciała. Wiedziemy prawe i święte życie – tak jak powinna rodzina królewska – oczywiście jest to proces i nikt z nas nie jest doskonały (jednak nie jesteśmy odpowiedzialni za bycie doskonałymi, lecz za wzrost).
Bóg chce powiększyć swoją rodzinę
Żyjemy w czasach, w których aktualne jest zaproszenie do tego, aby uwierzyć, narodzić się na nowo, zostać wszczepionym w królewskie zasoby wierzącego Izraela. Zaproszenie do królewskiej rodziny obowiązuje od czasów Pięćdziesiątnicy, ale ma też swą datę ważności.
Weselna uczta Baranka
W Obj. 19: 5-9 widzimy ucztę weselną Baranka. Uroczystość ma miejsce w niebie, podczas gdy ziemia przechodzi w tym czasie Wielki Ucisk. Jest to uczta weselna Baranka z Jego Oblubienicą (Ciałem Chrystusa), która na dźwięk Trąby Ostatecznej, zgodnie ze Świętem Trąb, została „pochwycona” do nieba aby być z Mesjaszem, podczas gdy na ziemi zaczyna się czas zwany Wielkim Uciskiem.
„ Weselmy się i radujmy się, i oddajmy mu chwałę, gdyż nastało wesele Baranka, i oblubienica jego przygotowała się; i dano jej przyoblec się w czysty, lśniący bisior, a bisior oznacza sprawiedliwe uczynki świętych. I rzecze do mnie: Napisz: Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka”.
Gdy ktoś wysyła zaproszenia na przyjęcie, oznacza to, że niektórzy ludzie są zaproszeni, a inni nie. My zostaliśmy zaproszeni a inni nie.
W czasie, gdy ciało Chrystusa będzie świętować w niebie, na ziemi kolejne miliony ludzi będą zbawiane w czasie ucisku. Miliony zostaną zabici za wiarę. Wielu umrze z powodu głodu i chorób. W Obj.20: 4 czytamy, że ludzie, którzy w czasie ucisku nie oddawali czci bestii ani nie przyjęli jej liczby, będą rządzić i panować z Chrystusem przez 1000 lat. Tak więc w końcu przyłączą się do nas, ale niestety ominęła ich uczta weselna Baranka, ponieważ gdy my świętowaliśmy w niebie, oni żyli na ziemi w czasie ucisku. Zostaliśmy zaproszeni, aby ominął nas ucisk, ponieważ należymy do królewskiej rodziny – jesteśmy Jego dziećmi i jak to Paweł dwukrotnie powiedział Tesaloniczanom, nie zostaliśmy przeznaczeni na „dzień gniewu”.
Zwróćcie uwagę na to, że ludzie, którzy przeżyją Ucisk, przejdą bezpośrednio do Millenium, w czasie powrotu Jezusa i ustanowienia Jego królestwa. W Zach. 14: 16 czytamy: „Wszyscy pozostali ze wszystkich narodów, które wystąpiły zbrojnie przeciwko Jeruzalemowi, będą corocznie pielgrzymowali, aby oddać pokłon królowi, Panu Zastępów, i obchodzić Święto Szałasów”.
Miliony nowych wierzących przetrwają ucisk – ale nie są Oblubienicą, która w niebie uczestniczyła w weselnej uczcie Baranka.
Co powiedział mój anioł
Niektórzy na pewno pamiętają, jak opowiadałem o czasie z „moim aniołem”, kiedy pozwolono mi zadać mu parę pytań. Spytałem go, jak się z tym czuje, że będę rządził nim w nadchodzących wiekach? Zareagował natychmiast z przerażeniem na twarzy, dziwiąc się, jak w ogóle mogłem o coś takiego spytać: „To jest prawe! To jest właściwe!” Poprosiłem, by mi to wytłumaczył. Widząc, że naprawdę tego nie rozumiem, już spokojniej odpowiedział: „Pamiętaj, że my znamy Go jako Stwórcę, ale wy Go znacie jako Zbawiciela”.
Żyjemy w szczególnym czasie i jesteśmy królewskim kapłaństwem. Musimy docenić, jak wyjątkowi jesteśmy w królestwie niebieskim. Powinno to inspirować nas do odpowiedniego stylu życia. Pamiętajmy, że dla naszego króla ważną rzeczą jest kubek wody podany spragnionemu, życzliwość okazywana dzieciom, dzielenie się jedzeniem, odzieżą oraz odwiedzanie tych, na których nam zależy. To są rzeczy ważne w królestwie. Wszystko inne spłonie, lecz ludzie są wieczni. To sedno wartości Królestwa.
Nie znamy pełni łaski Bożej, ale wiemy, że jest On sprawiedliwy. Wiemy, że czyjaś ignorancja może odegrać rolę w wejściu do królestwa i wiemy też, że najbardziej podstawowym sposobem poznania Go jest dostrzec Go w stworzeniu. Mamy o wiele więcej pytań niż odpowiedzi, ale wiemy, że On jest sprawiedliwy. Sądzę, że będziemy zaskoczeni, kto znalazł się w niebie.
John Fenn