Proroctwo na 2012 rok_2

Fenn John

Tłum.: B.M.

W zeszłym tygodniu zostawiłem was z niedokończonym artykułem z powodu wyczerpania miejsca, więc idźmy dalej. Poprzednio cofałem się od momentu przyjścia Jezusa na ziemię, które będzie poprzedzone wydarzeniami z Apokalipsy. Mowa m.in. o bitwie Armageddon i pięciu królach wschodu poprzedzonej podwójnym uderzeniem meteoru czy komety w ziemię, co spowoduje powstanie kurzu (pary wodnej), która zasłoni 1/3 światła słonecznego/księżycowego, a to z kolei zatruje 1/3 wód, 1/3 roślinności umrze. W rezultacie pojawią się choroby i ogólnoświatowy głód (Obj. 8:6-13; 9:1-11).  Przedstawiałem to w szczegółach w swojej serii „Katastrofy w Księdze Objawienia”, więc idźmy dalej omawiając nadchodzące lata.

W istocie chodzi tutaj co najmniej o 7 lat, ponieważ przynajmniej taki okres obejmuje w Apokalipsie krótka wojna z udziałem Izraela, w której Izrael i jego sojusznicy zwyciężą. Tak naprawdę Pismo mówi, że będą mieli 7 lat dostaw oleju opałowego i innych materiałów uzyskanych jako zdobycz z tej wojny – wojny, po której będą przez 7 miesięcy grzebać zmarłych. Mówi nawet, że Izrael zatrudni pracowników do przemierzania pola bitwy i oznaczania miejsc z resztkami ciał; Ezechiel widział współczesne metody kryminalistyczne już w 586 p.n.e. (Ez. 39: 14-15).

Pomyślmy o III Wojnie Światowej

Rozdziały 38 i 39 Ezechiela opisują gospodarczy i militarny sojusz kilku państw, które pewnego dnia najadą na Izrael. Trzy z nich to dzisiejsza Rosja, Turcja i Iran. Patrzmy na to tak, żeby mieć proroczy wgląd we współczesne wydarzenia.

Całą wojnę omawiam na moich CD/MP3 'The Coming War Between Russia and Israel’ (Nadchodząca wojna miedzy Rosją a Izraelem). Ezechiel 38:11-12 mówi, że ten sojusz gospodarczy i wojskowy zaatakuje Izrael w celu zdobycia łupów.

Czy istnieją obecnie przesłanki wskazujące na to?

Turcja została odrzucona przez UE i rozwija swoje stosunki z Rosją. Iran, no cóż, kto czyta gazety wie, że alians, o którym mówi Ezechiel, istnieje już teraz gospodarczo i militarnie i będzie się umacniał w nadchodzących latach.

Jak już mówiłem tutaj i w mojej serii o przyjściu Jezusa 'End Times’ (Czasy Ostateczne), Pan powiedział do mnie 3 razy: obserwuj Turcję, jako wyznacznik tych nadchodzących wydarzeń. Również kilka lat temu podzieliłem się z wami słowem od Pana, że Putin będzie się ubiegał o ponowną elekcję, no i tak się stało.

Ale Ezechiel wspomina też inne kraje: Libię, Sudan (nazywany Etiopią w czasach Ezechiela), i kilka państw byłych republik radzieckich wokół Turcji i we wschodniej Europie. Te kraje zekają aż Rosja nabierze więcej odwagi do budowania sojuszy z państwami Europy wschodniej a pozostałe byłe kraje ZSRR ulokują Rosję w miejscu przyjaznego lidera. Reszta działań będzie natomiast ukierunkowana na wywieranie nacisku na Moskwę. Ta część wydarzeń ma się dopiero w pełni rozwinąć dla sojuszu opisanego przez Ezechiela w 38 rozdziale, a więc obserwujmy.

Jakie warunki będą sprzyjały inwazji na Izrael?

Ezechiel mówi, że te państwa zaatakują Izrael, ale gdyby się to stało dzisiaj, musiałyby się zmierzyć z USA i Anglią oraz wielonarodowymi siłami.

A więc, jakie warunki gwarantowałyby najeźdźcom bezpieczny atak? W jakiej sytuacji w obliczu zagrożenia Izrael pozbawiony byłby pomocy skądkolwiek? Widzę 3 takie czynniki:

1) gdy obecność Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie będzie nieznaczna lub zerowa,

2) gdy Stany Zjednoczone nie będą chciały politycznie uczestniczyć w kolejnej wojnie na Bliskim Wschodzie,

3) gdy rząd i społeczeństwo USA będą skoncentrowane na własnych problemach gospodarczych, a tym samym nie będą chciały zaangażować się w te sprawy.

Ezechiel 38:9 mówi: wyruszysz, jak burza nadciągniesz, jak obłok, co wskazuje na zmasowany atak powietrzny, atak który będzie przeprowadzony szybko. Ezechiel mówi wyraźnie, że te ogromne wielonarodowe siły przygniotą swoją potęgą, i będą sądziły, że ich atak nie napotka na wielki opór.

W czasie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej i podczas inwazji na Irak Stany Zjednoczone potrzebowały miesięcy do stworzenia oddziałów w Kuwejcie – każdy mógł zobaczyć ataki z wyprzedzeniem kilkumiesięcznym. Jasne jest, że w Ezechielu armie atakujące Izrael myślą, że wejdą i wyjdą z kraju zanim sojusznicy Izraela będą mieli czas na zorganizowanie armii w celu usunięcia wroga.

Tak więc, w naszych czasach, ponieważ odnosi się do codziennych wiadomości, nie spuszczajmy oka z Iranu, Turcji i Rosji. Obserwujmy ich militarne wzmacnianie się, bądźmy czujni na wiadomości o gospodarczym powiązaniu tych narodów z Rosją. Patrzmy na Rosję i jej sojuszników, jak wypełniają miejsce po zmniejszającej się obecności USA na Bliskim Wschodzie.

Oznacza to, że jeśli do tego czasu USA lub Izrael zaatakują Iran, to nie będzie to cios powalający, lecz raczej niewielkie potyczki lub bombardowanie obiektów. Tak, więc te wiadomości jeszcze nie powinny nami wstrząsnąć.

Nieco więcej światła

Wraz ze zbliżającymi się jesienią wyborami prezydenckimi w USA, powinniśmy się przyjrzeć temu, czy prezydent będzie wycofywał wojska, gdzie nie będzie chciał (lub nie będzie w stanie) się angażować na Bliskim Wschodzie, a sojusz narodów z 38 rozdziału Ezechiela poczuje się na tyle bezpieczny by móc zaatakować.

Powierzchnia zaatakowanego państwa Izrael i masywność atakujących sił powietrznych będzie na tyle duża, że według zamysłu wroga, powstrzyma to izraelskie siły alianckie przed wmieszaniem się w konflikt. Poza tym, będą sądzić, że zaatakują Izrael i skończą z nim zanim jakikolwiek sojusznik zgromadzi wojsko w celu pomocy.

Można by sądzić, że Romney będzie miał takie spojrzenie na świat, że atak na Izrael potraktuje jako atak na USA. Wtedy Ron Paul uzna, że Izrael ma bronić się sam. Ostatnio przedstawiciele prezydenta Obamy powiedzieli publicznie, że inwazja na Izrael będzie jednocześnie atakiem na Stany Zjednoczone, niemniej jednak zmniejsza on liczbę armii na Bliskim Wschodzie i będzie koncentrował się na sprawach gospodarczych USA.

Bez względu na to kto wygra, USA będą nadal będą wycofywać wojska z Bliskiego Wschodu, a Rosja będzie to miejsce zapełniać z sojusznikami, szczególnie Turcją i Iranem, jak również z Libią i Sudanem, niezależnie już od wyniku wyborów w USA. Czy widzisz jak ta partia szachów jest rozgrywana?

Jeśli Rosja poprze Turcję na północy, Iran na wschodzie, a Libię i Sudan na południu i zachodzie – Izrael będzie dosłownie wpędzony do morza, otoczony ze wszystkich stron.

No, dobrze, to wyjaśnia 1) militarną obecność na Bliskim Wschodzie i 2) polityczną wolę USA…

W takim razie, co takiego wydarzy się w Stanach Zjednoczonych, co spowoduje, że Rosja będzie miała gwarancję bezpiecznego potężnego uderzenia na Izrael bez obawy, że ani USA ani nikt inny nie przybędzie natychmiast mu na pomoc? Gospodarka. Historia się powtarza, jeśli więc przyjrzycie się bliżej pierwszej i drugiej wojnie światowej, to zobaczycie, że w obu przypadkach Niemcy myśleli, że USA będąc w zbyt słabej kondycji politycznej, na dodatek tak zaabsorbowani Wielkim Kryzysem, że nie będą się angażować w konflikt.

Jednym z czynników w I wojnie światowej, który pomógł zmienić wolę ludzi i polityków było zatonięcie Lusitanii. W czasie II Wojny Światowej dopiero 7 grudnia 1941 roku decyzja Waszyngtonu i narodu zmieniła się i Amerykanie zaangażowali się w wojnę. Ledwo co ruszyliśmy się, aby pomóc Anglii w Bitwie o Anglię i bylibyśmy im pozwolili im przegrać tego lata i do końca 1940 roku, gdyby Hitler nie zmienił planów.

Tak, więc obserwujcie czy Stany Zjednoczone biedą się koncentrować na sobie i wycofywać wojska z Bliskiego Wschodu, czy gospodarka USA nie staje się centrum zainteresowania całego narodu. Patrzcie na Rosję czy zajmuje wolne miejsce po wojskach USA w tym regionie świata.

Jednak atak na Izrael jest czymś złym – izraelscy sojusznicy PRZYBĘDĄ na pomoc

I od tego miejsca zaczniemy następnym razem.

Część 3

Niech was Bóg błogosławi,

John Fenn

 

продвижение

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

3 comments

  1. Cześć Metanoja,

    chciałem się zapytać, czy masz gdzieś dostęp do słowa Boba Jonesa co pisałeś poprzednio. Bardzo mnie to zaciekawiło.
    Dzięki za to co wpisałeś bo mam takie same wrażenie.

  2. Bob Jones miał kiedyś spotkanie z Panem, w którym usłyszał słowo o pozytywnej roli, jaką w czasach ostatecznych odegra Rosja. „Ależ Panie” – odpowiedział – „wszyscy nasi prorocy mówią, że będzie inaczej”. W odpowiedzi usłyszał: „Wasi prorocy prorokują patriotyzm zamiast prawdy”. Słuchając amerykańskich proroków – a słucham ich z sympatią – mam wrażenie, że niekiedy nadmiernie demonizują oni Rosję i kraje arabskie. Rzeczywistość wydaje się być nieco bardziej skomplikowana niż schemat: Bóg-Izrael-USA kontra diabeł-Arabowie-Rosja.

  3. Eee. Całe to proroctwo wydaje mi się oparte na błędnym (choć dość powszechnym) założeniu, że wojna opisana w Ezechiela 38-39 będzie miała miejsce przed millenium. Tymczasem w Apokalipsie czytamy o bitwie u kresu tysiącletniego panowania Chrystusa, w której narody „Gog i Magog” pod wodzą samego szatana zgromadzą się przeciw wybranym Bożym i otoczą miasto umiłowane (Ap. 20:7-10). Moim zdaniem Jan niedwuznacznie ulokował wydarzenia opisane w Ezech.38-39 pod koniec millenium, a nie przed nim.
    Inną sprawą jest to, że wojna Izraela z Iranem nadchodzi. Duch Święty mówi o tym wyraźnie, a i bez objawienia to widać. Ale po co szukać tej wojny w Biblii? Nie wszystkie ważne wydarzenia są wyraźnie zapowiedziane w Biblii. Nie ma sensu na siłę dopasowywać tego, co się dzieje do biblijnych proroctw. Prorok Agabus opisany w Dziejach Apostolskich przyszedł do kościoła i powiedział, że nadchodzi głód. Nie powiedział „nadchodzi głód, o którym prorokowali wszyscy autorzy Biblii”. To, że jego objawienie nie opierało się na Biblii nie oznacza, że było nieprawdziwe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.