Today God Is First
Żeby poznać go i doznać mocy zmartwychwstania jego, i uczestniczyć w cierpieniach jego, stając się podobnym do niego w jego śmierci, aby tym sposobem dostąpić zmartwychwstania.
Flp. 3:10-11
Paweł rozumiał dobrze swoją osobistą misje, która powinna być misją każego wierzącego w Jezusa Chrystusa. Jest to jedno z tych zwięzłych stwierdzeń, które najlepiej oddają cel naszego istnienia na ziemi i sens naszego chrześcijańskiego doświadczenia. Można go jeszcze zredukować do trzech ważnych cech:
– poznać Chrystusa,
– poznać i doznać Jego mocy,
– uczestniczyć w Jego cierpieniach.
Wszystko, co wypływa z tych trzech zadań staje się produktem ubocznym. Zbawienie jest produktem ubocznym, cuda i podobieństwo do Chrystusa to produkty uboczne. Paweł skupił się na relacji, ale rozumiał również i to, że w miarę wzrastania w tej relacji, będą następować i cierpienia. Zawsze, gdy Królestwo Światłości konfrontuje się z królestwem ciemności, trwa tam walka i często są straty. Chrystus skonfrontował się z tym ziemskim królestwem i cierpiał z tego powodu. Jeśli żyjemy na takim poziomie posłuszeństwa, równie my będziemy napotykać na podobne bitwy; to dzieje się wraz z wchodzeniem na terytorium przeciwnika.
Czy brzmi to jak twoje osobiste wyznanie misji? Czy ty koncentrujesz się na poznaniu Chrystusa i mocy Jego zmartwychwstania? Jeśli nie, jeszcze dziś naciskaj na Niego, abyś doświadczyć Chrystusa bardziej intymnie.