Jim i Carla Barbarossa
Ewangelia – pamiętasz Ewangelię?
Jezus dał nam ewangelistów, aby oni wyposażali wierzących do dzielenia się Dobrą Nowiną. Dlaczego więc tak niewielu dzieli się swoją wiarą? Bożym celem jest zbawienie ludzkości: Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy,kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny(Jn 3:16). Jeśli Bożym celem jest zbawienie ludzkości to jaki jest cel Kościoła? Apostoł Paweł powiedział wierzącym w Koryncie, że Bóg pojednał nas ze Sobą w Jezusie Chrystusie, a zatem dał nam służbę pojednania...Dlatego w miejsce Chrystusa poselstwo sprawujemy, jak gdyby przez nas Bógupominał; w miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem (2 Kor. 5:20). Patrzę na to w taki sposób: Jezus jest biegaczem na olimpijskim wyścigu, ma w Swej ręce pałeczkę. Gdy ktoś zostaje zbawiony, Jezus wchodzi do jego serca i wręcza pałeczkę temu nowemu wierzącemu i mówi: „Czynię ciebie ambasadorem dla zgubionego i umierającego świata. Czynię z ciebie Mojego reprezentanta na tej Ziemi. Wykonaj swoją pracę”. Jeśli w prawdziwym wyścigu zdarzy się, że pałeczka upadnie, wyścig jest przegrany. Taki jest dzisiejszy stan Kościoła. Przegrywamy bieg. Większość chrześcijan dziś upuściło pałeczkę, większość nie dzieli się swoją wiarą z nimi. To jest niebiblijne.Jezus powiedział uczniom: Ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimiei w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi (Dz. 1:8). Pismo mówi wyraźnie, że Duch Święty zstępuje na nas, abyśmy byli świadkami. Moc Ducha Świętego jest po to, abyśmy wypełnili cel służby pojednania, którym jest opowiadanie ludziom o Jezusie. Wielu w Kościele pyta dziś: „Gdzie jest Moc Boża?” Wielu chce oglądać moc Bożą w czterech ścianach lokalnych kościołów, lecz Duch Święty jest mocą i Duch Święty został dany, abyśmy byli Jego świadkami. Jeśli więc chcemy oglądać działanie mocy to musimy zażądać jej od elektrowni przełączając kontakt. W tym przypadku przełączamy kontakt przez świadczenie. Gdy pójdziemy w świat w wierze, aby dzielić się swoją wiarą, idziemy do ludzi, którzy mają potrzeby. Moc będzie przekazana, aby zaspokoić potrzeby tych ludzi, którym usługujemy, ponieważ jesteśmy świadkami. Misją Chrystusa było szukać i zbawić to, co zginęło (Łk. 19:10). Podobnie: misją Kościoła Jezusa Chrystusa jest szukać i zbawić to, co zginęło. Oznacza to więc, że misją każdego chrześcijanina jest szukać i zbawić to, co zginęło. Jezus nie przyszedł, aby zjeść najlepszy obiad w mieście, nie przyszedł po to, aby mieć największą służbę niewiast, służbę mężczyzn, czy młodzieżową. Jezus przyszedł tylko w jednym i jedynym celu: szukać i zbawićto, co zginęło.
Jezus nie przyszedł, aby prowadzić każdy możliwy rodzaj konferencji, nie przyszedł, aby mówić ludziom to, czego chcą słuchać; nie przyszedł, aby mieć najwspanialszy zespół muzyczny i największy chór. Jezus nie przyszedł wprowadzać programy, które, jak jeden mąż, wszystkie są skierowane do wewnątrz kościoła. O ile te wszystkie rzeczy (i wiele innych, na których skupiamy się jako Kościół) są ważne to żadna z nich nie może zająć miejsca misji. Jest tylko jedna misja: szukać i zbawić to, co zginęło – i jest to służba każdego chrześcijanina. Tak więc musimy zadać sobie pytanie: Dlaczego większość chrześcijan odmawia dzielenia się swoją wiarą? Kto jest odpowiedzialny za to, aby ich nauczyć?Oczywistą odpowiedzią jest: I On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowaniaciała Chrystusowego (Ef. 4:11-12). Jezus dał nam pięć darów służących do doskonalenia świętych do dzieła usługiwania. Dzieło usługiwania to służenie w taki sam sposób, jak robił to Jezus. Do odpowiedzialności tych darów, które Jezus dał Kościołowi, należy, aby uczyć świętych (każdego chrześcijanina), jak służyć tak, jak służył Jezus. 99% kościołów, w których usługiwałem w ciągu ostatnich 10 lat nie miało ewangelisty! Jak święci z tych lokalnych kościołów mogą nauczyć się dzielenia się Dobrą Nowiną, jeśli ewangelista, który jest nosicielem Dobrej Nowiny, którego Jezus dał Kościołowi, aby uczy łna temat Dobrej Nowiny, jest brakującym ogniwem lokalnego kościoła?
W moim kościele, mój pastor oddaje pięć minut z każdego nabożeństwa, aby obecny ewangelista nauczał świętych ich odpowiedzialności i tego, jak dzielić się Dobrą Nowiną. Gdyby mój pastor nie dał mi tych pięciu minut czasu na każdym nabożeństwie, to jako ewangelista, nie byłbym w stanie robić tego, do czego Bóg mnie powołał – wyposażać świętych. Trzy lata temu, gdy po raz pierwszy zostało mi dane te pięć minut, około 2% członków kościoła dzieliło się ewangelią regularnie. Dziś, ta liczba sięga 30% i stale się powiększa. Widzisz, to zgadza się z Pismem. Biblia mówi, że wiara pochodzi ze słuchania a słuchanie przez Słowo Boże. Ponieważ my świadczymy przed ludźmi stale, stajemy się kościołem świadczącym
Wracając do pytania, czyją robotą jest uczenie świętych, jak dzielić się ich wiarą? Zdecydowanie jest to robota dla ewangelisty, nosiciela Dobrej Nowiny, aby uczyć tego świętych. Czyją odpowiedzialnością jest doprowadzić do tego? Należy to do służby duchownego seniora, aby stworzyć taką możliwość, aby wszyscy święci lokalnego kościoła mogli zostać nauczeni, jak dzielić się swoją wiarą. To, co się liczy, to fakt, że senior kontroluje kazalnicę. To, co ludzie słyszą z kazalnicy regularnie jest tym, czym się stają, w co wierzą i co chcą robić.
W ciągu ostatnich lat usługiwaliśmy w kościołach różnych denominacji. Odkryliśmy, że w całym charyzmatycznym ruchu, wszyscy działają w darach i jest tak dlatego, że jest to najczęściej nauczane z kazalnicy. W proroczym ruchu wszyscy prorokują, a to dlatego, że proroctwo jest najczęściej nauczane z kazalnic. W Ruchu Wiary ludzie otrzymują uzdrowienia łatwiej i są lepszymi dawcami finansów, ponieważ tego uczy się ich z kazalnic. Powtórzę, pamiętajmy co mówi Pismo: wiara bierze się ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Boże.
Apeluję dziś do każdego duchownego seniora, który to czyta. Szukajcie serca Bożego w sprawie waszego lokalnego kościoła i tego, gdzie on zmierza. Jako starsi podejmijcie konieczne kroki do tego, aby wykorzystać każdą sposobność, aby każdy członek waszego lokalnego kościoła, którego Bóg wam powierzył mógł być skutecznie wyszkolony przez lokalnego ewangelistę w dzieleniu się wiarą.
Niektórym z czytających to nie spodoba się to, lecz uwaga: to należy do odpowiedzialności starszego, aby dać możliwość świętym, aby byli skutecznie wyszkoleni do dzielenia się ich wiarą. Nic nie dzieje się w czterech ścianach kościoła, dopóki senior nie zatwierdzi tego.