„Jezus Chrystus zmarł na szorstkim krzyżu za nasze zbawienie. Nie czcimy tego krzyża; czcimy Chrystusa, który żyje. A jednak wśród wszystkich znaków tego świata, ten krzyż jest podziwiany z respektem i w zdumieniu”.
Billy Graham.
Historia krzyża sięga daleko wstecz, zanim przyszedł Chrystus, lecz to Rzymianie używali go na masową skalę do wykonywania egzekucji. Ofiara była przymocowywana do krzyża pasami lub dłonie były przybijane i była pozostawiona śmierci. Nawet w słonecznej spiekocie, skręceniu ciała i torturom, jakie ofiara musiała znosić przed ukrzyżowaniem, czasami potrzeba było tygodnia, aby umrzeć na krzyżu. Był to jeden z najstraszliwszych i najbardziej bolesnych sposobów zadawania śmierci.
Bóg kocha nas wszystkich. Jego miłość sięga … na cały świat.
Lecz chrześcijanie zaczęli używać krzyża jako symbolu chrześcijaństwa i za każdym razem, gdy głoszona jest ewangelia, ci, którzy słyszą to przesłanie i przyjmują Chrystusa jako Zbawiciela, przychodzą do wiary przez ten krzyż.
Przychodzą mi na myśl cztery wymiary krzyża. Po pierwsze: myślę o szerokości krzyża.
Miłość Chrystusa manifestuje się na krzyżu każdemu. Gdy badam jak szybko przyrasta światowa populacja ludzkości, jestem zdumiony. A jednak Bóg kocha nas wszystkich. Jego miłość dosięga Afryki, Azji, Ameryki Łacińskiej, Rosji, Chin, Stanów Zjednoczonych, Kanady – całego świata. Obejmuje ona również ciebie, gdziekolwiek jesteś, jaka by twoja religia nie była, a nawet jeśli nie masz żadnej religii. Bóg mówi z krzyża: „Kocham Cię”.
Następnie jest długość krzyża. Nie ma ona miary, rozszerza się od wieczności w wieczność, z nieskończoności czasu w nieskończoność. Gdy Noe budował arkę, miała ona 450 stóp długości. Gdy Salomon stawiał świątynię, miała ok. 30m. Gdy budujesz szopę na ogrodowe narzędzia możesz zmierzyć tarcicę metrem, lecz jak można zmierzyć Bożą miłość do nas na krzyżu?
Biblia mówi, że Boża miłość przewyższa wszelkie poznanie.
Biblia mówi, że Boża miłość przewyższa wszelkie poznanie (Ef. 3:19).
Nie ma żadnej możliwości, aby nasz ograniczony umysł mógł choćby tylko zacząć rozumieć miłość, jaką Bóg nas kochał, gdy dał Swego Syna na krzyż, aby umarł za nas, ponieważ ty i ja zasługujemy na śmierć. My zasługujemy na sąd i piekło.
Myślę następnie o wysokości krzyża – ona sięga aż do tronu Bożego. Nie ma żadnego znaczenia jak wysokie jest Niebo. Przez krzyż, Bóg przyciąga wszystkich ludzi do Siebie, lecz to ty musisz podjąć decyzję co do Chrystusa.
Myślę też o głębokości Bożej miłości do nas pokazanej na krzyżu. Możesz wpaść w dół grzechu i degeneracji; możesz żyć jak zwierzę; możesz być mordercą, gwałcicielem, lecz nie możesz wyjść poza Bożą miłość. Krzyż sięga aż do samych bram piekła. Jak głęboka jest Boża miłość? Biblia mówi: O głębokości bogactwa mądrości i mądrości, i poznania Boga (Rzm. 11:33).
Może ona przyciągnąć każdego grzesznika, aż do wywyższonej wysokości Niebios.
Jezus powiedział: Gdy Ja zostanę wywyższony nad ziemię, wszystkich do siebie przyciągnę (Jn 12:32).
Pomyśl o krzyżu przez chwilę. Pomyśl o cierpieniu Chrystusa za ciebie i za mnie.
Mówi się, że Jezus zniósł pięć rodzajów ran: wstrząs mózgu, gdy bito Go po głowie; rany, gdy obnażono jego plecy, wzięto długie skórzane bicze z metalowymi grudkami na końcach i bito Go tak długo, aż krwawił od głowy do stóp; przebicie, gdy zmiażdżono cierniową koronę na jego czole; perforację, gdy wbijano gwoździe w Jego ręce i stopy; oraz nacięcie, gdy wbito włócznię w Jego bok.
Pomyśl o cierpieniu Chrystusa dla ciebie.
Te gwoździe, którymi przebito Jego ręce i stopy były wbijane przez ciebie, przeze mnie i przez wszystkich ludzi całego świata. Wszyscy mamy swój udział w śmierci Chrystusa, z powodu naszych grzechów.
Nasze grzechy umieściły Go na krzyżu – i ty w tym brałeś udział. Nigdy nie zrozumiesz Biblii, nigdy nie zrozumiesz śmierci Chrystusa na krzyżu, jeśli nie zrozumiesz, że Bóg jest świętym, sprawiedliwym i czystym Bogiem. On nawet nie może patrzeć na zło.
W tym straszliwym czasie agonii Pana Jezusa Chrystusa na krzyżu, cień stanął miedzy Bogiem Ojcem, a Bogiem Synem. Bóg nie mógł patrzeć na grzech a w tym momencie składał twoje i moje grzechy na Chrystusie.
Tego, który nie znał grzechu za nas grzechem uczynił (2 Kor. 5:21). Oznacza to, że on nigdy nie znał grzechu, nigdy nie skłamał, nigdy nie miał złej myśli, nigdy nie pożądał, ani nie zazdrościł. Lecz cały brud i zanieczyszczenie twojego i mojego życia zeszły na Niego. Nikt z nas nigdy nie zrozumie tajemnicy tej chwili. To potężna Boża miłość do każdego z nas dopuściła do tego, że Jego Syn wziął na siebie to cierpienie.
Tego, który nie znał grzechu za nas grzechem uczynił Ty i ja zgrzeszyliśmy przeciwko Bogu. Złamaliśmy Jego prawa. Bóg powiedział Adamowi, że jeśli złamie Boże prawo, to z pewnością umrze (I Moj. 2:17), lecz Adam i Ewa złamali Jego prawo. Zgrzeszyli. My wszyscy umyślnie zbuntowaliśmy się przeciwko Bogu. Bóg nie byłby Bogiem, gdyby nie był prawy, sprawiedliwy i święty, gdyby przyszedł, poklepał nas po ramieniu i powiedział: „Masz przebaczone”. Albo musimy umrzeć za nasze własne grzechy, albo ktoś, kto odpowiedni musi umrzeć za nas. Ta Osoba, która jest odpowiednia to Jezus Chrystus i ON dobrowolnie zrobił to. Umarł zamiast nas. Ludzie zrobią niemal wszystko, aby pozbyć się poczucia winy. Miejscem pozbywania się poczucia winy jest ten krzyż. Jezus przyszedł umrzeć. Na krzyżu powiedział: Wykonało się (Jn 19:30).
Bóg dał Jezusowi do wykonania dzieło i w ewangelii wg. Jana czytamy, że Jezus powiedział: Dokonałem dzieła, które mi zleciłeś, abym je wykonał(Jn 17:4). Zastanawiamy się, dlaczego Jezus nie nakarmił wszystkich i nie uzdrowił wszystkich. Mógł był to zrobić. Uzdrowił niektórych ludzi i nakarmił tych, którzy byli głodni i zrobił to ze współczucia, lecz jego rzeczywistym dziełem był krzyż; tam zajmował się wiecznością.
Twoje ciało pójdzie do grobu, twoja dusza i duch – te części ciebie, które żyją na wieki – będą żyły dalej. Gdzie spędzisz wieczność? W niebie czy w piekle? O tym zdecyduje to, co zrobisz z krzyżem, ponieważ krzyż Chrystusa prosi cię, abyś pokutował ze swoich grzechów i przyjął Go jako twego Pana i Zbawiciela.
Z krzyża Jezus przez swoją śmierć sięgnął po nas i wyratował nas.
Na krzyżu Jezus wykrzyknął głośno: „Ojcze, w twoje ręce powierzam ducha Mego”. (Łk. 23:46). Nie odebrano Mu życia: On złożył je dobrowolnie.
ON oddał Swego Ducha Bogu Ojcu, a mówiąc to, każdemu z nas dał odpowiedzialność za dar wiecznego życia. Również możesz mieć życie wieczne. Zaproszenie Jezusa jest do Nieba.
Jesteśmy zgubieni, zmieszani, bez celu i znaczenia w życiu, bez pewności co do przyszłego życia. Lecz z krzyża Jezus sięgnął przez Swoją śmierć i wyratował nas. Możemy powiedzieć do Niego dziś: „Panie”, „Zbawicielu”.
Czy jesteś pewien, że On jest twoim Panem i Zbawicielem? Tysiące ludzi chodzi do kościoła, lecz nie mają pewności tego, że oddali swoje życie Chrystusowi.
Tłum pod krzyżem wołał: Ratuj/zbaw siebie samego! Jeśli jesteś Synem Bożym zejdź z krzyża (Mat, 27:40). Inni mówili: Innych ratował, a siebie samego wyratować nie może (Mat, 27:42). Szydzili, śmiali się i drwili. Chrystus wisiał na krzyżu sześć godzin umieszczony między dwoma złodziejami (Łk. 23:39-44). Obaj, zgodnie z rzymskim prawem, zasługiwali na śmierć. Lecz jeden z nich spojrzał na Jezusa i zobaczył, że Jezus był inny. Musiał mówić do siebie: „On musi być Synem Bożym. On musi być Panem”. I powiedział: „My zasłużyliśmy sobie na to, co otrzymujemy, lecz On nie – On nie zrobił nic złego” i zwrócił się do Jezusa: Panie, wspomnij na mnie, gdy wejdziesz do królestwa Swego (Łk. 23:42). Co za akt wiary!
Jezus był inny.
A co powiedział Jezus? Dziś będziesz ze mną w raju (Łk. 23:43). Ten złodziej będzie w Niebie. Jezus przebaczył mu przez Swoją śmierć na krzyżu. Przebaczenie i miłosierdzie Boże sięgają tak daleko poza nasze pojmowanie, że zaledwie możemy o nich mówić.
Czy znasz Chrystusa? Czy znasz przebaczenie krzyża i moc zmartwychwstania Chrystusa?
Czy zostało ci przebaczone? Czy przyjąłeś nowe życie, życie zmartwychwstałe? Proszę cię, abyś oddał się Chrystusowi. Niech Bóg ci pomoże, jeśli tego chcesz.
Jak zostać chrześcijaninem.
Czy chcesz wiedzieć więcej o tym, co to znaczy stać się Chrześcijaninem? Ponieważ Chrystus umarł, twoje grzechy mogą być przebaczone i dlatego, że On pokonał śmierć, ty możesz mieć życie wieczne.
Dowiedz się więcej.