Nie podnoś kamieni zgorszenia

Kriston Couchey

Ktokolwiek zaś będzie kamieniem zgorszenia dla jednego z tych małych, którzy wierzą we mnie, lepiej będzie dla niego, aby mu zawieszono u szyi kamień młyński i utopiono go w głębi morza” ~Jezus~

Jezus mówi tutaj o kamieniu, który powoduje, że wierzący potyka się. Pierwszy wers odnosi się do innego rodzaju grzechu. Grzech, który jest kamieniem obrazy, który powoduje, że ktoś inny potyka się, związuje grzechem lub oszukuje samego siebie. Chciałbym rozszerzyć tą metaforę jeszcze dalej, aż do tego czym jest „podnieść kamień zgorszenia”. Każdy przeciw komu zgrzeszono ma wybór: może przebaczyć i odpuścić to co się stało, lub może „podnieść ten kamień” i przyjąć urazę. Tu nie chodzi o zgodę na dalsze gorszenie, lecz często ważne jest, aby nie znajdować się sytuacji, w której może dojść do gorszenia. Chodzi tu o przekazania tego kamienia w ręce Ojca.

UKRYTE KAMIENIE

Wielu wyznających imię Jezusa nosi w sobie kamień zgorszenia. Zgorszenie, które zostało spowodowane ogólnie przez religię, przez kogoś bliskiego czy przyjaciela, który zdradził bądź zgrzeszył w jakiś sposób; sporo z tych ludzi nawet nie wie o tym. Żyją i funkcjonują kierowani tym zgorszeniem; idą w jakiś rażący grzech lub przenoszą to zgorszenie na służbę. W tym ostatnim przypadku ludzie służą samym sobie i wywołują jeszcze więcej zgorszenia, mam tutaj osobiste świadectwo.

Byłem kiedyś w szkole biblijnej mojego denominacyjnego kościoła. Poszedłem tam na podstawie proroczego słowa i z gorącym sercem, aby służyć Bogu. Panowały tam ścisłe legalistyczne zasady a moralne zachowanie studentów i niektórych nauczycieli nie różniło się wiele od świata. Spowodowało to u mnie wstrząs i bunt.  Sporo studentów nigdy nie podjęło tego zgorszenia i poszli służyć Bogu, lecz ja podniosłem ukryty kamień i nawet nie wiedziałem o tym. Skończyłem szkołę zamiast po czterech to po siedmiu latach z dyplomem „Misje na Świecie”, lecz byłem pełen buntu. Szkołę zostawiłem za sobą uzależniony od papierosów i pornografii, często korzystając z barów i prochów. Sam nie wiedziałem o tym, jak bardzo byłem zgorszony tym doświadczeniem, dopóki ktoś nie powiedział mi, abym przyłączył się do kościoła tej denominacji. W gniewie ohydnie skląłem tą denominację. Ludzie byli w szoku. Ja też. Czy aż tak zostałem wyprowadzony z równowagi?

W końcu rana wyszła na jaw na spotkaniu nowych członków w lokalnym kościele. Gdy przedstawiłem się i opowiadałem trochę o sobie, zacząłem szlochać w niekontrolowany sposób, gdy usłyszałem z własnych ust słowa wyznające zranienie i ból, jaki wywołał pobyt w tej szkole. Byli w szoku; w końcu zdałem sobie sprawę z tego, że podjąłem kamień zgorszenia. Ojciec był dla mnie miłosierny i nawiedzenie Pana przyniosło odnowienie, uzdrowienie i przekazanie tego kamienia w ręce Ojca.

I wówczas wielu się zgorszy i nawzajem wydawać się będą, i nawzajem nienawidzić. I powstanie wielu fałszywych proroków, i zwiodą wielu. A ponieważ bezprawie się rozmnoży, przeto miłość wielu oziębnie” ~Jesus~

Te słowa opisują stan współczesnego kościoła. Podobnie jak ja sam, wielu przyjęło zgorszenie obłudy religii. Szeregi ateistów i agnostyków są przepełnione ludźmi, którzy zostali urażeni przez tych, którzy reprezentują Chrystusa, lecz zachowują się jak diabeł. Ruchy takie jak ’emergent church’ i 'organic church’ są zasilane przez pozbawionych iluzji, zranionych i zgorszonych ludzi, którym dano surową lekcję w holach religii. Tysiące innych urażonych przestało chodzić do kościoła, „służby” łowców herezji są pobudzane i utrzymywane w funkcjonowaniu do węszenia przez zgorszenie wywołane ekscesami i złem kościoła zachowującego się jak świat. Niezależne kościoły, źli prorocy, denominacje i główne nurty kościelne zostały zrodzone ze zranień i zgorszenia wywołanego złym traktowaniem w kościele.

OSOBISTE KAMIENIE

Biada światu z powodu zgorszeń. Nie podobna, by zgorszenia nie przyszły, lecz biada temu, przez którego przychodzą. Lepiej by było dla niego, gdyby kamień młyński zawisł na szyi jego, a jego wrzucono do morza, niż żeby zgorszył jednego z tych maluczkich” ~Jesus~

Sporo ludzi podejmuje kamienie zgorszenia wywołane przez rodzinę czy przyjaciół, którzy zawiedli w jakiś sposób. W latach mojego buntu niemądrze związałem się małżeństwem, które się rozpadło. Po nawiedzeniu Pana, odkryłem że nasza relacje rozpada się. Pracowaliśmy razem w tej samej firmie i to właśnie tam żona zostawiła mnie dla innego. Najtrudniejsze dni w moim życiu przeżywałem, wiedząc, że ona i jej facet są tam. Miałem taką ranę w sercu i złość, że trudno było mi to znieść. Duch Święty pobudził mnie pewnego dnia, aby poszedł i porozmawiał z tym mężczyzną. Zdecydowałem się być posłuszny i powiedziałem mu: „Kocham cię, nie podoba mi się to, co robisz, lecz chcę, abyś wiedział, że kocham cię i przebaczam ci, ponieważ Bóg cię kocha i przebacza ci”. Ojciec zabrał ten kamień z moich rąk i zaczął uzdrawiać.

POMNAŻANIE KAMIENI

Brat oszukany mocniejszy stawia opór niż warowny gród, a jego upór jest jak zasuwy pałacu„. ~Solomon~

Gdy podejmujesz kamień zgorszenia, łatwo jest przyjąć więcej zgorszenia czy to od tego samego winowajcy czy kogoś innego, kto nie dostaje do twoich oczekiwań. Wielokrotnie, dla urażonego, nie ma żadnego znaczenia, co inni mówią, kamień zaćmiewa ich perspektywę, po prostu nikt kto zgorszył, ani człowiek, ani żadna instytucja, nie może robić niczego dobrze. Większość zwiedzeń bierze się z wiary, że ty masz rację, a wszyscy inni mylą się.

Wiara w to, że wszyscy się mylą, a tym masz rację spowodują, że jesteś jak Eliasz, który przychodzi ze słowem osądu i woła 'biada’ do złego kościoła i złego świata. Gniew i zgorszenie mogą doprowadzić do tego, że ktoś wraz z kumplem stają się „dwoma świadkami” ogłaszającymi gniew i osąd nad niepokutująca ziemią. W ich zgorszonych umysłach Bóg pochyla się w gniewie z powodu błędów ludzi i ma teraz tego dosyć do tego stopnia, że nie daje już żadnej szansy. O ile prawdą jest to, że w Piśmie widoczny jest Boży gniew to osoba zgorszona nie mówi z serca i umysłu Ojca, lecz mówi ze swego własnego serca i swych osądów, a jednak jest przekonania, że Bóg jest jej najbliższym przyjacielem, podczas gdy w rzeczywistości fałszywie Go przedstawia.

WYKORZEŃ ZGORZKNIENIE

Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości” ~Jesus~

Koniec czasów przyniesie ze sobą oczyszczenie z tych, którzy wywołują zgorszenia. Przyniesie również uzdrowienie ze zgorszeń tym, którzy pozwolą Ojca na uwolnienie ich z tej agonii. Smutne jest to, że ci, którzy są zgorszeni zazwyczaj sami stają się gorszącymi. Ojciec jest bardzo miłosierny i sprowadza na ziemię ruch pokuty i pojednania. Jest to czas dla tych, którzy gorszyli, aby pokutowali i zmienili się, oraz dla zgorszonych, aby zostali uzdrowieni. Jesteśmy na skraju poruszenia Ducha Świętego, który przyniesie pokutę i uzdrowienie. Dziś jest dzień zbawienia i odnowienia dla Ojca; oraz dla naszych braci i sióstr.

WIELKA MIŁOŚĆ BOGA

Ale wam, którzy słuchacie, powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą, błogosławcie tym, którzy was przeklinają, módlcie się za tych, którzy was krzywdzą” ~Jesus~

Jest taki czas, że musimy dokonywać wyboru, aby kochać i modlić się za tych, którzy są zgorszeniem dla nas. To miłość Ojca uwalnia nas od kamieni zgorszenia. Miłość, przykrywa mnóstwo grzechów. Ojciec szuka takich, którzy nie będą gorszyć się grzechami jednostek, kościołów i świata, i będą dla nich światłem Jego miłości. Jednak najpierw musimy umrzeć dla siebie i swych pragnień reagowania na grzech innych. To egoistyczna pycha podejmuje zgorszenie, MARTWY CZŁOWIEK nie może zostać zgorszony. Musimy oddać siebie samych jako żywe ofiary Bogu i uchwycić się Jego wielkiej miłości do nas. Ta miłość przynosi uzdrowienie i przebaczenie innym.

Ważne jest, aby podchodzić do naszego Ojca z wiarą w Jego miłość i dobroć, aby przyjąć uzdrowienie, którego potrzebujemy. Jego miłość przynosi uzdrowienie, które uwalnia nas ze stanu zwiedzenia. W Jego nadnaturalnej miłości do tych, którzy w wierze przyjmą ją, jest chwała, która zmienia nasze postrzeganie Boga oraz naszych braci i sióstr. Pan chce udzielić nam takiej Miłości, która ma złamane serce dla Jego ludzi. Miłość, która składa życie nawet dla tych, którzy próbuj zabić nas.

W Nim

Kriston Couchey

раскрутка

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *