Author Archives: admin

DS_12.05.09 1Kor.12

HeavenWordDaily

David Servant

Tak naprawdę nie jest to rozdział o darach duchowych i różnych służbach, lecz o zachowywaniu jedności wśród wszelkiej różnorodności kościoła, rozdział o miłości! Różne sposoby działania Ducha nie powinny nas dzielić, lecz być doceniane, ponieważ mają jedno jednego źródło, jednocząc nas. Podobnie, pomimo tego, że kościoły składają się z ludzi różnych etnicznie i kulturowo, jeden Duch ochrzcił nas w jedno ciało i jeden Duch zamieszkuje nas wszystkich. Paweł podkreśla tą prawdę aż do przesady, mając nadzieję, ze tego nie przeoczymy!

Apostoł wymienia 9 duchowych darów, które Duch rozdziela, lecz zauważ, że nacisk nie jest położony na darach, lecz na jednym Duchu, który udziela tych wszystkich darów. Zwróć też uwagę na to, że te duchowe dary są dane tak, jak Duch chce (12:11), tak więc nikt ich nie posiada, nie może włączać czy włączać, jak chce.

Nazwy jakie Paweł nadaje każdemu z darów, pomagają nam w pewnym stopniu w zdefiniowaniu ich. Trzy dary to dary objawienia. Gdy Bóg objawia komuś z nas jakąś informację o przyszłości, jest to „słowo mądrości„, podczas gdy „słowo wiedzy” to nadnaturalna wiedza o obecnych lub przeszłych faktach. „Rozeznawanie duchów” jest udzielonym przez Boga wglądem w duchowy świat, aby można było zobaczyć anioła, Jezusa czy demona. Ludzie, którzy twierdzą, że znają motywacje wszystkich innych przez „dar rozeznawania” mają w rzeczywistości „dar podejrzliwości”, który nie udzielany przez Ducha Świętego!

Trzy dary ukazują moc Bożą. Jeśli Bóg daje ci „dar uzdrowienia” dla kogoś innego, możesz go uzdrowić, nawet jeśli tamten nie ma wiary. „Dar wiary” jest nadnaturalnym zastrzykiem wiary, potrzebnej aby otrzymać cud, podczas gdy „czynienie cudów” jest po prostu zdolnością do zrobienia czegoś, co jest cudem.

Kolejne trzy dary są darami, które funkcjonują przez wypowiedź i które bardzo przeważały w kościele w Koryncie. Proroctwo to zainspirowana przez Ducha wypowiedź w znanym języku, podczas gdy „różnego rodzaju języki” to inspirowane przez Ducha wypowiedzi w nieznanym języku. Nazwa „interpretacja języków” tłumaczy się sama!. Mówiąc o mówieniu innymi językami, wydaje się, że oczywista odpowiedź na retoryczne pytanie apostoła Pawła z 12:30 „Czy wszyscy mówią językami?” brzmi „nie’. Dalej, w rozdziale 14, zobaczymy, że zdolność do modlenia się językami, jaką otrzymuje się przy chrzcie w Duchu, jest nieco inna od spontanicznego „daru języków”, która jest udzielana tylko niektórym. Ten spontaniczny dar jest prawdopodobnie przedmiotem pytania z wersu 12:30.

Problem we współczesnym kościele polega na tym, że usiłuje się zastosować słowa Pawła o utrzymywaniu jedności wśród różnych członków ciała Chrystusa do kościoła, którego znaczna część w ogóle nie jest ciałem Chrystusa! Pastorzy, których zbory składają się z owiec przemieszanych z kozłami, uważającymi się za owce, nie znajdą w tym rozdziale żadnego zastosowania do swoich kościołów. Bóg nie daje duchowych darów kozłom. Kozły nie mają w sobie Ducha. Gdy inny członek ciała cierpi, kozły o to nie dbają. Kozły zajmują się tylko sobą, są skłonne do podziałów, a w rzeczywistości, nienawidzą tak biblijnego Jezusa jak i każdego, kto naprawdę kocha biblijnego Jezusa. To recepta na podziały!

Słowa Pawła zapisane w tym rozdziale mogą być zastosowane wyłącznie wśród prawdziwych uczniów Chrystusa. Oni uważają swoje wzajemne relacje za święte, szczerze troszczą się o siebie nawzajem. W kościele Bóg wyznaczył „jednych apostołami, innych prorokami innych nauczycielami” (12:38). Nie ma żadnych biblijnych dowodów na to, że coś się zmieniło. Apostołowie zakładają kościoły z mocy Ducha Świętego, prorocy często udzielają darów objawienia i proroctwa, nauczyciele pouczają kościoły, aby były posłuszne przykazaniom Chrystusa.

Oczywiście, Pismo ostrzega nas przed fałszywymi apostołami, prorokami i nauczycielami, których jest dziś bez liku. Fałszywi apostołowie nie zakładają kościołów; wynoszą siebie samych nad istniejący kościół, aby zdobywać bogactwa i władzę. Fałszywi prorocy również łechcą uszy słuchaczy, obniżając wartość nauczania o świętości lub ignorując je, po to, aby zarobić pieniądze. Pieniądze są wiodącą siłą, stojącą za każdym wilkiem w owczym przebraniu. Strzeżcie się!

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

deeo

DS_11.05.09 1Kor.11

HeavenWordDaily

David Servant

W przeciwieństwie do poprzednich dni dziś jestem zadowolony z ograniczenia tekstu do 700 słów, co jest dobrą wymówką, aby nie zajmować się obszernie sprawą nakryć głów kobiet! Słowa Pawła nie są tak jasne, jakbym chciał, tak więc ograniczę się tylko do kilku obserwacji.

Po pierwsze: nie ma w grece osobnych słów na określenie męża i żony, widać więc wyraźnie, że „mężczyzna” i „kobieta” w tym fragmencie lepiej byłoby tłumaczyć jako „mąż” i „żona”, bo inaczej mogłoby się okazać, że każdy mężczyzna jest głową każdej kobiety. Prawda jest taka, że tylko mężowie są głowami swoich żon (Ef. 5:23).

Po drugie: wydaje mi się, że zasady leżące u podstawy tego, co Paweł napisał są ważniejsze niż „symbole” tych zasad. Żona może nosić przykrycie głowy jako „symbol” autorytetu jej męża nad nią (11:10), a jednak stale „nie zgadzać się z głową” (11:5), jej mężem, w różny sposób. Tak więc, ważne jest to, że zawsze ma szanować swego męża i to jest w Piśmie (Ef. 5:33).

Po trzecie: śmieszy mnie ogromnie, gdy ktoś mówi, że te słowa Pawła o nakrywaniu głowy nie mają nic wspólnego z kulturą starożytnego świata, więc powinny być bezwarunkowo przestrzegane przez wszystkie pokolenia chrześcijan we wszystkich kulturach. Paweł napisał, na przykład, że kobieta, która modli się z nienakrytą głową to „jedno i to samo, jakby była ogolona” (11:5). Ile kobiet w waszej kulturze goli sobie głowy? Jak wiele kultur na świecie, starych i współczesnych, uznałoby ten jego przykład za bez sensu?

Gdyby nakrycia głowy miały być nakazanym przez Boga „symbolem” (11:10), który miał być obowiązkowo noszony w czasie modlitwy przez żony to czy nie wydaje ci się, że byłoby to wymienione jeszcze w kilku innych miejscach Pisma.

W końcu: jeśli jesteś kobietą, która jest przekonana, że Bóg chce, abyś nakrywała głowę, gdy się modlisz, rób to, lecz nie zarzucaj małej chusteczki na szczyt głowy czy nie noś śmiesznego małego kapelusika do kościoła! Zakrywaj całą głowę! I pamiętaj o tym, że nakrycie głowy nie wyłącza nikogo od obowiązku przestrzegania drugiego, największego, przykazania.

W korynckim kościele egoizm wychodził na wierz nawet wtedy, gdy spożywali Wieczerzę Pańską. Pamiętajmy o tym, że Wieczerza miała być kolacją, a nie kanapką, i dlatego właśnie nazywa się Wieczerzą Pańską. Był to pełny posiłek i jest to całkiem oczywiste na podstawie tego, co napisał Paweł. Co więcej, Koryntianie nie spotykali się w specjalnych budynkach kościelnych, jak większość z nas, i jedli Wieczerzę Pańską tam, gdzie jedli większość posiłków czyli w swych domach. Członkowie schodzili się razem i dzielili się jedzeniem.

Niemniej, ci, którzy przybyli pierwsi, spieszyli się. Nie czekając na innych, zaczynali spożywać i pić, przez co ci, którzy przyszli później i byli zbyt biedni, aby przynieść ze sobą jedzenie, trafiali na pusty stół! Gorzej, okazywało się, że niektórzy już zdążyli się upić winem! Nie taka była wizja Jezusa dla tego świętego posiłku, który dał Swym uczniom!

Paweł polecił korynckim wierzącym, aby nie tylko czekali na siebie nawzajem, lecz aby również badali siebie samych zanim przystąpią do jedzenia chleba i do kielicha, aby przypadkiem nie uczestniczyli „niegodnie” (11:27), ponieważ w przeciwnym wypadku narażają się na dyscyplinę Pańską, która mogła przybrać postać choroby czy nawet przedwczesnej śmierci. Taka Boża dyscyplina zapewnia, „aby ze światem nie zostali osądzeni” (11:32). Znaczy to, że gdyby Bóg nie dyscyplinował krnąbrnych dzieci to mogłoby się skończyć wrzuceniem do piekła wraz z niezbawionymi. Nie jest to dowód na doktrynę „raz zbawiony, zawsze zbawiony”, niemniej, jak naucza Pismo, możemy odrzucić Bożą dyscyplinę (Przyp. 3:11). Jest to raczej kolejny dowód na to, że świętość jest wymagana do nieba, a nie tylko „wiara”.

Czy jest coś złego w tym, aby chrześcijanin pił wino? Ponieważ Paweł nie potępia Koryntian za picie wina (z zawartością alkoholu) w czasie Wieczerzy Pańskiej, to odpowiedzieć należy: „Nie”. Niemniej, upijanie się jest grzechem, który wyklucza z królestwa Bożego (6:9-10). Unikanie wszelkiego alkoholu zawsze jest dobrym sposobem na utrzymanie trzeźwości.

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

продвижение

Wizja dla Izraela 08.05.09

AKTUALNOŚCI Z JERUZALEMU

Informacje i intencje do modlitwy za służbę Składu Józefa i za Izrael

źRóDŁO: Vision für Israel e.V.

Tel. (D) 089-566 595  ·
Fax (D) 089-5464 5964
eMail:

http://mail.google.com

Info@VisionfuerIsrael.de
Info@VisionfuerIsrael.de




Web:  www.VisionfuerIsrael.de

Piątek, 8 maja 2009

Boże, wybaw Izraela Od wszelkich niedoli jego!
Psalm 25,22

OBAMA WYSYŁA DORADCÓW DO SYRII Amerykański prezydent Obama wysłał w tym tygodniu dwóch żydowskich doradców do Damaszku. Podczas gdy bliskowschodni przedstawiciel amerykańskiego Sekretariatu Stanu Jeffrey Feltman i szef narodowej rady bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie Daniel Shapiro był w drodze do Syrii, Assad przyjmował właśnie irańskiego prezydenta; ten ostatni daje znać niedwuznacznie że opowiada się za tak zwanym oporem PA, co oznacza tylko terror wobec Izraela.  Feltman i Shapiro mieli przyśpieszyć starania o nawiązanie stosunków dyplomatycznych między Waszyngtonem i Damaszkiem. Obama posiada wielu żydowskich współpracowników, tych którzy opowiadali się za porozumieniem z Oslo, zanim w 2000 roku zaczęła się nowa fala ataków samobójczych i nalotów rakietowych na Izrael. (INN)


Niech nie depcze mnie noga pyszałków I niech nie wypędza mnie ręka bezbożnych
– Psalm 36,12

ŚWIAT ARABSKI WĄTPI W STRATEGIĘ USA To świat arabski, a nie Izrael zgłasza największe wątpliwości co do skuteczności amerykańskiej taktyki wobec Iranu, przy czym na czoło wysuwa się rola Syrii. Egipski minister spraw zagranicznych powiedział w poniedziałek: „Zachowanie Iranu w regionie jest negatywne i nie służy ani bezpieczeństwu, ani stabilności, ani pokojowi.” Różni arabscy dyplomaci uważają, że Obama postępuje zbyt łagodnie z Iranem, którego celem jest przywództwo w strefie islamu, co kraje arabskie postrzegają jako zagrożenie. (AP)


OBAMA WYRAŻA SIE DOKŁADNIEJ Krótko przed wizytą premiera Benjamina Netanjahu w USA planowanym na 17 maja Waszyngton wyraża się dokładniej w związku z założeniem kolejnego arabskiego państwa (tzw. „palestyńskiego”) i rozbudową osiedli Izraelskich. Amerykański doradca w sprawach bezpieczeństwa prezydenta Obamy generał James Jones powiedział jednemu z europejskich ministrów spraw zagranicznych, że Obama chce „energiczniej” występować wobec państwa żydowskiego.
„Nowy rząd przekona Izrael o potrzebie kompromisu w kwestii tzw.”palestyny” – stwierdził Jones.
(Haaretz)


Przez swoje sługi urągałeś Panu.“ – Izajasz 37,24

KATZ DO BIDENA: PROSZĘ RESPEKTOWAĆ KRAJ BIBLII W tym tygodniu amerykański wiceprezydent Joe Biden stwierdził: „Izrael musi przestać budować w Samarii i Judei i zlikwidować blokady antyterrorystyczne”.
Odpowiedział na to członek Knesetu Katz: „
Kraj Biblii … ” nie stanie się „czysto żydowski”. Jeśli wiceprezydent udziela innych rozkazów, które podważają politykę demokratycznie wybranego izraelskiego rządu, to jest to nie do zaakceptowania”. (INN)

LIEBERMANN: PRZEMYSŁ „POKOJOWY“ TO WYRZUCANIE PIENIĘDZY W BŁOTO – „Cały ten ‚przemysł pokojowy‘ niczego nie przyniósł, oprócz konferencji w pięciogwiazdkowych hotelach i straty pieniędzy”, tak powiedział izraelski minister spraw zagranicznych Viktor Liebermann swojemu włoskiemu koledze Franco Frattiniemu podczas spotkania w poniedziałek w Rzymie. Liebermann dał do zrozumienia, że jest nastawiony pesymistycznie co do powstania państwa Arabów zamieszkujących tereny izraelskie. Powiedział, że powiedzenie „dwa państwa dla dwóch narodów” to wynaleziony na potrzeby tytułów tabloidów kliszowy slogan. „Rozmawiam często z „palestyńczykami”, którzy pracują w naszej okolicy. Słyszę wtedy tylko, że chcą zarabiać na swoje utrzymanie i wieść spokojne życie”. Liebermann dodał, że chcą wpływać na swoich polityków, by zechcieli wypracować polityczne rozwiązaniae. (Haaretz)


Drogi pokoju nie znają i nie ma prawa na ich gościńcach,.“ – Izajasz 59,9

IZRAEL ODRZUCA RAPORT ONZ NA TEMAT AKCJI „STOPIONY OŁÓW“ Podczas operacji militarnej przeciw terrorystom Hamasu w Gazie, tak zwanej operacji „stopiony ołów” izraelska armia IDF miałaby się dopuścić zabójstwa w sześciu przypadkach i być winna strat materialnych. Do takich wniosków doszła komisja ONZ po śledztwie na temat ataków na jej budynki. Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych odrzuciło ten raport. Duch i język raportu jest tendencyjny, raport jest z góry nastawiony na określony efekt i ignoruje fakty dostępne komisji. „Komisja uznała uwagi Hamasu, morderczej organizacji terrorystycznej za fakty i wprowadziła świat w błąd” – dodał rzecznik ministerstwa. (Jerusalem Post)


STRACH WE FRANCJI –  We Francji dąży się do zakazania antysyjonistycznego nienawidzącego Żydów i złośliwego komika Dieudonne M’Bala, który kandyduje w wyborach regionalnych w czerwcu. Komikowi wydano już co najmniej pięć wyroków kary grzywny, ponieważ w stosunku do Żydów używał określeń takich jak „pornografia pamięci”. W tym tygodniu powinien stanąć przed sądem za wzywanie do nienawiści Żydów. Inni politycy są zaalarmowani aktywnością komika. Szef sztabu prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego, Claude Gueant, powiedział dwom rozgłośniom francuskim, że Dieudonne nie powinien mieć prawa aktywnie uczestniczyć w polityce. (INN)

ZMNIEJSZENIE BUDŻETU I STRACH PRZED BEZROBOCIEM W poprzedni poniedziałek ministerstwo edukacji skrytykowało rady miast i związki nauczycieli za planowane zmniejszanie zatrudnienia i finansowania szkół. Skreślenia dotkną 5000 nauczycieli przy czym szkoły już teraz mają za mało nauczycieli. Minister edukacji Gidon Saar stwierdził, że te oszczędności zagrażają przyszłości izraelskiego społeczeństwa. Saar zwrócił uwagę na skutki ekonomiczne, jakie wynikną ze zwolnienia tylu nauczycieli. Teraz kiedy ilość bezrobotnych codziennie rośnie należy łatać dziury, a nie zwalniać kolejne tysiące, których praca jest tak ważna”, powiedział.(INN)


POMOC BEZDOMNYM W IZRAELU JEST NIEWYSTARCZAJĄCA Opublikowany w ostatni poniedziałek raport organizacji na rzecz praw obywatelskich w Izraelu przedstawia czarny obraz sytuacji bezdomnych. Przewidują one, że z powodu kryzysu jeszcze więcej osób będzie w potrzebie. Ministerium spraw socjalnych, według organizacji, troszczy się zaledwie o parę przypadków narkomanów, chorych psychicznie, którym przysługuje skromna pomoc. (Ynet)


Bierzcie w obronę biedaka i sierotę, Ubogiemu i potrzebującemu wymierzajcie sprawiedliwość!“ – Psalm 82,3

BIAŁY DOM WIĄŻE IRAŃSKĄ BOMBĘ Z „PALESTYŃSKIM“ PAŃSTWEM Od dłuższego czasu Izrael prosi USA by tego nie czynił, a jednak szef sztabu Białego Domu, Rahm Emanuel, uzależnił rozwiązanie kryzysu wokół broni atomowej Iranu z powstaniem „państwa palestyńskiego”.  Emanuel uważa, że można skłonić Iran do przyjęcia rozwiązań politycznych w kwestii programu atomowego, jeśli zauważy on postępy w rokowaniach pokojowych Izraela z Arabami. Izraelski premier Benjamin Netanjahu powiedział, że świat powinien zajrzeć do Gazy, która jest całkowicie w rękach arabskich i która jest jedynym, terenem całkowicie oficjalnie opanowanym przez znaną organizację terrorystyczną i służy jako wyrzutnia rakiet i baza ataków na Izrael. Zamiast powierzać Arabom jakikolwiek skrawek ziemi Netanjahu chciałby wspierać Arabską gospodarkę i w ten sposób usunąć biedę jako zasłonę dymną dla usprawiedliwienia terroru. (Israel Today, Ynet)

AHMADINEDŻAD GROZI IZRAELOWI –  Irański prezydent Mahmud Ahmadinedżad powiedział w tym tygodniu, że Izrael musi zaprzestać swoich zbrodni wobec Arabów, w innym wypadku zostanie „wykorzeniony silną ręką narodów”. Dodał, że Izrael od 60 lat oszukuje świat chcąc mu zaszczepić „wirus Syjonizmu”.
Syjonizm przyczynia się tylko do agresji, ludobójstwa, terroru i zagrożenia.
(INN)

TRZY RAZY DZIENNIE –  Na trasie Tel Aviv-Londyn panuje duża konkurencja. 3 maja linie El Al rozpoczęły przedpołudniowe loty do Londynu. Linia bmi podwoiła swoje połączenia obu miast. El Al lata teraz sześć razy w tygodniu z lotniska Luton, oprócz dwóch połączeń dziennie do Heathrow.(Haaretz)


Twoje bramy będą stale otwarte, ni w dzień, ni w nocy nie będą zamykane,.“
– Izajasz 60,11

OBSŁUGA RAKIET ARROW PRZYGOTOWUJE SIĘ NA ZAGROŻENIE Z IRANU Rezerwiści izraelskiego lotnictwa, którzy obsługują baterie rakiet Arrow i Partiot rozpoczęli raz w tygodniu ćwiczenia kontroli gotowości bojowej. Rośnie strach przed konfliktem z Iranem, który może wystrzeliwać setki rakiet na Izrael.
„Przygotowujemy się intensywnie na zagrożenie ze strony Iranu”, stwierdził wysoki oficer lotnictwa. „Przygotowujemy się na bombardowanie, pociski kasetonowe i inne niespodzianki. Dlatego musimy być maksymalnie funkcjonalni i tę gotowość utrzymać, na wszystkich poziomach, również wśród rezerwistów”.
(Jerusalem Post)


POMÓŻ NAM ODPOWIEDZIEĆ NA WYZWANIA IZRAELA W TYCH CORAZ BARDZIEJ PORUSZAJĄCYCH I TRUDNYCH CZASACH – Zakres biedy i bezrobocie nadal się rozszerza w Żydowskim państwie. Datki z zagranicy spadły bo dolar stracił na wartości.
Rzadko kiedy zapotrzebowanie na hojność było tak duże jak obecnie.

Wizja dla Izraela i Skład Józefa nadal przekazuje środki medyczne szpitalom na południu kraju. Proszę pomóżcie nam nadal pomagać ofiarom terroru, całym rodzinom, które cierpią niedostatek, ich dzieciom i starszym ludziom i wszystkim potrzebującym w Izraelu.
Módlcie się nadal by akcja humanitarna Składu Józefa mogła się rozwijać we wszystkich kierunkach.


Dziękujemy za Wasze modlitwy

Barry, Batya i team VfI


Tłum. za zgodą niem. VfI – MWN

продвижение сайта компании в интернете

Mity o seksie, a prawda

Les Parrott ujawnia prawdę stojącą za głównymi mitami nt. seksu.

Oto zbliża się, chłopaki wywiad na który czekaliście. Les Parrott – psychiatra z kliniczną praktyką, autor bestsellerów, mąż Leslie i znakomity doradca – właśnie wydał książkę pt.: „Szalenie dobry seks” (Crazy Good Sex), która odsłania zasłonę największych mitów na temat seksu. New Man daje wam posmakować trochę. Chcesz poznać wskazówki, aby było ciepło w tych sprawach? Zawsze chciałeś wiedzieć czy rozmiar się liczy? Szukasz ucieczki od pornografii? To wszystko mamy tutaj.

New Man: Po co napisałeś „Szalenie Dobry Seks”?
Parrott: Nigdy nie miałem w planach pisania książki o seksie. Moja autorska kariera była do tej pory poświęcona małżeństwu i relacjom, lecz stale okazuje się, że tak wielu mężczyzn zmaga się z tą sprawą. Jest mnóstwo bardzo dobrych książek, lecz nie ma żadnej, która przyglądałaby się temu, jak oszalałe myślenie o seksie w naszej kulturze, wpływa na szalone zachowania. Chciałem, aby moim wkładem do tego tematu było napisanie o paru największych błędnych opiniach, jakie podzielają mężczyźni i o tym, jakie wprowadzają one zamieszanie w ich życiu seksualnym.

New Man: Z jakich badań skorzystałeś?
Parrott: Pracując zarówno z kobietami jak i mężczyznami, mam mnóstwo osobistego doświadczenia klinicznego. Następnie mam spore doświadczenia jako mówca. Przemawiam około 40 razy co roku. Niemal na każdym miejscu, zawsze znajdzie się ktoś, kto mnie później odciąga na bok i chce porozmawiać. Poza tym jako profesor na Seattle Pacific University wykładam te tematy.
Brałem więc pod uwagę ogromne mnóstwo badań, a przede wszystkim zacząłem obserwować mężczyzn w czasie moich wykładów na temat seksu.

New Man: Zajmijmy się nieco w mitami, które omawiasz. Czy to prawda, że seks z tą samą osobą staje się nudny?
Parrott: Taki pogląd jest propagowany przez popularne media. Słychać o tym stale plus kawały o seksie, który się nudzi, gdy się ożenisz. Chcą, żebyś uwierzył w to, że to samotny facet, który krąży po nocnych klubach i ma co noc partnerkę, uprawia najlepszy seks na taj planecie. Lecz badania pokazują, że to mężczyźni w związkach małżeńskich nie tylko uprawiają seks najczęściej, lecz również jest to seks wyższej jakości, a są to badania przeprowadzone przez najlepsze akademickie instytucje.

Częściowo jest tak dlatego, że trudno jest ulepszyć ten taniec namiętności i intymności. W relacjach zadziwiającą rzeczą jest mieć kogoś kto zna ciebie i rozumie. Tak przy okazji, 48% mężów mówi, że seks z żoną jest ogromnie satysfakcjonujący, a dwie trzecie wszystkich żon, mówi, że najlepszy seks, jaki kiedykolwiek przeżyły, miał miejsce w relacji małżeńskiej. Jeśli wydaje ci się, że to ci poganie na zewnątrz uprawiają najlepszy seks przez cały czas i zawsze są zadowoleni to mylisz się, to nie prawda.

Wilt Chamberlain, gdy pisał swoja biografię, powiedział, że uprawiał seks ze 26.000 kobiet.
To oczywiście pozyskało mu mnóstwo uwagi, ale to, czego większość ludzi prawdopodobnie nie wie to fakt, że kilka stron dalej napisał, że przehandlowałby te wszystkie doświadczenia za jedną kobietę, z którą mógłby pozostać na dłużej.

Każdy z rozdziałów mówi o mnóstwie praktycznych rzeczy, które faceci mogą robić, aby neutralizować ten mit. Tajemnica gorącej monogamii, o której tu mówimy, to takie sprawy jak zmiany pozycji, terminów itd. Niektórzy kupują ten mit, że ich seksualne życie jest nudne, ponieważ stało się ono rutynowe. Na początku małżeństwa, nie było w tym rutyny. Zawsze próbowaliście nowych rzeczy, ponieważ nie wypracowaliście jeszcze rutyny. To dlatego wielu facetów ogląda się wstecz na ich życie seksualne i myśli, że kiedyś było bardziej ekscytujące.

New Man: Oczywiście, pornografia jest jedną z największych, jeśli nie największą, sprawę w dziedzinie seksu, na jaką mężczyźni trafiają. Jaki jest najlepszy sposób, aby sobie z tym poradzić.
Parrott: Nic nowego, słyszeliśmy już o tych wszystkich statystykach, wiemy, że jest to bardziej dostępne niż kiedykolwiek i więcej mężczyzn jest łapanych w tą pułapkę niż kiedykolwiek przedtem. Wiemy obecnie, że jest to prawdziwe uzależnienie. Środowiska zawodowe już to ustaliły. Większość mężczyzn nie zdaje sobie prawy z tego, w jaki sposób mózg bierze udział w oglądaniu pornografii. Oglądając pornografię, przyzwyczajasz się do pewnych chemikaliów, a wynika to z wodzenia w zabroniony aspekt pożądania. Mózg naprawdę preparuje neurochemiczny koktajl i dlatego pornografia rzeczywiście uzależnia, jest jak narkotyk.

Jeśli jesteś uzależniony od pornografii i chcesz z tego wyjść, najpierw musisz chcieć pomocy. Jeśli chcesz, musisz przyznać się do tego zmagania. Musisz zrobić to bardzo ostrożnie. Niekoniecznie polecam rozmowę o tym ze swoją żoną czy duchownym. Porozmawiaj o tym z kimś, kto bardzo troszczy się o ciebie i ma pewną wiedzę na ten temat..

Po drugie: i o to rzeczywiście z serca się modlę: gdy już raz to wyznasz, abyś otoczył się Bożym miłosierdziem. Tak wielu facetów zostaje przyciśniętych winą i wstydem. To nie są emocje, które mogą dać coś dobrego. Mężczyźni mogą się tak czuć, lecz zawsze wybuchają przedwcześnie. Są to emocje, które skupiają na sobie, ponieważ zmiana zachowania następuje z powodu poczucia winy, a nie dzięki pokutującemu sercu. To bardzo ważne, aby, jak mówi 1 rozdział 1 Listu Jana, nie tylko wyznawać swoje grzechy, lecz także przyjmować przebaczenie.

Po trzecie: należy podjąć jakąś głęboką odpowiedzialność wobec kogoś. Niemal niemożliwe jest, aby mężczyzna przeszedł przez to bez odpowiedzialności wobec kogoś. Istnieje wiele sposobów utrzymywania takiej odpowiedzialności. Można znaleźć grupę czy innego mężczyznę, który będzie sprawdzał, co jest oglądane na komputerze i wiele innych tego typu rzeczy.

New Man: Zamierzam więc zadać to pytanie bezpośrednio: czy rozmiar liczy się?
Parrott: To zupełnie zdumiewające jak powstał ten niewiarygodnie dochodowy przemysł na bazie jednego mitu, kiedy prawda jest taka, że rozmiar nie liczy się on zupełnie. Jednym z badań jakie przeprowadziłem do napisania tej książki były wywiady z najbardziej szanowanymi chrześcijańskimi terapeutami. Nieustannie słyszałem o tym, że jest to jeden z najbardziej frustrujących mitów, na które chrześcijańscy terapeuci natrafiają – mężczyźni czują, że nie spełniają tutaj warunków. Jest to frustrujące, ponieważ mężczyźni nie wiedzą, że wszystkie penisy w zwodzie mają niemal zawsze taki sam rozmiar. Mężczyźni muszą zdać sobie sprawę z tego, że kobiety czerpią seksualną przyjemność na długości kilku początkowych centymetrów pochwy. Tak więc, posiadanie większego penisa nie daje większej przyjemności kobiecie, a w rzeczywistości może nawet sprawiać jej ból.

Jest to mit bardzo łatwy do rozwiania i naprawdę zdumiewające jest to, jak wielu facetów kupuje go. Widać to po tych wszystkich emailach i nocnych reklamach tabletek i urządzeń. Nie ma to nic wspólnego z męskością czy seksualną zdatnością. Nawet taki penis, który jest znacznie poniżej średnich rozmiarów wypełni kobiecą pochwę.

New Man: Jak zajmujesz się sprawą masturbacji wśród mężczyzn chrześcijan?
Parrott: To sprawia ogromne zmagania tak wielu facetom. Jeśli borykasz się z seksem to prawdopodobnie borykasz się z masturbacją. W historii istniało mnóstwo zwariowanych pomysłów na temat samogwałtu, jakie to jest szkodliwe. Niektórzy chrześcijanie mówią, że jest bardziej
niebezpieczny od AIDS, że wywołuje osłabienie pamięci czy krótkowzroczność, że ci, którzy to robią będą impotentami lub oziębli. Nic więc dziwnego, że faceci zmagają się z tym. Na podstawie badań wiemy, że 96% mężczyzn, chrześcijan, poniżej wieku 20 lat regularnie masturbuje się – średnio około 14 razu miesięcznie.

Czy więc jest w porządku, aby masturbować się, jeśli chcesz iść za Chrystusem i prowadzić pobożne życie? Skąd się dowiedzieć? Idziemy do Słowa Bożego. Lecz prawda jest taka, że nie ma ani jednego wersu w całym Piśmie, w którym byłoby coś na ten tema. Niektórzy dowodzą, że historia Onana (Rdz. 38) tego dotyczy, lecz tak nie jest. Tam chodzi o sprawę zajęcia się żoną po zmarłym bracie. Biblia niczego nie mówi o tym.

Dlaczego więc masturbacja jest tak wielką sprawą? Ponieważ zmagania z masturbacją to walka z pożądliwością, a Biblia ma na ten temat dużo do powiedzenia. Czy istnieje jakaś zdefiniowana biblijna prawda o masturbacji? Nie, lecz jeśli masturbacja prowadzi do pożądliwego życia, to wtedy pojawia się problem.

Wielu mężczyzn zapyta się: jak mogę się masturbować bez pożądania? I dochodzimy do tego, jak zdefiniować pożądanie (z ang. to również: zmysłowość, lubieżność, namiętność – przyp.tłum.). Niektórzy wywołują poczucie winy i nieracjonalnego wstydu, ponieważ uważają, że każde erotyczne myślenie jest pożądliwością, ale ja tego nie przyjmuję. Żyjemy w czasach, gdy natrafiamy na więcej pokuszeń w ciągu poranka niż nasz dziadek miał możliwość spotkać w ciągu roku. Będziesz narażony na różne erotyczne wpływy każdego dnia, powstaje więc pytanie: czy zwracasz się w stronę swej poluzowanej pożądliwości, która napędza erotyczne myśli, aż do takiego stopnia, że staje się to obsesyjne? Czy też rozpoznajesz, że masz seksualne impulsy dane przez Boga? Udawanie, że one nie istnieją pochodzi od Szatana i moim zdaniem jest bardzo niezdrowe. Można nawet dowodzić, i będzie to kontrowersyjne, że masturbacja jest zakończeniem pożądania, a nie początkiem. Jest to sposób ujścia pożądliwości.

Oto układ: nie należy sądzić siebie nawzajem, ponieważ to, co dla jednego mężczyzny jest pożądliwe, dla innego nie jest. Naprawdę szkodliwe w masturbacji jest to, gdy staje się przymusowym, a szczególnie dla mężczyzn żonatych, gdy staje się to substytutem prawdziwego seksu z żoną. To są takie dwa bardzo poważne wskaźniki mówiące, że musisz powstrzymać się.

Idea osądzania jedni drugich w tej sprawie i mówienie, że co jest złe dla mnie, jest złe dla wszystkich mężczyzn nie jest w biblijnym duchu. List do Rzymian 14:14 mówi, że jeśli ktoś uważa coś, za nieczyste, to staje się dla niego nieczyste. Nie bądźmy więc w tej sprawie uniwersalni. Oczywiste jest, że gdyby to stanowiło dla Boga bardzo poważną sprawę, to myślę, że mógł był wspomnieć o tym choć jeden raz.

Crazy Good Sex można kupić tutaj.
Les Parrott prowadzi społeczną stroną na temat każdego z tych mitów, zwaną Journey Log gdzie można obejrzeć filmy wideo, znaleźć więcej materiałów czy przedyskutować te sprawy z nim lub innymi mężczyznami.

Copyright 2008 Strang Communicationраскрутка и продвижение сайтов

DS_08.05.09 1Kor.10

HeavenWordDaily

David Servant

Czasami dyskutuje się na temat tego, co Paweł miał na myśli w ostatnim wersie dziewiątego rozdziału, mówiąc o swej obawie przed „odrzuceniem”, gdyby zaniedbał „umartwiania i ujarzmiania ciała” (9:27). Czytając te słowa wraz z kontekstem pierwszej części rozdziału 10 daje oczywistą odpowiedź, że Paweł nie obawiał się tylko utraty pewnych niebiańskich nagród, jak twierdzą niektórzy. Bał się raczej utraty nieba. Cytując przykład Izraela, przypomina nam o tym, że choć zostali uwolnieni z Egiptu, byli „ochrzczeni”, gdy przekroczyli Morze Czerwone, jedli dany im przez Boga pokarm i pili wodę udzieloną przez Boga, co reprezentowało Chrystusa, na końcu większości „Bóg nie upodobał ich sobie” i „ciała ich zaległy pustynię” (10:5). Nigdy nie weszli do ziemi obiecanej.

Ma to być dla nas ostrzeżeniem, że chciwość, bałwochwalstwo i niemoralność, trzy grzechy, przed którymi Paweł już ostrzegał ich w tym liście, uniemożliwią odziedziczenie Królestwa Bożego (6:9-10), podobnie jak narzekanie i bunt, mogą spowodować stratę relacji z Bogiem. Paweł przypomina nam, że, na przykład, niemoralność spowodowała śmierć 23000 Izraelitów w ciągu jednego dnia. Nie powinniśmy przypuszczać, że ci niemoralni ludzie odziedziczyli życie wieczne!

Tak więc musimy „uważać”, abyśmy dyscyplinowali nasze ciała i nie upadli w podobny sposób, abyśmy nie zostali „odrzuceni”. Jasne, że pokuszenie do seksualnej niemoralności jest dla wierzących realne i możemy się mu poddać. Niemniej, na szczęście Bóg nie dopuści do nas pokuszenia ponad nasze siły, ponad to, co możemy znieść i zawsze daje drogę wyjścia (10:13). Nikt z nas, nie jest zmuszany do grzechu. Co więcej, jest dostępna łaska dla tych, którzy zgrzeszyli, jeśli pokutują.

Oczywiście, pomimo że Paweł wymienił bałwochwalstwo jako grzech, który gniewa Boga i oddziela człowieka od Boga, jest formą czczenia demonów, nie wierzy, że jedzenie mięsa, które zostało złożone w ofierze bałwanom, jest bałwochwalstwem. Jest jednak czasami ważna przyczyna, aby unikać jedzenia takiego mięsa i jest nią miłość do współwierzących, którzy uważają to za coś złego. Pomimo że jedzenie mięsa poświęconego bałwanom nie jest problemem, z którym większość nas może się zetknąć, możemy zastosować tą myśl, którą Paweł tutaj promuje, będąc wrażliwymi na różne osobliwości, które istnieją w Ciele Chrystusa. Miłość jest ważną sprawą.

Ponownie czytamy słowa, które bardzo podobnie Paweł ujął w tym liście: „Wszystko wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne; wszystko wolno, ale nie wszystko buduje” (10:23). Bez słów rozumiemy, że Paweł nie miał na myśli, tego, że bałwochwalstwo i niemoralność, na przykład, są legalne w Bożych oczach i należy ich unikać tylko dlatego, że nie są budujące i pożyteczne. Byłoby to sprzeczne z tym, co sam napisał w tym samym rozdziale. Biorąc pod uwagę kontekst, zauważamy, że Paweł mówi o jedzenie mięsa poświęconego bałwanom. Jest to legalne, lecz nie zawsze pożyteczne i budujące. Wtedy ma to sens.

Tak więc, nawet jeśli wiemy, że coś nie jest złe, powinniśmy starać się nie urazić tych, którzy uważają inaczej, abyśmy nie utrudnili im odziedziczenia wiecznego życia. Paweł szczególnie wymienia Żydów, Greków i kościół, gdzie ludzie mieli swoje własne skrupuły. Podejrzewam, że byli to Żydzi znajdujący się w korynckim kościele, ze względu ich oddanie prawu mojżeszowemu i licznym prawom płotu ograniczającym jedzenie takiego mięsa. Tak więc, słowa Pawła, „wszystko mi wolno” (dosł.: wszystko jest legalne – przy.tłum.) odnosiły się do naszej wolności od prawa mojżeszowego. (Lecz wszyscy jesteśmy pod prawem Chrystusowym.)

Zauważmy, w końcu, że Paweł napomniał tych, którzy myśleli, że jedzenie tego mięsa jest złe, aby również chodzili w miłości wobec tych, którzy uważają inaczej. Napisał: „Dlaczegoż by moja wolność miała być sądzona przez cudze sumienie? A jeśli ja spożywam coś z dziękczynieniem, dlaczego mają mi złorzeczyć za to, za co ja dziękuję?” (10:29-30). Ci, którzy wytykali palcami Pawła, za jedzenie ofiarnego mięsa, powinni pomyśleć jeszcze raz, zrozumieć, że sprowadzają go do poziomu swego własnego myślenia, szczególnie w świetle tego, że on spożywał z wdzięcznością dla Boga!

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

раскрутка сайта в интернете seo

Bóg przycisną wielki przycisk Reset


Zapnijcie pasy bezpieczeństwa! To co teraz przeżywamy to
coś znacznie więcej niż tylko recesja ekonomiczna.

Jeśli nie przespałeś ostatnich lat z pewnością odczuwasz codzienne konwulsje jakie wstrząsają naszym światem. Zmiany uderzają w Amerykę wprost między oczy. Wszystko, co może być wstrząśnięte, jest wstrząsane, zaczynając od banków a na firmach ubezpieczeniowych, fabrykach samochodów i imperiach medialnych kończąc.

Zaufane marki, w tym Chrysler i United Airlines, mogą wypaść z biznesu w ciągu kilku miesięcy. Gazety zwalniają pracowników w miarę jak ilość czytelników spada; księgarnie, takie jak Borders, nie są w stanie konkurować z Amazon.com. Pontiac oficjalnie padł, a miasto Detroit – niegdyś pyszna kwatera główna przemysłu samochodowego – rdzewieje i pęcznieje bezrobocie.

 

Proszę
nie walczcie ze zmianami, które Bóg chce wprowadzić w waszym życiu.
Gdy
uchwycicie się Jego niezmiennej miłości, pozwólcie Mu nacisnąć przycisk
„RESET”.

To, co przeżywamy dziś, to coś więcej niż tylko ekonomiczna recesja. Te wstrząsy wpływają na nas pod względem politycznym, socjalnym, technologicznym i duchowym. Wydaje się, jakby Bóg przycisną w niebie gigantyczny czerwony przycisk „Reset”. Te zmiany są na nas wymuszane.
W międzyczasie istnieje wielki problem w kościele: my, chrześcijanie nie mam jakichś poważnych sukcesów w podejmowaniu przemian. Ciężko się adaptujemy, często upieramy się przy chodzeniu do kościoła, tak samo jak robił to dziadek, a gdy już zdamy sobie sprawę z tego, że jesteśmy przestarzali to już jest za późno. Przez kilka miesięcy zastanawiałem się nad zmianami, które zachodzą w charyzmatycznym i ruchu modliłem się o przyszłość ruchu. Zadawano mi trudne pytania i zmagałem się z moimi własnym obawami przed zmianą. Doszedłem do pewnych niewygodnych wniosków:

 

1. Charyzmatyczny ruch jaki znamy do tej pory, skończył się. Cieszę się z tego, co Bóg zrobił w ciągu ostatnich lat, dając odnowienie Ducha Świętego kościołowi, zmieniło to moje życie całkowicie. Lecz nadchodzą chmury a my nie możemy rozbijać namiotów wokół minionych przebudzeń. O ile przyjmuję te wieczne rzeczy, które Pan dał nam ostatnio to, aby pójść do przodu, musimy pozbyć się stylów i metod, które są już nieskuteczne.
Nie znaczy to, że mamy wylać dziecko z kąpielą, trzymamy się tego, co dobre, lecz musimy zostawić za sobą ekscesy, skrajności i kiepskie doktryny, które przyczyniły się do złej opinii o nas. Skończył się czas pokazów jednego człowieka, cyrk prosperity upadł, musimy porzucić zwodniczą wrzawę rozgłosu przeszłości. Dziś ludzie tęsknią do autentyczności, a nie płytkich słów i pustych obietnic.

2. Pojawia się „nowego pokolenie” kościoła.
Odwiedzam w tym kraju co miesiąc dwa, trzy kościoły. Te, które są zdrowe i wzrastają wypracowały nowe paradygmaty. Trzymają się mocy Ducha Świętego, wysoko postawili wartość ewangelizacji, uczniostwa w małych grupach, społecznej sprawiedliwości i misji na świecie. Są ekstrawaganccy w dawaniu, aby wychodzić poza kościół. Mają dobre relacje, nie są sterowani wydarzeniami, wymagają od liderów charakteru, zamiast celebrować namaszczenie na mężczyźnie czy kobiecie.

Nikt jeszcze nie ukuł nazwy tego ruchu, lecz on stale wzrasta i reprezentuje przyszłość chrześcijaństwa w tym kraju. To nowo pokolenie kościołów trzyma się zdrowego przywództwa i nie toleruje takiej służb z wybrykami, które tak krępowały nas w ostatnich latach.
Te kościoła kochają grzeszników i głoszą łaskę, lecz mają wyznaczone konieczne granica i wprowadzają biblijne standardy.
Kościoły nowej generacji są również połączone w zdrowy, relacyjny sposób z innymi kościołami, jednak nie są denominacyjni w ścisłym sensie. Nie zgadzają się na szufladkowanie. Zamiast nosić nieporęczną zbroję religijnych struktur, swobodnie modlą się, marzą i są kreatywni w tym, jak należy wychowywać dzieci, uczniów szkół średnich, liderów w biznesie, narkomanów, imigrantów, bezdomnych, dwudziestokilkuletnich i tych, którzy porzucili kościoły w ich społeczeństwie.

3. Bóg rozbija dzielące nas mury.
Zbyt długo byliśmy zadowoleni ze zbierania się w naszych wygodnych plemiennych grupach, lecz istota Zielonych Świąt wymaga wylania Ducha Świętego „wszelkie ciało” (Dz. 2:17). Oznacza to, że zielonoświątkowcy nie znoszą rasizmu.
Bożym polanem na ten okres przebudzenia obejmuje burzenie rasistowskich struktur – i stanie się to nie tylko w białych kościołach, lecz w czarnych i hiszpańskich również. Oznacza to również, że przywódcy kościołów z Chin, Indii, Środkowego Wschodu, Afryki i Ameryki Łacińskiej będą mieli więcej miejsca, aby przemawiać do naszych serc w Stanach Zjednoczonych. Zachodni chrześcijanie muszą przyjąć do wiadomości ten fakt, że nie posiadamy wszystkich odpowiedzi.

4. Natrafiamy na niespotykane do tej pory możliwości globalnej ewangelizacji.
Nigdy nie należałem do tych, którzy pierwsi próbują nowych gadżetów. Nadal lubię trzymać swoją gazetę w ręce i czytać na ganku z tyłu domu – nie oglądam telewizyjnych show na iPhonie. Lecz pomimo swoich zwierzęcych zwyczajów nie jestem w stanie trzymać się z boku współczesnej rewolucji technologicznej.

Jezus polecił nam głosić ewangelię aż po krańce ziemi – a to wymaga, abyśmy korzystali ze wszystkich możliwych środków. Bóg spieszy się z dotarciem do takich miejsc jak Uzbekistan, Nigeria, Jemen – i On prawdopodobnie wykorzysta podcasty, Blackberries i Facebook, aby tego dokonać.
Powinniśmy domagać się miejsca we wszystkich nowych mediach tak, aby każdy człowiek na planecie Ziemi usłyszał, że Jezusa umarł, aby nas zbawić.

Proszę nie walczcie ze zmianami, które Bóg chce wprowadzić w waszym życiu. Gdy uchwycicie się Jego niezmiennej miłości, pozwólcie Mu nacisnąć przycisk „RESET”. Zapnijcie pasy bezpieczeństwa i trzymajcie się. Jesteśmy w samym środku wyścigu o nasze życie!

J. Lee Grady jest wydawcą magazynu Charisma.

раскрутка сайта

DS_07.05.09 1Kor. 9

HeavenWordDaily

David Servant

W tym rozdziale Paweł kontynuuje temat z poprzedniego, to jest o składaniu ofiar na rzecz innych, co jest istotą miłości. Paweł podaje swój własny przykład.

Jako apostoł miał dane mu przez Boga prawo do tego, aby utrzymywać się z ewangelii, aby być opłacany przez ludzi, którym głosił. Motywowany miłością, wyrzekł się tego prawa w Koryncie, po to, aby „nie stawiać żadnej przeszkody ewangelii” (9:12). Pamiętajmy o tym, że już czytaliśmy w Księdze Dziejów, że Paweł początkowo zarabiał na życie w Koryncie szyjąc namioty (Dz. 18:1-3). Gdy ewangeliści otrzymują pieniądze od tych, którym głoszą, widzowie mają skłonność do pytania o ich motywacje i w ten sposób wykorzystują swoje podejrzenia jako wymówki, aby odrzucić ewangelię.

Czy Pawła przykład, powinien być naśladowany przez każdego sługę ewangelii?

Po pierwsze: każdy duchowny, który służy na swój własny koszt, aby nie stawiać przeszkód ewangelii, zasługuje na podziw. Niestety, duchowni, którzy pracują również w „świeckiej” pracy są często uważani jako mniej duchowni, lecz Paweł właśnie ten przykład pozostawił starszym z Efezu (Dz. 20:34-35).

Po drugie: pomimo że Paweł robił namioty, gdy pierwszy raz był w Koryncie, kiedy tylko przybyli Sylas i Tymoteusz, „oddał się całkowicie słowu” (Dz. 18:5). Wydaje się, że od tej chwili Sylas i Tymoteusz zaspokajali potrzeby Pawła swoja pracą (i chwała Bogu za takich ludzi w ciele Chrystusa). Oczywiście, lepiej było, aby Paweł poświęcił cały swój czas na ewangelię i gdy tylko mógł to robić nie biorąc nic od Koryntian, robił to. Generalnie zawsze lepiej jest, gdy duchowni mogą poświęcić cały swój czas na służbę, ponieważ przynoszą wtedy więcej owoców.

Pamiętajmy też o tym, że Paweł był apostołem i spora część jego służby była bezpośrednio skierowana na niezbawionych, a publiczne zbieranie datków, mogłoby tą służbę utrudniać. Ci, których służba jest zwrócona ku zbawionym, nie mają tych samych zmartwień. Paweł napisał do Galacjan: „Ten, którego się naucza Słowa Bożego, niechaj dzieli się wszelkim dobrem z tym, który naucza” (Gal. 6:6).

To wszystko po to, aby powiedzieć, że każdy ewangelista czy apostoł, który może znaleźć sposób na to, aby nie zbierać pieniędzy od swojej publiczności, będzie mniej podejrzliwie przyjmowany i prawdopodobnie będzie mógł się cieszyć większymi owocami. Te same wersy mówią, że każdy z nich powinien unikać choćby cienia ekstrawagancji czy miłości do pieniędzy. W przeciwnym wypadku ma zapewnione potępienie ze strony swych słuchaczy, którzy mają prawo wątpić w jego szczerość i nie wierzyć przesłaniu, które oczywiście nie jest na tyle mocne, aby samego usługującego uwolnić od jego grzechu. Współczucie można wyrazić tym współczesnym teleewangelistom, którzy, po latach popisywania się swoimi majątkami i manipulowania publicznością, aby dawali im pieniądze, wkrótce staną przed Bogiem. Ponieważ na każdą jedną duszę, która jest zbawiana wskutek ich wysiłków, setka jest potępiona.

Te kilka warsów, które dziś przeczytaliśmy nie pozostawiają żadnych wątpliwości, co do patrzenia Pawła na jego obowiązek wobec Prawa Mojżeszowego. Pomimo tego, że był Żydem, nie uważał, że jest pod Prawem Mojżeszowym, lecz raczej pod Prawem Chrystusowym (9:20-21). Współcześni chrześcijanie błądzą wchodząc pod Prawo Mojżeszowe.

Chodzi o to, że moralne części Prawa Mojżeszowego i Chrystusowego nakładają się i zachowując prawo Chrystusowe automatycznie zachowuje się część Prawa Mojżeszowego. Co więcej, Paweł zachowywał pewne szczególne przepisy Prawa Mojżeszowego za każdym razem, gdy nie zachowywanie ich mogłoby spowodować przeszkody w głoszeniu ewangelii, mianowicie wtedy, gdy usługiwał Żydom. Będziemy jeszcze czytać przykłady na to, gdy będziemy wędrować przez Księgę Dziejów. Kolejny raz, Paweł ustanawia przykład wrażliwości, który zalecał Koryntianom.

Jestem pewien, że zauważyliście, że ten apostoł również zalecał pewne wysiłki w kierunku utrzymania dyscypliny w naszym duchowym wyścigu i walce, całkiem podobne do podejmowanych przez sportowców. Bez tego nie ma żadnej nadziei na duchowy postęp czy ostateczną odpłatę. Samo wyrzeczenie jest istotą naśladowania Chrystusa. Nie zapominajmy o tym!

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

размещение контекстной рекламы на яндексе