Category Archives: Fenn John

Poszanowanie Bożych zasad_4

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Podstawowym powodem okazywania Bogu braku szacunku jest brak objawienia kim Bóg jest.

Jezus – miejscowy chłopak

W Mar. 6: 1-6 czytamy historię, jak Jezus wrócił ze swymi uczniami do rodzinnego miasta i zaczął nauczać w synagodze. Kiedy ludzie Go usłyszeli dziwili się i pytali, skąd u tego miejscowego chłopaka taka mądrość?

„Czy to nie jest ów cieśla, syn Marii, i brat Jakuba, i Jozesa, i Judy, i Szymona? A jego siostry, czyż nie ma ich tutaj u nas? I gorszyli się nim”.

Oczywiście było to prawdą, że był to miejscowy cieśla. Prawdziwsze było jednak to, że był to Syn Boży wychowany w domu Józefa i Marii w ramach przygotowania do Jego ostatecznego celu. Jednakże ‘prawdę’ którą ludzie widzieli było tylko to, na co patrzyły ich oczy.

Wyrażenie „gorszyli się” to greckie słowo „eskandalizonto”, które oznacza „zastawić na drodze pułapkę”. Czyli można się potknąć i wpaść w pułapkę zgorszenia. Źródłem tego słowa jest „skandalon”, które oznacza wyzwalacz pułapki – tak więc całość układa się na obraz, że twierdzenia Jezusa, że jest kimś więcej niż miejscowym cieślą, była zapalnikiem dla ludności, który spowodował, że wpadli w pułapkę zgorszenia.„Czy to nie jest ów cieśla, syn Marii, i brat Jakuba, i Jozesa, i Judy, i Szymona? A jego siostry, czyż nie ma ich tutaj u nas? I gorszyli się nimWyrażenie „gorszyli się” to greckie słowo „eskandalizonto”, które oznacza „zastawić na drodze pułapkę”. Czyli można się potknąć i wpaść w pułapkę zgorszenia. Źródłem tego słowa jest „skandalon”, które oznacza wyzwalacz pułapki – tak więc całość układa się na obraz, że twierdzenia Jezusa, że jest kimś więcej niż miejscowym cieślą, była zapalnikiem dla ludności, który spowodował, że wpadli w pułapkę zgorszenia.

W rozdziale 4 Ewangelii Mateusza widzimy szczegółowy opis pobytu Jezusa w Nazarecie. Widzimy go przemawiającego w synagodze, przekazującego objawienie, że jest namaszczonym, posłanym aby uwolnić jeńców. Ludzie odrzucili to objawienie, wybierając zamiast tego zgorszenie. Trzymali się tylko tego, co wszyscy o Nim wiedzieli – że to syn cieśli. Ich zgorszenie było tak mocne, ze próbowali go nawet zrzucić z urwiska.

Zawsze mamy wybór

W Iz. 55: 7-9 widzimy, jak Pan zaprasza człowieka do pokuty, porzucenia swoich dróg i myśli i zwrócenia się ku wyższym Bożym drogom i myślom. To jest zaproszenie.

Przed zmianą myślenia zawsze pojawia się objawienie. Osobiste objawienie Boga prowadzi to okazywania szacunku Bogu i Jego prawom. Brak objawienia, kim Bóg jest, prowadzi do zgorszenia, tak jak to się stało z Jezusem w Nazarecie. Mówił o Bożych rzeczach jednak, ponieważ odrzucili objawienie, brakowało mu wiarygodności w ich oczach. On był kimś więcej niż tylko miejscowym chłopakiem. Odrzucili zaproszenie, by zwrócić się ku wyższym myślom i drogom i to sprawiło, że zaczęli Nim pogardzać.

W Jan.6:40 Jezus powiedział: „A to jest wola Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał żywot wieczny…

Zauważ najpierw, że najpierw widzimy Syna, a potem dopiero wierzymy. Te początkowe „widzenie syna” to objawienie, oświecenie, to punkt w którym zdajemy sobie sprawę, że Jezus jest kimś więcej niż tylko człowiekiem.

W wersecie 44 Jezus kontynuował mówiąc, że człowiek nie może przyjść do Niego, jeśli Ojciec go nie przyciągnie. Dalej, w wersecie 45 wyjaśnia, jak człowiek jest przyciągany – „Napisano bowiem u proroków: I będą wszyscy pouczeni przez Boga. Każdy, kto słyszał od Ojca i jest pouczony, przychodzi do mnie.” Zanim ty czy ja uwierzyliśmy w Pana, otrzymaliśmy od Ojca objawienie kim jest Jego Syn.

To początkowe objawienie określane też jest oświeceniem i jest to proces trwający przez całe życie wierzącego. Paweł modlił się za wierzących w Efezie (ja też tak się modlę) w sposób zapisany Ef.1: 17-19: „aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam Ducha mądrości i objawienia ku poznaniu jego, i oświecił oczy serca waszego, abyście wiedzieli, jaka jest nadzieja, do której was powołał…” Objawienie otrzymane od Ojca trwa przez całe życie.

Czy w tym trwamy?

Wydaje mi się, że jednym z powodów tego, że nie widzimy znaczącej zmiany w życiu tak zwanych „wierzących”, którzy jednego dnia, podczas nabożeństwa, podnieśli rękę do góry, aby „przyjąć Jezusa” jest to, że podnieśli rękę, zanim otrzymali od Ojca głębokie i osobiste objawienie Jezusa.

Wielu „wierzących”, którzy podnieśli rękę, zrobiło to zgadzając się (w swojej głowie) z tym, że potrzebują „przyjąć Jezusa”, lub potrzebują zmiany swego życia czy też szukając odpowiedzi w życiu – zrobili to zanim doświadczyli osobistego oświecenia / objawienia od Ojca; zanim On ich pociągnął. Dlatego też ich życie niewiele się zmieniło. Oczywiście istnieją od tego wyjątki, jednak w wielu wypadkach jest tak jak mówię.

Badania wykazały, że tylko 6% tych, którzy w czasie krucjaty ewangelizacyjnej wystąpili do przodu, aby „przyjąć Jezusa”, nadal za Nim podążą rok później. Czy nie jest tak z powodu tego, że podjęli swoją decyzję na podstawie usłyszanych informacji zamiast w następstwie osobistego objawienia otrzymanego od Ojca?

Czyż nie pchamy ich do podjęcia tej decyzji zanim jeszcze Ojciec ich pociągnie, zanim pouczy, zanim przygotuje ich serce na przyjęcie Pana? Wydaje mi się, że tak się dzieje. Współczesne chrześcijaństwo bardzo cieszy się odnotowując kolejne „nawrócenia” jednak zaniedbuje pierwszy krok tego procesu, którym jest pouczenie, objawienie od Ojca.

Piotr powiedział „Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego” dopiero wtedy, gdy Ojciec mu to objawił (tak powiedział to Jezus). Najpierw otrzymuje się objawienie a potem następuje wyznanie (wiary).

To dzięki objawieniu otrzymanemu od Ojca, pouczeniu od Niego, porzucamy nasze ziemskie myślenie o Jezusie jako o cieśli z Nazaretu i przyjmujemy, że Jego roszczenie do bycia Synem Bożym jest prawdą. Ale będą też ludzie, którzy będą się z tobą spierać, obstając się przy swoim ziemskim (niższym) postrzeganiu rzeczy. Będą odrzucać wyższą prawdę.

Równia pochyła

W Rzym.1: 20-28 Paweł pokazuje najbardziej podstawową formę objawienia otrzymanego od Boga – że można Go dostrzec w stworzeniu jako Stwórcę. Mówi, że niewidzialne atrybuty Boga mogą być oglądane w naturze. Jednak mimo tego, niektórzy „poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności.”

Odwrócenie się od objawienia sprawia, że ludzkie procesy myślowe schodzą w dół po równi pochyłej. Odrzucając Boga, odrzuca się człowieka, który został stworzony na Jego obraz. Z tego powodu niektórzy ludzie nie umieją już dyskutować odmiennych pomysłów i koncepcji bez atakowania drugiej osoby. Bez szacunku dla Boga nie mają szacunku dla bliźnich.

Jako chrześcijanie mamy objawienie Ojca. Z tego powodu powinniśmy być ludźmi, którzy szanują innych najbardziej, nie patrząc na to czy inna osoba jest chrześcijaninem, czy nie, bo przecież otrzymała dar życia od Ojca i nawet z tego powodu należy się jej się szacunek. Wybierzmy wyższe drogi i myśli Ojca, szukajmy Go aby otworzył nam oczy naszego zrozumienia – ale On uczyni to tylko dla tych którzy kochają podążanie za otrzymanym objawieniem. Szacunek dla Boga i Jego praw automatycznie prowadzi do okazywania szacunku innym ludziom i Jego stworzeniu

Poszanowanie Bożych zasad_3

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Przestawiam jednak kolejność w tej serii i kolejny raz zakończymy tematem „spoufalanie się prowadzi do pogardy”, mówiący o tym, jak Jezus nie miał wiarygodności ani szacunku w oczach mieszkańców swego rodzinnego miasta.

Seks utracił status świętości i szacunku, którym się kiedyś cieszył.

Wielu chrześcijan nigdy nie słyszało żadnego kazania na ten temat, nie wspominając nawet o uczestniczeniu w rozważaniach biblijnych. Z braku właściwego nauczania przyniosło to grzech do ciała Chrystusa, że nawet niektórzy przywódcy religijni, pod względem ukrytych grzechów i romansów, niczym nie różnią się od ludzi niewierzących.

Jak ważny i święty jest seks w Bożych oczach? Rabin Michael Strassfeld odniósł się do tego w swej książce „Księga życia”:

„Rozradzajcie się i rozmnażajcie się (pru urvu) i napełniajcie ziemię” (Rdz 1: 28)to pierwsze słowa skierowane do istot ludzkich przez Boga. Nie powiedział „zachowujcie szabat” ani „nie kradnijcie” czy też „powinniście mieć dwa suszarki do naczyń: jedną do nabiału i jedną do mięsa”.

Innymi słowy „współżyjcie” było pierwszym poleceniem danym ludzkości przez Boga za pośrednictwem Adama i Ewy. Polecenie to dano jeszcze przed Prawem Mojżeszowym co pokazuje, że dotyczy całej ludzkości – nie tylko Żydów. Gdy Bóg instruował Adama i Ewę, jak kierować światem, musiał pokazać im wtedy właściwy kontekst i zrozumienie aktu małżeństwa. Dowodzi tego ich postrzeganie cyklu rodziny.

„… Pan Bóg ukształtował kobietę i przyprowadził ją do człowieka. Wtedy rzekł człowiek: Ta dopiero jest kością z kości moich i ciałem z ciała mojego. Będzie się nazywała mężatką, gdyż z męża została wzięta. Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem” (Rdz 2: 22-24). Ludzie od początku rozumieli cykl rozdzielenia a potem dążenia do jedności.

To, że seks służy prokreacji jest zrozumiałe dla wszystkich. Jesteśmy tak stworzeni, że chcemy mieć dzieci ze swoim współmałżonkiem. A to, że seks jest też przyjemny, jest to zasługą Boga i On to uświęcił.

Ale, jak wszystkie inne dary Boże dane ludzkości, także i tu może dojść do nadużyć. Z powodu nadużyć w kwestii darów duchowych, gdy niejednokrotnie traktowano je bez poszanowania faktu, że Bóg jest pośród nas obecny, również i seks został obdarty z przynależnej mu świętości.

Continue reading

Poszanowanie Bożych zasad_2

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Ostatnio mówiłem o tym, jak Paweł nakazał żonom z Koryntu nosić nakrycia głowy, aby w ten sposób okazywały szacunek swoich mężom i aniołom odpowiedzialnym za ich domy.
One były wolne w Chrystusie i mogły usunąć nakrycia – oznakę tego, że były mężatkami – ale poprosił je, aby tego nie robiły w imię szacunku dla boskiego porządku.

Sposób w jaki pisze Paweł wskazuje, że gdy przypomniano im o boskim porządku małżeństwa, w tym o obserwujących wszystko aniołach, ich zachowanie powinno było się zmienić. Pomyśl o tym. Szacunek dla Bożych zasad. Szacunek dla Bożego porządku. Szacunek dla aniołów odpowiedzialnych za twoją rodzinę. Paweł spodziewał się, że to przypomnienie zmieni zaistniałą sytuację i chyba tak się właśnie stało, bo już nie wracał do tej kwestii w swoim kolejnym liście.

Zwróć uwagę na Dz. 12: 10-15

Piotr został w nadprzyrodzony sposób uwolniony przez anioła z więzienia i czytamy, że gdy doszedł do siebie i zdał sobie sprawę, że to nie był sen, ale rzeczywistość, udał się do domu Marii, matki Jana Marka (autora ewangelii). Było już późno (albo bardzo wcześnie rano) jednak dom był pełen ludzi modlących się za Piotra.

Kiedy dziewczyna imieniem Roda otworzyła drzwi na pukanie Piotra, była tak zaskoczona jego widokiem, że zostawiła go i pobiegła z powrotem do środka, aby powiedzieć o tym innym. Natura ludzka nigdy się nie zmienia: Wszyscy modlili się o jego uwolnienie, ale kiedy to się stało, nie mogli w to uwierzyć. To daje nam zachętę abyśmy się modlili bez względu na to czy w pełni znamy wolę Pana, czy też nie.
Kiedy Roda upierała się, że to Piotr stoi u drzwi, odpowiedzieli: „to jest jego anioł”.

Continue reading

Poszanowanie Bożych zasad_1

John Fenn
Kiedy byłem mały, rodzice przeprowadzili się z naszą rosnącą rodziną na wieś, 4 mile (6,4 km) poza miasto. Mieliśmy około 2,5 akra (1 hektar) ziemi, duży, jednopoziomowy wiejski dom, potok przepływający przez naszą posiadłość, drzewa owocowe …. i współdzieloną linię telefoniczną.

Czym była współdzielona linia? Polegało to na tym, że parę domostw połączonych było ze sobą jedną linię telefoniczną. Każdy dom miał własny aparat, ale wszystkie one podłączone były do tej samej linii. Mogłeś podnieść słuchawkę i jeśli jeden z twoich sąsiadów korzystał właśnie z telefonu w swoim domu, słyszałeś całą rozmowę.

Myślę, że w tamtych czasach wiele małych miasteczek i wsi, takich jak nasza, miało jedną sąsiadkę, która nie miała nic lepszego do roboty, niż siedzieć w domu i od czasu do czasu podnieść słuchawkę, aby podsłuchiwać rozmowy sąsiadów. Na podstawie tego co usłyszała, rozprzestrzeniała plotki lub też wyrażała przed innymi swoje zdanie na temat tego, co usłyszała. Dzisiaj nazywamy to mediami społecznościowymi 😊.

Pamiętam te chwile, gdy moja mama podnosiła słuchawkę, chcąc zadzwonić i pierwsze, co robiła, to słuchała czy nikogo nie ma właśnie na linii. Gdy miałem około 7 lat rodzice przebudowali dom. W tym czasie nastąpił już postęp technologiczny i każdy dom mógł mieć już osobną linię. Nie musieliśmy już więcej słuchać rozmów sąsiadów!

P O S Z A N O W A N I E

Pokusa, by podsłuchiwać sąsiadów walczyła z potrzebą poszanowania prywatności innych i dość często pokusa zwyciężała. Możliwość podniesienia słuchawki aby podsłuchać innych była często czymś, czemu niektórzy nie potrafili się oprzeć. Nie mogli się zdyscyplinować aby pamiętać o miłości i poszanowaniu bliźniego.

Chrześcijanin może kochać Pana i swego bliźniego, lecz również w jakiejś sytuacji naruszać zasadę poszanowania innych, ponieważ ma takie możliwości i brakuje mu dyscypliny i woli aby się powstrzymać. Niektórzy chrześcijanie są też znani z tego, że czasem traktują dary Ducha jak zabawki, które czterolatek otrzymał na Boże Narodzenie. Wydają tylko ‘ochy i achy’ słysząc, że ktoś widział anioła i mówią ‘ja też tak chcę’! Tak jakby widzenie anioła czy Pana było czymś nobilitującym cię … Gdyby tylko ludzie ci zdawali sobie sprawę, z kim tak naprawdę mają do czynienia, nie zachowywaliby się jak dzieci.

Jednym z tego przykładów było miasto Korynt

Continue reading

Nic do tego nie mogę dodać_3

John Fenn
Tłum.: Tomasz S

Dzisiaj temat: Nieżydowscy wierzący (poganie) wracający do żydowskich korzeni swej wiary – jak daleko można się w tym posunąć?

Jaki jest sens poznawania żydowskich korzeni wiary?

Paweł powiedział Koryntianom w 1 Kor 10: 1-11, że rzeczy, które wydarzyły się w Izraelu, były dla nas przykładem.

W Rzym.3: 1-2 zapytał, jaka korzyść wypływa z bycia Żydem? W odpowiedzi padło, że im powierzono ‘wyrocznie (Słowo) Boże’. Dlatego oczywiście bardzo pożyteczne jest poznanie żydowskich korzeni i przykładów wypływających ze złych i dobrych historii Izraela (Stary Testament).

I to tyle, jak daleko należy się w tym posunąć

Paweł zapytał Galacjan w 3: 2,5 czy… „przez uczynki zakonu otrzymaliście Ducha, czy przez słuchanie z wiarą?… Czy ten, który daje wam Ducha i dokonuje wśród was cudów, czyni to na podstawie uczynków zakonu, czy na podstawie słuchania z wiarą?
Pytał, że jeśli zaczęli od Ducha Bożego jakże teraz mogą myśleć, że mogą osiągnąć dojrzałość poprzez wykonywanie zasad i przepisów Zakonu?

Słowa Pawła wyznaczają nam granicę. Jeśli wydaje ci się, że możesz dojść do dojrzałości w Chrystusie poprzez przestrzeganie Prawa Mojżeszowego, to Paweł ci mówi, że się mylisz. Ojciec doprowadza nas do dojrzałości w Chrystusie poprzez Ducha Świętego.

Duch Boży i deklaracje naszej wiary w Chrystusa „przygotowały grunt”, aby Bóg mógł poruszać się pośród nas czyniąc swe cuda. Bóg nie jest przeciwny poznawaniu przez nas żydowskich korzeni – jest tylko przeciwny ludziom twierdzącym, że ty musisz, lub potrzebujesz, lub że byłoby to dla ciebie dobre, lub gdy sam myślisz, że przestrzeganie praw Zakonu doprowadzi cię do dojrzałości.

Czy nauczysz się przez to czegoś więcej? Tak. Ale czy staniesz się przez to bardziej dojrzały? Nie. Dojrzałość przychodzi poprzez ćwiczenie charakteru, poprzez owoce Ducha, które wydajemy żyjąc z Chrystusem (2 Ptr. 1: 5-8 oraz Gal.5: 22-23)

Continue reading

Nic do tego nie mogę dodać_2

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Wszyscy zgadzamy się ze stwierdzeniem, że Chrystus jest w nas, ale wtedy też stajemy przed pytaniem: „czy mogę coś do tego dodać, co w Nim mam?”

Dzisiaj poruszymy sprawę ruchu mesjanistycznego: jak daleko możemy posunąć się w poznawaniu żydowskich korzeni, aby nie zacząć błądzić w swojej wierze?

Był pewien człowiek, który był hojny we wszystkim. Był powszechnie lubiany, kawaler, prowadził swój własny biznes i który bardzo kochał Pana. Stało się raz, że chcąc dowiedzieć się czegoś więcej o żydowskim Jezusie, udał się do lokalnego mesjanistycznego zboru.

Po pierwszym spotkaniu dwóch liderów z tego zboru umówiło się, że odwiedzą go w domu. W czasie tej wizyty i wielu, wielu kolejnych (czasem 3-5 razy w tygodniu) liderzy go nauczali. Wyjaśnili mu, że był ‘niekompletny’ w swojej wierze, że był nieposłuszny Panu w tym, że nie przestrzegał prawa Mojżeszowego i sprawili, że człowiek zaczął się nawet bać tego, czy nie rozminął się z Bogiem.

Tamci liderzy nauczyli go, aby ignorował List do Galacjan, 1 List Jana i wiele innych rzeczy. Początkowo człowiek ten często dzwonił do mnie i pisał mejle, aby uzyskać moją opinię na temat tego, czego go nauczyli, ale… oni tam byli z nim na miejscu a ja mieszkałem w innym stanie więc nie odpuszczali i w końcu go przekonali.

Continue reading

Nic do tego nie mogę dodać!_1

THE CHURCH WITHOUT WALLS

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Serce Barb zdobyłem na naszej pierwszej randce. I prawdę mówiąc, ona również zdobyła moje serce. Ona miała 15 lat, ja 16 oraz posiadałem GTO z 1965 roku. Podobało jej się, że byłem wysoki, miałem własny samochód i grałem w koszykówkę – niekoniecznie w tej kolejności. Zrobiłem tak, jak byłem tego nauczony i co robię do dziś dzień – otwierałem przed nią wszystkie drzwi, otworzyłem drzwi samochodu, skupiłem na niej całą swą uwagę. Fascynowała mnie jak i przerażała (i nadal tak jest 😊).

Przez całe lato zbierałem się na odwagę, aby zaprosić ją na randkę i wreszcie zebrałem się w sobie, zaprosiłem, a ona się zgodziła! Poszliśmy do kina, kupiliśmy napoje i popcorn. Jednak w drodze powrotnej, gdy odwoziłem ją do domu, poczułem się zażenowany, ponieważ z powodu uszkodzonej uszczelki olej zaczął kapać na gorący silnik.

W ten bezwietrzny wieczór, gdy zatrzymywałem się na czerwonych światłach, spod maski unosił się niebieski dym śmierdzący spalonym olejem, który zawiewał do środka przez otwarte okna … Dlaczego trafiłem na czerwoną falę zamiast płynąć z zieloną falą świateł? Nie chciałem odwieźć jej do domu przesiąkniętej zapachem spalonego oleju silnikowego!

Nawet, gdy zatrzymywałem się na tych wszystkich czerwonych światłach miałem wrażenie, że ta noc skończy się o wiele za wcześnie. Jadąc zobaczyliśmy sklep z pączkami i zapytałem, czy chciałaby zatrzymać się na pączka? Odetchnąłem z ulgą, gdy zgodziła. Siedzieliśmy przez długi czas, jedliśmy pączki i piliśmy mleko rozmawiając i poznając się nawzajem. Potem ją odwiozłem.

Wysiadła. Odprowadziłem ją do drzwi. Mam 6’6 „wzrostu (1,98 m), a ona ma 5 '3 3/4” (1,6 m) – te 3/4 (2cm) są dla niej bardzo istotne 😊. Stała na najwyższym stopniu, ja stałem poniżej. Pocałowaliśmy się delikatnie na pożegnanie. Powiedziała potem, że jak weszła do domu to już wiedziała, że za mnie wyjdzie. Ja również wiedziałem, że to jest ta jedna, jedyna i już.

Continue reading