Category Archives: Fenn John

Jak przeżywać obecność Pana_3

Witajcie

John Fenn

 Byłem kiedyś pastorem w miasteczku Rocky Ford, w stanie Kolorado. Każdy czwartek odbywały się wspólne śniadania duchownych. Pewnego razu jeden z pastorów zapytał czy już słyszeliśmy, co się przydarzyło bratu ____ z sąsiedniego LaJunta. W większości znaliśmy go, był to starszy pastor luterańskiego kościoła.

Odwiedzał pewną siostrę ze swego kościoła w lokalnym domu opieki. Ta kobieta straciła wzrok z powodu cukrzycy i swego wieku. Usiadł naprzeciwko jej łóżka i zaczęli rozmawiać ze sobą. W czasie tej rozmowy sięgał co jakiś czas do stojącej obok jej łóżka miseczki z orzeszkami ziemnymi, prawie zjadając je do końca.

Po około 45 minutach, kobieta powiedziała: „Tak naprawdę to już nie ma dla mnie nic więcej do zrobienia w życiu. Jednie co mnie jeszcze cieszy to jedzenie czekolady. Jeden ze znajomych przyniósł mi trochę orzeszków w czekoladzie, ale nie lubię orzeszków, więc wyssałam całą czekoladę i wyplułam je obok na tą małą miseczkę”. (Przez następne lata widziałem tą historyjkę drukowaną w różnych miejscach i opowiadaną przez innych, lecz nie mogę stwierdzić, czy rzeczywiście tak było.)

Źle zrozumiana tożsamość

Brak umiejętności rozróżnienia między tym, co jest z twego ducha, a co z Ducha Świętego może doprowadzić do pomylenia tożsamości, błędu jak w przypadku tego pastora powyżej. Kiedy podejmujemy decyzje, które uważamy za Boże, a okazuje się, że tak nie było, powstaje zamieszanie i jakaś strata, i zastanawiamy się jak mogliśmy zrobić to, co zrobiliśmy, że skończyliśmy tak, jak skończyliśmy.

Cechy naszego ducha

Barbara uwielbia zachody słońca, ja – wschody. Koniec roku jest jej ulubioną porą, moją – wiosna. Ona ma bardzo silne poczucie tego, co prawe, a co nie. Jeśli ktoś nosi dziwną duchową atmosferę wokół siebie, ona to zauważa, ja zaś potrafię dostrzegać u ludzi ich potencjał i dary, pierwszy zauważam duchowe okresy i procesy odbywające się w ich życiu.

Continue reading

Jak przeżywać obecność Pana_2

 

 

John Fenn

Witajcie.

Zacząłem od tego, w jaki sposób wejść w obecność Bożą (jeśli nie czytałeś, zobacz TUTAJ).

Dzieliłem się tym, że Jezus powiedział, że Jego Ojciec jest Duchem, i że my rodzimy się na nowo w naszym duchowym człowieku. Tak więc to w naszym duchu mówi do nas Ojciec – Jego (Święty) Duch do naszego ducha – wszystko wypływa w górę i na zewnątrz z tego, czym On się dzieli, co objawia i co mówi do naszego ducha (J 4:24, 15:26-27, 16:13).

Jak rozpoznać, że jest to w twoim duchu

Poprzednio mówiłem też o tym, jak to ci dwaj uczniowie, którzy szli wcześniej drogą do Emaus, komentowali swoje przeżycia, gdy już Jezus znikł: „Czyż serca nasze nie pałały w nas, gdy On do nas mówił…?” (Łu 24;32).

Opisali stan swojego duchowego człowieka jako coś 'płonącego’. Zwróć uwagę na to, że ich umysły zauważyły, że coś tam w środku nich się działo. Doświadczałeś tego stanu umysłu zauważający twego wewnętrznego człowieka w podobny sposób jak ci dwaj, niezliczoną ilość razy wcześniej.

Czy zdarzało ci się powiedzieć czasem coś, czego nie powinieneś i natychmiast odczuwałeś smutek, zranienie, tam głęboko wewnątrz? To jest twój duchowy człowiek, który narodził się z Ducha Prawdy, który mówi ci prawdę – zgrzeszyłeś – a umysł zarejestrował to.

Pomyśl teraz, gdzie dokładnie odczuwałeś to zasmucenie? Czy było to w gdzieś w klatce piersiowej, w brzuchu? A jednak nie było to odczucie fizyczne, było w twoim duchu.

Continue reading

Jak przeżywać obecność Pana_1

 

John Fenn

Witajcie.

Mnóstwo rzeczy nauczyliśmy się z filmów i telewizji,czyż nie?

  • Każdy może wylądować samolotem na lotnisku o ile jest ktoś na wieży kontrolnej, kto sprowadzi go na dół.
  • Jeśli główny bohater zna sztuki walki i zostaje otoczony przez 10 chłopa, to chłopaki staną w kolejce do bitki, zamiast zaatakować go wszyscy naraz.
  • Fryzura kobiety, makijaż i szminka zawsze dobrze się trzymają na miejscu pomimo nocy, deszczu, wybuchających bomb czy porodu.
  • Pościel jest tak szyta , że zawsze po jej stronie sięga do pachy, a z jego strony tylko do pasa.
  • Jeśli w nocy odzywa jakiś dziwny dźwięk z dołu z przedpokoju to na pewno rozrabia jakiś bejsbolowy kij.
  • Wszystkie bomby mają wielkie czerwone wyświetlacze, odliczające czas.
  • Jeśli ktoś cię goni to pędź na stację kolejową i biegaj między pociągami – dzięki temu zawsze zgubisz prześladowców.

 Mnóstwo rzeczy nauczyliśmy się z kościelnych i chrześcijańskich konferencji, nieprawdaż?

  • Bóg potrzebuje 3 „zapalonych” i  4 „powolne” pieśni uwielbienia, zanim udzieli jednego proroctwa do zgromadzenia. Co znaczy, że . . .
  • Bóg wie, kiedy jest Jego kolej na mówienie – właśnie w chwili, gdy przebrzmiewa ostatnia pieśń uwielbienia i staje się ono niemal niesłyszalne. Potem, już gdy Pan skończy mówić, wie o tym, że teraz jest czas na ogłoszenia.
  • Przełom w twoim życiu nastąpi, gdy złożysz pieniądze u stóp mówcy stojącego na podwyższeniu.
  • Jeśli krzyczysz i wrzeszczysz, i wydzierasz się z całych płuc, Bóg słyszy znacznie lepiej.
  • Jeśli mówiący uważa, że jest obecny jakiś demon, to wymagana jest najgłośniejsza jak to tylko możliwe modlitwa językami (a jeśli jeszcze do tego wyciągniesz przed siebie swoje ręce, to NAPRAWDĘ przerazisz go).
  • Prawdziwym sposobem wyrażenie pokory wobec usługującego gościa, jest upaść wstecz, gdy on czy ona dotyka bądź popycha cię w czoło. Jeśli potrafisz pacnąć, rzucić się wstecz dla uzyskania dramatycznego efektu to sprowadzi jeszcze większe 'namaszczenie’.
  • Ilość ludzi noszących biblie, marynarkę, butelkę wody jest wprost proporcjonalna do 'namaszczenia’ tego duchownego, jego popularności, statusu i bogactwa.

Tak jak telewizja nie odzwierciedla właściwie życia, tak też wchodzenie do Jego obecności i otrzymywania od Niego nie zawsze są odpowiednio przedstawiane w kościołach. O tym, jak przeżywać Jego obecność na podstawie Pisma oraz z moich doświadczeń, będzie ta seria artykułów.

Continue reading

Połączeni lecz samotni_04

Połączeni lecz samotni_01

John Fenn

Przyszedł do mnie, do gabinetu, pewien młody, bardzo nerwowy człowiek. Skierowałem go na sofę. Byłem dyrektorem szkoły biblijnej a on uczniem, więc myślałem, że ta nerwowość brała się stąd, że był moim biurze. Miał około 18 lat i pamiętam, że na zajęciach siadał blisko, z przodu, po mojej lewej stronie, zawsze uważnie słuchając i robiąc notatki.

Wątpliwości

„Przepraszam, że przeszkadzam, lecz jestem w pana klasie i wydaje się, że mówi mi pan prawdę. Nie chcę żeby to głupio zabrzmiało, czy coś, ale chcę tak naprawdę wiedzieć: Czy cokolwiek z tego jest rzeczywiste?”

Byłem zmieszany: „Co masz na myśli, pytając: „Czy cokolwiek z tego jest rzeczywiste?” Nagle, gdy jasny stał się powód jego podenerwowania, głębia tego pytania uderzyła mnie – on pytał o realność Boga.

Mówił dalej: „Wiesz, no, to wszystko. Czy Bóg jest realny czy kościół jest po prostu showem, przedstawieniem do pobudzania emocji i po to, żeby ludzie dobrze się czuli? Niczego już nie wiem. Chodzi mi o to, że przyjąłem Pana, gdy byłem w średniej szkole na naszej młodzieżowej grupie i naprawdę coś przeżyłem i myślałem, że to było prawdziwe, ale teraz to już nie jestem taki pewien”.

Zapytałem go, dlaczego wątpi, a on odpowiedział, że nie czuje już więcej Boga . Był bardzo zajęty szkołą od 8 rano do południa, był woluntariuszem w dziecięcym kościele w niedziele i pierwszą sobotę miesiąca pracował przy tworzeniu kukiełek dla dzieci na potrzeby tego kościoła, skąd chodzono do biedniejszych dzielnic. Pracował, studiował, prowadził społeczną działalność, lecz nie czuł już więcej wewnątrz obecności Boga.

Continue reading

Połączeni lecz samotni_3

 John Fenn
Byłem z Chrisem w markecie, aby kupić kilka rzeczy i choć kierowaliśmy się w stronę działu spożywczego, zawsze zatrzymujemy się przy zabawkach, aby pooglądać auta i ciężarówki. Chris uwielbia wszystko, co wiąże się z autami i ciężarówkami, zaczynając od postaci filmów „Cars”, jak Lightning McQueen i Tow Matera, do Herbie the Love Bug i wszystkiego, cokolwiek go w tym dniu cieszy. Matchboxy najlepiej są najlepsze do zabawy, więc też jego ulubione, są samochody z 'Matchbox’, takie małe metalowe samochodziki wszelkich firm i modeli, niektóre zgodne z oryginałami, a niektóre wymyślane.
Zazwyczaj skupia się na tym, co znajduje się w zasięgu jego rąk, lecz tego dnia z daleka zobaczył wystawę Matchboxów: „Patrz, tato, patrz! Patrz na te samochody!” Jak widać na zdjęciu, jeśli policzyć rzędy to są tam na widoku 72 samochody, a za nimi, z tyłu, kolejne.

Continue reading

Połączeni lecz samotni_2

John Fenn

Połączeni lecz samotni_01

Tym razem muszę coś wyznać, lecz najpierw pozwólcie, że wyjaśnię w jaki sposób znalazłem się w takiej sytuacji.

W lipcu przelatywaliśmy wraz z Barbarą z Billings, Montana, do Tulsa z przesiadką w Minneapolis. Barbara zajęła miejsce przy oknie, a ja przy przejściu. Gdy już usiedliśmy, w rzędzie przed nami bezpośrednio przed Barbarą przy oknie usiadł człowiek w wieku gdzieś przed trzydziestką.
W Montanie znajduje się duża ilość ranch więc również cowboyów, a ten młody człowiek wyglądał na cowboya, nie licząc bejsbolowej czapeczki, zamiast kapelusza. Niemniej, jeśli bywasz między ranchami i cowboyami to wiesz, że cowboyowi, gdy wybiera się do publicznych miejsc z dala od rancha, czapeczka często zastępuje kapelusz – po prostu, kiedy jest w dużym miejsce, daleko od rancha, nie krzyczy: „to cowboy!” Oceniłem naszego kompana lotu. Zdecydowanie był cowboyem: krótkie włosy starannie przystrzyżone, bejsbolowa czapeczka, okrągła puszka tabaki do żucia w kieszeni na siedzeniu, czyste, nowe bądź nowsze ciasne jeansy rozszerzane na nogawkach. Wielka srebrna sprzączka paska, koszula w kratę z długimi rękawami w zachodnim stylu, pomimo że był lipiec, no i wołał na stewardesę: „ma’am”. Tak, prawdziwy cowboy. Zastanawiałem się, po co on wybiera się do Minneapolis, lecz wkrótce przyszła odpowiedź.
Jak tylko usiadł poprosił stewardesę o piwo, które mu szybko dostarczyła, choć jeszcze siedzieliśmy przed wylotem! Natychmiast zaczął pisać smsy, a że był praworęczny, więc wyraźnie widziałem ekran jego telefonu w przestrzeni między fotelami. Kciuki śmigały mu po klawiaturze Blackberry, a trzymał go w taki sposób, że ekran zapraszał mnie do podglądania rozmowy.

Continue reading

Połączeni lecz samotni_1

John Fenn

Witajcie

Nasz syn, Chris, uwielbia 'pomagać’ w sklepie. Wybieram wózek i pcham go przed sobą, podczas gdy Chris w swoim wózku inwalidzkim trzyma się z boku, aby jechać razem z wózkiem na zakupy. Pomimo, że ma 32 lata, z powodu przyduszenia pępowiną w czasie porodu, jego rozwój zatrzymał się na poziomie 4 latka. Cierpiał również w wieku 17 lat na udar, co spowodowało paraliż lewej ręki, wisi więc na wózku sklepowym, czekając aż się zatrzymam i wtedy pomaga pakować do niego zakupy. Błogosławiony dziecięcą bezpośredniością uwielbia zakręty, ponieważ szeroko nawraca, wołając „uważaj staruszku” lub „uważaj staruszko”, a do tych w kowbojskich kapeluszach: „uważaj kowboju, oto nadchodzę”. (W naszej części świata kowboje są prawdziwi i nie jest niczym niezwykłym zobaczyć w sklepie kobietę czy mężczyznę w kapeluszu, w spękanej skórze i ostrogach.) Zawsze mówię mu, żeby mówił „przepraszam” zamiast „uważaj”, co czyni, lecz ta lekcja jakoś się go nie trzyma i następnym razem powtarza to samo – „uważaj staruszku” …. ech. Ponieważ mieszkamy w mały miasteczku, większość kasjerów i wielu klientów zna nas. Czasami, gdy idę sam do sklepu, pytają: „A gdzie twój pomocnik dziś jest?”

Continue reading