John Fenn
Rozważałem przez ostatnie tygodnie w jaki sposób możemy określić czy jakieś nauczanie jest prawdziwym i zrównoważonym Słowem Bożym. Sprawdzamy czy nauczanie jest „całą radą Bożą” zadając następujące pytania: Czy jest to spójne z charakterem Jezusa? Czy jest to spójne z życiem/zachowaniem Jezusa? Czy można znaleźć je gdzieś indziej, w 2,3 miejscach w Słowie? Czy jest rozumiane w kontekście oraz kulturze owych czasów?
Co natomiast zrobić, jeśli nie znajdujemy tego w Słowie?
Co zrobić, gdy przychodzi do nas ktoś i mówi: „Pan mi powiedział…” a to nie brzmi dobrze, a ty nie możesz się z tym nie zgodzić, ponieważ powiedziano: „Bóg powiedział”, wiesz jednak , że to nie ma sensu i nie było mądre, lecz ten ktoś nie jest otwarty na twoje zdanie – co zrobić? Co zrobić, jeśli ktoś mówi ci, że mu Bóg powiedział, że może rzucić pracę, ponieważ On się o niego zatroszczy? Co zrobić, gdy ktoś mówi, że Bóg mu powiedział, żeby nie brał już więcej leków, lecz nie widać żadnych zmian w stanie, a jasne jest, że ryzykuje swoim zdrowiem i życiem? Co zrobić, gdy ktoś mówi, że Bóg mu powiedział, żeby nie zabierał chorego dziecka do lekarza? A jeśli ktoś twierdzi, że Bóg powiedział mu, że pewna osoba będzie jej małżonkiem (jego małżonką)? Jeśli ktoś wierzy, że Bóg go uzdrowi, a równocześnie dalej poniewiera swoje ciało, co było główną przyczyną obecnego stanu, a jednak nie chce zmienić diety, tylu życia – ale w zasadzie „Bóg powiedział”, że nie musi tego robić, ponieważ On i tak go uzdrowi?