J. Lee Grady
26 czerwca 2024 r
Kościół Gateway w Dallas jest dziewiątym co do wielkości kościołem w Stanach Zjednoczonych i liczy ponad 25 000 członków. Jednak od 18 czerwca w kościele panuje kryzys, kiedy 62-letni pastor Robert Morris złożył rezygnację ze stanowiska po tym, jak przyznał się do wykorzystywania seksualnego 12-letniej dziewczynki we wczesnych latach swojej młodości jako ewangelista.
Niektórzy starsi Gateway złożyli już rezygnację. Przywódcy, którzy nadal tam pracują, twierdzą, że zarzuty ich zaskoczyły. Wiedzieli, że Morris przyznał się do moralnej porażki 35 lat temu, kiedy był w innym kościele. Powiedział jednak ludziom, że miał niewłaściwy kontakt z „młodą damą” i że na dwa lata zrezygnował ze służby, aby poddać się rehabilitacji.
Jednak „młoda dama”, Cindy Clemishire, obecnie babcia, twierdzi, że była jeszcze dziewczynką, kiedy Morris nawiązał z nią stosunki seksualne, kiedy zaczął odwiedzać dom jej rodziców w Oklahomie, głosząc podczas przebudzeń młodzieżowych. Kiedy w 2005 roku skontaktowała się z Morrisem i poprosiła o zadośćuczynienie za lata znęcania się, ten napisał jej w e-mailu, że za ujawnienie go mogą zostać postawione zarzuty karne.
Morris stał się jednym z najbardziej utytułowanych pastorów w Ameryce. Teraz nikt nie wie, kto zajmie jego puste miejsce. Cały dylemat sprawia, że wszyscy jesteśmy smutni, zdezorientowani i wściekli w tym samym czasie — szczególnie ludzie, którzy uważają Gateway za swój duchowy dom.
Jest tak wiele do rozwikłania, gdy przetwarzamy tę tragedię. Palce wskazują w wielu kierunkach. Ale kiedy się modliłem, przeżywałem żałobę i jeszcze raz modliłem się, doszedłem do pewnych wniosków, które mogą pomóc nam wszystkim, gdy wspólnie opłakujemy tę stratę.
Continue reading