
Jesse Snow
Przede wszystkim. Obyśmy pokutowali (zmienili nasze myślenie) takiej postawy wobec znaków, który Bóg czyni. Nie jesteśmy Jego krytykami ani sędziami. On nie potrzebuje naszego przyzwolenia. Nie zostaliśmy powołani do tego, aby pyszni czy cyniczni, lecz abyśmy byli zabawnymi, niewinnymi dziećmi. Gdy nie rozumiemy czegoś, powinniśmy pokornie przyznać się do naszej własnej ignorancji i z szacunkiem pytać o objawienie. Nie mówię tego, aby kogokolwiek potępiać. Jeśli mamy wejść do duchowego świata Królestwa Bożego po prostu potrzebujemy pewnej zmiany postawy. Kiedyś też krzyżowałem ramiona i szydziłem, więc nie potępiam was, jeśli reagujesz w taki sposób. Tak zostaliśmy wychowani przez światowy system, nie jest to nasza wina… Nie ma poczucia winy czy potępienia, po prostu bierzmy udział wraz z Jezusem w tym, co On robi. W przeszłości miałem dużo pomysłów na rozwiązanie tego, które nie były złe, niemniej nie dawały pełnej odpowiedzi.
Słuchałem ostatnio podcastu mojego przyjaciela/mentora Brian Orme i on wspomniał o tym, że „proch”, którego Bóg użył do uformowania Adama i ewy był złotym prochem. Aby to uzasadnić, skierował się do hebrajskiego oryginału Pisma (chciałbym to pamiętać) i wyjaśnił, że to właśnie z tego powodu, aby nam przypomnieć kim jesteśmy, czasami pojawia się złoty pył.
Pomyślałem, że to bardzo interesująca myśl. Sam nie zbadałem tego, aby potwierdzić, lecz wiedziałem, że to „gdzieś tam” było, lecz
szczerze mówiąc, większość tego, co Jezus mówi mi jest gdzieś tam w porównaniu z tym, co ludzie nauczają na Jego temat, więc mnie to nie wywróciło, byłem po prostu zaciekawiony i gdy ponownie doszło do rozmowy, zapytałem Jezusa: „Czy z fizycznego złota ukształtowałeś ich, a nie z metaforycznego czy czegoś innego?”
Pan odpowiedział: „Tak, Jesse, oczywiście, do mnie należą wszelkie skarby Wszechświata, są do mojej dyspozycji, dlaczego więc miałbym ciebie stworzyć z błota? Jesteś zrobiony z czystego złota. Nie jest to jednak takie złoto, jakie znasz. To doskonałe i czysta złoto, które było wtedy, na początku, jest inne niż współczesne złoto, które znasz. Jest lepsze i piękniejsze pod każdym względem. Jest niemal płynne. Można go kształtować i formować we wszystko, cokolwiek zechcesz. Ten złoty pył nadal jest w powietrzu i jest w tobie… Podobnie jak moja chwała. Moja chwałą pokrywa całą Ziemię, ludzie modlą się do mnie, aby zstąpiła chwała, lecz ona już tu jest. To poznanie mojej chwały ciągle jeszcze nie pokryło całej ziemi. Ludzie nie zawsze są świadomi tego, że ona tu jest i nie zawsze są świadomi tego, że tego złotego pyłu, lecz on jest wszędzie wokół i przez cały czas. Gdy go zobaczysz, jak pojawia się na rękach czy na Biblii czy gdziekolwiek, jest tak dlatego, że on opada i przylega tam. Tak więc, tak, jesteś zrobiony z czystego złota, a gdy widzisz go, jest to znak, który ma przypomnieć ci, kim jesteś i skąd pochodzisz. Jesteś moim skarbem”.
(Jezus powiedział to przez języki i interpretację.)
„A rzeka wypływała z Edenu, aby nawadniać ogród. Potem rozdzielała się na cztery odnogi. Nazwa pierwszej: Piszon. To ta, która opływa cały kraj Chawila, gdzie jest złoto, a złoto tego kraju jest wyborne. (Tam jest żywica bdelium i kamień onyksowy.)” (Rdz 2:10-12).
topod.in