Category Archives: Codzienne rozważania_2010

Codzienne rozważania_13.05.10 Czy jesteś w dobrych rękach?

James Ryle

Bo On wybawi cię z sidła ptasznika I od zgubnej zarazy. (4) Piórami swymi okryje cię. I pod skrzydłami jego znajdziesz schronienie. Wierność jego jest tarczą i puklerzem” (Ps. 91:3/4).

Podejrzane wydaje mi się to, że w samym środku totalnego finansowego chaosu, eter zalany są nieprzerwanym warkotem specjalistów od planów marketingowych, którzy starają się pomóc zabezpieczyć obywatelom finansową przyszłość, aby mogli dożyć swoich dni szczęśliwi: tańcząc, grając w golfa, łowiąc ryby, śmiejąc się i wygłupiając.  Wydaje się, że istnieje awaryjny plan czy tabletka na wszystko – wydaje mi się, że to jest nowy American Dream.

Nie daj się na to nabrać, przyjacielu. Nie ufaj książętom, ponieważ ich polityczne umiejętności zbudowane są na kompromisach we wszystkich dziedzinach. Zamiast kierować się wysokimi standardami, dzięki którym ludzie stają się wielcy, oni wolą wybierać drogę najmniejszego oporu, a właśnie tak zarówno rzeki jak i ludzie stają płytcy i wykrzywieni.

Niech twoje życie spoczywa wyłącznie w rękach Boga, niech twoje nadzieje, marzenia, aspiracje i plany, twój dobrobyt i przyszłość bezpieczne będą pod Jego troskliwą opieką. Nie pozwalaj na to, aby bzdurna paplanina ludzkich przyrządów kusiła cię ugodę z czymkolwiek mniejszym.

Spurgeon napisał: „Zaprawdę, żaden subtelny spisek nie będzie skuteczny przeciwko temu, na kogo patrzy i kogo chroni Bóg. Jesteśmy głupcami i słabeuszami, jak małe biedne ptaszki, i łatwo poddajemy się pokuszeniu, aby zniszczyć naszych przebiegłych wrogów. Jeśli jednak mieszkamy w pobliżu Boga, On dopilnuje tego, aby nawet najbardziej przebiegły oszust nie złapał nas w pułapkę„.

Wtedy, gdy zastawiane są pułapki, gdy straszna zaraza pustoszy kraj, wiara w Boga buduje wokół strefę bezpieczeństwa. Czy jesteś w dobrych rękach? Jesteś, jeśli twoje życie jest umieszczone w godnych zaufania Bożych Rękach, ponieważ On 'okryje cię skrzydłami swymi”, a Jego prawda będzie ci „tarczą i puklerzem”.

aracer.mobi

Codzienne rozważania_12.05.10 Chroń mnie, dopóki burza nie przeminie

James Ryle

Ten mówi do Pana, ucieczko moja i twierdzo moja, Boże mój, któremu ufam”  (Ps. 91:2).

Wielu nie wie o tym, że Mojżesz był nie tylko tym, który dał Prawo, lecz również płodnym poetą. Jak Dziesięć Przykazań wynosi się ponad wszystkie inne prawa kiedykolwiek zapisane, tak prawdopodobnie Pieśń Mojżesza (którą znamy jako Psalm 91) nie ma równych sobie pośród pieśni i poematów innych ludzi.

Simon de Muis, sławny żydowski naukowiec żyjący w XIX wieku, napisał na temat tego psalmu: „Jest to jedno z najwspanialszych dzieł tego rodzaju, jakie się w ogóle pojawiły.  Nie można wymyślić czegoś bardziej zwartego, pięknego, głębokiego czy zdobnego. Czy łacina, albo jakiś inny współczesny język, jest w stanie w pełni wyrazić dokładnie całe piękno i elegancję, jak też słowa zdań? W porównaniu z tą hebrajską odą, czytelnika greckiej czy łacińskiej wersji, łatwo byłoby przekonać, że to w ogóle nie jest poemat (za: Spurgeon’s Treasury of David).

Psalm 91 zaczyna mówić jeszcze więcej, gdy ma się świadomość, że Mojżesz napisał go w pierwszą noc paschalną, gdy on sam i wszyscy, którzy zaznaczyli krwią baranka swoje odrzwia, czekali bezpieczni, podczas gdy Niszczyciel przechodził przez ziemię egipską wykonując ostateczne uderzenie po serii straszliwych plag, które zostały wypuszczone przeciw buntowniczej pysze faraona.

Ciekawe czy Bóg nadal trzyma w niebiosach taki arsenał niszczących broni, jakie użył przeciwko Egiptowi; zatrucie wody, demoniczne zanieczyszczenie ziemi, nieuleczalne choroby, opróżnienie naturalnych zasobów, zniszczenie wizji i nadziei i zakończenie istnienia przyszłego pokolenia.  Jeśli jednak ciągle ma takie narzędzia w ręku to czego potrzeba, aby zdecydował się rozwinąć Swój wojenny sztandar przeciwko narodom, które dziś popisują się swoją arogancją wobec Niego?

Wiem dobrze, że zbliża się na tą obleganą Planetę Dzień, gdy Niebo i Piekło zderzą się w katastroficznej bitwie; i ci, którzy są naznaczeni przez Boga zostaną zachowani, jak to miało miejsce w czasie pierwszej Paschy. Obyśmy, ty i ja, zaliczyli się nich.

Stary standard Gospel, napisany przez Vestal Goodman najlepiej chyba oddaje nasze odczucia:

“In the dark of the midnight have I oft hid my face,

While the storm howls above me, and there’s no hiding place.

‘Mid the crash of the thunder, Precious Lord, hear my cry,

Keep me safe till the storm passes by.

“Till the storm passes over, till the thunder sounds no more,

Till the clouds roll forever from the sky;

Hold me fast, let me stand in the hollow of Thy hand,

Keep me safe till the storm passes by.”

Idźmy za przykładem Mojżesz: „Powiem o Panu: 'On jest ucieczką moją i twierdzą moją, Bogiem moim, któremu ufam”.раскрутка

Codzienne rozważania_11.05.10 Miejsce ukrycia

James Ryle

Kto mieszka w ukryciu Najwyższego, kto przebywa w cieniu Wszechmogącego” (Ps. 91:1 – z ang.)

Wśród licznych zabaw, w który bawiliśmy się jako dzieci, wydaje się, że uniwersalnie ulubiona pozostaje do dziś zabawa w chowanego. Jest coś szczególnego w szukaniu doskonałego miejsca ukrycia, miejsca skąd możesz widzieć, lecz ciebie nie widać, takiego, które nikomu by do głowy nie przyszło, że tam możesz być schowany. Takie miejsce, które zawsze daje ci zwycięstwo.

Mamy właśnie takie miejsce ukrycia w Bogu!

„Ty jesteś miejscem schronienia mego. – napisał Dawid. – Strzeżesz w problemach. Otoczyłeś mnie radosnymi pieśniami zbawienia” (Ps. 32:7 – ang.). Obraz tego powtarzającego się często tematu wypełnia wiele jego psalmów. Gdzie indziej napisał: „Bo skryje mnie w dniu niedoli w szałasie swoim; schowa mnie w ukryciu namiotu swego; postawi mnie wysoko na skale” (Psa 27:5).  Dawid przekazuje pewne słowa obietnicy wszystkim, którzy boją się Pana, którzy ufają Mu przed oczyma całego niewierzącego świata „Ochraniasz ich pod osłoną oblicza twojego przed przewrotnością ludzi, ukrywasz ich w namiocie przed kłótliwym językiem” (Ps 31:21).

Dawid znał to na podstawie osobistych doświadczeń, gdy uciekał ratując życie przed Saulem i znalazł obecność Bożą w grocie: „Zmiłuj się nade mną, Bożę, zmiłuj się nade mną, bo tobie zaufała dusza moja i w cieniu twych skrzydeł chcę się schronić, aż przeminie nieszczęście!” (Ps 57:2).  W ciemnościach górskiej groty Dawid odkrył bliskość Bożej obecności. Czy może tak być, że ciemność, którą odczuwasz wokół siebie teraz może być w rzeczywistości cieniem Jego skrzydeł? To jest doskonałe miejsce ukrycia!

Czemu by nie wyznać dziś: „Jakże cenna jest łaska twoja, Bożę! Przeto ludzie chronią się w cieniu skrzydeł twoich. … Ty bowiem jesteś schronieniem moim, wieżą obronną przeciwko wrogowi. Chciałbym mieszkać w namiocie twoim wiecznie, schronić się pod osłoną twych skrzydeł„(Ps 36:8, oraz Ps. 61:4-5).

Zrób to, a twoja dusza będzie przebywać w pokoju.

deeo

Codzienne rozważania_10.05.10 Gdy przyjdzie co do czego

James Ryle

Czy uczysz jastrzębie, aby leciały na południe przed zimą?” (Job 39:26)

Był sobie kiedyś w Kanadzie pewien ptak. Pewnej zimy zapowiedział innym ptakom: „Nie lecę z wami na południe na zimę. Zostaję tutaj!” Inne ptaki stwierdziły, że oszalał, lecz on odpowiedział: „Wy jesteście szaleni. Lecicie na południe, potem wracacie i przylatujecie tutaj znowu na następny rok. Po co?!” Inne ptaki potrząsnęły głowami, wzruszyły ramionami i poleciały, zostawiając go za sobą.

Zastanawiając się jak może wyglądać ta zima w Kanadzie, samotny ptaszek cieszyły się zaskoczeniem, jakie mu sprawiło przeciągające się Indiańskie Lato, które trwało jeszcze długo, niemal do końca roku. „Aha! – powiedział sobie. – Dobrze, że zostałem. To jest wspaniałe!” Lecz wtedy zima uderzyła z pełną siłą w samym środku grudnia. Trzęsąc się z zimna głupi ptaszek w końcu zrozumiał: „muszę się spieszyć i wylecieć zanim zamarznę na śmierć”. Wyleciał i dotarł do Montany. Tutaj, w powietrzu, zamarzł i spadł na ziemię; lądując na jakimś farmerskim gnojowisku obok obory. „Oj, ale głupi ptak ze mnie. – narzeka na siebie. – Trzeba było lecieć na południe razem z innymi ptakami, a teraz to już mi przyjdzie tylko zginąć”.

Właśnie wtedy jakaś krowa przechadzająca się nad upadłym ptakiem, nie zdając sobie z tego sprawy, spuściła krowi placek wprost na niego! „No, to jest po prostu wspaniałe. – mamrotał pogrzebany ptak. – Nie dość, że jestem bliski śmierci to jeszcze cały pokryty krowim łajnem!”. Lecz wtedy zauważył coś, czego się nie spodziewał. Ciepło tego chlupnięcia zaczęło go odmrażać, ożywiając go ponownie. „Cóż, co ty wiesz na ten temat. – powiedział ptak. – W końcu nie jest tak tragicznie źle!” i zaczął tam ćwierkać i śpiewać.  W międzyczasie przechadzał się tamtędy kot i usłyszał dźwięku ptasiego śpiewu dochodzące z gnojowiska. Zdumiony zagrzebał łapą i odkrył topniejącego ptaka. Ich oczy spotkały się, nastała chwila ciszy, po czym kot zjadł ptaka.

Morał z tej historyjki jest taki:

  • Po pierwsze: nie każdy kto narobi na ciebie, jest twoim wrogiem.
  • Po drugie: nie każdy, kto cię oczyści jest twoim przyjacielem.
  • Po trzecie: jak już ktoś zrobi na ciebie, to najlepiej siedzieć cicho.

Istota tego jest tak: Gdy już przyjdzie co do czego, to Pan ma coś dobrego. Nabierz otuchy, zaufaj Jemu. Mimo wszystko będziesz błogosławiony.что такое seo оптимизатор

Codzienne rozważania_09.05.10 Rozświetlaj swój świat

James Ryle

I niech życie wasze przelewa się dziękczynieniem” (Kol. 2:6-7, The Message).

Końcowym wynikiem dobrze prowadzonego życia jest dziękczynienie, nie tylko tego, który żyje nim, lecz i tych, którzy są wokół, i którzy skorzystali z życia tego jednego. Różnic między osobą wdzięczną, a niewdzięczną jest dużo. Jedną z nich jest to, że jest błogosławieństwem być w pobliżu tej pierwszej, a ciężarem – tej drugiej. Jedna przynosi nadzieję i radość wszędzie, gdziekolwiek pójdzie, w przypadku drugiej osoby, jaśniej się robi, gdy wychodzi!  Jeśli żyjesz krzepiącym i wdzięcznym życiem inni kończą dziękując Bogu za skrzyżowanie ich drogi z twoją. Jak dobre to jest? Jest to życie, które ma wpływ, wywołuje zmiany. Tak to jest życie, które świeci nawet w najciemniejszym zakątku.

Dlatego właśnie Paweł mówi nam, „abyśmy wszystko czynili bez narzekania i powątpiewania,abyście byli nienagannymi i czystymi jako doskonałe Boże dzieci, które żyją w tym zepsutym świecie wśród grzesznych ludzi. Musicie świecić pośród nich jak gwiazdy na niebie, gdy przekazujecie im przesłanie życia” (Flp. 2:14-16, Good News Bible).

Parafraza Biblii „The Message” ujmuje to w taki sposób:

„Czyńcie wszystko ochotnie i radośnie, żadne kłótnie i domysły nie są dopuszczalne! Idźcie na ten świat nie zepsuci, tchnijcie świeże powietrze w to nikczemne i skażone społeczeństwo. Dawajcie ludziom wgląd w dobre życie i życie Boże. Nieście dające życie Przesłanie w tą noc”.

Możesz być światłem w czyichś ciemnościach. Możesz pomalować komuś na kolorowo jego szaro bury świat. Możesz dać otuchę zasmuconej duszy, radość złamanemu sercu, nadzieję tym, którzy zgubili drogę we mgle. Masz to, czego potrzeba, aby żyć życiem, które podoba się Bogu i błogosławi innych.

Po prostu rób to  – i doznaj uderzenia!

раскрутка сайта

Codzienne rozważania 08.05.10 Uczniaki, teraz w drogę! Zacznijcie żyć!

James Ryle

Znacie swoją drogę w wierze. Teraz więc, róbcie to, czego was uczono. Uczniaki, teraz w drogę; przestańcie studiować przedmioty i zacznijcie żyć!” (Kol. 2:6-7, The Message).

Jak wszedłeś na tą drogę, tak nią podążaj (The way in, is the way on.), miłość i poddanie, zaufanie i posłuszeństwo doprowadziły nas do podjęcia pierwszego kroku na drodze do stania się uczniem Jezusa, dokładnie taki sam sposób idziemy dalej za Nim przez wszystkie wzniesienia i doliny, wejścia i wyjścia, tunele i góry, objazdy i blokady, skróty i autostrady powołania zwanego Życiem.

Biblia zapewnia nas o tym, że zostało nam dane wszystko, co jest potrzebne, nie tylko do przejścia tej drogi, lecz również do tego, aby po drodze dokonywać zmian. „Boska jego moc obdarowała nas wszystkim, co jest potrzebne do prawdziwie dobrego życia, które podoba się Jemu” (2Ptr. 1:3).  Prosta mowa o chodzeniu w wierze sprowadza się do tego: „Uczniaki w drogę, przestańcie studiować przedmioty, zacznijcie żyć!”

Czytanie podręcznika o skokach ze spadochronem to nie to samo, co wyskoczenie z samolotu. Tak samo ma się sprawa z czytaniem i studiowaniem Biblii; nie jest to to samo, co prowadzenie dynamicznego życia wiary, które ona sławi na swoich stronach. Powiedziano nam: „Bądźcie wykonawcami słowa, a nie tylko słuchaczami”

Jeśli „ruszymy zgodnie z programem” nasze życie stanie się najlepszą reklamą autentyczności Przesłania Chrystusa, zawsze i wszędzie. Gdy już raz zobaczymy skutki łaski obejmującej przez nas innych, nasze życie będzie przelewać się dziękczynieniem – czasami podobnie do Wodospadów Niagara!

topodin.com

Codzienne rozważania_07.05.10 Głęboko zakorzenieni w Nim

James Ryle

Jesteście głęboko zakorzenieni w Nim i dobrze na Nim zbudowani” (Kol. 2:6-7, The Message*).

Paweł mówi nam, używając kilku słów, abyśmy „szli zgodnie z programem”. W zasadzie usuwa wszelkie wymówki usprawiedliwiające nas przed życiem, które ma mniejsze znaczenie od tego, co Chrystus nam zapewnił i pokazał w najprostszych słowach, że już mamy wszystko, czego trzeba, aby dokończyć drogi.

Powiada: „Jesteście głęboko zakorzenienie w Nim. Jesteście dobrze zbudowaniu na Nim. Znacie swoją drogę w wierze”. The Amplified Bible przekazuje to w ten sposób: „Korzenie waszej istoty są mocno i głęboko zanurzone w Nim, i stale jesteście budowani na Nim, a zatem wasza wiara jest stale potwierdzana i umacniania”.

Mówiąc prosto i bezpośredni: Jezus już tego wszystkiego dokonał, od samego początku aż do końca, a teraz nasze życie jest przeżywane w wierze w Jego wierność. Twoje korzenie sięgają głęboko i nic nie jest w stanie przesadzić cię. Twoje życie jest dobrze zbudowane, więc nic nie jest w stanie zdemontować cię. Znasz również swoją drogę w Wierze, więc nic nie jest w stanie cię przerazić.

Czy więc w tych dniach, gdy tak wielu jest przemieszczanych, demontowanych i przerażonych, nie dostrzegasz sposobności, które Pan przed tobą postawił? Zaprawdę, On postawił cię w miejscu, gdzie jest mnóstwo ludzi, potrzebujących łyku wody z twojej studni, kromki tego, co nazywa się Chlebem Żywota (który nosisz ze sobą).

Czy już nie czas na to, aby nakarmić te tłumy?

– – –

* The Message nie jest tłumaczeniem Biblii, lecz w zasadzie parafrazą Słowa, niemniej często używaną przez różnych autorów (przyp.tłum.)компании seo