Category Archives: Codzienne rozważania_2010

Codzienne rozważania_20.05.10 Człowiek niezachwiany

James Ryle

Lecz o życiu moim mówić nie warto i nie przywiązuję do niego wagi, bylebym tylko dokonał biegu mego i służby, którą przyjąłem od Pana Jezusa, żeby składać świadectwo o ewangelii łaski Bożej” (Dz. 20:24).

Emerson powiedział: „Bohater nie jest odważniejszy, niż zwykły człowiek; po prostu walczy pięć minut dłużej”.  Wytrwałość w obliczu trudności jest nieodzowną cechą w życiu tych, którzy pozostawiają trwały znak na tym świecie. Paweł miał niezmordowaną elastyczność. Przyglądając się mrocznym perspektywom zbliżających się prześladowań, sam pisze, że „nic z tych rzeczy nie rusza mnie”.

Wrócimy do tego jutro, lecz najpierw spójrzmy na wszystko, co Paweł zniósł gdy z naciskiem podążał wiernie ku Chrystusowi. Oto jego własne świadectwo:

Sługami Chrystusa są? Jako niespełna rozumu to mówię; daleko więcej ja, więcej pracowałem, częściej byłem w więzieniach, nad miarę byłem chłostany, często znajdowałem się w niebezpieczeństwie śmierci. Od Żydów otrzymałem pięć razy po czterdzieści uderzeń bez jednego, trzy razy byłem chłostany, raz ukamienowany, trzy razy rozbił się ze mną okręt, dzień i noc spędziłem w głębinie morskiej.

Byłem często w podróżach, w niebezpieczeństwach na rzekach, w niebezpieczeństwach od zbójców, w niebezpieczeństwach od rodaków, w niebezpieczeństwach od pogan, w niebezpieczeństwach w mieście, w niebezpieczeństwach na pustyni, w niebezpieczeństwach na morzu, w niebezpieczeństwach między fałszywymi braćmi.

W trudzie i znoju, często w niedosypianiu, w głodzie i pragnieniu, często w postach, w zimie i nagości. Pomijając te sprawy zewnętrzne, pozostaje codzienne nachodzenie mnie, troska o wszystkie zbory” (2Kor. 11:23-28).

Theodore Roosevelt powiedział: Nie ma w całej naszej historii człowieka, którego nazwisko godne byłoby zapamiętania, a który prowadził łatwe życie”, najlepiej zaś ujął to psalmista: „Ty w ucisku ulżyłeś mi” (Ps. 4:2). Tak, potrzeba solidnego ciśnienia, aby stworzyć zachwycający diament.

Jeśli ktokolwiek kiedykolwiek udowodnił prawdziwość starego przysłowia, mówiącego, że dobrego człowieka nie można poniżyć, to był nim właśnie Paweł. Jutro przyjrzymy się czterem rzeczom, które cechowały Pawła jako niezachwianego człowieka. Może się okaże, że można to samo powiedzieć o tobie.

сайта

Codzienne rozważania_19.05.10 Miejsce, w którym mieszkasz

Modlitwa Mojżesza, męża Bożego: „Panie, tyś był schronieniem naszym z pokolenia w pokolenie” (Ps. 90:1, z ang.).

James Ryle

Mamy tutaj naprawdę ważne zdanie. Zostało napisane przez odludka Mojżesza na początku, dawno przed tym, zanim można było mówić o jakichkolwiek prawdziwych pokoleniach. Niemniej teraz, w tych dniach jest to wyznanie milionów; tych osobistych i zbiorowych historii rozsianych przez tysiące pokoleń. Mojżesz był prorokiem i w tym proroczym namaszczeniu napisał nasze wyznanie wiary na długo przed tym, zanim się urodziliśmy.

Pomyśl o swojej dotychczasowej podróży. Gdy spojrzysz wstecz na te lata i zastanowisz się nad tymi miejscami, w których do tej pory byłeś, o tym wszystkim, co widziałeś, zrobiłeś, wraz ze wszystkimi doświadczeniami, których nabrałeś, dobrymi czy złymi, czy nie odzywa się w twoim sercu to jedno zdanie: „Panie, byłeś nam schronieniem z pokolenia w pokolenie„?

W każdym okresie życia, przez wszystkie przemiany, które dzieją się w ciągu tych lat, od jednego doświadczenia do drugiego, z jednej dekady w drugą, od jednego pokolenia do następnego: „Panie, ty byłeś schronieniem naszym z pokolenia w pokolenie„.  W każdej sytuacji, każdego dnia: „Panie, ty byłeś schronieniem naszym z pokolenia w pokolenie„.

On jest nasza Świątynią, naszym centrum uwielbienia, On jest naszym Domem i bezpiecznym miejscem, On jest naszą Kryjówką, miejscem odpocznienia i wytchnienia. On jest naszą Szkołą, zasobem mądrości i poznania. On jest naszą Ucieczką i źródłem odnowienia.

On jest naszym Rynkiem, źródłem powodzenia w pracy, On jest naszym Sądem Najwyższym, zaopatrzeniem w pokój i sprawiedliwość, On jest naszym Niebem, radością z wiecznego dziedzictwa.

Słusznie psalmista napisał: „Kogóż innego mam w niebie, jeśli nie ciebie? I na ziemi w nikim innym nie mam upodobania. Chociaż ciało i serce moje zamiera, to jednak Bóg jest opoką serca mego i działem moim na wieki” (Ps. 73:25-26).

To jest miejsce, w którym przebywasz. Modlę się o to, aby ci się dobrze działo!

seo rusia

Codzienne rozważania_18.05.10 Życie jest bezwarościowe, jeśli nie…

James Ryle

Lecz życie moje nie pozbawione wartości, jeśli nie wykorzystuję go, wykonując pracy zadanej mi przez Pana Jezusa, pracy opowiadania innym Dobrej Nowiny o wspaniałej Bożej dobroci i miłości” (Dz. 20:24 parafaza „The Living Bible”.)

Jakie zadanie zostało ci nadane przez Pana Jezusa? Co jest takiego, co po prostu musisz robić? Jednym ze sposobów rozpoznania tego jest poczucie pustki, jakie masz bez tego.  Cieszy mnie wiele rzeczy, lecz żadna z nich nie daje tak głębokiego osobistego spełnienia, wykonując to, do czego powołał mnie Chrystus. Na przykład: bardzo lubię grać w golfa, lecz jest to pusta gonitwa i nic nie warta działalność, jeśli nie przyczynia się do mojego wyższego celu.

„Jakie zadanie dał mi Pan Jezus?” Jest to pytanie, które każdy z nas musi zadać sobie i zadawać go tak długo, aż nie znajdzie odpowiedzi.

W przypadku Paweł było to „opowiadania innym Dobrej Nowiny o wspaniałej Bożej dobroci i miłości”. Być może każdy z nas powinien powiedzieć coś podobnego, choć jest pewien specyficzny nacisk na to, w jaki sposób każdy z nas, osobiście, wykonuje swoje zadania. W moim przypadku, podskórna pasją wszystkiego co robie kieruje „pomaganie innym doświadczać Bożej obecności” i, dla mnie, życie jest nic nie warte, jeśli nie robię właśnie tego.

Każde kazanie, które głoszę, każda książka, którą piszę, każdy post na blogu, każdy twiiter i każda rozmowa, którą prowadzę nawet gra w golfa, wszystko jest moją kolejna próbą udzielenia pomocy innym przeżywania obecności Bożej.

Jest taki piękny wiersz pt.: Indwelt, napisany przez Beatrice Clelland, który podsumowuje to, chciałbym, aby wszyscy o mnie mówili.

Not merely in the words you say,

Not only in the deeds confessed,

But in the most unconscious way,

Is Christ expressed.

Is it a beatific smile,

A holy light upon the brow?

Oh no, I felt His presence while

You laughed just now.

For me, ’twas not the truth you taught,

To you so clear to me so dim,

But when you came to me you brought

A sense of Him.

And from your life He beckons me,

And from your heart His love is shed,

Till I lose sight of you and see

The Christ instead.

Lecz życie moje nie pozbawione wartości, jeśli nie wykorzystuję go, wykonując pracy zadanej mi przez Pana Jezusa pomagania innym przeżywać obecność Bożą.

A co z tobą? Jak skończyłbyś zdanie ” Lecz życie moje nie pozbawione wartości, jeśli nie,….

продвижение раскрутка сайтов

Codzienne rozważania_17.05.10 Zaspokojony całkowicie

James Ryle

Ponieważ mnie umiłował, wyratuję go, Wywyższę go, bo zna imię moje. Wzywać mnie będzie, a Ja go wysłucham, Będę z nim w niedoli, Wyrwę go i czcią obdarzę, Długim życiem nasycę go I ukażę mu zbawienie moje” (Ps. 91:14-16).

Czy dotarło kiedykolwiek do ciebie, jak jest dobrze, że masz to? Pozwól, że przeprowadzę cię przez ten wers Pisma i zobaczmy czy zaświeci się światło w twojej duszy nieco jaśniej. Zostaliśmy uwolnieni z ciemności i przyprowadzeni do światłości trwałej przyjaźni, która jest zakorzeniona i ugruntowana w miłości, zbudowana na twardej skale Bożej niezawodnej wierności. Czegóż więcej mógłbyś chcieć.

Jest jeszcze więcej! Nie tylko zostaliśmy uwolnieni, lecz również wywyższeni; zostaliśmy 'postawieni na wysokości”. Rzeczywiście, zgodnie z tym, co pisze Paweł, zostaliśmy „posadzeni wraz z Chrystusem w miejscach niebieskich” (Ef. 2:6). Tam, na tym miejscu najwyższej czci bierzemy udział w zwycięstwie naszego Pana, nad „wszelką władzą i zwierzchnością, i mocą, i panowaniem, nad wszelkimi imieniem, które może być kiedykolwiek wymienione” (Ef. 1:21)!

Ale jest jeszcze więcej! Przez stulecia nasze dokupione życie będzie służyć jako trofeum Jego cudownej łaski; aniołowie będą kręcić się ze zdumienia, jak każde jedno takie życie pokazuje nadzwyczajne bogactwo Bożej dobroci.

Jest jeszcze więcej! Prowadząc życie na tej obleganej planecie, która jest pełna diabłów i zalana brudem, mamy nieograniczony dostęp do Sali Tronowej Niebios. Tam możemy wchodzić odważnie i wzywać Pana a On odpowie nam i będzie wraz z nami w naszych problemach. On uwolni nas i uczci naszą wiarę!

Ciągle jest jeszcze więcej! W ciągu naszego życie Sam Pan będzie nas zaspokajał i pokazywał Jego zbawienie. „Niech będzie błogosławiony Pan! Codziennie nosi ciężary nasze. Bóg jest zbawieniem naszym i dzięki Niemu powodzi nam się w podróży!” (Ps. 68:19, Amplified Bible, and 1899 Douay-Rheims Bible).

Czy są jakieś powody, abyś, przyjacielu, nie był zaspokojony całkowicie, ponad przekonanie!?

aracer.mobi

Codzienne rozważania_16.05.10 Depcząc po lwach i wężach

James Ryle

Będziesz stąpał po lwie i po żmii, Lwiątko i potwora rozdepczesz” (Ps. 91:13).

Nie można zlekceważyć symbolizmu użytego tutaj języka; nie można też przejść zbyt szybko nad wagą jego znaczenia w naszym życiu współcześnie, ponieważ ten język jest bardzo spójny z powracającym tematem przewijającym się przez całą Biblię. W ogrodzie Eden pierwszy raz widzimy Szatana w przebraniu węża, a w liście Piotra w dalszej części Nowego Testamentu, czytamy o tym, że przeciwnik diabeł „chodzi jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć” (1Ptr. 5:8).

Lwy i węże to dwa ulubione przebrania diabła. Lubi również nietoperze, szerszenie, pająki, skorpiony, karaluchy i wszelkiego rodzaju pełzające stworzenia; lubi też myszołowy lecz nie orły, kruki lecz nie gołębie; muchy, lecz nie pszczoły.  Diabeł jest wstrętną istotą i łączy się wyłącznie z tymi ziemskimi stworzeniami, które dają odpowiednią ochronę jego uciążliwej obecności. Niemniej, jakkolwiek jest oszustem i przybiera od czasu do czasu również postać „anioła światłości”, tak więc oszukuje niezliczone ilości dusz, które są zbyt naiwne, aby przejrzeć jego kostiumy.

Obyśmy nigdy tacy nie byli! Obyśmy chodzili po karmazynowej drodze śladami naszego zwycięskiego Króla, idąc blisko Niego i widząc jak Jego zwycięstwo staje się naszym zwycięstwem. Obyśmy chodzili w wierze i deptali lwy i węże. Oby wyznanie pierwszych uczniów żyło w naszych ustach w tych dniach, które mają się ku końcowi: „Panie, nawet demony są nam poddane w Twoim imieniu” (Łk. 10:17).

Uwielbiam odpowiedź jakiej Pan udzielił pierwszym uczniom: „Wiem. – powiedział. – Obserwowałem was, jak szliście w Moim Imieniu, i widziałem Szatana spadającego z nieba jak błyskawica„.

Po czym dodaje: „Wiecie, co wam dałem? Bezpieczne przejście, gdy będziecie szli po wężach i skorpionach, zabezpieczenie przed wszelkimi atakami przeciwnika. Nikt nie może was pokonać, ale też to wielkie zwycięstwo nie dokonuje się w waszym autorytecie, lecz w autorytecie Bożym w was i Jego obecności w was. Nie z tego, co wy robicie dla Boga, lecz z tego, co Bóg robi dla was należy się cieszyć” (Luke 10:18-20, parafraza 'The Message’).

Czy to odważni oponenci, którzy sprzeciwiają się nam wprost jak lwy ryczące, czy to zdradzieccy przeciwnicy, którzy jak węże subtelnie i z przebiegłością wypracowują sobie swoje plany, zarówno jedni jak i drudzy zostaną podeptani przez mężczyzn i kobiety, których Bóg chroni.

Obyś TY był takim człowiekiem!как оптимизировать сайт под поисковые системы

Codzienne rozważania_15.05.10 Pod opieką aniołów stróżów

James Ryle

Albowiem aniołom swoim polecił, aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich. Na rękach nosić cię będą, Byś nie uraził o kamień nogi swojej” (Ps. 91:11-12).

Parafraza Biblii, „The Message”, oddaje to tak: „On nakazał aniołom, aby cię strzegli wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz. Jeśli potkniesz się, podtrzymają ciebie; ich zadaniem jest chronić cię od upadku”.

Od pierwszej chwili, gdy Bóg postawił przed wejściem do ogrodu Eden anioła z płonącym mieczem, aby nie mógł tam wejść nikt zanieczyszczony, nieustannie jesteśmy zapewniani, że niewidzialne zastępy Niebieskich wojowników zawsze stoją na straży, aby walczyć na rzeczy tych, których serca są skierowane na Pana.  Auto Listu do Hebrajczyków mówi nam, że aniołowie są „służebnymi duchami, które zostały posłane do pełnienia służby dla tych, którzy mają dostąpić zbawienia” (Heb.1:14) i mamy na to kilka wspaniałych przykładów w Piśmie.

Gdy Daniel przeżył noc w lwiej jamie, wyznał otwarcie, że „Mój Bóg, wie, że jestem niewinny i posłał anioła, by zamknął paszczę lwów” (Dn. 6:22)

Jezus zostawił wyraźne ostrzeżenie co do traktowania dzieci: „Baczcie, abyście nie gardzili żadnym z tych małych, bo powiadam wam, że aniołowie ich w niebie ustawicznie patrzą na oblicze Ojca mojego, który jest w niebie” (Mat. 18:10). Wniosek jest oczywisty: jeśli zepsujesz coś w sprawach tych bezbronnych, Bóg wypuści swoich Strażników, aby je poukładali!

Nawet wtedy, gdy Piotr został uwięziony przez złego króla Heroda, odwiedził go w nocy anioł, który pomógł mu wyjść z więzienia. „Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi; trąciwszy zaś Piotra w bok, obudził go, mówiąc: Wstań prędko! I opadły łańcuchy z jego rąk. I rzekł anioł do niego: Opasz się i włóż sandały swoje. I uczynił tak. I rzecze mu: Narzuć na siebie płaszcz swój i pójdź za mną” (Dz. 12:7-8).  Ta obietnica jest prawdziwa: „Albowiem aniołom swoim polecił,Aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich. Na rękach nosić cię będą, Byś nie uraził o kamień nogi swojej”.

Spurgeon napisał: „Nie jakiś pojedynczy anioł stróż, jak w czułym śnie, lecz wszyscy aniołowie są tutaj wymienieni. Są oni strażą przyboczną książąt krwi imperium niebiańskiego i otrzymali zadanie od ich i naszego Pana, aby uważnie strzec wszelkich spraw wiernych„.

Pomyśl o tym, przyjacielu, nawet teraz jesteś podopiecznym aniołów stróżów! I nie jest to banalna sprawa.

Pozwólcie, że jeszcze raz zacytują Charlesa Spurgeona, ponieważ jego słowa oddają to najlepiej: „Dana tutaj obietnica ochrony jest bardzo obszerna, ponieważ odnosi się do wszystkich naszych dróg, a czego więcej moglibyśmy sobie życzyć? Nie wiemy jak to się dzieje, że nas aniołowie strzegą. Czy to odtrącają demony, czy to kontratakują spiski diabelskie, czy nawet odpierają jakieś bardziej subtelne fizyczne siły jak na przykład choroby, tego nie wiemy. Lecz być może któregoś dnia wszyscy staniemy zdumieni widząc jak liczne usługi to niewidoczne towarzystwo dla nas wykonywało„.

Przyjacielu, możemy dziś powiedzieć tak, jak Eliasz do swego przestraszonego sługi dawno, dawno temu, gdy syryjska armia otoczyła ich obóz: „Nie bój się, bo więcej jest tych, którzy są z nami, niż tych, którzy są z nimi” (2Krl. 6:16).

продвижение сайтов что такое

Codzienne rozważania_14.05.10 Nietykalni

James Ryle

Nie ulękniesz się strachu nocnego ani strzały lecącej za dnia, Ani zarazy, która grasuje w ciemności, Ani moru, który poraża w południe. Chociaż padnie u boku twego tysiąc,A dziesięć tysięcy po prawicy twojej, Ciebie to jednak nie dotknie. Owszem, na własne oczy ujrzysz I będziesz oglądał odpłatę na bezbożnych” (Psalm 91:5-8). Diabeł zawsze szuka ciemności, on naprawdę nie ma odwagi stanąć w świetle, ponieważ zostałby ujawniony. To jedna z przyczyn tego, że ci, którzy kochają zło, wolą noc od dnia.  Niemniej, o ile mogą „zabawiać się” z bezmyślną obojętnością wielkim ryzykiem dla ich losu, który wisi nad ich głowami, to mimo wszystko książę ciemności z całą pewnością uderzy ich w najmniej spodziewanej chwili i „strach nocny” dopadnie ich wielkim strachem.

Mówiąc o „strachu nocnym”, Adam Clarke, pisze w komentarzu do tego Psalmu: „Noc jest czasem strachu, ponieważ jest to czas zdrad, grabieży, rozboju i morderstwa. Pobożny człowiek spoczywa w pokoju i śpi cicho, ponieważ ufają, że ich ciało, dusza i istota są w ręku Boga, a wiedzą o tym, że „Stróż Izraela nie drzemie ani nie zasypia„.

Wiara w Bóg jest prawdziwym lekarstwem na dręczący strach, który wypuszczany jest w ciemnych okresach kryzysu przez moce ciemności przeciwko naszym duszom. Zauważ, że ten wers nie mówi, że nie wpadniemy w sam środek kryzysu, lecz raczej mówi, że „nie będziemy się bać”. W wierze jest majestat, podtrzymuje nas mocno pośród fermentu i niepewności. Co więcej, wiemy o tym, że „wszystko współdziała ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia Jego są powołani” (Rzm. 8:28).

Tak, nawet wśród ciemności Bóg porusza się w Świetle. Biblia mówi nam, że kiedy Egipcjanie byli pochłonięci przez okropną plagę straszliwej ciemności, dzieci Izraela „miały światło w swoich siedzibach” (p. Wyj. 10:23), tak też będzie i z nami, którzy zaufaliśmy Panu.

Cokolwiek złego może spotkać tych, których uparte serca pobudzają ich do otwartego nieposłuszeństwa Bogu, „zbliży się to do ciebie”, ponieważ Pan przyjął cię do towarzystwa Nietykalnych!

раскрутка сайта