Category Archives: Codzienne rozważania_2017

Codzienne rozważania_06.04.2017


Hbr 1:5-14
DO KTÓREGO BOWIEM Z ANIOŁÓW POWIEDZIAŁ KIEDYKOLWIEK: TYŚ JEST SYNEM MOIM, JAM CIĘ DZIŚ ZRODZIŁ? I ZNOWU: JA MU BĘDĘ OJCEM, A ON BĘDZIE MI SYNEM? I ZNOWU KIEDY WPROWADZA PIERWORODNEGO NA ŚWIAT, MÓWI: NIECH MU ODDAJĄ POKŁON WSZYSCY ANIOŁOWIE BOŻY. O ANIOŁACH WPRAWDZIE MÓWI: ANIOŁÓW SWYCH CZYNI ON WICHRAMI, A SŁUGI SWOJE PŁOMIENIAMI OGNIA; LECZ DO SYNA: TRON TWÓJ, O BOŻE, NA WIEKI WIEKÓW, BERŁEM SPRAWIEDLIWYM BERŁO KRÓLESTWA TWEGO. UMIŁOWAŁEŚ SPRAWIEDLIWOŚĆ, A ZNIENAWIDZIŁEŚ NIEPRAWOŚĆ: DLATEGO NAMAŚCIŁ CIĘ, O BOŻE, BÓG TWÓJ OLEJKIEM WESELA JAK ŻADNEGO Z TOWARZYSZY TWOICH. ORAZ: TYŚ, PANIE, NA POCZĄTKU UGRUNTOWAŁ ZIEMIĘ, I NIEBIOSA SĄ DZIEŁEM RĄK TWOICH; ONE PRZEMINĄŁ ALE TY ZOSTAJESZ; I WSZYSTKIE JAKO SZATA ZESTARZEJĄ SIĘ, I JAKO PŁASZCZ JE ZWINIESZ, JAKO ODZIENIE, I PRZEMIENIONE ZOSTANĄ; ALE TYŚ ZAWSZE TEN SAM I NIE SKOŃCZĄ SIĘ LATA TWOJE. A DO KTÓREGO Z ANIOŁÓW POWIEDZIAŁ KIEDY: SIĄDŹ PO PRAWICY MOJEJ, AŻ POŁOŻĘ NIEPRZYJACIÓŁ TWOICH JAKO PODNÓŻEK STÓP TWOICH. CZY NIE SĄ ONI WSZYSCY SŁUŻEBNYMI DUCHAMI, POSŁANYMI DO PEŁNIENIA SŁUŻBY GWOLI TYCH, KTÓRZY MAJĄ DOSTĄPIĆ ZBAWIENIA?

Jest ważne, aby zawsze dawać pierwszeństwo Staremu Testamentowi w studiowaniu jakiejkolwiek części Nowego Testamentu. Dotyczy to zwłaszcza Listu do Hebrajczyków. Autor tej księgi często posługuje się Starym Testamentem. Czyni to na dwa sposoby: nawiązując do jego treści i cytując jego teksty. Wstępy w powyższych wersetach, a nawet niepozorne słowa „i znowu”, wskazują na to, że wykorzystane cytaty uczyniono częścią prezentowanej argumentacji. Jej celem jest pokazanie wyższości Syna nad aniołami, a każdy z cytatów w tym fragmencie zmierza do tej prawdy. Jest to dobry przykład tego, że gdy nowotestamentowy autor wykorzystuje tekst Starego Testamentu, czyni to mając na względzie szczególny zamiar, którym często jest przybliżenie jakiegoś aspektu chwały Chrystusa. Werset 5 stanowi fundament wszystkiego, co będzie powiedziane w dalszej części. Łączy on dwie uwagi z Psalmu 2:7 i 2 Samuelowej 7:14. W obydwu fragmentach dominującym tematem jest władza a nie synostwo. Król został określony jako syn a nie odwrotnie. W Psalmie 2 Bóg ustanawia go królem nad narodami. W 2 Samuelowej król otrzymuje obietnicę potomstwa, które zbuduje Bogu dom. Werset 6 został skierowany do aniołów lecz mówi on o Synu. Aniołowie zostali wezwani, aby wielbić Boga, który przyjdzie na ten świat, by sądzić i błogosławić. Uwielbienie jest zawsze obowiązkiem kogoś mniejszego w stosunku do większego. Zatem aniołowie podlegają Bogu. Maja jednak składać hołd „pierworodnemu”, jest to ktoś, kto zawsze posiadał rangę oraz specjalne dziedzictwo wśród członków rodziny. Werset 7 jest cytatem z Psalmu 104:4, który sławi suwerenne rządy Boga nad wszelkim stworzonym porządkiem i naturalnymi procesami, włącznie z aniołami i ich działalnością. Są oni Jego posłańcami i sługami. Wersety 8-9 stanowią cytat z Psalmu 45, który w proroczy sposób raduje się z tryumfu Bożego króla nad swoimi wrogami, oraz ze ślubu, jaki zawarł ze swym ludem. W wersetach 10-12 są cytaty z Psalmu 102:25-27, gdzie przedstawiony został kontrast pomiędzy wiecznością i niezmiennością Boga Stwórcy a przemijalnością stworzenia. Wszystkie te słowa są przypisane Synowi. Werset 13 będąc cytatem z Psalmu 110:1, zwraca się do Syna-Króla z domu Dawida, któremu dana jest wszelka władza. Wszyscy aniołowie pełnią służbę u Króla i realizują Jego zamierzenia. Jako posłańcy wypełniają Jego rozkazy. Są od Niego uzależnieni i podlegają Mu pod względem hierarchii. Nie tylko nie mają od Niego wyższej pozycji, lecz nie przewyższają nawet wierzących, ponieważ zniżają się by im służyć, oraz by chronić, prowadzić i wzmacniać ich zgodnie z dyrektywami Syna. Syn jest więc Królem nie tylko nad stworzeniem, lecz również nad Kościołem. Stąd Jego nieskończenie wyższa pozycja wyższa nad aniołami. Nie ma On równego sobie w Bożych zamierzeniach, dlatego w ludzkiej ocenie nie może mieć żadnego rywala.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

 

Codzienne rozważania_05.03.2017

Hbr 1:4-5
I STAŁ SIĘ O TYLE MOŻNIEJSZYM OD ANIOŁÓW, O ILE ZNAMIENITSZE OD NICH ODZIEDZICZYŁ IMIĘ.  DO KTÓREGO BOWIEM Z ANIOŁÓW POWIEDZIAŁ KIEDYKOLWIEK: TYŚ JEST SYNEM MOIM, JAM CIĘ DZIŚ ZRODZIŁ? I ZNOWU: JA MU BĘDĘ OJCEM, A ON BĘDZIE MI SYNEM?

W wersecie tym jest mowa o takiej wyższości nad aniołami, którą Syn osiągnął w wyniku swojego dzieła odkupienia, a w rezultacie objął tron po Bożej prawicy. Otrzymał znamienitsze imię niż posiadali aniołowie. Stał się Bożym namiestnikiem nad światem, stał się Panem. Werset 5 mówi o „Synu” i o „zrodzeniu”. Jezus jest Synem od wieczności a nie tylko Słowem, w przeciwnym wypadku Bóg nie mógłby być odwiecznym Ojcem. Synostwo, o którym mowa ma charakter mesjański. Dotyczy ono czasów przepowiedzianych w II Samuelowej 7:12. Ponieważ został On zrodzony z Ojca zanim powstał wszechświat, jest odwiecznym Synem Bożym. Z powodu swego posłusznego życia i odkupieńczej śmierci stał się Bożym Mesjaszem. Dlaczego autor Listu zastosował porównanie z aniołami? Odpowiedź tkwi w sposobie myślenia osób, do których się zwraca. Żydzi mieli przesadny szacunek do aniołów. Kojarzyli ich z najważniejszymi wydarzeniami swojej religii i narodowej historii: z nadaniem zakonu (Hebr 2:2; Dz.Ap. 7:53; Gal. 3:19) oraz z wyzwoleniem z rąk Egiptu (II Mojż. 3:2; Iz 63:9). Aniołowie mieli więc związek z objawieniem i odkupieniem. Autor Listu pragnie przez to powiedzieć, że bez względu na to jak ważni są aniołowie, czy prorocy, Syn przewyższa ich wszystkich. Jest On wcielonym i ostatecznym objawieniem oraz odkupieniem Boga i dlatego należy Go stawiać wyżej od nich.
Pozdrawiam Bożym pokojem.

Codzienne rozważania_04.03.2017

Hbr 1:2-3
OSTATNIO, U KRESU TYCH DNI,PRZEMÓWIŁ DO NAS PRZEZ SYNA, KTÓREGO USTANOWIŁ DZIEDZICEM WSZECHRZECZY, PRZEZ KTÓREGO TAKŻE WSZECHŚWIAT STWORZYŁ.
ON, KTÓRY JEST ODBICIEM CHWAŁY I ODBICIEM JEGO ISTOTY I PODTRZYMUJE WSZYSTKO SŁOWEM SWOJEJ MOCY, DOKONAWSZY OCZYSZCZENIA Z GRZECHÓW, ZASIADŁ PO PRAWICY MAJESTATU NA WYSOKOŚCIACH.

W wersetach tych Bóg ukazuje nam piękno swego Syna. To On objawia nam Boga i dokonuje odkupienia. W stosunku do wszechrzeczy i wszechświata Pan Jezus wyznaczony jest przez Boga stwórcą, opiekunem i dziedzicem. Ponieważ każda pojedyncza rzecz została stworzona, nie istnieje nic co powstałoby samo z siebie. Co więcej, nic samo z siebie nie jest wieczne. Wymaga utrzymania przy życiu, a w konsekwencji przynależy do Tego, który powołał je do istnienia i który się o nie troszczy. Jest to Jego dziedzictwo. Syn czyni to wszystko zgodnie z ustaleniem przez Boga Ojca. Poprzedza On wszystko, co zaistniało. Syn jest odbiciem Bożej chwały. Chwała Boża jest więc ukazaniem tego, co w Bogu niepowtarzalne. Będąc Jego odbiciem, Syn nie odbija Jego chwały lecz sam stanowi promień boskiej jasności, który wdziera się do naszego tonącego w ciemnościach świata. Syn jest odbiciem Jego istoty. Nie wszystko, co jest prawdą o Bogu, ujawnia się w czasie ukazywania się Jego chwały. Wszechświat ukazuje jedynie Jego mądrość i moc, lecz ludzie świadczą swoim sumieniem i postępowaniem, że Bóg jest też istotą moralną. „Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę” (Rz 1:20). „Skoro bowiem poganie, którzy nie mają zakonu, z natury czynią to, co zakon nakazuje, są sami dla siebie zakonem, chociaż zakonu nie mają; Dowodzą też oni, że treść zakonu wypisana jest w ich sercach; wszak świadczy o tym sumienie ich i myśli, które nawzajem się oskarżają lub też biorą w obronę; Będzie to w dniu, kiedy według ewangelii mojej Bóg sądzić będzie ukryte sprawy ludzkie przez Jezusa Chrystusa” (Rz 2:14-16). Pan Jezus jest zwycięzcą w stosunku do ludzkiego grzechu i jego konsekwencji.
Pozdrawiam i życzę błogosławione dnia.

Codzienne rozważania_03.03.2017

Hbr 1:2-3
OSTATNIO, U KRESU TYCH DNI, PRZEMÓWIŁ DO NAS PRZEZ SYNA, KTÓREGO USTANOWIŁ DZIEDZICEM WSZECHRZECZY, PRZEZ KTÓREGO TAKŻE WSZECHŚWIAT STWORZYŁ.
ON, KTÓRY JEST ODBICIEM CHWAŁY I ODBICIEM JEGO ISTOTY I PODTRZYMUJE WSZYSTKO SŁOWEM SWOJEJ MOCY, DOKONAWSZY OCZYSZCZENIA Z GRZECHÓW, ZASIADŁ PO PRAWICY MAJESTATU NA WYSOKOŚCIACH.

W wersetach tych Bóg ukazuje nam piękno swego Syna. To On objawia nam Boga i dokonuje odkupienia. W stosunku do wszechrzeczy i wszechświata Pan Jezus wyznaczony jest przez Boga stwórcą, opiekunem i dziedzicem. Ponieważ każda pojedyncza rzecz została stworzona, nie istnieje nic, co powstałoby samo z siebie. Co więcej, nic samo z siebie nie jest wieczne. Wymaga utrzymania przy życiu, a w konsekwencji przynależy do Tego, który powołał je do istnienia i który się o nie troszczy. Jest to Jego dziedzictwo. Syn czyni to wszystko zgodnie z ustaleniem przez Boga Ojca. Poprzedza On wszystko, co zaistniało. Syn jest odbiciem Bożej chwały. Chwała Boża jest więc ukazaniem tego, co w Bogu niepowtarzalne. Będąc Jego odbiciem, Syn nie odbija Jego chwały lecz sam stanowi promień boskiej jasności, który wdziera się do naszego tonącego w ciemnościach świata. Syn jest odbiciem Jego istoty. Nie wszystko, co jest prawdą o Bogu, ujawnia się w czasie ukazywania się Jego chwały. Wszechświat ukazuje jedynie Jego mądrość i moc, lecz ludzie świadczą swoim sumieniem i postępowaniem, że Bóg jest też istotą moralną. „Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę” (Rz 1:20). „Skoro bowiem poganie, którzy nie mają zakonu, z natury czynią to, co zakon nakazuje, są sami dla siebie zakonem, chociaż zakonu nie mają; Dowodzą też oni, że treść zakonu wypisana jest w ich sercach; wszak świadczy o tym sumienie ich i myśli, które nawzajem się oskarżają lub też biorą w obronę; Będzie to w dniu, kiedy według ewangelii mojej Bóg sądzić będzie ukryte sprawy ludzkie przez Jezusa Chrystusa” (Rz 2:14-16). Pan Jezus jest zwycięzcą w stosunku do ludzkiego grzechu i jego konsekwencji.

Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_02.03.2017

Hbr 1:1
WIELOKROTNIE I WIELOMA SPOSOBAMI PRZEMAWIAŁ BÓG DAWNYMI CZASY DO OJCÓW PRZEZ PROROKÓW.

Mowa jest możliwa tylko wtedy, gdy ktoś ma życie, a to oznacza coś więcej niż egzystencję. Bóg mówi, ponieważ On istnieje i jest Bogiem żywym. Może więc samego siebie objawić, jeśli tak postanowi, a ponieważ jest światłem i miłością, z radością daje o sobie znać. To nie bóg, który zamyka się w sobie i pozwala ludziom błądzić w ciemnościach. Ponadto Bóg, który przemawia, nie może kłamać, dlatego dotrzymuje swoich obietnic. Wyciąga rękę do tych, którzy Go szukają, lecz także spełnia swoje groźby wobec tych, którzy odtrącili tego, który mówi (12:25). Jeden i ten sam Bóg objawia się więc w obydwu Testamentach i łączy je w jedną całość. Nie wolno nam wzajemnie ich sobie przeciwstawiać, ponieważ panuje między nimi harmonia. Różne „sposoby” mogą odnosić się do kilku metod, przy pomocy których, objawienie było udzielane prorokom lub do różnej ilości prawdy jakie ze sobą niosło. Obydwie interpretacje mają zastosowanie, ponieważ wszyscy prorocy byli tylko ludźmi. Stary Testament odzwierciedla różnorodność i postęp zawarty w objawieniu się Boga. Nie powstało ono w rezultacie ludzkiego rozwoju ani odkryć, lecz w swoim zamierzeniu miało doprowadzić człowieka krok po kroku do Syna. Choć Mojżesz został dopuszczony do większej intymności z Jahwe niż inni prorocy, nawet on nie oglądał Boga twarzą w twarz. Prorocy byli ludźmi. Ani jeden z nich, nawet Izajasz, który widział Syna Bożego przed Jego wcieleniem (Jan 12:38), nie był w stanie unieść ciężaru ani przekazać prawdy. Mógł to uczynić tylko Syn. Ich niedoskonałość ograniczała to, co mogli przyjąć a potem rozgłaszać, a Bóg łaskawie się do tego dostosowywał. Syn nie doświadczał żadnych tego rodzaju przeszkód. Pochodzi On z góry i sam jest prawdą. Przedmiotem troski autora listu jest to, aby każdy uświadomił sobie, w którym miejscu znajduje się w Bożym planie, oraz kogo maja słuchać. Dawno temu Bóg przemówił przez proroków do ojców. Obecnie ten sam Bóg mówi do nas przez swojego Syna. Jemu a nie prorokom, należy się szczególna uwaga.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_01.03.2017

3J 13-15
MIAŁBYM CI WIELE DO NAPISANIA, LECZ NIE CHCĘ PISAĆ ATRAMENTEM I PIÓREM. SPODZIEWAM SIĘ, ŻE CIĘ NIEBAWEM ZOBACZĘ, I WTEDY OSOBIŚCIE POROZMAWIAMY. POKÓJ Z TOBĄ! POZDRAWIAJĄ CIĘ PRZYJACIELE. POZDRÓW IMIENNIE PRZYJACIÓŁ.

Teraz następują już tylko pozdrowienia. Pierwsze jest konwencjonalnym, ale jednocześnie bardzo osobistym pozdrowieniem, łączącym się z treścią całego listu. Pokój z tobą, tradycyjne żydowskie pozdrowienie, nabiera głębszego znaczenia, gdy przypomnimy sobie, pod jaką presją żył Gajus oraz atmosferę walki, która na dobre zapanowała w zboże. Jednak pokój jest udziałem tych, którzy czynią dobro. Takiego pokoju świat nie może dać ani odebrać. Błogosławieństwu Bożego pokoju towarzyszy błogosławieństwo chrześcijańskiej społeczności. Ci, którzy należą do prawdy, należą do siebie nawzajem. Tak więc przyjaciele Jana przesyłają najlepsze życzenia, utożsamiając się z przesłaniem apostoła i chcą zachęcić Gajusa swym poparciem. Podobnie i Jan prosi, by jego osobiste pozdrowienia zostały przekazane imiennie tym, których znał przez Gajusa.
Wczesny Kościół z pewnością nie był wolny od problemów, ani też nie jest od nich wolny Kościół współczesny. Problemy wynikające z grzesznej ludzkiej natury towarzyszyć nam będą aż do chwili powtórnego przyjścia Chrystusa. Każdy problem może znaleźć rozwiązanie dzięki Bożej łasce. Ostateczny dowód prawdziwości naszego wyznania wiary oraz miłości do Boga i ludzi widoczny będzie nie w słowach i uczuciach, ale w postępującej przemianie naszego charakteru, a co za tym idzie – naszego stylu życia, na podobieństwo Chrystusa. Wyzwanie, przed jakim dzisiaj stajemy, brzmi: czy i na ile przyzwolimy Jezusowi Chrystusowi, by nas zmienił? Czyja wola będzie się realizować – nasza czy też Jego? Od odpowiedzi na te pytania będzie zależał ostateczny werdykt. Czy okażemy się fałszerzami, czy też prawdziwymi naśladowcami? Kto zasiada na tronie naszego życia? Czy nasze „ego” z niezaspokojoną ambicją królowania, czy też Chrystus, który jedynie może dać nam siłę niezbędną do zachowania wiary i kontynuowania wędrówki drogą prawdy? Odpowiedzi na te pytania będą miały największe i najbardziej dalekosiężne konsekwencje dla Kościoła i dla chrześcijan nie tylko teraz ale i w przyszłości.
Pozdrawiam błogosławieństwem Bożego pokoju.

Codzienne rozważania_28.02.2017


3J 12
DEMETRIUSZOWI WYSTAWILI WSZYSCY, NAWET SAMA PRAWDA,DOBRE ŚWIADECTWO. MY RÓWNIEŻ WYSTAWIAMY, A WSZAK WIESZ, ŻE ŚWIADECTWO NASZE JEST PRAWDZIWE.

Osoba Demetriusza nie pojawia się po to, by naszą uwagę zwrócić na człowieka, który zasłużył na pochwałę choć jest to prawda. Jego przykład ma uwydatnić prawdę, mówiącą że szczere życie nie może pozostać w ukryciu. Nie możemy ukrywać kim naprawdę jesteśmy. Być może to Demetriusz był posłańcem, który zawiózł Gajusowi list Jana. Z pewnością był on dobrze znany chrześcijanom. O Demetriuszu mówią wszyscy dobrze, nawet sama prawda. „Prawda” jet Duchem prawdy (1 Jana 5:6). Zgodnie z tym poglądem Duch inspiruje i potwierdza świadectwo wszystkich, którzy znają Demetriusza, że jest człowiekiem integralnej wiary, na którym można całkowicie polegać. Tak więc Duch stoi za świadectwem społeczności, uzdalniając człowieka do właściwego osądu. Są tacy, którzy sugerują, że Jan twierdzi, że fakty mówią same za siebie i nie potrzebują żadnego poparcia z ludzkiej strony.
Najbardziej oczywiste wytłumaczenie mówi nam, że Demetriusz prowadził swe życie według Słowa Bożego, tak więc, kiedy był oceniany według kryteriów Słowa, prawda potwierdziła jakość jego życia. Ostatecznie Jan daje swe własne świadectwo, polecając Demetriusza Gajusowi, by ten ostatni mógł bez zmartwień przyjąć go jako ambasadora apostoła, bez względu na sprzeciw, w społeczności manipulowanej przez Diotrefesa. Jeśli Demetriusz rzeczywiście miał przygotować drogę Janowi, było ważne, żeby został właściwie przyjęty, a wszystko to zależało od Gajusa. Tak więc by pogłębić zaufanie do Demetriusza jako autentycznego posłańca Jana, apostoł odwołuje się tutaj do osobistej integralności i wiarygodności posłańca, jak również do swego apostolskiego autorytetu
Pozdrawiam i życzę błogosławionego czasu.