Category Archives: Kościół

Już czas na poważne zmiany w kościele

Logo_Total Change Terry Somerville

1. Już czas na to, aby umieścić Jezusa na piedestale

Najwyższy czas na to, aby cały dom Boży odrzucił bałwochwalstwo uwielbienia człowieka. Nie jesteśmy religia świętego męża w świętym budynku, ze świętymi namaszczeniami, który przynosi świętą obecność świętego Boga. NIE! NIE! NIE! Jeśli robimy z przywódcy idola, zniszczymy go. Prawda jest taka, że mamy Świętego Zbawiciela, który mieszka w tych wszystkich, którzy należą do Niego i manifestuje się tam, gdzie dwaj lub trzej gromadzą się w Jego imieniu. KONIEC! KROPKA! (i to dlatego Jezus pojawia się również w Lakeland). Wróćmy do naszej wiary. Czczony ma być wyłącznie Jezus Nawet Duch Święty wskazuje na Jezusa, a nie na siebie samego!

Rzm. 12:3 Powiadam bowiem każdemu spośród was, mocą danej mi łaski, by nie rozumiał o sobie więcej, niż należy rozumieć, lecz by rozumiał z umiarem stosownie do wiary, jakiej Bóg każdemu udzielił.


2. Już czas na to, aby trwać w miłości

Przyp. 10:12  Nienawiść powoduje spory, lecz miłość przykrywa wszystkie występki.
(co nie znaczy, że grzechu nie należy konfrontować!)

Bez trwania w Bożej miłości, Ciało Chrystusa będzie rozbite na frakcje. Lecz jeśli „wszystko robimy z miłością” to możemy naprawdę pomagać jedni drugim, szanować się i poddawać się sobie nawzajem.
I Jn 4:12 .. . Jeśli nawzajem się miłujemy, Bóg mieszka w nas i miłość jego doszła w nas do doskonałości


3. Już czas na to, aby poddawać się sobie nawzajem

I Ptr 5:5 Podobnie młodsi, bądźcie ulegli starszym; wszyscy zaś przyobleczcie się w szatę pokory względem siebie, gdyż Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje.

Podawanie to nie hierarchia! Apostoł Paweł ostrzega nas przed tym! Przez poddawanie się sobie nawzajem, uznajemy to, że wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami w Chrystusie. Szanujemy dary, które Bóg dał innym i przyjmujemy ich na tej podstawie. To wszystko dzieje się w miłości, bez zazdrości, egoizmu i kontroli. Stoimy na poziomie ziemi, przed tronem Jezusa.

4. Już czas, aby wyznać grzech i konfrontować grzech.

Jezus zapłacił za nasze przebaczenie i dał nam moc do całkowitego uwolnienia od grzechu. Uwierzmy w to i żyjmy w tym. Grzech zostaje pokonany wtedy, gdy stajemy w świetle Chrystusa! Jest to zdumiewający cud i musimy żyć w tej cudownej wolności! Jeśli nie jesteśmy szczerzy wobec siebie nawzajem jeśli chodzi o nasze pokuszenia i słabości, grzech znajdzie miejsce w nas i w kościele! Już czas na to, aby zająć się grzechem w realistyczny sposób.

Jak 5:16 Wyznawajcie tedy grzechy jedni drugim i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni. Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego.

Ef. 5:11  . . . i nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności, ale je raczej karćcie,

5. Czas na to, aby wywyższać wyłącznie Jezusa

Dziś tak wiele rzeczy okrada Chrystusa z pierwszego miejsca wśród Jego ludzi. Już czas na to, aby wywyższać Chrystusa z całego serca, ponieważ… z Niego, przez Niego i dla Niego jest wszystko.

Gdy będzie wywyższane doskonałe, skończone dzieło, kościół odkryje nowe życie, które zostało dla niego nabyte! Nie będziemy gonić po całym świecie za ludźmi w poszukiwaniu „udzielenia” i nie będziemy się załamywać, gdy się okaże, że nasz „bohater’ jest zwykłym człowiekiem! Będziemy dobrze wiedzieć, co to znaczy dla każdego z nas, być światłem Bożym w Jego stworzeniu! To jest prawdziwe przebudzenie. Wynosimy jedynie Jezusa i wszystko czego potrzebujemy, otrzymujemy od niego!


Flp. 2:9
Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i obdarzył go imieniem, które jest ponad wszelkie imię,оптимизация под google

Milczący Kościół

Rozdział 10

Milczący kościół

Warren Smith

Reinventing Jesus Christ („Nowy pomysł na Jezusa”) zostało opublikowane w czerwcu 2002 roku.  Książka pastora Ricka Warrena „Kościół świadomy celu”  ukazała się cztery miesiące później i ostatecznie autor odpowiedział na wiele z pytań postawionych w rozdziale „Milczący Kościół”. Powodem milczenia na temat New Gospel/New Spirituality liderów takich jak Rick Warren (Nowa Era/Nowa Ewangelia/Nowa duchowość) było poczucie misji, że to oni wprowadzają kościół do Age/New Gospel/New Spirituality. Niewiarygodne, Rick Warren i cały ruch „Świadomy Celu” zdąża w tym kierunku (dokł. „Purpose – Driven” = skierowany do celu – przyp.tłum.) prowadzi kościół w stronę pułapki, przed którą właśnie ostrzegałem w mojej książce. Mam wrażenie, że w podejmowanych przez kościół próbach dotarcia do świata, sam kościół stał się światem. Nie dociekam czy Rick Warren świadomie prowadzi kościół do nowej duchowości Nowego Wieku/Nowej Ewangelii czy nie, martwi mnie, że w ogóle to robi.

Czytając „Życie świadome celu” mam wrażenie, że Rick Warren był – i stale jest – pod ogromnym wpływem pism, idei i nauczania Roberta Shullera. Choć sam Rick Warren i jego zespół zrobili wiele , aby uzyskać dystans do teologii Shuller’a, jednak ciągle widać jego wpływ. Wpływy Shullera przenikają Ruch Świadomy Celu Ricka Warrena – włącznie z jego Pokojowym Planem zwanym: Purpose-Driven Peace Plan.

Miałem już wcześniej potrzebę podzielenia się swoimi obawami. W 2004 roku napisałem książkę Deceived on Purpose: The New Age Implications of the Purpose- Driven Church („Oszukany: implikacje New Age w Kościele Świadomym Celu”) ostrzeżenie dla kościoła.

Oto streszczenie kilku z tych obaw – pokazanie jak, moim zdaniem, ruch Ricka Warrena wydaje się uczestniczyć w procesie budowania duchowych fundamentów dla nadchodzącego Antychrysta.

Prześledźmy niektóre podobieństwa:

Gawędziarskie znaki

Wpływ Roberta Schullera

Meritum często znajduje się pod powierzchnia używanych zwrotów Rick Warren unika cytowania swego poprzedniego nauczyciela, jednak jego myśli i idee Roberta Shullera są stale obecne w „życiu świadomym celu” Rick  Warren nie wskazał źródel inspiracji i to jest niepokojące. Nie wiedziałem o współpracy między R.Warrenem i R.Shullerem dopóki nie przeczytałem książki Życie Świadome Celu. (The Purpose-Driven Life). Porównanie poszczególnych e zwrotów, fraz i referencji zaprowadziło mnie do wielu książek Shullera. W książce (Deceived on Purpose) „Oszukany” napisałem:

„Im więcej czytałem Shullera tym bardziej byłem zaskoczony, jak wiele z jego myśli, idei, odniesień, słów, terminów, zwrotów i cytatów znalazło się w „Życiu Wiedzionym Celem” 1)
.

Jestem całkowicie przekonany, że pełne studium porównawcze pozwoliłoby ujawnić, jak wiele materiału w tej książce ma swoje źródło w nauczaniu Shullera. Z pewnością nie znalazłem wszystkiego Po prostu w trakcie czytania porównywałem materiał Rozpoczynając lekturę „Życia Świadomego Celu” nie miałem pojęcia o tym, jak obecność Shullera przenika strony. Jego nazwisko nigdzie nie zostało wymienione w książce, większość czytelników nigdy nie dowie się jak wiele materiału zaprezentowanego przez Ricka Warrena jest rzeczywiście zapożyczona z pism R. Shullera. Nigdy nie dowiedzą się jak nierozerwalnie wydaje się splecione jest nauczanie tych dwóch ludzi 2).

Z czasem dowiedziałem się, że żona Ricka Warrena, a nawet sam Robert Shuller, potwierdzili wpływy Shullera, które odkryłem w książce Życie Wiedzione Celem. W wywiadzie dla Christianity Today z 18 października 2002, Kay Warren  ujawniła, że ona i jej mąż byli uczestnikami Robert Schuller’sInstitute for Successful Church Leadership tuż przed uruchomieniem Saddleback Church1 *. Stwierdziła, że R. Shuller „miał głęboki wpływa na Ricka” 3).

Półtora roku później, 4 kwietnia 2004 w programie „Hour of Power” (Godzina mocy) R. Shuller opisał jak , Rick Warren przyjeżdżał wielokrotnie 4) do jego Instytutu 5).

Strona internetowa programu Power of Hour, Shullera, również przedstawia Ricka Warrena jako jednego z „najsławniejszych absolwentów”, którzy byli „mentorowani” i „głęboko poddani wpływom” w 1995 roku. 15 lat po rozpoczęciu działalności Seddleback Church, R. Warren ciągle jeszcze opisywał R. Shullera jako człowieka mającego „wiele, silnych, biblijnych kościołów” w Płn. Karolinie 6).

W jednej z pierwszych reakcji Saddleback na moją książkę „Oszukany”, jeden z przedstawicieli tego kościoła uznał wpływy Shullera na Ricka Warrena „przez lata”:

„Nie ma żadnych wątpliwości, że R. Shuller miał wpływ na Ricka przez te lata. W.Smith wskazuje, że pewne słowa, zwroty i inne narzędzienauczania stale są używane , aż po dzień dzisiejszy., Pisma i nauczanie R. Warrena wskazują mentora – R. Shullera 7).

Jeśli chodzi o to, że R. Warren był absolwentem Instytutu Shullera, ten sam reprezentant kościoła Seddleback napisał: „Tak to prawda, to doprowadziło Ricka do czytania książek Shullera” 8). Apologeci (obrońcy) Saddleback gwałtownie usiłują dystansować Ricka Warrena od Roberta Shullera. Shuller nagle staje się wielkim zakłopotaniem i oczywiście duchowym zobowiązaniem – szczególnie po pojawieniu się przywódcy New Age Geralda Jampolskiego w programie Hour of Power z 110/17/04. Saddleback upiera się przy tym, że wpływy Shullera na Warrena są minimalne. Aby osłabić skutki, zaczęto nawet określać Shullera jako „heretyckiego liberała”i jednego z „prawdziwych wyznawców New Age” 9), lecz stało się to nieco za późno. Zanim światła padły na tych dwóch mężczyzn, Saddleback zachowywał się bardzo cicho na temat duchowej samowoli Shullera. Najwyraźniej nie martwiło ich to, że ten, którego teraz opisywali jako „heretyckiego” i „wyznawcę New Age” w poprzednim roku znalazł się w grafiku mówców na corocznej konferencji (2004) National Association of Evangelicals, odbywającej się w Colorado Springs; czy też to, że Shuller przyjmował w swojej audycji Hour of Power przywódcę New Age G.Jampolsky’ego. Najwyraźniej nie martwiło to Ricka i jego zespół apologetów z Saddleback, że jeden z „najlepszych przyjaciół” i partnerów w służbie, Bruce Wilkinson, właśnie przemawiał w Kryształowej Katedrze i poprowadził zebranych w owacji na stojąco na cześć Shullera. 5 kwietnia 2005 roku, gdy Saddleback nazywało Shullera „heretyskim” i „wyznawcą New Age”, dobry przyjaciel R.Warrena, Bruce Wilkinson, stał za kazalnicą Kryształowej Katedry i określał Shullera jako „wizjonera” i „prawdziwego przywódcę” – kogoś, kto znajduje się „daleko z przodu”. Wilkinson mówił do Shullera, zgromadzenia Kryształowej Katedry i publiczności telewizji Shullera o światowym zasięgu tak:

Kocham ten kościół, kocham być tutaj. Kocham chodzić po tej posiadłości. Po prostu poczułem się jakbym był o krok o nieba, gdy tutaj dziś rano przyszedłem. W zeszłym tygodniu przeczytałem książkę, ktoś dał mi ją. Jest w niej prześledzone ostatnie 50 lat chrześcijaństwa w Ameryce, mówi ona o tym, jakie zmiany nastąpiły w naszym kraju, które ostatecznie doprowadziły do nabożeństw dla poszukujących, doprowadziły do Ricka Warrena i Bill Hybels oraz Wllow [Creak]. I wiecie, ta książka – prawdopodobnie nie widzieliście jej – ta książka przypomniała człowieka, który był dziadkiem tych wszystkich współczesnych wpływów, a osobą, która została wymieniona w tej książce, nie jest nikt inny, jak pastor tego kościoła. Panie i panowie, to zdumiewające. Naprawdę zdumiewające! To jest zdumiewające! Tak! [Zgromadzenie daje Shullerowi owację na stojąco.] Tylko wtedy, gdy jesteś wizjonerem znasz cenę bycia prawdziwym  przywódcą, tzn. Bycia daleko z przodu przed frontem. Ludzie lubią strzelać do tych będących na skraju 10).

Przy całym tym duchowym i politycznym pozowaniu, które się odbywało, wielu szczerych wierzących było zmieszanych. Czy rzeczywiście początki Ricka Warrena i jego Życia Świadomego Celu były wspólne z Shullerem? Odkryłem, czytając Życie Świadome Celu odkryłem, że jest to dalekie od tego, co apologeci (obrońcy) Saddleback mówili –– nauczanie Shullera było w samym sercu ruchu Warren’a, włącznie z jego pokojowym planem „Global P.E.A.C.E. Plan”. R. Warren mógł wiele stracić na informacji jak głęboko jest inspirowany nauczaniem Shullera. Ta informacja dopiero zaczynała docierać do czytelników. Lecz to wszystko dopiero zaczynało wyciekać po trochę.

Bernie Siegel

Jedna z pierwszych informacji dotyczącą wpływów Shullera na książkę Życie Świadome Celu była niespodziewana wzmianka Warrena, wzięta „z powietrza” o przywódcy New Age, Berniem Siegel. W swej książce odnosi się on do dr Berniego Siegel przy okazji „nadziei” i „celu” 11) .

Zrobił to nie ostrzegając czytelników, że Siegel jest przywódcą New Age i że ma ducha przewodniego, który ma na imię George. W swej książce wydanej w 1989 roku pt.: „Love, Medicine & Miracles”, Siegel opisuje w jaki sposób skontaktował się z duchem przewodnikiem o imieniu George w medytacji 12).

Czytając, odkryłem, że to R.Shuller polecał Siegela w swym telewizyjnym programie Hour of Power, ogłaszając, Siegela jako „jednego z największych doktorów XX wieku”, w odniesieniu do „nadziei” 13).

Shuller napisał również o Siegel’rze i „nadziei” w swej książce z 1989 roku „Believe in the God Who Believes in You” (Uwierz w Boga,który wierzy w ciebie.)14)Siegel był jedną z wybitnych osób, które znalazły się na okładce książki Shullera o modlitwie: My Soul’s Adventure With God: A Spiritual Autobiography (Przygoda mojej duszy z Bogiem; duchowa autobiografia). Ironiczne jest to, że większą aprobatą odbarzył książkę Siegela niż innego mentora Ricka Warrena, W.A.Criswell – baptystycznego kaznodziei, którego Rick nazywa „największym amerykańskimpastorem XX wieku. 15). Pozytywne recenzje książki Shullera z 1995 roku ukazały się w tym samym roku, w którym napisał on wstęp do książki Warrena The Purpose-Driven Church (Kościół Świadomy Celu). Ciekawe, że apologeta Saddleback,  Richard Abanes, podjął wysiłki odwrócenia uwagi od zaangażowania Ricka Wareena w „heretycko-liberalne” nauki Shullera, wskazując na jego wieloletni związek z rzekomo ortodoksyjnym i duchowo rozeznającym Criswell’em. Abanes poświęcił dużo miejsca na opisanie tego, jak Rick Warren „postrzega Criswell’a z wielkim szacunkiem i podziwem”. Stwierdza, że „jeśli ktokolwiek może chlubić się byciem jego duchowym mentoremi wzorem to byłby to ten oddany chrześcijaństwu człowiek” 16). Jednak, Chriswell’a aprobata duchowej autobiografii Schullera znalazła się zaraz pod pochwałą Bernie Siegel. Widocznie nie tylko Rick był zafascynowany pismami i nauczaniem Schullera. Criswell napisał:

Wszystko cokolwiek ten światowej sławy kaznodzieja/pastor Robfer Schuller pisze jest fascynujące i inspirujące dla całego świata. O ileż bardziej tak będzie w przypadku książki mówiącej o jego duchowej przygodzie z Bogiem

Zdarzyło się również, że Bernie Siegel był w radzie doradczej „dobrego przyjaciela” Schullera: Gerald Jampolsky’s New Age Attitudinal HealingCenter 18). Neale Donald Walsch stwierdził, że Bernie Siegel był pierwszą osobą publicznie znaną zachęcająca doczytania jego książki „Rozmowy z Bogiem” 19). To właśnie Walsch napisał wstęp do ksiązki Jampolsky’ego „Przebaczenie”, którą Schuller przedstawił wraz z Jampolsky’m w październikowej audycji Hour of Powr (2004 rok) 20).

Równie dobrze mógł to być Norman Vincent Peale, rzekomy mentor R.Schullera 21), który jako pierwszy zwrócił uwagę Schullera na Siegela. Znakomita recenzja dla książki Siegela

„Love, Medicine & Miracles” (Miłość, medycyna i cuda – dostępna w j.polskim – przyp.tlum.) została umieszczona na tylnej stronie okładki tej ksiązki z 1989 roku22). A to wszystko piszę po to, aby pokazać, że cytaty zaczerpnięte z Berniego Siegela znalazły się w książce Ricka Warrena nieprzypadkowo

W górze jak i na dole

Warren używał 15 różnych wersji Biblii, (o King James Biblie powiedział swoim czytelnikom, że „nie ma żadnej uzasadnionej przyczyny, aby komplikować Dobrą Nowinę, czternastowiecznym językiem angielskim”), co powoduje duże zamieszanie w czytaniu i próbie porównania fragmentów z Biblią. 23).

Najchętniej korzysta z zakwestionowanej parafrazy Biblii zatytułowanej „The Message”.  Pomimo, że on sam scharakteryzował The Message jako bilijną „parafrazę”, a nie biblijne tłumaczenie, często używa zwrotu: „Biblia mówi”, gdy w książce cytuje parafrazę. 24).

Autor stosuje The Message, lub inną parafrazę, wyciągając z nich ilustracje tego, co chce powiedzieć, w miejsce rzetelnych cytatów z uznanych tłumaczeń Biblii. Te same cytaty znalazły zastosowanie w literaturze New Age.Trzeba pamiętać, że autor The Message, Eugene Peterson, wstawił bardzo okultystyczny zwrot New Age „Jak w górze, tak na poniżej” w sam środek swojej „parafrazy” Modlitwy Pańskiej (Mat. 6:10) 25).

Zamiast powiedzieć: „jak w niebie tak i na ziemi” Peterson sparafrazował to jako: „jak w górze tak i poniżej”. Okultystyczne znaczenie tego zwrotu New Age jest opisane w książce pt.; „As Above, So Below” (Jak w górze, tak i (po)niżej):

Tysiące lat temu w starożytnym Egipcie, wielki mistrz alchemii, Hermes Trismegistus, jak się wierzy żyjący współcześnie z żydowskim prorokiem Abrahamem, ogłosił tę fundamentalną prawdę o wszechświecie: „Jak w górze, tak i poniżej”. Ta maksyma wskazuje na to, że transcendentny Bóg ponad fizycznym wszechświatem i immanentny Bóg w nas samych są jednym i tym samym. Niebo i Ziemia, duch i materia, widzialne i niewidzialne światy tworzą jedność, w którą jesteśmy intymnie włączeni 26)

„Jak w górze, tak i poniżej” jest okultystycznym zwrotem New Age, jest kluczem do wszelkiej magii i wszystkich tajemnic 27).

Powtórzmy: oznacza on, że „wszystko jest jednym”. Rick Warren cytując z The Message faktycznie użył skróconej wersji „jak w górze tak i na dole”, na początku Pierwszego Rozdziału swojej książki, aby wprowadzić czytelników do „The Purpose-Driven Life” 28).

Wielokrotne cytowanie The Message z jej pobrzmiewającymi New Age nutami to tylko jeden z powodów zainteresowania implikacjami New Age w Wiedzionym Celem Ruchu Ricka Warrena.

Bóg jest we wszystkim

Na 88 stronie książki Życie Świadome Celu, Rick Warren prezentuje jako prawdę ewangelii immanentne, „jak w górze tak i na dole” nauczanie New Age, że „Bóg jest we wszystkim”. Cytując z Listu do Efezjan 4:6 w nowej wersji Biblii (New Century Version), Rick Warren stwierdza o Bogu, co następuje:

Biblia mówi: „ON rządzi wszystkim i jest wszędzie, i we wszystkim”.

Jak już wcześniej wspomniano, Neale Donald Walsch już wcześniej rzucił wyzwanie wszystkim duchownym i religijnym przywódcom, aby wszędzie nauczali duchowej koncepcji, że „wszyscy jesteśmy jedno”. Ta „jedność”  jest budowana na bazie nauczania, że Bóg jest „we”  wszystkim. W rok po tym wezwaniu Welsch’a, Rick Warren nauczał, że Bóg jest we wszystkim. Niewiarygodne, wprowadzał wszystkich swoich czytelników w tajniki nauczania, którego ja wyrzekłem się, gdy opuszczałem New Age. Bóg niejest we wszystkim, tego Biblia nie uczy. Jest to, coś co mówi New Age/New Gospel/New Spirituality. W książce „Fałszywy cel” (Deceived on Purpose) opisałem to, co apostoł. Paweł mówi w Liście do Efezjan 4:6:

W tym Liście Paweł nie pisze do całego świata. List do Efezjan jest skierowany do Kościoła w Efezie i do wiernych uczniów Jezusa Chrystusa. We wstępie 1:1 wyjaśnia, że pisze do „świętych, którzy są w Efezie i do wiernych w Chrystusie Jezusie”. Właściwie przetłumaczony z greckiego wers nie mówi, że Bóg jest „we” wszystkim i „w” każdym. Boży Duch Święty został posłany jedynie do tych, którzy naprawdę przyjęli Jezusa Chrystusa jako swego Pana i Zbawiciela (Jn 14:15-17; Dz. 5:32). Ponieważ kościół w Efezie składał sie z wierzących, którzy zaakceptowali Jezusa jako ich Pana i Zbawiciela, Bóg posłał im Swego Ducha Świętego. W wyniku ich nawrócenia mieszkał w nich wszystkich Duch Święty. Tak więc Paweł zwraca się tylko do wiernych w Efezie i do „wierzących w Chrystusa Jezusa”, gdy stwierdza, że Bóg jest „ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich”. Paweł nie mówił, że Bóg jest obecny w niewierzących. Nie mówi, że Bóg jest „w  każdym i „we” wszystkim. To jest nauczanie New Age. Porównaj Ef. 4:6 New Century Version którą Rick Warren cytuje z King James Bible:

„On rządzi wszystkim, jest wszędzie i jest we wszystkim” (NCV)

Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkim, przezwszystkich i w was wszystkich (King James Bible; podkreślenie dodano) 29)

Apologeta Saddlebeck, Richard Abanes, w obronie Ricka Warrena wyciągnął cytat z jego kazania z 1997 roku, gdzie Rick Warren wielokrotnie powtarza, że Bóg nie jest we wszystkim, ponieważ to jest „panteizm” 30).

Abanes nie wyjaśnił dlaczego Warren miałby kategorycznie zaprzeczać sobie samemu pięć lat później, przez nauczanie, że Bóg jest we wszystkim. Stwierdzenie Ricka Warrena było niezwykle mylące i pozbawione rozeznania. Dlaczego miałby on zejść z drogi, wybrać nowe tłumaczenie Biblii po to, aby powiedzieć dokładnie to, co nazwał „panteizmem” pięć lat wcześniej? Czy czytelnik w jakiś sposób miał przeczuwać, co też Rick Warren miał na myśli używając tych w oczywisty sposób sprzecznych ze sobą stwierdzeń?


1. Warren Smith, Deceived on Purpose, p. 103.

2. Ibid., pp. 112-113. back

3. Tim Stafford, “A Regular Purpose-Driven Guy,” Christianity  Today, Nov. 18, 2002, Vol. 46, No. 12, http://www.christianitytoday.com/ct/2002/012/1.42.html, p. 4.

4. Hour  of Power, Robert H. Schuller, Program #1783, “What Will Be The Future of This Ministry?” April 4, 2004,

http://www.hourofpower.org/booklets/bookletdetail.cfm?ArticleID=2570.

5. http://www.hourofpower.org/Jubilee/who_are_we.cfm back

6.  Rick Warren, The Purpose-Driven Church: Growth Without Compromising Your Message (Grand Rapids, Michigan: Zondervan, 1995), p. 38. back

7. Gilbert Thurston, “Response to Deceived on Purpose,” (Odpowiedź na „Oszukany) nieopublikowany dokument. Ta odpowiedź była rozsyłana przez pracowników Saddleback pastorom i liderów kościoła, którzy mieli wątpliwości dotyczące spraw związanych z R. Warrenem podniesionych w mojej książce: Oszukany: Implikacje New Age w Kościele Świadomym Celu. O ile Saddleback mógł nadać nazwę odpowiedzi Thurston’a nieoficjalnie, nieustannie odsyłali ludzi do niej.

8. Ibid.

9.  Richard Abanes, “Warren Smith, the New Age, and Deception,”(Waren Smich, New Age i zwiedzenie). Była to nie opublikowana odpowiedź na „Oszukany”, która zostałą kiedyś umieszczone na stonie Richarda Abanes’a http://www.abanes.com/warrensmithmain.html. Gilbert Thurston z Saddleback, w odpowiedzi na pytania pastora również odnosił się do R.Schullera jako „new ager”. Thurston w swojej odpowiedzi również mówi o Schullerze jako o „liberale” i „uniwersaliście”. W istocie chodzi o to, że Schuller zawsze był sympatykiem New Age, liberałem i uniwersalistą. Twierdzenie, że Schuller tylko „ostatnio” stał się bardziej liberalny, uniwersalistyczny i „new age” jest wprowadzeniem  w błąd i charakterystyczne dla nieskutecznych wysiłków  Saddleback zminimalizowania „głębokiego wpływu” R. Schullera na Ricka Warrena.

10.  Hour of Power, April 24, 2005. Bruce Wilkinson speaking at the Crystal Cathedral. Transcribed by author. Program 1838: Online transcript: http://www.hourofpower.org/booklets/booklets.cfm. Note: Some of the actual comments made by Wilkinson in the telecast were changed or omitted from the edited Hour of Power online transcript.

11.  Rick Warren, The Purpose-Driven Life: What on Earth Am I Here For? (Grand Rapids, Michigan: Zondervan, 2002), p. 31. back

12.  Bernie S. Siegel, M.D. Love, Medicine & Miracles (New York: HarperCollins Publishers, 1998), pp. 18-20. W języku polskim TUTAJ

13.  Hour of Power, Robert H. Schuller, Program #1572, “Principles  for Powerful, Prosperous Living-Part IX,” (no specified date), http://www.hourofpower.org/booklets/archives/pppl_1563-1573/1572.html, p. 3.

14.  Robert H. Schuller, Believe in the God Who Believes in You (Nashville, Tennessee: Thomas Nelson, Inc., 1989), p. 247. back

15. Rick Warren, The Purpose-Driven Church: Growth Without Compromising Your Message & Mission (Grand Rapids, Michigan: Zondervan, 1995), p. 25.

16.  Richard Abanes, Rick Warren and the Purpose that Drives Him: An  Insider Looks at the Phenomenal Bestseller (Eugene, Oregon: Harvest House Publishers, 2005), p. 40.

17. Robert H. Schuller, Prayer: My Soul’s Adventure With God: A Spiritual Autobiography (Nashville: Thomas Nelson, Inc., 1995), p. ii.

18. http://www.localcommunities.org/servlet/lc_ProcServ/dbpage=page&GID=01004011550947263615155189&PG=01004011550953336137033205.

19. Walsch, Friendship with God, pp. 335-336.

20.  Gerald Jampolsky, Forgiveness: The Greatest Healer of All, pp. ix-xv. W j. Polskim: TUTAJ

21. http://en.wikipedia.org/wiki/Robert_H._Schuller.

22. Siegel, Love, Medicine & Miracles, back cover.

23. Warren, The Purpose-Driven Church, p. 297.

24. Warren, The Purpose-Driven Life: What on Earth Am I Here For? Four examples in the first chapter; p. 18, Note 2, (Romans 8:6); p. 19, Note 3, (Matthew 16:25); p. 20, Note 5, (1 Corinthians 2:7); p. 20, Note 6, (Ephesians 1:11). back

25.  Eugene Peterson, The Message: The New Testament in Contemporary Language (Colorado Springs, Colorado: NavPress, 1993, 2003), p. 21.

26. Ronald S. Miller and the Editors of New Age Journal, As Above, So Below: Paths to Spiritual Renewal in Daily Life (Los Angeles: Jeremy P. Tarcher, Inc., 1992), p. xi.

27. http://www.themystica.com/mystica/articles/a/below_above.html.

28. Warren, The Purpose-Driven-Life, p. 17.

29. Smith, Deceived on Purpose, p. 82. back

30. Abanes, Rick Warren and the Purpose that Drives Him, p. 96.

  • 1Przyp.tłum.:

  • Institute for Successful Church Leadership – Instytut Skutecznego Przywództwa Kościelnego.

  • Saddleback  Church – Kościół założony w dolinie Saddleback Valley przez R.Warrena

продвижение

Robert Ricciardelli o Lakeland

Strom Andrew

Pozwólcie, że zacznę od tego, że Robert Ricciardelli wykazał niezwykłą odwagę mówiąc ostatnio na ten temat. On sam jest jednym z bardzo nielicznych z kręgu NAR, którzy odważają się mówić – najpierw na blogach, w radio, a nawet na naszym forum na RevivalSchool.com, etc. Robert jest członkiem „marketplace apostle” Petera Wagnera „International Coalition of Apostles” (ICA). Dla niego mówić o Lakeland jest rzeczywiście aktem odwagi. Jest jeszcze do tego dziennikarzem magazynu Charisma i przyjacielem wydawcy tegoż – Lee Grady.

W zeszłym tygodniu 14 lipca Robert gościł w radiowym programie Radio KGNW, gdzie mówił o tym, jak on sam zaczął się wycofywać z Lakeland i omawiał swoje głębokie zatroskanie jak i przeprowadzane badania, w których brał udział. 17 lipca skomentował na na jednym z blogów:

„Prawda jest taka, że bardzo niewielu ludzi jest uzdrawianych w Lakeland. Pracowałem z wydawcą magazynu Charisma, Lee Grady, odkrywając jak wiele fałszywych sprawozdań przedstawiono jako fakty. Nasi bracia i siostry są w to zaangażowani, lecz to Boże poruszenie był poruszeniem człowieka z Bogiem dotykającym tych, którzy Go szukają”.

Na innym blogu napisał: „Dziennikarze Charisma i kilku innych takich jak ja sam usiłowaliśmy zdobyć te potwierdzenia, lecz nie mogliśmy,… Naprawdę oferowaliśmy pomoc, ponieważ każda wiadomość o zmartwychwstaniu jest moim zdaniem światową wiadomością, jeśli może być zweryfikowana. Lecz wtedy, gdy sumaryczna ilość informacji zaczynała wzbierać, wskazując na to, że chodzi o wrzawę i upiększanie to oni mówią, abyśmy przestali zadawać pytania. Hmmmmm? „W piątek wieczorem, Todd powiedział, że Bóg powiedział mu, że jest tam 1000 ludzi, którzy mają dać po 1000$, a otrzymają 1000 krotne błogosławieństwo. Jednogodzinny teatr tego dawania był w tak oczywisty sposób zwodniczy, że oglądało się to z zażenowaniem. Na zakończenie tego wszystkiego, ci, którzy dali pieniądze mogli wyjść na platformę, aby zostali rozpoznani”.

Jeśli chodzi o „zmartwychwstania” z Lakeland Robert napisał: „Rozpatrywaliśmy ponad 20 przypadków twierdzeń, że ktoś został „wskrzeszony z martwych”, jako że chcieliśmy je przekazać mediom i okazało się, że nie dają się one zweryfikować, lecz były to tylko rozmowy telefoniczne lub informacje wysłane emailem. Nie jest to odpowiedzialne dziennikarstwo i pozostawia wiele pytań, co tylko przydaje zarzutów o rozgłos i upiększanie. [Robert Ricciardelli blog comments – 'jasonclark.ws’ & 'stevehickey.wordpress.com’]

Godzinna audycja radiowa na KGNW, w której brał udział Robert powoduje niezłe zamieszania, jak to zresztą jest wokół w internecie. Na naszym forum na RevivalSchool.com, Robert publicznie dodał następujący komentarz:

„Peter Wagner oraz Chuck Pierce wyznaczyli mnie na 'marketplace apostle’ 6 lat temu. Odrzuciłem ten tytuł, zanim go w ogóle przyjąłem. Nie chodzi mi o tytuły, lecz o funkcje. Pan powiedział nam „tak” jeśli chodzi o zaangażowanie się i w tym czasie On pokazywał nam niektóre prawdy. Zaangażowanie się pozwoliło nam zobaczyć dobre, złe strony i groźne strony apostolskiego/proroczego ruchu. Najwspanialsze, co nas spotkało na tej drodze to przyjaciele i koledzy, których poznaliśmy, a którzy mają biblijny punkt widzenia bardzo podobny do naszego,…

„Po tym roku będziemy modlić się o następny rok i jak dotąd wygląda na to, że Ojciec daje nam takie odczucie, że możemy przestać być częścią ICA jeśli Peter i przywództwo nie rozważą swojej improwizowanej decyzji wskoczenia do strumienia Lakeland, podczas gdy wielu ostrzegało ich przed tym. Błędem było koronowanie, gdy tam trzeba ojcowskiej ręki i skorygowania kierunku, w którym Bentley prowadzi innych. Jest to tylko napędzanie tego błędnego rycerza.

Modlę się o Todda, ponieważ jest to prawdziwy i obdarowany ewangelista, lecz on nie może pójść dalej upiększając, mówiąc nieprawdę, wzbudzając wrzawę, manipulując, popychając, kopiąc, uderzając, skacząc na ludzi i przebijając się (bam,bam, bum – przyp.tłum) do kazalnicy i to bez żadnych konsekwencji. Bóg nie da się z siebie naśmiewać a Todd i inni muszą odpowiedzieć przed Nim za każdego, kogo zwodzą na błędną drogę.

W Lakaland najbardziej widoczny jest brak bojaźni naszego budzącego strach Boga, brak pokuty i pokory. Wielu wymieniło prawdę na kłamstwo i przedłożyło przeżycia nad treścią. Koncentracja na aniołach, transach, trzecim niebie zastąpiły skupienie się na ewangelii.

Panie, czyń to, co tylko ty możesz czynić, aby doprowadzić nas wszystkich do Bożego powołania w imieniu Jezusa”.

Zwróciłem uwagę na to, że Robert powiedział, iż „wielu” ostrzegało Petera Wagnera, aby nie brał udziału w Lakeland. Zauważyłem również, że Robert wydaje się mówić, że on sam może opuścić ICA w związku z tymi kwestiami. Podziękowałem mu publicznie za jego odważne powiedzenie tego publicznie i zapytałem o to czy rzeczywiście było wiele niezgody wewnątrz ruchu Wagnera?

Robert odpowiedział:

„Tak, jest około tuzina członków ICA, o których wiem, że są bardzo zaniepokojeni poparciem Petera a jeszcze więcej będzie, gdy ten nonsens będzie trwał dalej. Transformacja (przenoszenie) namaszczenia, skupianie na człowieku, który przynosi wszystko oprócz ewangelii, jest zdumiewające i smutne… Jeśli Peter Wagner, Bill Johnson i niektórzy inni wyróżniający się członkowie charyzmaniatycznego Who’s Who mówią, że wszystko jest w porządku, to ludzie idą za tym. Niektórzy oglądając filmy na YouTube i przeglądając inne informacje zaczęli zmieniać zdanie. Niektórzy doszli do twierdzenia, że jest to zwiedzenie, inni zaś mówią, że to poruszenie Boże, które wymaga korekty.

Moim zdaniem jest to zarządzane przez człowieka i demonicznie podszyte od samego początku. Uwielbienie jest dobre i Roy Fields jest wspaniałym liderem uwielbienia, tak więc wielu biorących udział w uwielbieniu i oglądających je z dala mogło odczuwać Bożą obecność w czasie uwielbienia. Prawda jest taka, że Bóg bierze udział w uwielbieniu, dotyka i uzdrawia wielu. To powoduje też takie zamieszanie. Słyszałem, jak Roy Fields stwierdził kilka razy, że gdy uwielbienie się kończy, Boża obecność opuszcza platformę i wtedy Todd Bentley działa bez Jego obecności. Dlatego większość tego, co twierdzą nie może być zweryfikowane, ponieważ to się po prostu nie dzieje.

Słyszeliśmy o niewielu ludziach, którzy są uzdrawiani, dotknięci itd,… Jest tutaj w Płn. Karlinie kościół, który przywiózł 27 chorych na cały tydzień. Niektórzy z rakiem, białaczką, cukrzycą i wiele innych. Nikt nie został uzdrowiony, a większości pogorszyło się, gdy wrócili z powrotem. Ten król nie nosi żadnych szat i prawda musi zostać poznana. Wielu twierdzi, że Todd jest czymś nowym, co Bóg czyni. Faktem jest, że on nadal działa po staremu, funkcjonując z mniejsza integralnością i słabszym charakterem niż poprzedni showmani.

Bogu chodzi o anonimowych i bezimiennych ludzi, którzy funkcjonują bez jakichkolwiek innych planów poza Pańskimi. Głoszeniu Króla i Jego Królestwa, poruszaniu się w nadnaturalnej rzeczywistości za Nim, będą towarzyszyć znaki i cuda. Problemem charyzmanii jest jest to, że oni szukają znaków i dreszczyku, szukają zręcznego zaopatrzenia w złoty pył, pióra i klejnoty. Mogą dostać dreszczyk, lecz ostatecznie nie zostaje im nic innego jak tylko gęsia skórka i naprawdę niewielka duchowa zmiana.

Gdy szuka sie Króla, Królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości, zaczyna się widzieć jak mają miejsce przemiany na poziomie serca. To jest Boży sposób i taki był zawsze… Bentley jest po prostu produktem charyzmaniatyczno-apostolsko-proroczej dążności do odchylania się od Pionu Prawdy. Równocześnie faktem jest, że nikt z nas nie liczy się, zupełnie nikt. Lecz w Nim i umierając dla siebie, żyjąc według Jego planów, możemy poruszać góry… Kościół idzie w tym kierunku. Napisałem dla Charisma artykuł o tym, że wszystko co może zostać wstrząśnięte, jest wstrząsane i to właśnie dzieje się teraz…”

Przyjaciel proszę napiszcie do Roberta popierając go za jego odważne stanowisko.

Więcej jego komentarzy, linków do artykułów i wywiadów radiowych znajduje się na 'Scrolling Forum’ strony głównej – http://www.revivalschool.com

Kilka artykułów w j. Polskim Roberta Ricciardelli znajduje się pod jego nazwiskiem TUTAJ

topodin

Uspokajając rytmy łaski: Jak pokonać ducha znużenia

Jeśli kiedykolwiek bywasz zmęczony to jesteś w dobrym towarzystwie. Mojżesz zmęczył się trzymając w górze ręce, gdy Izraelici walczyli z Amalekitami (Wyj. 17:11-13)

Job był znużony w sercu swym ciężkimi próbami (Jb. 10:1). Dawid również znużył się jęczeniem, gdy zrosił swoją poduszkę łzami i zmoczył łoże płaczem (Ps. 6:6). To dopiero jest znużenie!

Czym jest znużenie? Wyczerpaniem siły. Brakiem wytrwania. Wypłukaniem wigoru. Znużenie przychodzi wraz z duchem ociężałości i braku siły, co powoduje, że czujesz się zrezygnowany. Zmęczenie wykrzywia perspektywę, powoduje, że patrzysz się na świat – a może i na kościół – kaprawymi oczyma. Zmęczenie ma przyjaciół, którzy nazywają się: Zniechęcenie i Zamieszanie i to trio śpiewa pieśń, która brzmi jakoś tak:

Zginam się tylko w tył i nic nie przychodzi oprócz bólu pleców, jedyne światło w tunelu to lokomotywa pędząca na mnie, nic się już nie zmieni, więc mogę się przestać starać, nawet nie wiem już więcej, co mam robić!

Słyszałeś już ten refren lub coś podobnego? Łatwo jest wybijać ten rytm i stworzyć kwartet z tych głosów – możesz nawet poprowadzić. Będziesz śpiewał o swoim znużeniu każdemu i wszystkim, którzy będą słuchać.
Inni zmęczeni żołnierze mogą przyłączyć się do pieśni i nawet dodać nowy tekst. Pamiętasz starą pieśń: „Nikt nie zna zmartwienia, które widzę,.. nikt nie wie o moim smutku”? Myślę, że sięga on aż do czasów Joba, lecz wielu z nas od czasu do czasu ciągle śpiewa tą samą pieśń.

Zobacz, jeśli robisz cokolwiek wielkiego dla Pana – czy to jest prowadzenie międzynarodowej służby czy samotne prowadzenie domu – to możesz spodziewać się tego, że zmęczenie odwiedzi cię w miejscu zamieszkania. Jezus zauważył 2000 lat temu, że żniwo jest obfite, lecz pracowników niewielu. Niestety, niewiele się zmieniło w tej sprawie, od tamtych czasów.

Co więc robi apostolski wierzący, gdy zmęczenie przychodzi mrucząc tą melodię? Po pierwsze: zwiń swoje „super chrześcijańskie” strecze, oczyść i powieś pelerynę w szafie. Innymi słowy: zrób sobie przerwę przy pierwszej oznace zmęczenia. Pamiętaj, zmęczenie jest pierwszym przystankiem na drodze do wypalenia. Bóg nakazuje nam zachowywać sabatowy dzień raz w tygodniu. Nawet Jezus męczył się czasami, a On jest Synem Żyjącego Boga.

Pamiętasz to, gdy Jezus z uczniami byli w drodze z Judei do Galilei. Apostolski gang musiał przechodzić przez Samarię. Jezus przybył do miast zwanego Sychar w pobliżu ziemi, którą Jakub dał Józefowi.
Była tam studnia Jakuba:
Jezus więc, zmęczony podróżą, usiadł sobie przy studni; było to około szóstej godziny [tj. około południa] (Jn 4:3-6). Jezus był zmęczony, a było dopiero południe! Zrób więc sobie przerwę. To normalne być zmęczonym.

Jezus zachęcał Swoich uczniów aby odpoczęli: I rzekł im: wy sami idźcie na osobność, na miejsce ustronne i odpocznijcie nieco, Albowiem tych, co przychodzili i odchodzili, było wielu, tak iż nie mieli nawet czasu, żeby się posilić. Odjechali więc w łodzi na ustronne miejsce, na osobność (Mk 6:32 AMP). Niemal słyszę jak niektórzy z was mówią właśnie: „Przyślij tę łódkę do mnie”.

Lecz jeśli oddalasz się w tej łodzi i odpoczywasz, i nadal jesteś zmęczony to już, przyjaciele, zupełnie inna sprawa. Autor Listu do Hebrajczyków ostrzega nas, abyśmy nie męczyli się, ponieważ możemy upaść na duchu utrudzeni (Hebr. 12:3). Oczywiście, przeciwnik planuje zaatakować nas wtedy, gdy jesteśmy zmęczeni i słabi (2 Sam. 17:1-3). Powtórzmy: wierzę, że zmęczenie sprowadza swoich kuzynów Zniechęcenie i Zamieszanie, a ich wspólna melodia przygnębienia jest najsmutniejszą pieśnią country, jaką chciałbyś kiedykolwiek usłyszeć.

Oczywiście, już znasz odpowiedź na zmęczenie, ona jest w Słowie Bożym. Gdy badałam Biblię, byłam zachęcona i zdecydowana (dokładne przeciwieństwo zniechęcenia i zamieszania), jeśli chodzi o lekarstwo na znużenie. Tak, Biblia jest pełna obietnic skierowanych do znużonych żołnierzy. Nastrój więc swoje struny głosowe i bądź gotów do śpiewania tych wersów przeciwnikowi, gdy następnym razem poczujesz zmęczenie:

Czy nie wiesz? Czy nie słyszałeś? Bogiem wiecznym jest Pan, Stwórcą krańców ziemi. On się nie męczy i nie ustaje, niezgłębiona jest jego mądrość. Zmęczonemu daje siłę, a bezsilnemu moc w obfitości. Młodzieńcy ustają i mdleją, a pacholęta potykają się i upadają, lecz ci, którzy ufają Panu (ang. oczekują Pana), nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły, biegną, a nie mdleją, idą, a nie ustają (Iz. 40: 28-31).

My mamy swoją część do zagrania – mamy oczekiwać na Pana. Lubię sposób w jaki tłumaczenie Amplified rozszerza słowo „oczekują” (w j.polskim „ufają Panu”) w tym wersie: oczekiwać, szukać, mieć nadzieję w Nim. Gdy Dawid był w znużonej ziemi, gdzie nie było wody, żarliwie szukał Boga, wołając: Dusza moja pragnie Ciebie, tęskni do ciebie ciało moje (Psalm 63:1). Modlił się do Boga: Podźwignij/wzmocnij mnie słowem swoim (Psalm 119:28).

Jeśli jesteś zmęczony, Jezus teraz woła do ciebie. On mówi: „Jesteś zmęczony? Zużyty? Wypalony religią? Przyjdź do mnie. Ucieknij razem ze mną a ozdrowiejesz. Ja pokażę ci jak naprawdę odpoczywać. Chodź ze mną i pracuj ze mną – patrz jak ja to robię. Ucz się niewymuszonego rytmu łaski. Nie włożę na ciebie nic ciężkiego czy chorego do noszenia. Trzymaj się ze mną a ja nauczę cię żyć życiem wolnym i lekkim” (Mat. 11:28-30 The Message). „Niewymuszone rytmy łaski’ ,… Lubię ta obietnicę. Pozwólcie, że zostawię was z jeszcze jedną z Gal 6:9:

A czynić dobrze nie ustawajmy, albowiem we właściwym czasie żąć będziemy bez znużenia.

продвижение

Odnów nas, Panie_01

Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili. Ef. 2:10

Za każdym razem, gdy Pan pobudza nas do zmiany w nas samych, powinniśmy zareagować „skupiając” naszą uwagę na tym, co On chce osiągnąć. Czasami brakuje nam zdrowej „bojaźni Pańskiej” i w pewnej mierze traktujemy Pana lekko. Możemy wiernie uczestniczyć w kościele, brać udział we wszystkim czego się od nas wymaga i odczuwać duchową satysfakcję, lecz Pan szuka czegoś więcej. On szuka tych, którzy będą wrażliwi na Jego obecność, co sprawia, że są dla Niego dostępni bez względu na cel, jaki może mieć.

Służba Jana Chrzciciela była przygotowaniem drogi na pierwsze przyjście Pana.

Jak napisano u Izajasza proroka: Oto posyłam anioła mego przed tobą, który przygotuje drogę twoją.
Głos wołającego na pustyni: Gotujcie drogę Pańską; prostujcie ścieżki jego
Mk 1:2-3.

Głos taki jak ten jest bardzo potrzebny we współczesnych dniach, gdy stajemy na progu Jego powrotu. Tak jak ten „głos” był przygotowywany w tamtych dniach, tak też jest i obecnie „głos”.
Zostaliśmy powołani, aby osiągnąć jakość życia Jezusa. Gdy stajemy przed Panem, nasze duchowe życie musi być mierzone według Jego życia.

Aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej Ef. 4:13.

Nie będziemy oceniani „ilościowo”, według tego wszystkiego, co zrobiliśmy, lecz raczej „jakościowo” przez to, czym staliśmy się. Pan powiedział: „Dobrze zrobione (a nie dużo zrobione) sługo dobry i wierny”. To jest „miara” pełni Chrystusa, którą staliśmy się, według której będzie określane nasze miejsce w Jego Królestwie.

Zwycięzcy pozwolę zasiąść ze mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem wraz z Ojcem moim na jego tronie Obj. 3:21.

Na początku Pan dokonał pewnych „aranżacji”, których celem było doprowadzenie Adama do wyższego celu. W powierzchowniej formie takie przygotowanie jest postawione przed każdym z nas i w tych ramach jesteśmy stale zmuszani do podejmowania decyzji.

Ten „punkt próby” ma swoje korzenie w „drzewie życia” i w „drzewie poznania dobra i zła” (Rodz. 2:9, 16-17). Sposób w jaki zareagujemy czy odpowiemy na każdą próbę będzie miał ogromny wpływ na rozwój naszego duchowego życia.
Mając ten wyższy cel na widoku, Pan sprawił, że „drzewo życia” było całkiem zwykłe, a „drzewo poznania dobra i zła” bardzo atrakcyjne.

Drzewo życia, które jest osobą Pana Jezusa Chrystusa, pojawia się nam jako „korzeń” z suchej ziemi, które nie ma postawy ani urody i gdy patrzymy na Niego, nie ma żadnego zewnętrznego piękna, którego można pragnąć (Iz. 53:2). Duchowe rzeczy są godne pożądania tylko dla tych, którzy narodzili się na nowo i są nastawieni na duchowe rzeczy.

Drzewo poznania dobra i zła jest całkiem inne. „Ukazuje się” jako takie, które ma dobry owoc, miły dla oka i godny pożądania (Rdz. 3:6). Odwołuje się do wszystkich aspektów naszego cielesnego życia. Tak więc, powierzchownie, chwilowe, skupione na sobie życie wydaje się być bardzo atrakcyjne. Niemniej, jest to zwodnicze, ponieważ przeminie w ciągu chwili i nie oferuje żadnej wewnętrznej satysfakcji czy wiecznej nagrody.

Tak więc, nie mamy osądzać tylko według tego, co robimy, co jest zewnętrzne czy widzialne, jak to jest z drzewem poznania dobra i zła; lecz mamy osądzać również według tego czym „stajemy się” przez to, co robimy. Jest to podobne do drzewa życia, którego prawdziwe piękno jest ukryte wewnątrz.

Paweł napisał w Liście do Filipian 3:11 tak: Aby tym sposobem osiągnąć zmartwychwstanie. Poszukiwał „zewnętrznego zmartwychwstania” spośród żywych umarłych, aby być wyniesionym ponad wpływy drzewa poznania dobra i zła, które prowadzi do śmierci, aby żyć z drzewa życia, samego życia Pana Jezusa Chrystusa, jako obecnej rzeczywistości.

Paweł rozumiał to, że istnieje ukryte duchowe życie, które nie jest widoczne dla naturalnego człowieka i tam może on naciskać i przeżywać. Z pasją pragnął tego, co wznosi się ponad wszystko co naturalne w jego życiu. Był obdarowany, a zatem mógł osiągnąć wiele w sprawach doczesnych, lecz świadomie to odrzucał, ponieważ chciał zdobyć to, co uważał za „Drzewo Życia” – Pana Jezusa Chrystusa.

Nie jakobym już to osiągnął albo już był doskonały, ale dążę do tego, aby pochwycić, ponieważ zostałem pochwycony przez Chrystusa Jezusa.
Bracia, ja o sobie samym nie myślę, że pochwyciłem, ale jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, Zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie. Ilu nas tedy jest doskonałych, wszyscy tak myślmy; a jeśli o czymś inaczej myślicie, i to wam Bóg objawi; Flp. 3:12-15

Taka jest też modlitwa psalmisty, w której takie samo pragnienie przeżywania pełni Pańskiej jest wyrażane.

Boże Zastępów, spraw nam odnowę! Spójrz z nieba i patrz, I ujmij się za tą winoroślą I szczepem, który zasadziła prawica twoja, Latoroślą, którą sobie wyhodowałeś. Psalm 80:15-16

Pan jest wszechobecny, to znaczy, że On wypełnia niebiosa i ziemię. Ponad Jego wszechobecnością jest manifestacja Jego obecności.  Gdy prosimy Go, aby „nas odnowił” szukamy manifestacji Jego obecności, Jego osobistego działania w naszym życiu.deeo

Rozbrajanie Kościoła

PRZYGOTOWANI DO RZEZI: Rozbrajanie kościoła.

John Green -1998

„Zanim armia zatrzymana w miejscu może zacząć panować, ludzie muszą zostać rozbrojeni, jak to jest niemal w każdym królestwie w Europie” – Noah Webster z Pennsylvanii, Philadelphia, 1787.

Gdy w Wielkiej Brytanii postanowiono zniewolić Amerykę, Brytyjski parlament otrzymał radę mądrego mężczyzny, który zarządzał Pensylwanią, aby rozbroić ludzi; że to jest najlepszy i najbardziej skuteczny sposób na ich zniewolenie; lecz aby tego nie robili otwarcie, lecz osłabiali ich i pozwolili im tonąć stopniowo” — George Mason z Virginia, 1788.

Jak pokazuje historia jest to powszechna taktyka, aby zdobyć kontrolę nad uciskanym narodem, przejmując środki, którymi jednostki mogą się same bronić. Gdy już raz obywatele zostaną rozbrojeni, jest względnie łatwą sprawą tyranizować ich. Wydaje mi się, że ta sama zasada jest prawdziwa w świecie duchowym.

Nowy Testament przepełniony jest ostrzeżeniami przed fałszywymi nauczycielami i nauczaniem, przed fałszywymi znakami i cudami, oraz zepsuciem ludzi, którzy będą starać się przyciągnąć uczniów do siebie. Bóg nie pozostawił Swoich uczniów bezbronnych. Dał im zamieszkiwanie Ducha Świętego do wnętrz, dał nam przykład Chrystusa, Jego nauczanie, nauczania apostolskie i wszystkie pisma, które znajdujemy w Biblii. Jest również dar rozeznawania duchów dany niektórym, lecz, co ważniejsze, jest umiejętność badania wszystkiego i rozeznawania, co jest obowiązkiem każdego wierzącego. Jeśli wierzący ma być uzbrojony przeciwko zwiedzeniom wroga i utrzymywać się na wolności przed wrogim, opresyjnym reżimem to musi praktykować rozeznawanie ze stałą czujnością. Jeśli to obronne narzędzie zostanie mu odebrane to staje się łatwym łupem dla każdego, kto będzie chciał go wziąć w niewolę.

Właśnie dlatego jest dla mnie bardzo niepokojące obserwowanie pewnego współczesnego trendu w Ciele Chrystusa. Ten trend to wyszydzanie i obrażanie tych, którzy korzystają ze swego narzędzia samoobrony, udzielonego im przez Boga. Ci, którzy są posłuszni Pismu i „wszystko badają” są wyszydzani, wyśmiewani i określani jako „faryzeusze”. Wydaje się, że Kościół stał się ofiarą pluralistycznego, nie-osądzającego nastawienia umysłu współczesnego wieku. Naszym niewybaczalnym grzechem jest kwestionowanie czyjejś wiary, czy odwagi, aby powiedzieć, że to może być złe. Ci nowi liderzy żądają od ciebie, abyś wspiął się na wspólny wózek, a jeśli się na to nie zgadzasz, musisz milczeć za wszelką cenę. Wzywają nas, abyśmy najpierw przeżywali, a potem badali. Adam i Ewa nie mieli doświadczalnego poznania dobra i zła. Wąż zwrócił ich uwagę na atrakcyjność owocu i to, że jest godny pożądania, po czym kusił ich, aby sami spróbowali. Ich późniejsza ocena pokazała, że źle zrobili, ignorując to, co Bóg powiedział w tej sprawie, lecz wtedy zniszczenie już było faktem.

Ci, którzy usunęli obronne narzędzie rozeznawania związują ręce Kościoła. Przygotowują Bożych ludzi na rzeź. Dlaczego to robią? Dlaczego chcą oni narazić miliony na miliardy zwiedzeń przeciwnika, pozbawiając ich ochrony. Dlaczego chcą zabrać to, co dał Ojciec? Kościół staje się rzeźnią chytrze spryskaną krwią świętych, którzy są zwiedzeni przez fałszywych nauczycieli. Błąd i zwiedzenie szaleją, szarlatani panują na listach bestsellerów, pseudo-poznanie jest rozpowszechniane na całym świecie, pędząc po elektrycznych synapsach. Nie błądźcie, to jest walka a stawka jest bardzo wysoka.

Zbadajmy logikę (czy jej brak) stojący za tym, co niektórzy z tych liderów mówią:

Najpierw musicie to przeżyć/doświadczyć sami, zanim to osądzicie. Czysty nonsens. Tej samej metody używają mormoni, aby złapać ludzi na haczyk (módl się o Księgę Mormona i zobacz czy nie „rozpali twoich wnętrzności”). Nie musisz przeżywać samobójstwa, aby wiedzieć, że jest ono złe dla ciebie. Chrześcijanom nigdy nie zostało polecone, aby autoryzowali wątpliwe duchowe doświadczenia, poddając się im.

Jeśli nie wskoczysz do Rzeki, to możesz stracić poruszenie Boże.Jeśli nie wykonujesz swojego obowiązku badania wszystkiego i trzymania się tego, co dobre, to możesz być zwiedziony. Bóg się nie spieszy.
Jeśli chodzisz z Nim, starając się Jemu podobać, to On poprowadzi cię do tego wszystkiego, czego ci pragnie udzielić. Tylko dlatego, że ktoś ogłasza, że coś jest poruszeniem Bożym, wcale tak nie musi być.
Strzeż się handlarza, który popycha cię do szybkich decyzji. Może on mieć coś ukrytego w zanadrzu.

Bóg obraża umysł, aby objawić serce.Nie wiem, co to jest, lecz na  pewno nie jest to Pismo. To prawda, że Boże drogi mogą być obraźliwe dla ludzkiej mądrości. Mimo wszystko często ten cytat jest używany po to, aby powiedzieć, że jeśli jesteś czymś, co się dzieje w kościele urażony to jest coś nie w porządku z twoim sercem. Rzeczywiście chodzi o to, czy jesteś urażony tym, co się dzieje w kościele, ponieważ jest to niebiblijne? Jeśli tak, stój twardo.

Nie opieraj się temu, co się dzieje, gdyby się miało okazać, że to jest Boże poruszenie. Jest to argument użyty przez Gamaliela w 5 rozdziale Księgi Dziejów Apostolskich. Pomimo, że ten argument był na korzyść apostołów, należy zwrócić uwagę na to, że Gamaliel był faryzeuszem o pragmatycznym spojrzeniu. Nie był kierowany przez Pana w tym, jak wierzący powinni dokonywać swego rozeznania. Jeśli coś nie pochodzi od Boga to prawda, że ostatecznie nie powiedzie się. Jednak do czasu, gdy taki fałszywy ruch wypadnie z kursu, wiele ludzkich istnień zostanie zniszczonych a wiele dusz zwiedzionych i potępionych. Spójrz na fenomenalny wzrost i widoczne sukcesy mormonizmu. Chrześcijanie słusznie sprzeciwiają się mormonizmowi na podstawie tego, że wykrzywia on i odbiega od Pisma. To, co wydaje się pozostawiać w ramach chrześcijaństwa nie powinno być badane w mniejszym stopniu.
Zastanów się nad dziełami Szatana. Wiemy, że on nie zwycięży, lecz z pewnością nie siedzimy spokojnie i nie pozwalamy mu na wykonywanie jego roboty bez przeszkód. Gdy sprawa toczy się o dusze, nie możemy pozwolić sobie na siedzenie i nie robienie niczego.

Czy nie chcesz więcej Boga w twoim życiu? To jest bardzo podstępne.
Oczywiście, każdy szczery chrześcijanin zdaje sobie sprawę z tego, że potrzebuje wzrastać bliżej Boga, i chce to robić. To nie powinno nas jednak prowadzić do łapania się wszystkiego, co się dzieje. Częścią wzrastania bliżej Boga jest słuchanie jego przykazań mówiących o badaniu i rozeznawaniu. Desperacja niektórych chrześcijan przypomina mi króla Saula, który zwrócił się do wróżki z Endor. Chciał odpowiedzi za wszelką cenę, a ceną, którą w końcu zapłacił, było jego własne zniszczenie.

Spójrz na siebie. Zobacz jak często w Nowym Testamencie mówi się o fałszywych nauczycielach, fałszywym nauczaniu. Korzystając z konkordancji, sprawdź przykazania o sprawdzaniu i rozeznawaniu, których celem jest uniknięcie zwiedzenia. Zrzuć łańcuchy tych, którzy starają się związać ciebie. Korzystaj jako wierzący ze swego „prawa do noszenia broni”.

Zdrowa dusza, podobnie jak zdrowy system krwionośny, ma właściwe proporcje białych i czerwonych krwinek. Czerwone krwinki są jak wiara: przenoszą życiodajny tlen do każdej części ciała. Białe krwinki są jak rozeznanie: rzucają się na śmiertelne i toksyczne związki i wyrzucają je poza obieg. W zdrowym sercu musi być sposób na utrzymywanie śmiertelnych i trujących treści poza życiowym strumieniem” – A.W.Tozer.

раскрутка сайта

Czy słyszałeś….? Plaga plotki

Jon Zens

www.searchingtogether.org

Plaga plotki w Ciele Chrystusa

Bob Mumford powiedział kiedyś: „Chrześcijańska armia jest jedyną, która sama siebie rani”.

Niestety, obserwuję, że to stwierdzenie jest w całości prawdziwe.

Przez lata mojego chrześcijaństwa widziałem przyjaciół i ich rodziny przechodzących przez niewypowiedziany ból i cierpienie z powodu niewiarygodnej mocy plotki i oszczerstwa. Wiele lat temu sporo jeździliśmy i po usłudze w kościele, podszedł do mnie jakiś brat i powiedział: „Słyszałem, że zrezygnowałeś z nauczania w kościołach i założyłeś farmę ziemniaczaną”. Niech ktoś zgadnie jak i dlaczego taka pogłoską się zaczęła! To akurat było całkiem nieszkodliwe, lecz wyobraź sobie niesamowity ból jaki jest zadawany przez zjadliwe osądy wydawane na życie i reputację innych.

W tym artykule chciałbym zająć się tą sprawą. Mam nadzieję, że podniosę w ten sposób czujność moich braci i sióstr w Chrystusie, abyśmy wszyscy lepiej podążali za nauczaniem Pana jeśli chodzi o naszą mowę na temat innych oraz tego, co robią.

Czym dokładnie jest plotka?

Plotka to informacja z drugiej lub trzeciej ręki, którą ktoś zrzuca na ciebie bez twojej uprzedniej zgody i bez zgody osoby, której ona dotyczy. Plotka może być prawdą, częściową prawdą lub całkowitym fałszem. Może być motywowana dobrymi intencjami, lecz zawsze jest to negatywne personalna informacja o kimś innym, stawiająca tą osobę w złym świetle.

Czym jest oszczerstwo?

Biblia definiuje oszczerstwo jako oskarżającą mowę, która jest szkodliwa do imienia jakiejś osoby i jej reputacji. Jej istotną cechą charakterystyczną jest zamach,… akt obsmarowania kogoś. Plotka i oszczerstwo powodują, że ktoś jest postrzegany jako nieprawy i nie w prządku, bez jego zgody i wiedzy. Głównym składnikiem obu tych grzechów jest to, że szarpana osoba jest poza kręgiem.
Plotkarze zazwyczaj unikają mówienia bezpośrednio z osobą, którą poniżają.

Przyznaję, że w przeszłości słuchałem plotki. W tamtym czasie nigdy nie myślałem o tym, jak głęboko taka osoba i jej rodzina może zostać zraniona, gdy ktoś atakuje jej reputację bez jej wiedzy i zgody. Wydaje się, że większość ludzi, którzy szerzą plotkę nigdy o tym nie myśli.
Nie zdają sobie oni również sprawy z tego, że to co robią jest zaangażowaniem się w plotkę i oszczerstwo. (Niektórzy ludzie, oczywiście, celowo obsmarowują innych, dokładnie wiedząc, co robią.
Niemniej, wielu chrześcijan naiwnie rozpowszechnia plotkę, nie zdając sobie sprawy ze zniszczenia jakie ona niesie w życiu innych).

Z tego powodu podniosłem standard w moim życiu. Ze wszystkich moich sił, zawsze oceniam ludzi na podstawie mojego pierwszego spotkania z nimi, a nie na tym, co ktoś inny mi o nich powiedział – z tej oczywistej przyczyny, że informacje z drugiej ręki mogą być bardzo mylne i niewłaściwe (smutno to powiedzieć, nie zawsze żyłem według tego standardu).

Plotka i oszczerstwo naruszają maksymę naszego Pana: „Traktujcie innych tak, jakbyście chcieli, aby was inni traktowali”. Jeśli ktoś cierpi tego z powodu, że krążą o nim plotki, to rozumie moc tych słów. Nikt nie chce być przedmiotem plotki czy oszczerstwa, a niewiele jest rzeczy tak bardzo raniących.

Jednym z problemów jest to, że plotka i oszczerstwo wydają się niewinne i często przychodzą do nas subtelnie. Nie trzeba działać w złym zamiarze, aby plotkować i być oszczercą. Powtórzmy: motyw nie jest istotny. Rozpowszechnianie negatywnych i zawstydzających informacji o kimś innym jest sprzeczne z chodzeniem w miłości. Miłość (1 Kor. 13) „nie myśli nic złego” i „wierzy w to, co najlepsze w innych”.

Jak zazwyczaj brzmi plotka czy oszczerstwo? Zazwyczaj zaczyna się od czegoś w rodzaju: „Czy słyszałeś już o ,.. takim, a takim,..” Reszta podąża w tym kierunku, aby tą inną osobę ustawić w zawstydzającym, negatywnym świetle. A.W. Tozer powiedział takie wspaniałe słowa o grzechu plotki:

„Nigdy nie przekazuj o nikim czegokolwiek, co zrani go. „Miłość zakrywa wiele grzechów” (1 Ptr. 4:8). Plotkarz nie ma udziału w Bożej przychylności. Jeśli wiesz o czym, co może przeszkadzać lub ranić reputację jednego z dzieci Bożych, zakop to na wieki. Znajdź mały ogródek z tyłu – gdziekolwiek, jakieś małe miejsce – i gdy ktoś przychodzi z jakąś złą opowieścią weź ją na zewnątrz i pogrzeb tam: „Tutaj leży w pokoju ta historia o moim bracie”. Bóg się o to zatroszczy. „Jakim sądem sądzicie, takim i was osądzą”.

Jeśli chcesz, aby Bóg był dobry dla ciebie, będziesz musiał być dobry dla Jego dzieci. Mówisz: „Lecz to nie jest łaska”.
Tak, łaska wprowadza cię do Królestwa Bożego, to jest niezasłużona przychylność, lecz po tym, gdy już siedzisz przy stole Ojca, On chce nauczyć cię manier zachowania przy stole. I On nie chce, abyś jadł, dopóki nie będziesz w zgodzie z etykietą. A co to jest takiego? Etykieta stołu mówi, że nie będziesz opowiadał historii o tym bracie, który siedzi przy stole wraz z tobą – bez względu na denominację, narodowość czy wychowanie” (zaczerpnięte z Five Vows for Spiritual Power).

Co więc powinniśmy robić, gdy słyszymy pogłoski o kimś innym?

Jeśli w czasie rozmowy ktoś zaczyna wyrażać się w taki sposób, że stawia w złym świetle innego brata czy siostrę, do naszej odpowiedzialności należy przerwanie takiej mowy i zachęcenie tej osoby do porozmawiania bezpośrednio z tym, kogo krytykuje. Jeśli pojawi się email zawierający plotkę powinniśmy zlekceważyć jego zawartość i prosić nadawcę, aby się udał do tego, przeciwko komu pisze. W każdym przypadku, na tyle na ile to od nas zależy, nie powinniśmy brać udziału w plotce, a powinniśmy skonfrontować osobę roznoszącą złe wieści.

Nie wolno nam zapominać, że sprawy dotyczące innych osób, musimy potwierdzać ze świadkami (Mt. 18:16) a inni powinni być tylko powiadamiani, jeśli spotkamy się z odmową pokuty – co oznacza, że nie chcą przestać grzeszyć. To my grzeszymy zaczynając oskarżać innych tym, na co nie mamy potwierdzenia świadków czy też tym, z czego już pokutowano. Grzechem jest rozpowszechniać informacje o przeszłych grzechach innych, gdy już dawno znajdują się pod krwią Chrystusa.

Oprócz tego, powinniśmy iść również do tej osoby, której dotyczą plotki i uświadomić ja. Powinniśmy zapytać ich, czy są prawdziwe lub skorygować je. To jest dobra rzecz. Pomyśl o tym, czy gdyby ktoś o tobie rozpowszechniła coś negatywnego, czy nie chciałbyś o tym wiedzieć? Powtórzmy, miłość traktuje innych tak, jak chce być traktowana.

Nie wystarczy pytać plotkarza czy rozmawiał z osobą, o której plotkuje. Z mego doświadczenia wiem, że często taki człowiek mówi, że „tak”, a gdy porozumiesz się z osobą obmawianą, zaprzeczają temu. Może ta rozmowa nie była wcale rozmową. Nic nie może zastąpić bezpośredniego kontaktu z osobą, o której mowa.

Z każdymrazem, gdy słyszymy plotkę, powinniśmy się zastanowić: „Cz y chciałbym, aby ktoś mówi tak o mnie? Co powiedziałaby na to moja rodzina? Współmałżonek, matka, ojciec, dzieci, najlepsi przyjaciele?” (Takie myśli zazwyczaj nigdy nie przychodzą do głowy osobie słuchającej czy rozpowszechniającej plotkę o kimś innym.)

Czy zauważyłeś kiedyś, że mowa która rozdziera porusza się z prędkością ognia, a informacje o pokucie i odnowieniu zdają się mieć ślimacze tempo? Dlaczego tak jest, że często natychmiast wierzymy i przyjmujemy negatywne oceny ludzi, lecz wieści o pokucie, zmianie i rozpraszanie fałszywych pogłosek napotyka na sceptycyzm? U nas, jako wierzących, powinno być dokładnie odwrotnie; powinniśmy niepewnie przyjmować i sceptycznie traktować niekorzystne słowa o innych, a szybko radować się i cieszyć wieściami o nieprawdziwości pogłosek czy o pokucie innych!

Naturą szatana jest oskarżenie. On jest nazwany „oskarżycielem braci” (Obj. 12). Słowo „Szatan” oznacza: przeciwnik, a słowo „diabeł” dosłownie znaczy oszczerca. To powinno nam dużo mówić. Pewna siostra spisała takie ostrzegające znaki duchowego oszczerstwa:

**Bycie podejrzliwym wobec innych

**Chowanie zgorzknienia wobec innych

**Łatwe gorszenie się bez powodu

**Złość i zazdrość wobec innych

**Wiara w to co najgorsze o innych

**Wyolbrzymianie zgorszenia innych

**Nie przyjmowanie społeczności z osobą, po jej zmianie.

**Zachowywanie ludziom ich przeszłych upadków.

**Wymuszania naszych perfekcjonistycznych standardów na innych.

**Opieranie ostrych sądów na nieporozumieniu bez szukania wyjaśnienia.

**Osądzanie innych o złe zachowania, do których sami mamy skłonności.

**Bycie Duchem Świętym dla innych.

**Wykorzystywanie innych jako kozłów ofiarnych.

**Niszczenie innych, aby samemu dobrze wyglądać.

**Wyciąganie brudów z ukrycia.

**Niezadowolenie z poziomu wyznania i zasmucenia kogoś innego

(Marsha Fisher, „Accusation,” Be In Health Conference, April 29, 2008, Thomaston GA)

Dalej, jedność Chrystusa z tymi ludźmi z pewnością powinna dać nam powód do wielkiej uwagi, co do naszych słów na temat innych wierzących. Paweł napisał w Rzm. 14:15: „Nie zatracaj przez pokarm tego, za którego Chrystus umarł”. Myślę, że ostrzeżenie pada również w powiedzeniu: „Nie zatracaj przez słowa tego, za którego Chrystus umarł”. Bardzo poważną sprawą jest ranienie kogokolwiek w małej trzódce Chrystusa (Łk. 17:1-4).

Uważne czytanie Biblii pokazuje destruktywną naturą plotki i oszczerstwa.
Mówi ona: Słowa oszczercy są jak przysmak i gładko spływają do wnętrza (Przyp. 18:8, 26:22).

Plotka jest porównana do trucizny, którą ktoś wypija i nie może się jej pozbyć z wnętrza. Plotka zawsze dzieli ludzi, nawet bliskich przyjaciół i tych, którzy się kochają.

Mówiąc innymi słowy: plotka nie tylko niszczy osobę, której dotyczy, lecz również niszczy tych, którzy jej słuchają, ponieważ wywołuje ona niesprawiedliwy osąd innych.

Rozważ ten tekst z modlitwą:

Człowiek przewrotny wywołuje zwadę, a oszczerca skłóca ze sobą przyjaciół.(Przyp. 16:28).

Gdy nie ma drzewa, ogień gaśnie; gdy nie ma oszczercy, zwada ustaje. (Przyp. 26:20).

Nie ma nienawiści w ustach sprawiedliwego, lecz kto rozsiewa oszczerstwa, jest głupi (Przyp. 10:18).

Nie obmawiajcie jedni drugich, bracia. Kto obmawia lub osądza brata swego, obmawia zakon i osądza zakon; jeżeli zaś osądzasz zakon, nie jesteś wykonawcą zakonu, lecz sędzią. (Jk. 4:11).

Śmierć i życie są w mocy języka. . . ” (Przyp. 18:21).

I język jest ogniem; język jest wśród naszych członków swoistym światem nieprawości; kala on całe ciało i rozpala bieg życia, sam będąc rozpalony przez piekło. (Jk 3:6).

Przypominaj im, aby zwierzchnościom i władzom poddani i posłuszni byli, gotowi do wszelkiego dobrego uczynku,Przypominaj im, aby zwierzchnościom i władzom poddani i posłuszni byli, gotowi do wszelkiego dobrego uczynku, (Tyt 3:1-2).

Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością. (Ef. 4:31).

Panie! Kto przebywać będzie w namiocie twoim? Kto zamieszka na twej górze świętej?

Ten, kto żyje nienagannie I pełni to, co prawe, I mówi prawdę w sercu swoim. Nie

obmawia językiem swoim, Nie czyni zła bliźniemu swemu Ani nie znieważa sąsiada swego. (Psalm. 15:1-3).

Podsumowując, następnym razem, gdy usłyszysz pogłoskę, idź do osoby, o której mowa. Nigdy nie rozpowszechniaj czegoś o kimś innym, nie rozmawiając najpierw z nią i bez otwartego serca i umysłu. Niepotwierdzone uwagi o innych nie powinny być rozpowszechniane.

Nasze usta grają bardzo ważną rolę w poszukiwaniu wzajemnego zbudowania i pokoju. Słowa powinny być uważnie dobierane i przeznaczone do budowania, a nie nieszczenia (Ef. 4:29,31; 5:4; Kol 3:8, 16; Jk 3:10; Ptr. 4:11). Mamy „o nikim źle nie mówić” (Tyt. 3:2) i być zawsze gotowi mówić dobre słowo o naszych braciach i siostrach w Chrystusie. W ludzkiej rzeczywistości słowa są często tym, co jest iskrą zapalającą wojny i okrucieństwa, a w rzeczywistości kościoła jest taka paralela: Jeśli jedni drugich kąsacie raniącymi i szkodliwymi słowami baczcie, abyście jedni drugich nie strawili (Gal. 5:15).

Niech nasza mowa do innych i o innych będzie tylko dobra, która może zbudować, gdy zajdzie taka potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają (Ef.4:29).

Jzens @ searchingtogether.org

aracer