Category Archives: Źródło

Źródła artykułów

Ciało, frustracja, uczucia,… i Łaska

Jennifer LeClaire

Czy codzienna życiowa harówka zniechęca cię frustracją i gniewem? Odkryj, jak myśleć, mówić i działać po Bożemu nawet pośród frustrujących okoliczności. Jeśli dojrzałość jest zdolnością do myślenia, mówienia i działania zgodnie z uczuciami w ramach godności, to miarą dojrzałości jest to, jak duchowy stajesz się w pośród frustrujących czynników. Tak powiedział XIX wieczny amerykański poeta, żołnierz, przywódca cywilny i biznesmen, Samuel Ullman, i jest to powiedzenie warte refleksji.

Jak duchowy stajesz się pośród swoich frustracji? Czy jesteś duchowo nastawiony, gdy utkniesz w kilometrowym korku w drodze na bardzo długo oczekiwany koncert, na który kupiłeś bilety trzy miesiące temu? Czy też zaczynasz myśleć, mówić i zachowywać się niecierpliwie, ponieważ stracisz swoją ulubioną piosenkę? Czy utrzymujesz swój wzrok skupiony na rzeczach Ducha, gdy próżniak z sąsiedztwa dostaje promocję, na którą usilnie pracowałeś? A może myślisz o niesprawiedliwości i mówisz o braku zdolności współpracownika, lub zachowujesz się niestosownie? A co się dzieje, gdy choroba puka do drzwi? Czy wtedy przeżywasz frustrację?

Definicja frustracji doskonale opisuje uczucia, które ten duch przynosi ze sobą: jest to chroniczne poczucie czy stan braku bezpieczeństwa, niezadowolenia z powodu nierozwiązanych problemów czy niezaspokojonych potrzeb. Jest to właściwe podsumowanie samo w sobie,lecz jest również i głębsze znaczenie: uchylać się, nie mieć powodzenia w wysiłkach; pobudzać do uczucia zniechęcenia. Jakby tego jeszcze było mało, frustrować się oznacza stać się nieskutecznym i doprowadzonym do zera. Dla mnie brzmi to jak diabelski plan.

Czy jest to drobna nieprzyjemność czy poważne rozdrażnienie, wszyscy mamy możliwość chodzenia w Duchu, gdy nasza dusza wrzeszczy sfrustrowana. Wszyscy dobrze znamy pokuszenia, aby pozwolić ciału na pełną manifestację zniechęcenia. Lecz zastanówmy się na chwilę nad tym, że frustracja jest emocją niszczącą, która marnuje drogocenny czas, który w innym przypadku mógłby zostać wykorzystany w konstruktywny sposób na jakąś twórczą pracę.

Ból głowy czy wydzieranie się na rodzinę nie jest nadrzędnym celem frustracji, lecz marnowanie twojego czasu i energii, aby uniemożliwić ci wykonanie przeznaczenia, które ma apostolski wierzący; budowanie Kościoła Jezusa Chrystusa i ustanawianie Królestwa Bożego. Diabeł wie, że jeśli uda mu się zniechęcić cię i doprowadzić do tego, aby twoje wysiłki wyglądały (zwróć uwagę na słowo „wyglądać”) na nieskuteczne to może kusić cię do rezygnacji.

Pomyślmy sobie o czasach Ezdrasza, gdy Izraelici mieli wypełnić prorocze słowo, które Pan wypowiedział przez Jeremiasza. Biblia mówi, że rodziny głowy rodzin z Judy i Beniamina, kapłani i Lewici – wszyscy, których serca poruszył Bóg – ruszyli budować dom Pański w Jerozolimie. Po kilku miesiącach pracy, gdy fundament został położony i ludzie cieszyli się z tego, nagle przyszedł sprzeciw.

Wrogowie Izraela zaproponowali pomoc w budowaniu świątyni, lecz mądry Zerubabel dostrzegł ich zamiary i odrzucił ofertę. Wtedy ujawniły się złe motywacje Samarytan. Odtąd tubylcy studzili zapał ludu judzkiego i odstraszali go od budowy (Ezdr. 4:4 NIV). Te religijne duchy wytoczyły przeciwko Izraelitom oskarżenia.
Ostatecznie praca została powstrzymana na rozkaz króla.

Niewiele jest rzeczy, które powstrzymują łaskę Bożą skuteczniej niż frustracja. Frustracja nie jest wiarą. Apostoł Paweł rozumiał to. W liście do Galacjan wyjaśnił: „Z Chrystusem jestem ukrzyżowany, żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystusa, a obecne moje życie w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie. Nie odrzucam łaski Bożej (Gal 2:21-22) (W New International Version jest tutaj: „nie frustruję łaski Bożej” – przyp.tłum.)

Pomyśl o tym, co zdarzyło się Mojżeszowi, który sfrustrowany postawą Izraelitów „wyszedł z siebie”, zbuntował się przeciwko Bogu i uderzył dwukrotnie w skałę. Konsekwencje były straszne: Bóg nie pozwolił mu wejść do Obiecanej Ziemi. Czy to możliwe, że takie akty niewiary motywowane przez twoją własną frustrację uniemożliwią Bogu dać ci to, co najlepszego w życiu?

topod

BC_22.07.08 Wejdź do Królestwa

logo

22 lipca 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
WEJDŹ DO KRÓLESTWA
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/enter.html

Widzimy wiec, że nie mogli wejść z powodu niewiary,…niektórzy do
niego wejdą, lecz ci, którym najpierw była zwiastowana dobra nowina, z powodu nieposłuszeństwa nie weszli.
(Hebr. 3:19; 4:6).

Najbliższym sercu zmartwieniem Hebrajczyków było wyjść z Egiptu, lecz
Bogu chodziło o wprowadzenie ich do Ziemi Obiecanej. Względnie prosto było wyjść z Egiptu, lecz tylko dwóch mężczyzn spośród kilku milionów pierwszego pokolenia osiągnęło Boży cel i przekroczyło Jordan. Myślę, że problem jest taki: naszym ostatecznym celem jest „wejść do nieba, gdy umrzemy”, a celem Chrystusa dla nas jest „wejść do
Królestwa Bożego”.

Czy chcemy „po prostu” iść do nieba, gdy umrzemy, czy też chcemy pierwszeństwa Chrystusa wyrażającego się przez: Przyjdź Królestwo Twoje, bądź Wola Twoja, jak w niebie tak i na ziemi [teraz]? Jeśli nadal będziemy głosić łatwą Ewangelię i przyprowadzać w łatwy sposób grzeszników do Jezusa, każąc im modlić się łatwą modlitwą to będziemy winni rozpowszechniania innej, fałszywej ewangelii bez Drogi. Dzięki Bogu za Bramę. Lecz jest również Droga. Ani Brama, ani Droga nie są szerokie i żadna z nich łatwa, ale czy to właśnie głosimy?


Subscribe to these daily messages: http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

eBooks, MP3 Teachings and Bible studies (New users click „Register”):

http://www.TheSchoolOfChrist.Org/students

сайт

BC_21.07.08 Nieskończone zaopatrzenie Pańskie

logo

21 lipca 2007

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
NIESKOŃCZONE ZAOPATRZENIE PAŃSKIE
Chip Brogden


http://www.theschoolofchrist.org/articles/infinite.html…nalej olej do pustych naczyń (II Krl. 3:4in.).

Nie ma czegoś takiego jak brak zaopatrzenia ze strony Pana. Jest tylko brak chętnych naczyń. Olej płynie nieustannie aż do chwili, gdy nie ma więcej naczyń do napełnienia. Chętne naczynie jest zarówno poddane, jak i puste. Naczynie, które nie chce być używane nie może przyjąć Nieskończonego Zaopatrzenia, a naczynie, które już jest pełne, nie może nic przyjąć. Życie Pańskie zawsze stara się wyrazić przez chętne naczynie, które jest zarówno poddane jak i puste.


Subscribe to these daily messages:


http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

aracer.mobi

BC_20.07.08 Tajemnica duchowej mocy

logo

08 lipca 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
WSZYSTKO W CHRYSTUSIE
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/power.html

Bóg pysznym się przeciwstawia, a pokornym łaskę daje (Jk. 4:6b).

Jedynym wymaganiem dla otrzymania łaski jest pokora. Lecz czym jest
łaska? Łaska jest czymś więcej niż teologicznym terminem używanym do opisania tego, w jaki sposób jesteśmy zbawiani. Łaska jest Boża mocą wykonującą w moim życiu pracę, której nie mogę wykonać własną siłą. Łaska energetyzuje i jest proaktywna. Gdy dochodzę do krańca siebie, wtedy Sama Łaska przejmuje działanie i wykonuje to, czego ja nie jestem w stanie zrobić. Na pierwszym miejscu, to czego nie mogę zrobić, to zbawić samego siebie, jak też ufać w Bożą Łaskę, Jezusa Chrystusa, aby mnie zbawił.

Lecz Łaska nie tylko przeprowadza mnie przez Bramę; prowadzi mnie również wzdłuż Drogi. Łaska nie tylko umożliwia mi rozpoczęcie we właściwym kierunku, lecz idzie wraz ze mną na każdym kroku. Ponieważ Łaska jest Człowiekiem!


Subscribe to these daily messages: http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

eBooks, MP3 Teachings and Bible studies: http://www.TheSchoolOfChrist.Org/students
(New users click „Register”)

Order Infinite Supply in print: http://www.TheSchoolOfChrist.Org/books/infinite.html

topodin.com

London Times drukuje artykuł promujący kazirodztwo

logo

London Times drukuje artykuł promujący kazirodztwo. Thaddeus M. Baklinski i John Jalsevac

July 18, 2008 (LifeSiteNews.com) – W artykule, który pojawił się w tym tygodniu w Lodon Times, opisującym historię anonimowej kobiety, która twierdzi, że jest 'naukowcem’, sprzyjająco, długo i w szczegółach opisywana jest kazirodcza relacje pewnej kobiety z jej bratem. Artykuł zatytułowany: „Uprawiałam seks z moim bratem i nie czuję się winna”.

„Daniel jest moim bratem – mówi anonimowy narrator, której historia została opisana przez dziennikarkę Joan McFadden, – lecz od 14 roku życia mieliśmy erotyczne relacje i nie było to coś, z czym wielu ludzi czuje się niewygodnie”. Dalej narratorka przechodzi do bardzo szczegółowych opisów sposobu w jaki jej bliska relacja z bratem stopniowo przerodziła się w ich seksualne współżycie jako nastolatków. Autorka wielokrotnie wyraża swoją wiarę, że nie ma nic złego w tej relacji, w przeciwieństwie do społeczności, która była niechętna do zaakceptowania jej. Wyjaśnia, że sprawa kazirodztwa często jest wiązana z seksualnym wykorzystaniem, a nie zawsze tak musi być. „Często kazirodztwo jest wymieniane jednym tchem z wykorzystaniem, lecz jeśli wiekowo jest blisko, a relacja na równych warunkach, wtedy to zupełnie co innego” – dodaje. „Nie ma żadnego porównania między rodzeństwem w podobnym wieku, mających seksualne relacje i kontakt, a dorosłym zmuszającym młodszego członka rodziny do czego, czego on nie rozumie, ani w co nie chce się angażować”. Sugeruje, że należałoby zacząć prowadzić badania nad kazirodztwem z akademickiego puntu widzenie i oddzielić je od sprawy seksualnego wykorzystania. „Jako naukowiec mam tendencję do wyciągania logicznych wniosków. Lubię widzieć wzór i plan, tak więc boli mnie to, że coś, co wydaje się tak urocze i naturalne dla mnie, może być uważane za odrażające przez większość ludzi. Nie jest to moja specjalność, lecz byłabym naprawdę zainteresowana, aby zobaczyć badania nad kazirodztwem na takich warunkach, usuwając całkowicie sprawę wykorzystania”. Kończy wyjaśniając, że ona i jej brat już zakończyli te erotyczne relacje, ponieważ jej brat ożenił się, a ona sama spotkała innego mężczyznę, z którym jest związana. Mimo wszystko wyjaśnia: „Trudna jest świadomość, że człowiek, którego kochasz ponad wszystko jest spoza granicy. Być może najgorsze ze wszystkiego jest fakt, że nie możesz o tym nikomu powiedzieć, ponieważ odraza mogłaby zniszczyć wszystko”.

Sprawa kazirodztwa pojawia się coraz częściej w głównych mediach w ciągu ostatnich miesięcy, a obchodzenie się z tym tematem staje się coraz bardziej życzliwe. Dwa ostatnie sądowe przypadki związane z kazirodztwem były przekazywane przez LifeSiteNews.com.

W marcu bieżącego toku John Deaves i jego córka daughter Anne przyznali się do winy kazirodczego związku, z którego urodziło się dwoje dzieci. Jedno zmarło w ciągu kilku dni po urodzeniu, drugie było psychicznie zdrowe. Okręgowy sędzia Steven Millsteed zauważył, że sprawa byłą unikalna i nie było w niej przypadku wykorzystania nieletniej; a raczej ta relacja zachodziła między dwojgiem zgadzających się na nią dorosłych. „Nie jest to przypadek, w którym ojciec gwałci córkę i wykorzystuje swoją pozycję, a raczej jest to przypadek wzajemnie zgodnego związku, utworzonego przez dorosłych, którzy pierwotnie mieli niewielki kontakt”. Niemniej sędzia Millsteed poszedł dalej argumentując, że „wykroczenie kazirodztwa istnieje nie tylko po to, aby chronić dzieci przed seksualnym wykorzystaniem. Z mojego punktu widzenia – kontynuował – inne stosowne czynniki powodują potrzebę ochrony przed wysokim ryzykiem dziedzicznych wad u dzieci narodzonych z kazirodczych związków oraz ochrony dzieci, które są wychowywane w rodzinnej jednostce zbudowanej na kazirodczym związku przed cierpieniem psychologicznych ran i społecznego napiętnowania. Te czynniki nabierają znaczenia w tym przypadku” – powiedział Millsteed.

W lutym 2007 roku niemiecka para brat i siostra, Patrick Stuebing oraz Susan Karolewski, prosili sąd konstytucyjne, aby obalił zakaz kazirodztwa.

Arcybiskup Gneui, Angelo Bagnasco, wyznaczony w zeszłym roku do prowadzenie konferencji włoskich biskupów, komentując inicjatywę rządu włoskiego prowadzącą do legalizacji związków tej samej płci powiedział, że rodzinna polityka musi opierać się na naturalnym prawie i moralnym porządku. Jeśli tak nie będzie, któregoś dnia może okazać się, że opinia publiczna może usprawiedliwić odnowienie prawa, które sankcjonuje niszczące relacje, które kiedyś były nie do pomyślenia. Jeśli społeczeństwo dopuszcza związki homoseksualne, powiedział arcybiskup, „to dlaczego mówić „nie’ formom prawnego uznania współżycia, które tworzy alternatywy dla rodziny? Dlaczego mówić „nie” dla kazirodztwa? Dlaczego mówić „nie” dla partii pedofilów w Holandii?

(If We Don’t Say No to Same-Sex Unions, then Why Not Incest and Pedophilia Says Archbishop: http://www.lifesitenews.com/ldn/2007/apr/07040208.html – patrz poniżej)

——————–

Jeśli nie powiemy NIE związkom tej samej płci, do dlaczego mówić to kazirodztwu i pedofilii mówi arcybiskup. Peter J. Smith

ROME, 2 kwietnia 2007 (LifeSiteNews.com) – nowy szef konferencji biskupów włoskich wywołał polityczne reakcje pytając na jakiej podstawie można odrzucić kazirodztwo i pedofilię, jeśli Włochy zalegalizują związki tej samej płci i inne twory alternatywne wobec rodziny.

Arcybiskup Genui Angelo Bagnasco, który został wyznaczony do prowadzenia konferencji biskupów włoskich, wysuwa się na czoło wysiłków Katolickiego Kościoła we Włoszech sprzeciwiających się legalizacji przyznania niemałżeńskim związkom – w tym tej samej płci – legalnego status i korzyści. „Dlaczego mówić „nie” formom legalnie uznawanego współżycia, które tworzą alternatywy dla rodziny? Dlaczego mówić „nie” dla kazirodztwa?” – powiedział arcybiskup na spotkaniu pracowników kościoła, jak podaje włoski dziennik La Repubblica. „Dlaczego mówić „nie” dla partii pedofilów w Holandii?” stwiedził Bagnasco, odnosząc się do Dutch Brotherly Love, partii Wolności i Różnorodności (Freedom and Diversity party), która lobbuje za obniżeniem wieku przyzwolenia (na współżycie seksualne – przyp.tłum.) z 16 do 12 lat i na legalizacje dziecięcej pornografii.

Poplecznicy ustawy „DICO”, która zagwarantuje legalne uznanie cywilnych związków obojga i jednej płci, natychmiast zaprotestowali temu, że arcybiskup zrównał legalizację pedofilii i kazirodztwa. Minister środowiska, Alfonso Pecoraro Scanio, krzykliwy adwokat homoseksualnych planów, powiedział, że arcybiskup Bagnasco stworzył „poważne, głupie porównanie, które obraża miliony ludzi”. Niemniej, artykuł wstępny w Avvenire, oficjalnej gazety konferencji biskupów włoskich, zaniechał kontrowersji jako „burzy w szklance wody”, mówiąc, że arcybiskup Bagnasco po prostu zilustrował fakt, że polityka rodzinna musi być ugruntowana raczej na zasadach niż na tym, która polityczna opinia przeważy. „Nie porównując DICO z kazirodztwem czy pedofilią, w jego słowach” – powiada gazeta. Innymi słowy: kościół podkreśla, że polityka rodzinna musi mieć podstawę w prawie naturalnym i moralnym porządku, ponieważ w przeciwnym wypadku opinia publiczna któregoś dnia może usprawiedliwić prawo destrukcyjnych seksualnych relacji, które kiedyś wydawały się nie do pomyślenia, nawet znacznie ponad związkami homoseksualnymi. Włoscy biskupi wezwali katolickich polityków do głosowania przeciwko ustawie popieranej przez premiera Romano Prodi, ostrzegając, że podkopuje ona tradycyjne małżeństwo i rodzinę, które papież Benedykt XVI nazwała „filarme ludzkości”.

Benedykt XVI ostrzegał, że projekt legalizacji pseudo małżeńskich układów jest „niebezpieczny i wywołujący przeciwne skutki” dla zdrowia społeczeństwa, przez „osłabienie i destabilizację prawnej rodziny opartej na małżeństwie”.

„Tylko fundament pełnej i nieodwołalnej miłości między kobietą i mężczyzną jest może tworzyć podstawy społeczeństwa, które staje się domem wszystkich ludzi”.

deeo.ru

Prawdziwi bohaterzy chrześcijaństwa XXI w.

Logo_Grady

Grady J. Lee

17 lipca 2008

Czerpię głęboką inspirację z przykładu odważnych chrześcijan, których spotykam w rozwijającym się świecie. Pozwólcie, że przedstawię wam kilku z tych zdumiewających ludzi.

Kim chcesz być – bohaterem czy znakomitością?

Nasza narcystyczna kultura kusi nas do tego, aby sprzedawać swoje dusze za pięć minut sławy w reality show. Niewiele różnią się od tego współczesne kościoły, gdzie rozwinęliśmy kulturę znakomitości, która przekształca pastorów w motywacyjnych guru, a liderów uwielbienia w gwiazdy popu. Kiedy jednak odwiedzam takie miejsca jak Kenia, Nigeria czy Chiny, nie spotykam typowych chrześcijańskich znakomitości. Znajduję tam pokornych bohaterów, prostych ludzi, którzy wstrząsnęli moim światem. Oni to stają się dla mnie wzorami.

Kiedy
jednak odwiedzam takie miejsca jak Kenia, Nigeria czy Chiny, nie
spotykam typowych chrześcijańskich znakomitości. Znajduję tam
pokornych bohaterów, prostych ludzi, którzy wstrząsnęli
moim światem. Oni to stają się dla mnie wzorami .

Kelechi jest moim najodważniejszym afrykańskim przyjacielem. Samotny zaczął w Nigerii kilka lat temu służbę, która skupia się na ewangelizowaniu niebezpiecznych zbrojnych gangów. Niektóre z tych paramilitarnych grup porwały w zeszłym roku pracowników firmy wydobywającej ropę naftową w bogatym w nią obszarze tego kraju.
Lecz Kelechi nie boi się ich pistoletów i maczet. On sam pozwolił się porwać po to, aby odbyć twarzą w twarz rozmowę z przywódcą gangu.

Kelechi szkoli również uczniów koledżu w zdobywaniu przywódców nigeryjskiego kampusu „kultów”. Ta tajemnicza braterska organizacja wykonuje różne okultystyczne rytuały a jej członkowie są czasami zaangażowanie w składanie ofiar z ludzi.
Jednak Kelachi i jego przyjaciele ryzykują życiem każdego dnia, dzieląc się Chrystusem z tymi ludźmi.

29 letniego Jeet’a spotkałem w czasie podróży do północnych Indii w lutym. Jego hinduski ojciec wyrzekł się go, gdy Jeet nawrócił się na chrześcijaństwo w wieku 17 lat. „Mój ojciec powiedział, że jeśli odrzucę Jezusa to mogę wrócić do domu” – powiedział Jeet stanowczym tonem. Nie był w domu rodzinnym od 14 lat. Jest wątłej budowy, lecz jego serce płonie ogniem odwagi. Zakłada kościoły w dwóch hinduskich najbardziej opornych stanach – Bihar and Orissa. Właśnie ostatniego Bożego Narodzenia grupa hinduskich fanatyków zaatakowała go i nakazała mu zakończyć prowadzenie spotkań. Straszyli również śmiercią jednego z jego kolegów. „Powiedzieli mi, że nie ma potrzeby, aby głosić tutaj ewangelię – powiedział Jeet. – lecz ja powiedziałem im, że jest to nakaz od Jezusa, aby głosić wszystkim ludziom”.

Gwatemalskiego pastora, Otoniela, spotkałem siedem lat temu w czasie mojej pierwszej podróży do tego kraju. Mieszka na terenie, który został głęboko poraniony przez gwatemalską 36 letnią wojnę domową.
Gdy został ochrzczony w Duchu Świętym, założył w 1980 roku kościół w mieście El Rosario. Wzrastający kościół stał się latarnią nadziei w tym będącym w potrzebie regionie.

Dziś, ze swego nowoczesnego, trzypokojowego mieszkania dokarmia większość biednych dzieci w tym mieście, prowadzi sierociniec i centrum szkolenia zawodowego, codziennie głosi ewangelię przez radio.
„Któregoś dnia pójdziemy do innych narodów i rozszerzymy ewangelię” – powiedział mi.

Jeyasingh jest odważną hinduską niewiastą, które nie pasuje do żadnych schematów. W narodzie, w którym kobiety ciągle cierpią niewyobrażalną dyskryminację i wykorzystanie, ona pracuje niezmordowanie jako przywódca wśród wzrastających zielonoświątkowych kościołów. Mająca obecnie 54 lata, Jeyasingh, szkoli młodych pastorów ze swej odizolowanej szkoły w stanie Bihar, na północy Indii, gdzie hinduskie tradycje są bardzo silne. Jej szczególną troską jest, aby wykształcić więcej kobiet; te, które nawracają się na Chrześcijaństwo dodatkowo zmagają się z nauką Biblii, ponieważ odmawiano im edukacji.

Widziałem w oczach Jeyasingh ogień, który nie często udaje mi się spostrzegać w moim kraju. Była to mieszanina świętej odwagi z nieugiętą miłością. „Cały ten kraj będzie ogarnięty ogniem” – powiedziała o przyszłości Indii.

Xuan zakłada kościoły w Chinach. Spotkałem go na tajnej konferencji szkoleniowej, która odbywała się w pobliżu Hong Kongu siedem lat temu. Opowiedział mi o tym, jak uzbrojeni buddyści zaatakowali go średniowiecznymi mieczami, gdy starał się ewangelizować na północy Chin kilka lat wcześniej. W czasie konferencji oszczędzał mydło i szampon z hotelowego pokoju, aby je zabrać na misyjne podróże.
Nie miał pieniędzy, lecz jego wiara była wielka.

Ci ludzie są moimi bohaterami. Oni wyrzekli się siebie i wzięli na siebie krzyż. Oni znoszą prześladowania rządowych urzędników, złych wieśniaków i członków rodziny – a jednak żyją, jedzą i oddychają z pasją: aby Chrystus został poznany przez złamany świat.

W książce „A Time for Heroes” (Czas na bohaterów), duński ewangelista brat Andrzej rzucił wezwanie nam wszystkim, abyśmy raczej stali się bohaterami, niż znakomitościami. Napisał: „Bracia i siostry, teraz jest czas. Chrystus idzie przed wami, towarzyszą Mu liczni bohaterzy wiary, którzy szli wcześniej. Pouczeni ich przykładem baczmy na Boże wezwanie, aby być bohaterami wiary, abyśmy mogli powiedzieć wraz z apostołem Pawłem: „Dobry bój bojowałem, biegu dokonałem, wiarę zachowałem”

J. Lee Grady redaktor naczelny Charisma.

вирусный маркетинг продвижение

BC_16.07.08 Jeden Pasterz, jedna owczarnia

logo

16 lipca 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z::
JEDEN PASTERZ JEDNA OWCZARNIA
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/one.html

Tak mówi Wszechmocny Pan: Oto Ja wystąpię przeciwko pasterzom i zażądam od nich moich owiec, i usunę ich od pasienia moich owiec, i pasterze nie będą już paść samych siebie. Wyrwę moje owce z ich paszczy; nie będą już ich żerem (Ez. 34:10).

Pozwól, że zadam ci to pytanie: jak myślisz, co zrobi Pan z pod-pasterzami, którzy rządzą Pańską trzodą z okrucieństwem, wykorzystują owce, rozpraszają je we wszystkich kierunkach i pozwalają, aby przeciwnik przychodził rozdzierał je? Czy Pan wstrząśnie ramionami czy nawiedzi tych pod-pasterzy i pomści owce? Jest to święte zaufanie. Musimy lekko stąpać z owcami i usługiwać im z bojaźnią i drżeniem. Obyśmy nie mieli odwagi zabawiać się myślami o robieniu tego, co się nam podoba z własnością Pańską. To nie jest nic lekkomyślnego.

Subscribe to these daily messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

topod