Chip Brogden
„Najchętniej więc chlubić się będę słabościami, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusowa” (II Kor. 12:9).
Każdy, kto chce mocy z Bogiem, musi widzieć, że Jego moc jest przekazywana przez nasze słabości. Zdaj sobie sprawę z tego, że jesteś słaby bez względu na to czy się do przyznajesz, czy nie, lecz moc pokory jest uznawana i jest to przed Bogiem sprawa uzgodniona, że my naprawdę niczego nie możemy uczynić sami z siebie. Boża moc nie jest dla tych, którzy mają naturalną charyzmę, talent, zdolności przywódcze, wykształcenie, wyszkolenie czy „powiązania”. Bóg nie szuka wolontariuszy, którzy by mu służyli jak im wygodnie i wtedy, gdy im rozkład zajęć na to pozwala, lecz wzywa uczniów, którzy złożą swoje życie. Ciało nie liczy się zupełnie w duchowych sprawach.