Richard Murray
Czy ten wers oznacza, że Bóg zniszczy każdego, kto zanieczyszcza siebie lub kogoś innego?
„Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was? Jeśli ktoś niszczy świątynię Bożą, tego zniszczy Bóg, albowiem świątynia Boża jest święta, a wy nią jesteście” (1Kor 3:16).
Nie. Ten fragment musi być czytany w kontekście wersów, które go poprzedzają. Cały fragment odnosi się do sądu, który nad uczynkami każdego człowieka zostanie dokonany po śmierci. TO WŁAŚNIE drzewo, siano i słoma zostaną zniszczone i o tym ten fragment mówi.
Wstawiam poniżej alternatywne tłumaczenie wg. Leksykonu Stronga , wyrazu „człowiek/ktoś” jako: „cokolwiek” oraz „tego” jako: „to”, aby można było zobaczyć, że to, co Bóg zniszczy tutaj, to jest CZĘŚĆ naszej duszy, która jest drewnem, sianem i słomą, choć my sami, istota naszego jestestwa, zostanie zachowana. Nie ma tutaj odniesienia do zniszczenia INNEGO człowieka, lecz raczej do tej grzesznej części naszej nieodnowionej duszy.
Ku lepszemu zrozumieniu przeczytajmy teraz CAŁY fragment umieszczony w kontekście.
„Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus. A czy ktoś na tym fundamencie wznosi budowę ze złota, srebra, drogich kamieni, z drzewa, siana, słomy, to wyjdzie na jaw w jego dziele; dzień sądny bowiem to pokaże, gdyż w ogniu się objawi, a jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień. Jeśli czyjeś dzieło, zbudowane na tym fundamencie, się ostoi, ten zapłatę odbierze; jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, LECZ ON SAM ZBAWIONY BĘDZIE, TAK JEDNAK, JAK PRZEZ OGIEŃ. Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was? Jeśli ktoś („cokolwiek” – Strong 1536) zanieczyszcza/niszczy świątynię Bożą, tego („to” Strong: 5126) zniszczy Bóg, albowiem świątynia Boża jest święta, a wy nią jesteście” (1Kor 3:11-17).
Zatem w tym kontekście „drewno, siano i słoma” obejmują „cokolwiek” oraz „to”, które wspólnie zanieczyszczają świątynię/ciało. Paweł po prostu mówi, że te czynniki zanieczyszczające zostaną zniszczone przez mądry ogień Pański oczyszczającego sądu.
Zastanówmy się nad tekstem Orygenesa właśnie na ten temat. „Orygenes o sądach leczniczych” (tłum. z j. Angielskiego):
„Wiele jest innych rzeczy ukrytych przed nami, a które znane są tylko temu, kto jest lekarzem naszych dusz. Skoro, jeśli ze względu na zdrowie naszego ciała okazuje się konieczne zażycie jakichś bardzo nieprzyjemnych i gorzkich leków na choroby, których nabawiliśmy się czy to przez jedzenie i picie, a czasami, jeśli rodzaj choroby tego wymaga, musimy poddać się surowemu potraktowaniu nożem i bolesną operację, to, tak, gdyby na tą chorobę nie było żadnych środków leczniczych to w ostatnim stadium jest palona ogniem, o ileż bardziej powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że Bóg, nasz lekarz, w Swym pragnieniu oczyszczenia chorób naszych dusz, które sprowadziliśmy na siebie różnymi grzechami i przestępstwami, stosuje bardzo ciężkie środki w podobnym rodzaju, nawet przez stosowanie sądu ognia na tych, którzy stracili zdrowie swej duszy”.