Poniższe zdjęcia zostały zrobione przez służbę pastora Moses’a Nyongesa (wysoki w brązowej koszuli), która zajmuje się 4 sierocińcami w czterech miejscowościach:
Mayanja, gdzie przebywa 150 sierot,
Mateka – 130 sierot,
Tabuti – 95 sierot,
Siboti – 75 sierot.
Zajmuje się nimi 20 pracowników opieki.
Dzieci otrzymują dwa posiłki dziennie, o ile są na to środki.
Oprócz żywności, oczywiści, potrzebne są także ubrania, buty, materace…
Jest prośba o wsparcie tej służby:
„Każdy (niech sieje), tak jak sobie postanowił w sercu, nie z żalem albo z przymusu, gdyż ochotnego dawcę Bóg miłuje” (2Kor 9:7).
Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Jeśliby ktoś tych ludzi uczył tory to byłaby to porażka chrześcijaństwa :/
Jakieś chore to!! Co Ty masz z tą Torą??
Chrystus niepotrzebny tylko tora, tora, i tora.
Wygląda na to, że należysz do tych, co to „chcą być nauczycielami zakonu, a nie rozumieją należycie ani tego, co mówią, ni tego co twierdzą” (1Tym 1:7).
Bardzo dobra robota, tylko mam pytanie, czy ci otrzymujący pomoc materialną są uczeni Tory, czy też zwodzeni ludzkimi, trefnymi naukami?