Osobiste Królestwo

oh_logo

Ron McGatlin

Z całego serca dziękuję wszystkim czytelnikom. Jesteście częścią dzieła Bożego królestwa przychodzącego na ziemię. OpenHeaven.com jest małą częścią miriadów miejsce na całym świecie, w których ewangelia królestwa jest głoszona. Wielu z was napisało do mnie słowa uznania za strumień słowa Bożego Królestwa płynący przez witrynę OpenHeaven oraz przez cotygodniowe rozważania OpenHeaven.com. Wasza zachęta jest dla nas ważna, abyśmy gorliwie szukali Pana i Jego słowa zbudowania, mądrości i zachęca nas do postępowania ku zdumiewającej przemianie z ery podkreślania wagi kościoła, do ery nacisku na królestwo. Niektórzy przysłali artykuły, sprawozdania i prorocze słowa, aby je opublikować na OpenHeaven.com Digest. Inni pomogli w pokryciu kosztów wysyłki postów email przez InJesus, a jeszcze inni przysyłają od czasu do czasu pieniądze na wydatki związane z utrzymaniem serwisu internetowego. Wielu zainwestowało swój czas w przysłanie artykułów, wiadomości i proroczego słowa na forum na naszej witrynie. Inni poświęcili czas na usługiwanie ludziom

……

Niemniej najwartościowsza jest dla mnie świadomość, że na całym świecie jest wiele tysięcy ludzi, którzy idą do przodu w wielkiej przemianie ku rzeczywistości Królestwa Bożego na ziemi. Wiem, że wielu z was zapłaciło cenę i przeszło przez dramatyczne okresy związane z utratą poprzedniego życia, aby iść dalej do przodu w tej wspaniałej, choć czasami trudnej podróży, ku pełnej mierze Chrystusa i nadchodzącego Jego królestwa.

Serce mam przepełnione radością Bożą za każdego z was. Choć nie znamy się osobiście i być może nigdy się nie spotkamy twarzą w twarz, jesteście rodziną. Jesteśmy częścią Jego niebiańskiej rodziny i mamy tego samego Ojca. U wielu z nas nasze naturalne rodziny nie zrozumiały tego, co Bóg robi, wprowadzając królestwo Boże wśród Swoich ludzi, i odsunęły się od nas pozostawiając w naszych sercach puste miejsce, wypełnione przez Pana częściowo przez naszą duchową społeczność ze sobą nawzajem. Nawet jeśli nie znasz jeszcze naszej służby, jesteś tutaj kochany, ponieważ miłość Boża jest czymś duchowym i niezależnym od naturalnych relacji. Duchowe relacje są czasami natychmiastowe, gdy Duch w jednym z nas rozpoznaje Ducha u drugiego.

Bóg buduje relacyjne, duchowe królestwo scementowane razem przez miłość Bożą. Jezus Chrystus cierpiał i umarł na krzyżu, powstał z martwych i wrócił w Duchu Świętym po to, aby spłacić i odkupić wszystkich, którzy są zgubieni. Boża miłość motywowała Go do tego, aby stał się człowiekiem i złożył Swoje życie na odkupienie ludzkości. Teraz pracuje w człowieku i przez człowieka, aby przekazać królestwa tego świata z powrotem Ojcu.

Celem wykupienia człowieka jest coś znacznie więcej niż to, że któregoś dnia pójdzie do nieba – odkupiony człowiek ma udział w odkupieniu ziemi.

Ziemia NIE NALEŻY do diabła.

Ziemia i wszystko, co ją napełnia należy do Pana. Ta planeta jest przeznaczona na królestwo Boże, kolonię niebios rządzoną miłością, mocą i mądrością Bożą w Królu Chrystusie Jezusie.

Wyj. 9:29:” A Mojżesz rzekł do niego: Gdy tylko wyjdę z miasta, wyciągnę swe dłonie do Pana. Wtedy ustaną grzmoty i gradu już nie będzie, abyś poznał, że ziemia należy do Pana„.

Ps 24:1: „Pańska jest ziemia i to, co ją napełnia, Świat i ci, którzy na nim mieszkają„.

1Kor 10:26: „albowiem Pańska jest ziemia i to, co ją wypełnia„.

Bóg doprowadza wielu synów do chwały, mając dla nich Boży cel

Ziemia zostanie odnowiona przez Chrystusa w wielu świętych, czystych synach, synach Bożych, którzy przeżyli krzyż i doświadczyli wewnątrz, w sobie, zmartwychwstałego życia Chrystusa przez Ducha Świętego. Stworzenie od dawna oczekuje na synów Bożych, aby je uwolnili. Teraz zbliża się czas i Bóg w Swym dziele na świecie wzywa duchową armię synów, przez których Chrystus może działać, aby oddać ziemię jej prawowitemu właścicielowi.

Heb 2:10: „Przystało bowiem, aby Ten, dla którego i przez którego istnieje wszystko, który przywiódł do chwały wielu synów, sprawcę ich zbawienia uczynił doskonałym przez cierpienia„.

Rzm 8:14: „Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi„.

Rzm 8:18-19: „Albowiem sądzę, że utrapienia teraźniejszego czasu nic nie znaczą w porównaniu z chwałą, która ma się nam objawić. Bo stworzenie z tęsknotą oczekuje objawienia synów Bożych„.

2Kor 6:18: „I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący

Gal 3:26-28: „Albowiem wszyscy jesteście synami Bożymi przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Bo wszyscy, którzy zostaliście w Chrystusie ochrzczeni, przyoblekliście się w Chrystusa. Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie„.

Gal 4:6-7: „A ponieważ jesteście synami, przeto Bóg zesłał Ducha Syna swego do serc waszych, wołającego: Abba, Ojcze! Tak więc już nie jesteś niewolnikiem, lecz synem, a jeśli synem, to i dziedzicem przez Boga”.

Wielka Tajemnica ujawniona w pokornych synach

Kol 1:26-27: „tajemnicę, zakrytą od wieków i od pokoleń, a teraz objawioną świętym jego. Im to chciał Bóg dać poznać, jak wielkie jest między poganami bogactwo chwały tej tajemnicy, którą jest Chrystus w was, nadzieja chwały„.

Wstrząsy i zmiany okresu przygotowania

W tym czasie czasu mężczyźni i kobiety na całym świecie przeżywają dzieło Boże dokonywane przez Ducha Świętego, które przejawia się w ten sposób, że sama istota ich życia jest potrząsana i zmieniana. Duchowe oczy otwierają się, ujawniają się stare mieszaniny, które nagle stają się bardzo wstrętne i odpychające. Czysta, święta rzeczywistość światła Bożego świeci jasno w Jego ludziach, ujawniając wszelką mieszaninę i wypalając wszelką ciemność. Do synów i córek Bożych przychodzi świętość. CHRYSTUS JEST KSZTAŁTOWANY W BOŻYM LUDZIE. Ten Duch, który wzbudził Chrystusa z martwych kształtuje w świętych pełnię postawy Chrystusa.

W miarę jak prawdziwi apostołowie pojawiają się wśród nas i są dodawani do uprzednio już odnowionych darów proroków, ewangelistów, pasterzy i nauczycieli, zostaje dopełnione udzielanie darów służby ku budowaniu ciała. Dzieło apostołów pierwszego wieku, aby oglądać Chrystusa ukształtowanego w niedojrzałych dzieciach Bożych, wymaga czasami ogromnej cierpliwości.

Gal 4:19: „dzieci moje, znowu w boleści was rodzę„.

Przeżywamy okres dojrzewania – czas, w którym młodzi mężczyźni i kobiety WZRASTAJĄ W BOGU, a to powoduje polaryzację i oddzielenie do jedności.

To oddzielenie separuje od mikstur przeszłości oraz od tych, którzy trzymają się dróg samorealizacji i ciemności. Ci, którzy odwracają się od świecącego w tej godzinie jasnego światła prawdziwej pokory i świętości, oddzielą się od synów, którzy są oczyszczani. To oddzielenie spowoduje wzrost jedności i brak walk pośród tych posiadających złamane serca i skruszonego ducha, którzy doświadczają kształtowania świętości Chrystusa w ich sercach i życiu. Są tacy, którzy zostali oczyszczeni z mieszaniny i oddzieleni od bliskich więzi z tymi, którzy nie będą oczyszczeni.

Ef 4:13-14: „aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej, abyśmy już nie byli dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp, prowadzący na bezdroża błędu„.

NIE istnieje duchowa pycha w prawdziwej świętości.

Jest coś takiego jak fałszywa pokora i duchowa pycha w mieszaninie i te właśnie powodują tak wiele walk i podziałów wśród braci.

2Tym 3:5: „którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy; również tych się wystrzegaj„.

Tak, jest czas dla uczniów Chrystusa, aby odwrócili się od ludzi. Boża miłość nie prowadzi nas do przytulania się do wszystkich. Jeśli idziemy za Jezusem Chrystusem nie będziemy poddawać się każdemu i nie będziemy wiązać bliskich relacji ze wszystkimi. Fałszywe nauczanie o miłości jako o tolerancji i akceptacji wszystkiego i wszystkich jest humanistyczną koncepcja typu new age, która jest bardzo niebezpieczna. Kochanie każdego nie oznacza zbliżania się do wszystkich.

Jezus jadał z grzesznikami i pozwalał na to, aby prostytutki namaszczały Jego głowę i obmywały Jego stopy łzami, lecz znał ich serca i wiedział, że przyjmą Go jako Pana i Króla. Jezus nie ulegał religijnym ludziom napełnionym duchową pychą i nie nawiązywał z nimi bliskich relacji. Nie znaczy to, że ich nie kochał, i nie znaczy to, że nie pragnął, aby pojęli kim On jest i aby szukali prawdziwego królestwa Bożego. Jezus nie otwierał się przed wszystkimi, ponieważ znał serca wszystkich. Chrystus w nas przez Ducha Świętego będzie czynił dla nas to samo dziś.

Jn 2:24: „Ale sam Jezus nie miał do nich zaufania, bo przejrzał wszystkich„.

2Kor 6:14: „Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością?

Tak więc:

2Kor 6:17-18: „Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan,I nieczystego się nie dotykajcie; A ja przyjmę was I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący;”

2 Cor 7:1: „mając tedy te obietnice, umiłowani, oczyśćmy się od wszelkiej zmazy ciała i ducha, dopełniając świątobliwości swojej w bojaźni Bożej„.

Dążcie do miłości,ona nigdy nie zawodzi,

a Jego królestwa trwa na wieki.

Ron McGatlin

basileia@earthlink.net

deeo

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *