Kultura wykorzystania

Strumień życia | Wayne’a Jacobsena


Oryg.: TUTAJ

Wayne Jacobsen
Słuchałem tego wczoraj i jakże chciałbym, żeby wszyscy inni też to zrobili. Nie jest łatwo jej słuchać, ale ta prezentacja Sheili Wray Gregoire , autorki i badaczki zajmującej się wykorzystywaniem seksualnym, dostarcza kluczowych informacji, które pozwalają nam zrozumieć kulturę wykorzystywania, która przenika chrześcijaństwo. Według jej badań duża część ewangelicznego nauczania na temat małżeństwa i seksualności w rzeczywistości tworzy klimat przemocy nie tylko w małżeństwie, ale także w ciele Chrystusa.

Według niej niewypowiedziana konkluzja wielu ewangelicznych książek na temat małżeństwa zachęca do poglądu, że „mężczyźni mają prawo do ciał kobiet; Nie można od nich oczekiwać, że będą postępować honorowo, a nawet bezpiecznie. Zatem kiedy mężczyźni wyrządzają krzywdę, dzieje się tak dlatego, że jakaś kobieta gdzieś nie wykonała swojego zadania.

Mam nadzieję, że skręca ci to żołądek tak samo jak mnie skręcało, gdy usłyszałem to wczoraj rano. Zgodnie z opisem podcastu „Sheila i jej zespół przeanalizowali wiele popularnych chrześcijańskich książek o seksie. Wielu naucza, że ​​mężczyźni nie potrafią nie uprzedmiotawiać kobiet. Zamiast uczyć mężczyzn panowania nad swoimi popędami, książki te uczą, że kobiety muszą ich ratować. Jeśli na przykład mąż ma problemy z pornografią, zadaniem jego żony jest zapewnianie mu więcej seksu, żeby mógł zwariować. Jeśli mąż znęca się nad swoją żoną, zadaniem jego żony jest modlić się, aby zapobiegła znęcaniu się. A jeśli jesteś samotną kobietą, Twoim zadaniem jest ubierać się tak, aby Twoje ciało nigdy nie „odurzyło” mężczyzny. Czy można się dziwić, że w przypadku takich wiadomości ofiary przemocy często czują się winne, że ktoś je skrzywdził? Czy można się dziwić, że pastorzy tacy jak John MacArthur potrafią przekonać żony, że jej obowiązkiem jest pozostawanie z mężczyzną, który wykorzystuje ją i ich dzieci?”

Więc kiedy czytasz, że inny chrześcijański pastor, mówca lub autor został ujawniony jako molestujący kobiety, w swoim zespole, w swojej parafii, wśród dwudziestolatków uczęszczających do szkół i seminariów, a nawet dzieci pod ich opieką, nie bądź zszokowany. To środowisko, które stworzyliśmy, myśląc, że mężczyźni są zbyt słabi, aby oprzeć się pokusie, a kobiety są odpowiedzialne za zapobieganie jej. Zaledwie w zeszłym tygodniu popularny pastor i autor z okolic Dallas został ujawniony jako molestujący dwunastoletnią dziewczynkę w jej sypialni i że trwało to przez pięć lat. Miał wtedy dwadzieścia kilka lat, ale starsi kościoła wiedzieli o tym w 2005 roku i pozwolili mu nadal przewodzić parafii, aż do upublicznienia sprawy w zeszłym tygodniu. Lista popularnych liderów, autorów, proroków i mówców, którzy nauczali o Jezusie, jednocześnie znęcając się nad kobietami, jest jeszcze dłuższa. Kiedy zaczniemy dbać o to na tyle, aby położyć kres takiemu patrzeniu na kobiety, który pozwala na utrzymywanie się tego rodzaju nadużyć?

Continue reading

Do moich sióstr wychowanych w niewoli

2 grudnia 2015
Oryg.: TUTAJ
Tłum.: Google.

Wayne Jacobsen
Ostrzeżenie: ten artykuł może być dla niektórych zbyt dosadny seksualnie. Chociaż uważam, że jest w porządku dla nastolatków, inni rodzice mogą mieć inne zdanie. Zalecana jest rozwaga rodzicielska.

Wiem, że w dzisiejszych czasach trudno w to uwierzyć. Po 50 latach dyskusji o prawach kobiet w naszej kulturze wciąż są tacy, którzy wierzą, że kobiety są podporządkowane mężczyznom i że muszą ukrywać swoje ciała pod luźnymi i szarymi ubraniami, aby nie wzbudzić u mężczyzn pożądania. Wszystko, co robi, aby stać się atrakcyjną, jest celowym działaniem mającym na celu pobudzenie otaczających ją mężczyzn. Mówi się im nawet, żeby zakrywały łokcie, bo niektórzy mężczyźni mylą je z piersiami. Wszystko to w imię chrześcijaństwa.

Mężczyznom mówi się także, że jednorazowe spojrzenie na atrakcyjną kobietę jest przypadkiem, natomiast patrzenie zbyt długo lub ukradkowe spoglądanie jest pożądliwością, co jest równoznaczne z grzechem i cudzołóstwem. Nie wolno im nawet jeździć podwójnymi, pickupami z podwójnymi tylnymi oponami ( wygoogluj! ), bo niektórym mogą przypominać kobiecą miednicę, a to też będzie powodem grzechu dla mężczyzn.

Naprawdę? Tak, naprawdę! Dowiedziałem się tego podczas mojej ostatniej podróży do Ohio i szczerze mówiąc, takie nauki i praktyki naprawdę sprawiają, że smucę się nad represjami, jakie to wywiera na kobiety i jak to sprawia, że ​​seksualność staje się obrzydliwa. Kto w ogóle ustala te zasady, poza seksualnie sfrustrowanymi mężczyznami i kobietami, którzy uważają, że seks jest brudny?

Przez ostatnie trzy lata spędziłam dużo czasu z ludźmi wywodzącymi się z grup religijnych, które zniekształcają nauki Pisma Świętego, aby stworzyć środowisko, w którym kobiety muszą się ubierać i zachowywać w sposób, który nie będzie kwestionował autorytetu mężczyzn ani nie będzie pobudzał ich seksualnych pragnień. Długo słuchałam o szkodach, jakie im to wyrządziło, i moje serce jest z każdym, kto został wychowany zgodnie z tymi naukami. Są okrutni, znęcający się i wyłaniają się z otchłani piekieł, a nie z nauk Pisma Świętego. Niszczą samo sedno tego, jak Bóg stworzył kobiety, aby demonstrowały swoją chwałę na świecie.

Prawie całe to myślenie opiera się na błędnym zastosowaniu dwóch fragmentów Pisma Świętego: napomnienia Pawła, aby kobiety ubierały się skromnie (1 Tymoteusza 2:9) i oświadczenia Jezusa, że ​​patrzenie na kobietę z pożądliwością jest równoznaczne z cudzołóstwem (Mat. 5:28).

Continue reading

Muzułmańskie prześladowania chrześcijan to cenzurowana pandemia, część 2

Część 1 
tutaj

Tłum.: Google
Pomimo ich wychwalanego określenia „ludzie księgi” – którego znaczenie apologeci islamu nadwyrężyli do granic łatwowierności – zarówno chrześcijanie, jak i Żydzi, ostatecznie również są klasyfikowani jako niewierni. Dlatego Koran 5:51 ostrzega muzułmanów przed „braniem Żydów i chrześcijan za przyjaciół i sojuszników… ktokolwiek z was bierze ich za przyjaciół i sprzymierzeńców, ten z pewnością jest jednym z nich” – to znaczy, że on także staje się niewiernym i dlatego musi zostać znienawidzony i z którym toczono wojnę.

Chrześcijanie są ponadto wymieniani z imienia i nazwiska do potępienia: W Koranie 5:73 czytamy: „Niewiernymi są ci, którzy mówią, że Bóg jest jednym z trzech”, co jest odniesieniem do chrześcijańskiej Trójcy. W Koranie 5:72 czytamy: „Niewiernymi są ci, którzy mówią, że Bóg jest Chrystusem, [Jezusem] synem Marii”. W Koranie 9:30 uskarża się, że „chrześcijanie twierdzą, że Chrystus jest synem Bożym… niech spadnie na nich przekleństwo Allaha!”

Znaczenie tych wersetów można zrozumieć jedynie wtedy, gdy zrozumie się znaczenie słowa przetłumaczonego tutaj jako „niewierny” – kafir . Kafir – niewierzący – jest śmiertelnym wrogiem Allaha i jego proroka; Muzułmanie mają obowiązek prowadzić z nim wojnę, zabijać go i podporządkowywać sobie, kiedy tylko jest to możliwe. Jeśli chodzi o to, co powinni zrobić muzułmanie, gdy atak na niewiernych jest niewykonalny – na przykład, gdy siły niemuzułmańskie są silniejsze – Koran 3:28 radzi: „Niech wierzący nie biorą za przyjaciół i sprzymierzeńców niewiernych, a nie wierzących. nie miejcie już żadnego kontaktu z Bogiem, chyba że będziecie się przed nimi chronić, zachowując środki ostrożności. (Jest to jeden z głównych wersetów potwierdzających taqiyya , osławioną doktrynę promującą oszukiwanie niemuzułmanów.)

Ostatnie słowo dotyczące zarówno chrześcijan, jak i Żydów zostało „objawione” w Koranie 9:29: „Zwalczajcie tych spośród ludu Księgi, którzy nie wierzą w Boga ani w Dzień Ostatni, którzy nie zabraniają tego, czego zakazał Allah i Jego Wysłannik; i którzy nie przyjmą religii prawdy [islamu], dopóki nie zapłacą dżizji [daniny pieniężnej] z dobrowolną uległością i nie poczują się całkowicie pokonani”.

Tym samym ich los został przypieczętowany. Podobnie jak wszyscy inni niewierni, chrześcijanie i Żydzi również mieli być nienawidzeni, należy toczyć z nimi wojny i ujarzmiać.

Czy źródło, z tego samego otworu, tryska słodką i gorzką wodą?

Czy pastor pozwie mnie za publiczne wypowiadanie się?

Tłum.: Google
Niedawne wyniszczające skandale związane z wykorzystywaniem seksualnym duchownych w całym kraju zrujnowały życie niezliczonej liczby osób i ujawniły zaciekłą walkę między dwiema siłami: zakorzenioną, napędzaną pieniędzmi hierarchią kościelną i coraz bardziej wściekłymi świeckimi, których siła leży w liczebności i zbiorowym głosie.

Ofiary i ich zwolennicy, dążąc do przejrzystości, sprawiedliwości i odpowiedzialności, stają w obliczu imponującej machiny kościelnej uzbrojonej w wysoko wynagradzanych prawników i specjalistów ds. public relations.

W przeszłości główne źródła informacji o tych skandalach pochodziły z ambony lub mediów głównego nurtu. Teraz media społecznościowe są świetnym narzędziem do wyrównywania szans – narzędziem, które pozwala każdemu, kto ma odrobinę umiejętności, zapanować nad sytuacją.

Każdy post, każdy tweet, każda udostępniona historia przebija mgłę ciszy i współudziału.

Pierwszą poprawkę przygotowano z myślą o takich czasach, jak obecne, ale wolność słowa wiąże się z odpowiedzialnością.

Chociaż nie jestem prawnikiem, mogę podzielić się refleksjami z 20 lat pracy w dziennikarstwie na temat tego, jak duże i potężne instytucje próbują stłumić wolność słowa poprzez roszczenia o zniesławienie oraz taktyki, które pomogły mi uniknąć zniesławienia. Chociaż ten artykuł zawiera cytaty oparte na faktach od poszczególnych osób, wyrażone interpretacje i opinie są moimi własnymi. Należy pamiętać, że nie jest to porada prawna.

Co więcej, informacje te dotyczą głównie osób, które już zabrały głos, a nie ofiar wykorzystywania seksualnego w kościele, które nie ujawniły jeszcze molestowania. Prawie każdy ekspert, jakiego spotkałem, zaleca zgłaszanie nadużyć spoza Kościoła, na przykład prawnikowi, organom ścigania lub organizacji rzeczniczej. Rozmowa z prawnikiem zapewnia najwyższy stopień poufności, gdyż tajemnica adwokacka jest w świetle prawa świętą ochroną.

W ostatnich latach samorządne kościoły charyzmatyczne z dominującymi przywódcami i niewielką odpowiedzialnością stały się ogniskiem zarzutów o wykorzystywanie seksualne duchownych. W odpowiedzi przywódcy ci często twierdzą, że nie wiedzą o tych wydarzeniach, przedstawiają oskarżenia jako ataki duchowe lub odrzucają je jako zwykłe plotki i oszczerstwa.

Zwolennicy tej idei ostrzegają, że miejsca kultu zostały przekształcone w kursy mistrzowskie w zakresie wykorzystywania cząstkowych prawd i stosowania pośrednich metod przymusu — na scenie lub w mediach społecznościowych.

Obecnie ugruntowane głosy w Chrześcijańskim Ruchu Charyzmatycznym – części ewangelicznego chrześcijaństwa kładącego nacisk na nadprzyrodzone dary duchowe i bezpośrednie doświadczenia Ducha Świętego – wydały w dziwnym czasie przestrogi dotyczące zbliżających się działań prawnych i dwuznacznego wyroku wobec „szyderców” i „krytyków”.

… c.d. pod linkiem.

Niestety, nie da się wstawić tego artykułu, dlatego link poniżej.

https://substack.com/home/post/p-145907870

Jak reagujemy, kiedy przywódcy Kościoła ponoszą porażkę?


J. Lee Grady
19 czerwca 2024 r

Oryg.: TUTAJ

Wystarczająco smutne było to, gdy w grudniu ubiegłego roku przywódcy Międzynarodowego Domu Modlitwy zerwali kontakt z założycielem Mikiem Bickle z powodu skandalu seksualnego z udziałem Bickle’a i co najmniej dwóch kobiet. Następnie 9 czerwca tego roku weteran pastor Tony Evans z liczącej 10 000 członków Oak Cliff Bible Fellowship w Dallas w Teksasie ustąpił ze swojej ambony, podając jako powód swojej nagłej rezygnacji nienazwany grzech z przeszłości.

Zaledwie kilka dni później wypłynęły zarzuty dotyczące Roberta Morrisa , starszego pastora 25-tysięcznego kościoła Gateway Church, również w Dallas. Cindy Clemishire, mieszkanka Oklahomy, upubliczniła zarzuty, że Morris wykorzystywał ją seksualnie przez cztery lata w latach 80. Mówi, że miała zaledwie 12 lat, gdy zaczęło się molestowanie.

Morris wydał oświadczenie, w którym przyznał, że „był zamieszany w niewłaściwe zachowanie seksualne z młodą damą”, ale nie odniósł się do faktu, że Clemishire była nieletnia, gdy doszło do rzekomego molestowania. „To było całowanie i pieszczoty, a nie stosunek płciowy, ale było niewłaściwe” – stwierdził Morris, zauważając, że takie zachowanie „zdarzało się kilka razy w ciągu następnych kilku lat”.

Morris powiedział, że w 1987 r. wyznał swój grzech i odpokutował za niego, po czym przeszedł dwuletni proces rehabilitacji. Zaznaczył też, że od tamtej pory w jego życiu „żadne inne upadki moralne” się nie wydarzyły. Do incydentów z udziałem Clemishire doszło, zanim Morris założył Gateway Church w 2000 roku. W ubiegły weekend Morris nie odniósł się ze swojej ambony na temat skandalu.

Przez lata znałem kilku pastorów i przywódców, którzy znaleźli się w duchowej katastrofie – od skandalów seksualnych, przez oszustwa finansowe, aż po duchowe znęcanie się. W wielu przypadkach moje zaufanie do tych ludzi zostało nadszarpnięte, a moje zaufanie do wszystkich przywódców zostało wystawione na próbę.

Skandal kościelny jest traumatyczny nie tylko dla przywódcy znajdującego się w centrum burzy. Destabilizuje to także wszystkich wokół nich i jest szczególnie koszmarne dla każdej ofiary. Kiedy przywódca dokonuje grzesznych wyborów, całe kościoły lub służby mogą zostać wstrząśnięte do fundamentów.

Na szczęście nigdy nie odszedłem od wiary z powodu porażki przywódcy. Ale wiele osób tak robi. Jeśli jesteś blisko lidera, który doświadczył moralnej porażki, polecam podjęcie następujących kroków:

Continue reading

Pojechałem do Izraela w poszukiwaniu jasności moralnej. Oto co znalazłem.

Przez

 Dale Chamberlain

20 czerwca 2024 r

Tłum.: Google.

Gdy spojrzeliśmy na ulice poniżej, nie było żadnego ruchu. 

Jawad, taksówkarz pochodzenia arabskiego, powiedział nam pewnego wieczoru, że jesteśmy jego drugim przejazdem w ciągu sześciu godzin. Przez wiele lat był kierowcą w Jerozolimie, gdzie mieszkał przez całe życie, podobnie jak przed nim jego ojciec i dziadek. W przeszłości Jawad mógł utrzymać rodzinę, pracując jako kierowca. 

„Teraz nic. Żadnych turystów” – powiedział. „Chcę pracować.” 

Wszystko to sprawia Duch Święty – cześć 2

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Ostatnim razem dzieliłem się przemyśleniami dotyczącymi naszego życia, porównując to, w co wierzyliśmy odnośnie Pana, będąc w Ruchu Wiary (Word of Faith – WOF), z tym, co widzieliśmy, patrząc na naszego niepełnosprawnego syna.
Opowiadałem, jak pościłem o wodzie 15 dni, ale w moim duchu nie było w tym życia – nie miałem w nim potwierdzenia, że powinienem to robić. Skończyłem post, gdyż uczciwie stwierdziłem, że w tym, co robiłem, nie było życia.
Zrozumiałem, że Słowo i Duch pozostają zawsze w zgodzie. Bez względu na to, co mówi werset, to Duch daje życie (Jan 6:63). Gdy wypowiadam werset a Duch Święty za tym nie staje, to nic się nie dzieje.

Z tego powodu tytuł tego czteroczęściowego nauczania brzmi „To Duch Święty wszystko to sprawia”
Gdy Jezus wyrzucał demona w Mat. 12:22-32, przywódcy religijni twierdzili, że robił to mocą diabła. Na to odpowiedział im, że to przecież nie ma sensu, bo jeśli demony wyrzucają demony, królestwo Szatana upadnie. Następnie powiedział: „A jeśli Ja wyganiam demony Duchem Bożym, tedy nadeszło do was Królestwo Boże”.
Jezus jest ten sam, wczoraj, dziś i na wieki (Hebr.13:8). On, Syn Boży, wyrzucał demony Duchem Świętym. Pomyślcie o tym. Jesteśmy Jego ciałem na ziemi. To, co wtedy sam robił, teraz kontynuuje przez nas.

JEŚLI myślimy, że Bóg chce coś uczynić tylko dlatego, że znamy odpowiedni werset, ALE Duch Święty się w to nie angażuje, wtedy nic się nie dzieje.

Przykład
Znałem pastora, który w 1989 roku otrzymał diagnozę, że ma raka tarczycy. Z powodu nauczania Ruchu Wiary powiedział, że to tylko infekcja. Odmówił leczenia. Rak tarczycy rośnie wolno i jest śmiertelny tylko wtedy, gdy nie jest leczony przez lata.

W 1999 roku nie wiedziałem o prawdziwej diagnozie, ale wtedy Pan powiedział mi, że to rak i że jeśli ten człowiek nie podejmie leczenia, to go to zabije. Przekazałem to słowo i zostałem za to surowo zganiony. Usłyszałem, że mam niewłaściwe rozumienie i że to tylko infekcja. Byłem pewien tego, co mi Pan powiedziałem i zszokowało mnie to, że tego nie przyjęto.

Continue reading