Category Archives: Fenn John

Znasz Słowo, czy Słowo-Osobę 2

The Church Without Walls

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Część 1

Większość z was wie, że nasz najstarszy syn Chris, z powodu pępowiny owiniętej wokół szyi, urodził się z uszkodzeniem mózgu. Każde uszkodzenie mózgu występujące podczas porodu nazywane jest „dziecięcym porażeniem mózgowym” (CP) i jest to uraz a nie choroba – nic demonicznego, po prostu uraz spowodowany brakiem dopływu tlenu do mózgu.

Kiedy po raz pierwszy dowiedzieliśmy się tym urazie, Chris miał około 6 miesięcy i właśnie przeprowadziliśmy się do obszaru Boulder w Kolorado. Zwróciliśmy się do pediatry, ponieważ Chris nie siadał i nie poruszał się jak jego rówieśnicy. Nigdy nie zapomnę, gdy będąc w pracy odebrałem telefon od Barb. Płakała i szlochała – próbując opanować się przekazała, że lekarz po prostu poinformował ją, że Chris ma CP i dodał: „Oddaj go i zapomnij, że go kiedykolwiek miałaś. Wygląda na to, że możesz jeszcze mieć kolejne, normalne dzieci. Oddaj go więc i zapomnij. Musisz żyć dalej i mieć normalne dzieci.” Pomijając jego całkowity brak wyczucia i taktu, przekazana nam informacja całkowicie nas rozłożyła.

Continue reading

Znasz Słowo, czy Słowo – Osobę 1

The Church Without Walls

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Wiele lat temu pewien mężczyzna przysłał mi e-mail, w którym napisał, że był zszokowany uświadomiwszy sobie, że znał Słowo Boże, ale nie znał Jezusa. Wiedział o Nim wszystko, ale Go nie poznał.

Inna kobieta również przysłała mi taki sam e-mail. Miała góry notatek z wykładów najlepszych nauczycieli Biblii na świecie, wpisy w dziennikach, notatki na marginesach swojej Biblii: znała Słowo, ale nie znała Osoby.

Podobnie jak ludzie opisani powyżej, kiedy mówimy o znajomości „Słowa Bożego”, mamy najczęściej na myśli jakieś rozdziały i wersety. Ale Nowy Testament, który nazywamy „Słowem Bożym”, powstał dopiero w 367 roku i został oficjalnie ogłoszony na soborach w 393 i 397 roku – około 300 lat po śmierci pierwszych apostołów.
Oznacza to, że autorzy Nowego Testamentu, mówiąc o „Bożym Słowie”, musieli mieć na myśli coś zupełnie innego. Dla nas oznacza to zapisany tekst a oni myśleli o Osobie, która jest żywym Słowem Boga Ojca.
Być może po części tłumaczy to, że gdy oni mieli jakiś problem, szukali Go (Osoby), a kiedy my mamy problem, szukamy rozwiązania na kartkach Biblii.

Innymi słowy, kiedy z czymś się zmagamy, szukamy zazwyczaj jakiegoś wersetu, który odnosi się do naszej sytuacji, abyśmy mogli „stanąć na” tym, co jest tam napisane. Kiedy zaś oni mieli problem, modlili się, aby usłyszeć bezpośrednio od Osoby Słowa, by mogli stanąć na tym, co nich mówi. Szukali osobistego objawienia, ponieważ Go znali; my szukamy odpowiedniego wersetu na stronie, myśląc, że jest to równoznaczne osobistemu objawieniu, jakby On sam do nas przemówił. Niestety, tak nie jest.

Continue reading

Rozróżnianie między głosem Ducha Świętego, a własnym głosem – 4

The Church Without Walls

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Część 1

Otrzymałem e-mail od człowieka z Nigerii, który bardzo martwił się o swoje zbawienie. Usłyszał historię mężczyzny, który twierdził, że umarł i trafił do piekła. Widział tam męczonych chrześcijan, którzy trafili tam z powodu nie oddawania dziesięciny. Człowiek pytał w e-mailu, czy może to być prawdą? Oczywiście, że nie, ale jeśli usłyszana historia wydarzyła się naprawdę, to jak to się stało?

Otrzymałem kilka e-maili od kobiet z Ghany, które martwiły się o swe zbawienie. Każda z nich słyszała historię pewnej kobiety, która umarła i trafiła do piekła. Powiedziała, że widziała w nim chrześcijanki, które trafiły tam z powodu zaplatania włosów. Kobiety w e-mailach pytały mnie, czy może to być prawdą? Oczywiście, że tak nie jest, ale jeśli doświadczenie tej kobiety jest prawdziwe, jak może się tak mylić?  

8-letnia dziewczynka powiedziała, że widziała Jezusa. Później namalowała obraz, który miał przedstawiać Jego wygląd. Ten bardzo znany obraz pokazuje bardzo przystojnego, białego mężczyznę z włosami zaczesanymi do tyłu i krótko przyciętą brodą.

Continue reading

Rozróżnianie między głosem Ducha Świętego, a głosem własnego ducha – 2

The Church Without Walls

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Ostatnim razem skończyliśmy wspominając Jeremiasza, który skonfrontował innego tzw. proroka, który mówił co innego. Człowiek ten nosił imię Chananiasz i pomieszał swoje emocje i pragnienia odnośnie własnego narodu z tym, co rzeczywiście mógł usłyszeć od Pana, co w rezultacie było nieprawdziwym proroctwem. Nam to również może się przytrafić i możemy rozminąć się z Bogiem wierząc, że coś jest z Jego inspiracji, gdy tak naprawdę tak nie jest.

Mylenie ludzkiego ducha i własnych emocji z prowadzeniem Ducha Bożego
Jeremiasz żył w czasach, w których król babiloński Nabuchodonozor zagroził zniszczeniem królestwa Judy. Chananiasz uważał się sam za proroka i dawał osobiste proroctwa. Przepowiedział zwycięstwo, że Bóg będzie walczył za Judę jak za dawnych czasów. W rzeczywistości Bóg powiedział przez Jeremiasza – prawdziwego proroka, coś zgoła innego.

Jeremiasz przekazał królowi Sedekiaszowi, że Pan zaleca, aby poddał się Nabuchodonozorowi. Aby to zobrazować posłużył się jarzmem, aby Judea wzięła na siebie jarzmo Nabuchodonozora i z nim współpracowali, aby dzięki temu uniknęli całkowitego zniszczenia. Konfrontacja między Chananiaszem i Jeremiaszem została opisana w 28 rozdziale Księgi Jeremiasza.

Niestety król posłuchał Chananiasza i miasto wkrótce zostało zniszczone, a ludzie jak Daniel, „trzech hebrajskich młodzieńców” i Ezechiel zostali wzięci do babilońskiej niewoli. W Jer. 25:11 i 29:10 Pan powiedział Jeremiaszowi, że będą przebywali w niewoli w Babilonie przez 70 lat, po czym zostaną zwolnieni i wrócą do ojczyzny.
Jeremiasz widział upadek miasta i narodu i opisał to w Lamentacjach.

Continue reading

Rozróżnianie między głosem Ducha Świętego, a głosem własnego ducha – 1

The Church Without Walls

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Młoda para ma w sercu zbudowanie obozu przeznaczonego na rekolekcje kościelne, na odpoczynek dla pastorów i spotkania przebudzeniowe. Odwiedzają posiadłość i to co widzą natychmiast porusza ich serca. Wierzą, że Bóg pokazuje im, co tu może powstać: tam, po drugiej stronie potoku, będzie miejsce na ognisko i piknik, po drugiej stronie będą domki i ścieżki prowadzące w dół do centralnej stodoły i strefy konferencyjnej na polanie…  Widzą to wszystko oczyma wyobraźni i w głębi serca wierzą, że to Bóg daje im tę wizję.

Wiara, że to Pan, prowadzi ich do zakupu nieruchomości, nabywają ją wielkim nakładem osobistym, ale z biznesowego punktu widzenia, nie mają na to wystarczających środków. Za własne pieniądze stawiają stodołę, w której mogą odbywać spotkania, wierząc, że Pan da im brakujące pieniądze na realizację wizji.

Upływa kilka lat ciężkiej pracy, ale postęp prac jest niewielki. Para dotarła do lokalnych pastorów, oferując swój obóz dla ich  kościołów, ale nikt nie wykorzystał tego dla przeprowadzenia rekolekcji ani konferencji. Zmagają się z nieustającymi problemami finansowymi, z wolontariuszami, opiekunami i robotnikami, którzy przychodzą i odchodzą i w głębi serca zastanawiają się, co zrobili źle. Jednak na zewnątrz nadal dzielą się swą wizją z każdym, kto tylko chce słuchać. Udało im się zorganizować kilka spotkań przebudzeniowych w swoim obozie, ale w żaden sposób nie dorastało to do tego, co sądzili, że Bóg włożył w ich serca. Wkrótce kombinacja ich wieku, choroby i braku funduszy zmusza ich do sprzedaży posiadłości, zastanawiania się, jak to się stało, że zawiedli Boga i co poszło nie tak?

Continue reading

Wolna wola 4

The Church Without Walls

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Największy problem, o który jestem często pytany w korespondencji, dotyczy emocji i myśli. Żyjemy w kulturze krótkich wideo klipów, które mają pobudzać nasze emocje, żerować na lękach i podejrzeniach, które rzadko odwołują się do wyższych, szlachetnych ludzkich myśli i emocji.

Jesteśmy egocentryczni również z powodu naszej upadłej natury, żyjąc w zniszczonym i upadłym świecie. Doświadczenie życiowe sprawia, że niektórzy dorastają, nigdy nie nauczywszy się kontrolować swoich myśli i emocji – reagują na wszystko, co ich spotyka, w sposób emocjonalny (pisałem o tym w poprzedniej serii). Jednak wolna wola pozwala nam zachować w tym równowagę.

Wolna wola daje nam możliwość odczuwania emocji i nauczenia się, jak je kontrolować
Ponieważ nie jesteśmy robotami, ale suwerennymi istotami, oznacza to, że odpowiadamy za to, co myślimy, co czujemy i jak działamy. Emocje skłaniają nas do działania – wpływają na nasze decyzje. Emocje są czymś dobrym, jednak przypominają rzeki, z których każda płynie w określonym kierunku niosąc określoną ilość wody i mając różną zawartość. Emocje pozwalają nam odkrywać wyżyny i głębie ludzkiego doświadczenia, jednak mamy możliwość utrzymania w równowadze emocje z rozumem. Abyśmy byli w stanie podejmować mądre decyzje, potrzebujemy tej równowagi.

Continue reading

Wolna wola 3

The Church Without Walls

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Po tym, jak ojciec nas zostawił, będąc nastolatkiem, chwytałem się różnych prac. Pracowałem między innymi na farmie belując siano, malując płoty, usuwając chwasty z kukurydzy, pracowałem w pizzerii oraz jako doradca obozowy.

Miałem też przyjaciela, który wywodził się z bogatej rodziny i chwytał się tylko lekkich prac. Wiedział on, że jak dorośnie, to przejmie rodzinny biznes, lecz naprawdę nie był świadomy tego, co ma ani też nigdy w życiu nie doświadczył braku.

Wolna wola pozwala nam uświadomić sobie to, co mamy i to, czego nie mamy
W pracy poznałem swoje własne fizyczne możliwości. Nauczyłem się kontrolować emocje i jak daleko mogę się posunąć. Nauczyłem się wartości pieniądza i jak zarządzać własnym budżetem, gdy korzystałem z wolnej woli aby pracować i zarabiać pieniądze, nauczyłem się wielu życiowych lekcji. Używanie wolnej woli przyniosło mi doświadczenie.

Continue reading