Codzienne rozważania_07.04.2015

Hurynowicz_rozwazania
2Kor 1;8-10. NIE CHCEMY BOWIEM, ABYŚCIE NIE WIEDZIELI, BRACIA, O UTRAPIENIU NASZYM, JAKIE NAS SPOTKAŁO W AZJI, IŻ PONAD MIARĘ I PONAD SIŁY NASZE BYLIŚMY OBCIĄŻENI TAK, ŻE OMAL ZWĄTPILIŚMY O ŻYCIU NASZYM; DOPRAWDY, BYLIŚMY JUŻ CAŁKOWICIE PEWNI TEGO, ŻE ŚMIERĆ NASZA JEST POSTANOWIONA, ABYŚMY NIE NA SOBIE SAMYCH POLEGALI, ALE NA BOGU, KTÓRY WZBUDZA UMARŁYCH, KTÓRY Z TAK WIELKIEGO NIEBEZPIECZEŃSTWA ŚMIERCI NAS WYRWAŁ I WYRWIE; W NIM TEŻ NADZIEJĘ POKŁADAMY, ŻE I NADAL WYRYWAĆ BĘDZIE.

W obecnych czasach ludzie są pesymistami i rozpaczają nad życiem. Rozpacz ta przybiera różne formy, m.in. trudności finansowe, słabe zdrowie itd. Ci którzy przeżywają tego typu troski są przekonani, że czuli by się lepiej, gdyby ich sytuacja była inna. Są również tacy, których sytuacja „zewnętrzna” jest idealna. Mają pieniądze, przyjaciół, wykształcenie lecz nęka ich jakaś pustka. Jest to wewnętrzna rozpacz, która jest najgorsza, bo gnębi człowieka w samotności. Paweł był dynamicznym i niezłomnym apostołem lecz i on cierpiał z powodu wewnętrznej rozpaczy, choć nie była ona wynikiem wewnętrznej pustki jaka towarzyszy gonitwie za korzyścią osobistą. Rozpacz wypływała z trudności jakim musiał stawić czoła podczas pełnienia swoje służby. Znajdował jednak pociechę i zwycięstwo w Bogu, który wskrzesza umarłych, taką pociechę i my możemy znaleźć. Czy kiedyś czułeś się podobnie? Czy byłeś kiedykolwiek tak wyczerpany, że było ci wszystko obojętne? Czy w życiu duchowym doszedłeś do takiego miejsca, że stwierdziłeś, mam już tego dość? Może to być najwspanialszy moment twego życia. Doszedłeś do końca zaufania we własne „ja”, we własne zdrowie i wykształcenie. Wszystkie postawione podpory zawaliły się. Takie przeżycie dotyka każdego z powodu upartej, fałszywej pewności siebie. Wszystkie nasze marzenia, plany, wyobrażenia na własny temat rozwiewają się jak dym. Gdy dojdziemy do miejsca poddania się pozostaje nam tylko jedno wyjście, wyznać przed Bogiem naszą bezsilność i całkowicie poddać się Jemu. On może usunąć naszą wewnętrzną rozpacz o której nikomu nie mówimy. Może nas oczyścić, napełnić Duchem i dać pokój.

Życzę radosnego dnia.

topodin.com

Anatomiczne i fizjologiczne szczegóły śmierci przez ukrzyżowanie

http://2.bp.blogspot.com/-N7qX6Rnbu-U/UXV4AsFjt8I/AAAAAAAAA9o/NFgFUOkLK8Y/s1600/A.jpg
The Anatomical And Physiological Details Of Death By Crucifixion:
Dr. C. Truman Davis, New Wine Magazine, kwiecień 1982.
Artykuł pierwotnie opublikowany w Arizona Medicine, marzec 1965, Arizona Medical Association.
Oryg: TUTAJ

Tłum. Jacek Januszewski

„Krzyżowanie zostało wynalezione przez Persów w IV w. przed Chr. i udoskonalone przez Rzymian w I w. przed Chr.

1. Ukrzyżowanie to najbardziej bolesna metoda pozbawienia życia wynaleziona przez człowieka.
2. Było zarezerwowane przede wszystkim dla mężczyzn winnych szczególnie ciężkich zbrodni. Jezus odmówił wypicia wina, działającego znieczulająco, zgodnie ze Swoją obietnicą z Mt 26,29: ” Powiadam wam, odtąd już nie będę pił z tego owocu winnego aż do dnia, w którym zacznę pić z wami nowe wino w królestwie mojego Ojca.”
3. Jezus został obnażony, a jego ubrania podzielili między sobą rzymscy strażnicy. Stało się to, abo wypełniły się słowa z Ps 22,19: „Rozdzielają między siebie me szaty, a o płaszcz mój rzucają losy.”
4. Ukrzyżowanie Jezusa zapowiadało straszną, długą i bolesną śmierć. Będąc przybitym do krzyża, Jezus musiał utrzymać pozycję nienaturalną i niewykonalną dla anatomii.
5. Kolana Jezusa były zgięte pod kątem ok. 45º i cały Jego ciężar spoczywał na mięśniach ud, wbrew ludzkiej anatomii. Z tego powodu po kilku minutach występują silne skurcze mięśni ud i łydek.
6. Ciało Jezusa opierało się na stopach, które były przebite gwoździem. Gdy mięśnie dolnych kończyn zaczynały słabnąć, ciężar Jego ciała musiał zostać przeniesiony na Jego nadgarstki, ramiona i barki.
7. Po kilku minutach na Krzyżu, barki Jezusa zostały wyłamane ze stawów. W następnych minutach podobny los spotkał Jego łokcie i nadgarstki.
8. Efektem zwichnięcia stawów górnych kończyn było ich wydłużenie o ponad 20 cm, co można zaobserwować na Całunie Turyńskim.
9. Było to wypełnienie przepowiedni z Ps 22,14: ” Jestem rozlany jak woda, ze stawów występują wszystkie moje kości, a serce jak wosk topnieje w moim wnętrzu.”
10. Po wyłamaniu stawów nadgarstków, łokci i barków, ciężar Jego ciała na kończynach górnych spowodował powstanie sił w Jego mięśniach piersiowych większych, okrywających klatkę piersiową.
11. Owe siły sprawiły, iż Jego klatka piersiowa została pociągnięta do góry i na zewnątrz w skrajnie nienaturalny sposób. Ściana jego klatki piersiowej cały czas utrzymywana była w pozycji maksymalnego wdechu. Żeby dokonać wydechu, Jezus wymuszał to całym ciałem.
12. Aby dokonać wydechu, Jezus musiał przenieść ciężar na stopy, przebite gwoździem, żeby podnieść Swoje ciało i w ten sposób opuścić klatkę piersiową i wypuścić powietrze z płuc.
13. Pozycja spoczynkowa Jego płuc znajdowała się na stałe w punkcie największego wdechu. Ukrzyżowanie to z medycznego punktu widzenia stan katastrofalny.
14. Problemem było to, że Jezus nie mógł w łatwy sposób oprzeć się o gwóźdź tkwiący w stopach, ponieważ mięśnie jego nóg, nieanatomicznie zgiętych pod kątem 45º, były skrajnie zmęczone i dotknięte silnym skurczem.

Continue reading

Codzienne rozważania_06.04.2015

Hurynowicz_rozwazania

2Kor 1:12.
TO BOWIEM JEST CHLUBĄ NASZĄ: ŚWIADECTWO SUMIENIA NASZEGO, ŻE WIEDLIŚMY ŻYCIE NASZE W TYM ŚWIECIE, ZWŁASZCZA ZAŚ MIĘDZY WAMI, W ŚWIĄTOBLIWOŚCI I CZYSTOŚCI BOŻEJ, NIE W CIELESNEJ MĄDROŚCI, LECZ W ŁASCE BOŻEJ.

Pan Bóg kształtuje nasz charakter poprzez doświadczenia. Kiedy myślimy, że życie jest bez wartości, pozbawione sensu, zaczyna ogarniać nas znudzenie, życie robi się nieznośne. Bóg chce, abyśmy żyli pełnią życia. Apostoł Paweł nigdy się nie nudził. Jego celem było podobać się Bogu i z całych sił do tego dążył. Wielu dałoby wszystko, aby żyć z czystym sumieniem. Żeby tak było wystarczy proste wyznanie wiary. Musimy przyznać się wobec Boga, że zgrzeszyliśmy i potrzebujemy przebaczenia. Kiedy to uczynimy, Bóg wymiecie z naszego wnętrza wszystko co jest martwe, co jest w zakamarkach naszej duszy. Bóg łaski pomaga każdemu kto do niego przychodzi i pomaga żyć w świętości. Jest to osiągalne dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, Bo taką cenę zapłacił za nasze grzechy. Duch Święty daje nam siły żeby naśladować Chrystusa i prowadzić takie życie dzięki któremu możemy mieć łączność ze Świętym Bogiem. Paweł mówi nam, że mamy żyć w szczerości i nie imponować innym. Szczerość znaczy, że w Jezusie jestem kim jestem. W Bożym świetle nie musimy udawać i oszukiwać. Powinniśmy chodzić przed Bogiem i ludźmi z taką samą szczerością jaką przejawiał w swoim życiu Chrystus. Jest to możliwe tylko wtedy, kiedy przyjmiemy Bożą łaskę. Osoby chodzące w bliskości z Panem Jezusem zawsze rozpoznają religijnego aktora. Duchowa kosmetyka w czasie kryzysu okaże się tanią imitacją. Nic tak nie skłania do pokory jak świadomość, że kiedyś na sądzie ostatecznym stanie się przed Panem Jezusem. Wtedy fasady runą i objawi się każdy, kto ukrywał się pod maską. Żyć z czystym sumieniem i w szczerości aż do owego dnia mogą tylko ci, którzy znają nieograniczonego Ojca i poddają się działaniu Jego łaski.

Życzę błogosławionego dnia

сайт

Nie, w ogóle nie chodzi tu o Ishtar

Kilka faktów niszczących mity o Wielkanocy (Easter) od waszego pogańskiego sceptyka.
Adrian Bott.

  1. Święto Paschy było obchodzone na wiele stuleci przed nawróceniem anglo-Saksonów, którzy nazwali je „Easter” w swojej własnej, względnie małej części świata. (Nadal jest to Pascha, bądź różne jej odmiany poza tym obszarem.) Tak więc, nie była „pierwotnie pogańska” ani nie chodziło o boginię seksu i płodności. Ku wielkiemu niezadowoleniu Anglików, świat nie kręci się wokół tego, co działo się w Anglii.
  2. Bede, nasze jedyne źródło informacji na temat Boginii Eostre, stwierdza, że świętu Wielkanocy (ang.: Easter) została nadana ta nazwa za „starymi obchodami” święta Eostre w czasie miesiąca Eosturmonath. Nie mówi nam, że cokolwiek przetrwało z tych świąt poza nazwą. Niektórzy naukowcy sugerują nawet, że Bede sam to wymyślił, a akademicy są ciągle podzieleni w tym względzie, choć niejasne nadal jest jakie motywy mogły za tym stać.
  3. Nie, symbolem Eoster nie był zając. Jest to bezpodstawne domysł poczyniony przez etnologa, Jacoba Grimm w 1835 roku. Grimm był zakłopotany tradycją związaną z Wielkanocnym Zajączkiem (Easter Hare), twierdząc, że jest to 'niezrozumiałe’, i wymyślił, że „prawdopodobnie było to święte zwierzę Ostar”. Później różni autorzy błędnie interpretowali jego domysły jako stwierdzenie faktu.
  4. Nie, wotywne inskrypcje pochodzące z Rhine nie odnoszą się do Eostre; są skierowane do Matronae Austriahenae, co, mimo wszystko, może być jakoś lingwistycznie powiązane.
  5. Nie, jajka również nie były symbolem Eostre. Nie istnieją znane symbole Eostre. Jedyne nasze źródło informacji, Bede, nie wspomina o jakichkolwiek.
  6. Nie, Eostre nie stanowi źródłosłowu dla „estrogenu”. Ten pochodzi z łacińskiego „oestrus” oznaczającego „szał/szaleństwo” i jest używany w kontekście erotyzmu od 380 roku przed Chrystusem. Estrogen został odkryty w 1920 roku a ludzkie jajo w 1827. Nie jest zaskoczeniem, że anglo saksońska bogini nie miała żadnego udziału w tych procesach.
  7. Tak, jeśli Eostre w ogóle istniała, była prawdopodobnie boginią świtu (patrz indoeuropejska mitologia) choć dr Philip Shaw sugeruje, że prawdopodobnie była jakąś lokalną boginią, prawdopodobnie w hrabstwie Kent.
  8. Nie, Eostre nie jest żadną formą Ishtar czy Astarte. Pochodzi to z pewnego nurtu chrześcijańskiego przekonania, że wszystkie pogańskie bożki są odgrywane przez tą samą małą kastę demonów. Ishtar była starożytną Babilonką, Eostre (jeśli istniała) Anglosaską i dzieliły je tysiące kilometrów oraz setki lat.
  9. Jak podaje Google Maps, święte miasto Ishtar, Uruk, leży fantastyczne 5600km od Jarrow, gdzie Bede zapisał imię tej rzekomej bogini Eostre. (Dla porównania: jest to odległość zbliżona do Londyn – Nowy Jork.) Aby dziś wykonać taką drogę trzeba przejechać przez Irak, Syrię, Turcję, Bułgarię, Serbię, Węgry i Belgię, zanim przekroczy się angielski kanał i dotrze ostatecznie do Tyne i Wear w Wielkiej Brytanii. Ishtar nie tylko była oddalona o 5600km od Eostre, lecz też tysiąc lat starsza.
  10. Jest jednak pewien lingwistyczny dowód sugerujący istnienie proto-indo-europejskiej bogini świtu, która mogła poprzedzać Eostre. Nie jest to jednak to samo co postulowanie jednej istoty, która zjawia się przez stulecia pod różnymi przebraniami. Już czas, Panowie, na myślenie.
  11. Nie, Ostara nie jest starą nazwą Wiosennego Przesilenia. Dopiero współcześni poganie używają jej w ten sposób. Po raz pierwszy wiosenne przesilenie był nazwane „Ostara” w 70tych lata poprzedniego stulecia.
  12. Króliki zostały wprowadzone do Brytanii przez Rzymian i nie są rodzimą rasą, więc nie jest możliwe, aby króliki były święte dla jakiejkolwiek brytyjskiej bogini.
  13. Nie, Jacob Grimm nie odkrył bogatej ustnej tradycji, która mówiła by o bogini Ostarze. Grimm nie znalazł żadnego bezpośredniego dowodu na boginię zwaną Ostara. Nigdy też nie twierdził, że znalazł.
  14. Tak, Grimm założył istnienie bogini Ostary, a zrobił tak dlatego, że nie miał żadnego bezpośredniego dowodu na jej istnienie. Gdyby miał takie, ustne czy inne, napisałby o tym.
  15. Nie, nie wszyscy ludzie, którzy demaskują pogański mit o Easter są chrześcijanami. Tak naprawdę, wielu chrześcijan fundamentalistów, nie lubi Wielkanocy (ang.: Easter), ponieważ myślą, że jest to niebiblijne i niechrześcijańskie, więc bardzo odpowiada im twierdzenie, że Wielkanoc była pierwotnie pogańska. Wbrew temu trendowi stale rośnie liczba pogan, którzy odkryli żenująco błędne informacje na ten temat i uważają, że warto jest to naprawić.

topodin.com

Codzienne rozważania_03.04.2015

Hurynowicz_rozwazania

Dz 11:17-18.
JEŻELI BÓG DAŁ IM TEN SAM DAR, CO I NAM, KTÓRZY UWIERZYLIŚMY W PANA JEZUSA CHRYSTUSA, TO JAKŻE JA MOGŁEM PRZESZKODZIĆ BOGU?
A GDY TO USŁYSZELI, USPOKOILI SIĘ I WIELBILI BOGA, MÓWIĄC: TAK WIĘC I POGANOM DAŁ BÓG UPAMIĘTANIE KU ŻYWOTOWI.

Słowo pokuta ma nieprzyjemny wydźwięk dla wielu ludzi często nierozumiejących jego znaczenia. Pokutą nie jest to gdy sami możemy przypodobać się Bogu dzięki własnym wysiłkom albo umartwianiu się, lecz oznacza, że za szczerym smutkiem w naszej duszy osądzamy samych siebie z powodu naszych grzechów i przestępstw popełnionych wobec Boga. Potępiając samego siebie przyznajemy sprawiedliwość Bogu i Jego wypowiedziom o naszym grzesznym stanie. Jako absolutny warunek życia wiecznego pokuta nie dotyczy tylko pewnych osób czy jakiejś grupy, jest ona koniecznością dla wszystkich ludzi, którzy pragną znaleźć się w niebie. „Bóg wprawdzie puszczał płazem czasy niewiedzy, teraz jednak wzywa wszędzie wszystkich ludzi, aby się upamiętali.” (Dz. Ap. 17:30). Nie da się uniknąć znalezienia przed obliczem sędziego, którym będzie Jezus Chrystus, Syn Boży i sprawca Zbawienia. Jeżeli uznamy potrzebę prawdziwej pokuty i chcemy by On został naszym Zbawicielem powinniśmy zwrócić się do Boga i wyznać w modlitwie nasze grzechy a będą zgładzone. Życzę błogosławionego dnia.

aracer.mobi

Zrozumienie proroctwa, a bieżący rok_3

Logo_FennC_2
John Fenn

Pisałem o prorokowaniu z jakim mamy współcześnie do czynienia, o zdarzeniach czasu końca, które mogą się zajść w nadchodzących miesiącach czy latach. Pozostaje pytanie: Jak my reagujemy, gdy dobrze znany mówca twierdzi, że Bóg pokazał mu, że Kalifornia wpadnie do oceanu, że meksykański półwysep Baja stanie się wyspą, a ocean wypełni główną dolinę Kalifornii (na przykład).

Jak mamy reagować na proroctwa, które mówią o nadchodzącym wkrótce załamaniu amerykańskiej i światowej ekonomi, o rozruchach i bezprawiu? Czy mamy zbierać żywność i wodę? Skąd mamy wziąć Bożą mądrość w tych sprawach?

Duch Święty i nasz duch

Jezus powiedział: „lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi” (J 16:13).

Paweł potwierdza to w 1Liście do Koryntian 2:9:12:

„Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują. Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże. . . . Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży. A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył”.

Jest to ważne dlatego, że . . .

Jezus powiedział, że Duch Święty jest Duchem prawdy. Znaczy to, że jeśli modlisz się o Mercedesa, lecz Ojciec dał ci Volkswagena to Duch Święty będzie poświadczał, że to jednak VW został dostarczony. On powie dokładną prawdą tak, jak ją Ojciec ogłasza.

Jeśli kaznodzieja głosi coś, co jest ostatnim krzykiem mody i wszyscy wokół ciebie mówią: „Tak, Amen”, lecz w duchu jest jakaś niechęć, że to, co ten kaznodzieja mówi, jest złe to On mówi prawdę, bez względu na to, kim jest kaznodzieja. Jeśli powiesz coś, czego nie powinieneś mówić i czujesz wewnątrz rozżalenie, lecz w głowie nie było żadnej wskazówki, że jest to złe, to Duch Święty daje ci znać, że to co powiedziałeś było złe (a jeśli poświecisz czas na pytanie Ojca, co to takiego było, On ci powie).

Jeśli podejmujesz decyzje dotyczące jakiegoś szczególnego działania i masz pokój w duchu to, choć głowa może być pełna pytań, pokój jest sposobem w jaki Ojciec komunikuje ci przez Ducha, że to jest rzeczywiście właściwy kierunek, w którym masz iść a niebiosa dały ci pokój.

Continue reading

Codzienne rozważania _01.04.2015

Hurynowicz_rozwazania

Mt9:27-28.
A GDY JEZUS ODCHODZIŁ STAMTĄD, SZLI ZA NIM DWAJ ŚLEPI, WOŁAJĄC I MÓWIĄC: ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI SYNU DAWIDA! A GDY WSZEDŁ DO DOMU PRZYSZLI ZA NIM CI ŚLEPI. I RZEKŁ IM JEZUS: CZY WIERZYCIE, ŻE MOGĘ TO UCZYNIĆ? RZEKLI MU: TAK JEST, PANIE!

Pan Bóg zawsze ma do czynienia z tym, co jest niemożliwe. Dla Niego nigdy nie jest zbyt późno. Każdy może z wiarą zwrócić się do Niego. Jeżeli w twoim życiu osobistym pojawiło się niedowiarstwo, bunt, grzech, nieszczęście to nigdy nie jest zbyt późno, aby Bóg nie mógł zatryumfować nad tymi faktami, jeśli w pokorze i z ufnością powierzysz je w Jego ręce. Bóg ma moc wynagrodzić lata, które zjadła szarańcza. On to uczyni, jeśli całkowicie powierzymy w Jego ręce nasze problemy i samych siebie – bez ograniczeń i szczerą wiarą. Nie dla naszych zasług, lecz dla chwały Swego imienia Pan Bóg przebacza, ratuje i nagradza. On jest Bogiem wszelkiej łaski. Wysławiajmy i ufajmy Jemu. Pan Bóg raduje się jeśli ma do czynienia z tym co według nas jest niemożliwe do wykonania.
Życzę błogosławionego dnia.aracer.mobi