Codzienne rozważania_30.10.2012

Poznanie nadyma, ale miłość buduje. Jeśli kto mniema, że coś poznał, jeszcze nie poznał, jak należało poznać; lecz jeśli kto miłuje Boga, do tego przyznaje się Bóg” (1Kor 8:1-3 NIV).

Faktem jest, że możemy robić wielkie postępy w duchowej wiedzy (chodzi mi o informacje, poznanie prawdy), ponad naszą normalną miarę, a następnie przeżyć szok, odkrywszy, że to wszystko, co zgromadziliśmy przez lata, nie pomaga nam. Stajemy wobec wprost wobec  czegoś i musimy powiedzieć: „Nie mam tych prawd, które wydawały mi się, że mam, to mi nie pomaga; jeśli chodzi moje prawdziwe, osobiste, żywe poznanie Samego Pana jestem sprowadzany z powrotem do fundamentów”.

Wtedy, oczywiście, pojawia się niebezpieczeństwo wyrzucenia za burtę całego nauczania, które mieliśmy i stwierdzenia, że jest bezwartościowe. Tak nie jest; lecz to my musimy uznać, że istnieje ogromna różnica między poznaniem myśli Boga umysłem, a między sytuacją, gdy Duch Święty używa tej wiedzy, aby osiągnąć Boże cele. Tak więc, musimy wrócić z powrotem z każdym fragmentem i przeżyć prawdziwe działanie Pana. Każda postawa musi być taka: „Panie, uratuj mnie od tego, abym kiedykolwiek doszedł do chwili, kiedy to, co słyszałem, okaże się tylko tym, co słyszałem; niech się to stanie podstawą działania Ducha Świętego, aby osiągnąć Boski cel”.

Jeśli więc możesz to uchwycić, będzie to wielkim uwolnieniem. Dlaczego cierpią ludzie Boży? Aby zostali ukształtowani na podobieństwa Jego Syna. Oczywiście, może do tego nie być potrzebne wstrząsanie świata, lecz Bóg wykorzysta wszystkie zdarzenia, aby doprowadzić do tego celu i, co wystarczająco tragiczne, są tłumy ludzi Pańskich, którzy rzeczywiście potrzebują wstrząsania świata. Są tak bardzo przywiązani do tych zewnętrznych rzeczy w chrześcijaństwie, z całą jego strukturą i systemem, że wyłącznie to co obali, rozkruszy, zniszczy i wzbudzi straszne pytania o cały ten biznes, doprowadzi ich do miejsca, w którym Duch Boży może rzeczywiście wykonywać pracę, z którą przyszedł do nich.

By T. Austin-Sparks from: Conformed to the Image of His Son

__________________________________________________

29 października | 31  października

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

бесплатная раскрутка сайта интернете

Codzienne rozważania_29.10.2012

Albowiem z niego i przez niego i ku niemy jest wszystko; Jemu niech będzie chwała na wieki” (Rz 11:36).

Koniecznie należy mieć zupełną jasność co do tego, że w Biblii istnieje coś takiego jak dwie odrębne części, reprezentowane przez dwa Testamenty: Stary i Nowy czy co więcej, że Stary Testament jest podzielony na jakieś ery.
Istnieje kilka metod przedstawiania lecz w całej Biblii, do samego początku do zakończenia, tylko jedno jest wyrażane. Nasz zwyczaj zajmowania się Biblią poprzez podział na okresy działania Bożego i podkreślanie różnych cech charakterystycznych różnych czasów, mogło wzbudzić mechanicznie myślenie, podobnie jak nadmierne zajmowanie się typologią i symboliką. Chciałbym zatem podkreśli na nowo to, że w tych kilku formach wyrazu, od samego początku do samego końca, Bóg działa przez jedną i tylko jedyną myśl: że wszystko, przez wszystkie czasy, powinno wyrażać Jego Syna i służyć Mu.

W istocie Swej Osoby i Swego odkupieńczego i doskonalącego dzieła, ON rządzi wszystkim. Jest to jedna Osoba i jedno Dzieło od samego początku Biblii do ostatniej strony. Zmiana ze Starego Testamentu do Nowego jest po prostu zmianą z działanie pośredniego na bezpośrednie; z symboliki do tego, co jest symbolizowane; od tymczasowej reprezentacji do duchowej rzeczywistości. To wszystko. Nie jest to zmiana celu czy podmiotu, nie jest to zmiana podstawy czy fundamentu, nie ma tutaj żadnej zmiany zasad. Być może czujesz, że to wszystko wiesz; lecz jest tutaj znacznie więcej niż ktokolwiek z nas zdaje sobie sprawę. Na przykład, Bóg zajmował się patriarchami na tej samej zasadzie, której podstawą jest Jego Syn, na jakiej zajmuje się tobą i mną. Ta sama prawda dotyczy Izraela. W Starym Testamencie Bóg pracował z Izraelem na tej samej podstawie, którą jest Syn Boże, co w obecnym okresie opatrzności. Bóg nigdy, w żadnym czasie, żadnymi środkami nie pracował na innym gruncie niż Jego Syn. Jego stwórca aktywność opierała się na gruncie Jego Syna. „W nim zostało stworzone wszystko, co jest na niebie i na ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne, czy to trony, czy panowania, czy nadziemskie władze, czy zwierzchności; wszystko przez niego i dla niego zostało stworzone” (Kol 1:16) i od tej chwili wszystko postępowało na tej podstawie i będzie zakończone w Chrystusie. Wszelkimi środkami, w jakikolwiek sposób Bóg działa, cokolwiek Bóg robi, podstawa Jego działania jest taka sama. I tak dalej poprzez nadchodzące stulecia, ten grunt będzie niezmienny. Jest to grunt Chrystusa. Świadomość tego i całkowita jasność w tej sprawie są bardzo ważne.

By T. Austin-Sparks from: The Israel of God – Chapter 5

__________________________________________________

28 października | 30 października

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

a href=”http://www.poznajpana.pl/?p=23014″оптимизация сайтов разработка

KOCHAJ MNIE BEZ WZGLĘDU NA SYTUACJĘ

 

Francis Frangipane

Tłum. B.M.

Odkryłem, że gdy szukamy Pana, nasze najtrudniejsze okresy mogą być przemienione we wspaniałe przełomy Bożej miłości. Dla mnie taki czas miał miejsce w latach 1979-1981. Stowarzyszenie kościołów, którego byłem członkiem rozpadło się na skutek duchowego zwiedzenia. Nie tylko jego podstawowe doktryny znalazły się pod wpływem ruchu New Age, ale wkradła się również niemoralność i kluczowi przywódcy zaczęli zostawiać swoje żony dla innych kobiet. Nie mogłem dłużej milczeć. W rezultacie w 1979 roku opuściłem zgromadzenie w Detroit w stanie Michigan, gdzie służyłem jako pastor i udałem się do centrali organizacji regionalnej w stanie Iowa. Przybyłem błagać o pokutę. Jednakże po spotkaniu ze starszymi, poproszono mnie o opuszczenie grupy.

A więc zostaliśmy bez kościoła, pieniędzy i z czwórką małych dzieci. Nie stać nas było nawet na podstawowe warunki mieszkaniowe. Desperacko szukaliśmy czegokolwiek, w końcu znaleźliśmy stare gospodarstwo wiejskie w pobliżu Waszyngtonu w stanie Iowa. Dom miał ponad sto lat, ale tak naprawdę wyglądał na więcej. Po negocjacjach z wynajmującym dostaliśmy rok bez czynszu pod warunkiem, że wykonam podstawowe naprawy w domu, takie jak czyszczenie i malowanie.

Mimo tego, dom potrzebował więcej niż mogłem mu dać. Piec nie działał, więc zainstalowaliśmy w kuchni mały piecyk na drewno. Okazało się, że tamta pierwsza zima była najzimniejsza w historii stanu. Ściany, w których były okna skute były od wewnątrz warstwą mrozu, który rozciągał się na ponad półmetrową szerokość wokół ramy okiennej. Odczuwalna temperatura spadała poniżej 15 C, a niekiedy było jeszcze zimniej.

Continue reading

Codzienne rozważania_28.10.2012

Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym,…” (1P 2:9).

Wy jesteście świętym narodem” – narodem oddzielonym od tego świata dla Boga. Nowe narodzenie oznacza, że, och, zostało to uczynione jasne dla wszystkich tutaj na początku, ta sprawa jest bardzo ważna. Pan Jezus nie pozostawił ludziom żadnych wątpliwości; ostateczne i absolutne rozdzielenie. On bierze ryzykownych ludzi, powiedziałbyś być może: „Och, dlaczego ich odłączać na bok, dlaczego ryzykować zgorszenie ich, dlaczego zniechęcać ich stale powtarzając „wyjątek, wyjątek, wyjątek”. Pan podjął całe to konieczne ryzyko z powodu tej rzeczywistości, okropnej rzeczywistości: NIE MOŻESZ, nie możesz odziedziczyć Królestwa Niebios, równocześnie trzymając się tego królestwa, które jest wrogie Bogu, żadną miarą… Jak dużo Nowy Testament ma do powiedzenia na ten temat, jak dużo mówi o tym, o chodzeniu w świętości, które jest oddzielone od tego świata dla Boga w sercu, w duszy i w życiu. Jeśli o tym wiemy to ogromna część naszego wykształcenia, naszej duchowej edukacji i dyscypliny w chrześcijańskim życiu pod ręką ŚWIĘTEGO Ducha w nas dotyczy tych rzeczy, które są wymieszane…

Pan wzywa do odrębności życia i świadectwa, prawdziwej odrębności życia i świadectwa. Drodzy przyjaciele, czy nasze życie, czy moje i twoje życie na tym świecie, jeśli chodzi o nasze powiązania, znajomości i tak dalej, jest całĸiem odrębne, bez błądzenia w tym, do której rzeczywistości należymy, do Kogo należymy? Bez mylenia tego? Czy też jesteśmy wmieszani, w kompromisie, zachowujący dobre warunki z tym światem i jego ludźmi rządzonymi przez diabła? Jeśli tak to straszliwie tracimy… Czy jest w naszym życiu coś tak odrębnego, co mówi, że ten mężyczyzna, tak kobieta, ten młodzieniec, ta młoda kobieta, jest całkowicie za Bogiem i nie ma co do tego żadnych wątpliwości, widzi się to za każdym razem, że całkowicie jest (oddzielony/a) dla Boga, że nie bawi się w rzeczy (materialne -przyp. tłum.), nie ma w nim (niej) kompromisu? Twardo to brzmi, lecz to jest konieczne. Czy widzicie czego potrzeba? Drodzy przyjaciele, tajemnicą mocy jest świętość! Tak jest. Tajemnicą mocy jest świętość. Jeśli nasze życie pozbawione jest mocy może to być związane z brakiem czegoś, jakoś z tego skrajnego oddania Bogu, tego oddzielenia dla Boga, swego rodzaju kompromisu gdzieś, jakoś, zawartego z księciem tego świata, który okrada nas z naszej duchowej mocy i żywotności na swoim terenie. Tajemnica mocy jest świętość; choćbyś miał o wszystkim zapomnieć, to jedno pamiętaj!

By T. Austin-Sparks from: A Holy Nation

__________________________________________________

27 października | 29 października

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

продвижение сайта

Postrzeganie: tworzenie własnej rzeczywistości

 

Alan Smith

Mat. 12:22-24:  „Wtedy przyniesiono do niego opętanego, który był ślepy i niemy; i uzdrowił go, tak że odzyskał mowę i wzrok.  I zdumiony był cały lud, i mówił: Czy nie jest to Syn Dawida?  A gdy to usłyszeli faryzeusze, rzekli: Ten nie wygania demonów inaczej jak tylko przez Belzebuba, księcia demonów„.

Spostrzeżenie: co to za „słowo”! Czy warto pisać na temat takiego „słowa”, możesz zapytać? Tak, wierzę, że to „słowo” jest najpotężniejszym „słowem” w życiu każdego. Proszę, abyś ze mną pozostał przez kilka chwil, aż do wyjaśnienia głębi tego „słowa”. Spójrzmy najpierw na znaczenie tego słowa w słowniku.

Spostrzeżenie (dosł.: percepcja) : poznanie, identyfikacja, interpretacja opierające się głównie na pamięci. Spostrzeżenie jest wynikiem postrzegania czy widzenia. Chodzi o to jak dla nas wyglądają różne rzeczy. Czasami spostrzeżenie przynosi ze sobą jakiś obraz w umyśle. Nasze postrzeganie decyduje o rzeczywistości, w której żyjemy, podobnie jak zrobili to faryzeusze w tym fragmencie. Ich spostrzeżeniem było to, że Jezus wygania demony w imieniu diabła. Czy myślisz, że ich obraz tego wydarzenia i osoby był właściwy? Myślę, że nie. Ich spostrzeżenie/postrzeganie nie tylko było całkowicie nieudane, lecz było dokładnym przeciwieństwem „prawdy”. Stworzyli swoją własną, osobistą rzeczywistość, opierając się na swoim postrzeganiu. Czy robiłeś tak kiedykolwiek? Wiesz, czy tworzyłeś swoją własną rzeczywistość opierając się na swoim postrzeganiu? Możesz powiedzieć: Wiesz, Alan, ty nie znasz moich życiowych okoliczności”. Rzeczywiście, nie znam, lecz rozumiem to, w jaki sposób możemy „utknąć” w życiu. Rozumiem to, że przyczyna naszego poczucia „zablokowania” jest taka, że nasze postrzeganie zatrzymuje nas w tym miejscu, gdzie jesteśmy. Faryzeusze „utknęli” i byli „zablokowani”, ponieważ nie chcieli się uczyć. Nie zgodzili się na przyjęcie wyzwania rzuconego ich postrzeganiu i na jego zmianę. Czy ty i ja, nie jesteśmy podobni do faryzeuszy, czy chcemy takiego wyzwania i zmiany? Spójrzmy bliżej na to w jaki sposób nasze postrzeganie tworzy się i jak się go strzeże.

Continue reading

Codzienne rozważania_27.10.2012

Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg (dawno temu), abyśmy w nich chodzili” (Ef 2:10).

Spójrz wstecz na swoje życie. Możesz być rozczarowany na wiele sposobów swoim udziałem w tym biznesie. Możesz dostrzegać wiele słabości, gaf i błędów, które zrobiłeś po swojej stronie. Czasami możesz czuć się tak, jakbyś nie był odpowiednią osobą do tej roboty; Bóg pomylił się. Niektórzy z nas tak się czują. Kiedy jednak przyjrzymy się bliżej Bożemu działaniu w nas i poznajemy Boże zasady, widzimy w tym wszystkim cudowną logikę. Ty i ja, zostaliśmy powołani do czegoś, uchwyceni przez Boga z przeznaczeniem do czegoś, umieszczeni przez Boga w jakimś celu i wydaje nam się, że Bóg pomylił się: „Jestem tu niewłaściwą osobą, nigdy nie powinienem tu trafić. Nie mam odpowiednich kwalifikacji do tego, pasuję to jak kwiatek do kożucha. A jednak w taki czy inny sposób Bóg robi to. On ciebie uzdalnia, On przenosi cię dalej, On realizuje pracę ku twojemu własnemu zaskoczeniu i zdumieniu. Gdy chwytasz się Ducha Świętego, dzieje się to – to znaczy, jeśli nie zatopisz się w sobie, nie zrezygnujesz i nie wyciągniesz z tego samego siebie ze względu na to kim jesteś – lecz jeśli uchwycisz się Ducha Świętego, przejdziesz dalej i zbędziesz zdumiony, że przeszedłeś, że Pan dokonał tego przez ciebie, przeze mnie.

Jest ona bardzo spójna z Bożymi zasadami, nie ma tu sprzeczności. Jest ona najbardziej spójna z najgłębszymi zasadami Bożymi. Nikt (żadne ciało) nie będzie się chlubić w Jego obecności. Wszystko wraca do Niego. Bóg – zaznacz to sobie – wybrał „to, co głupiego u świata… słabego,.. co się nie liczy” (1Kor 1:27,28). Występuje tu ten sam wyraz: On wybrał. Jest to całkowicie konsekwentne. Tak, Jego drogi nie dają się odkryć. „Bóg wykonuje swoje cuda w tajemniczy sposób”, ecz jest konsekwentny ze Swym zasadami. Życie w Duchu jest jednym szeregiem potwierdzeń tego, że Bóg wykonuje swój plan. Wyłącznie bunt, uporczywość, pewność siebie i wszelkie formy własnego życia hamują czy zatrzymują; lecz życie w Duchu będzie stałym szeregiem potwierdzeń, dowodów tego, że zostaliśmy do czegoś wybrani. Bóg nie zajmuje się tobą tylko od ręki do usta, po kawałku. Wszystko jest wypracowywane. Dobre uczynki wcześniej zarządzone „są przygotowane, abyśmy w nich chodzili”. Jeśli chodzimy w Duchu to bez względu na to czy to widzimy, czy nie, chodzimy w przygotowanych wcześniej uczynkach i to jest fakt. To po prostu tak wychodzi, tak cudownie, a my musimy uniżyć się powiedzieć: „Tak, Panie, przebacz, że się sprzeczałem, przebacz dyskutowanie sprawy, przebacz stawianie nad tym mojego umysłu i tego, co myślę o tym przeciwko Tobie: Ty jesteś wspaniały, Panie”. I uwielbiamy, i to jest dowodem wybrania, a ty nie potrzebujesz lepszego dowodu od tego. Wszystko to jest wewnątrz Chrystusa przez Ducha Świętego.

By T. Austin-Sparks from: Union with Christ – Chapter 3

__________________________________________________

26 października | 28 października

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.deeo

Sięgnijmy po młode pokolenie odchodzące z kościoła

J. Lee Grady

Tłum: B.M.

Dlaczego tak wielu młodych chrześcijan dzisiaj opuściło kościół? Stało się tak częściowo dlatego, że nie byliśmy dobrymi mentorami.

 Uwielbiam wszystkie cztery Ewangelie, ale Ewangelia Marka jest moją ulubioną. Traktuję ją jako Ewangelię dla nastolatków lub osób ze zdolnością krótkiej koncentracji. Jest to najkrótszy zapis misji Jezusa i najszybszy. Skupia się na działaniach Jezusa, nie Jego kazaniach, a wyraz  ‘natychmiast’ pojawia się w nim 47 razy. Gdyby zrobiono film na podstawie tej Ewangelii, byłby to film z szybkimi uderzeniami akcji pełnymi wrzeszczących demonów, natychmiastowymi uzdrowieniami i wzburzonymi tłumami.

Ale to, co kocham najbardziej to narracja Marka – który jest czasem określany jako Jan Marek. Gdy po raz pierwszy spotykamy go w Piśmie jest młody. Był spokrewniony z Barnabą i ściśle związany z Piotrem. (Uczeni wierzą, że Ewangelia Marka jest oparta na tym, co dyktował mu Piotr). Jednak Marek stworzył niezręczną sytuację dla apostoła Pawła. Widzimy, że Paweł odłączył się od Barnaby w Antiochii, ponieważ Marek opuścił ich zespół (Dz 15:37-40).

Możemy spekulować, co spowodowało ten konflikt. Tak naprawdę nie wiem, dlaczego Marek ich opuścił. Czy z obawy przed prześladowaniem? Czy był mięczakiem, bo brakowało mu mamusinych obiadków, jakie miał w Jerozolimie? Czy może przechodził okres buntu? Być może. Ale w końcu, marnotrawny wrócił do domu. List Filemona mówi, że Marek znowu zaczął podróżować z Pawłem (w. 23).

Continue reading