Składają swoje życie za owce

Prawdziwe serca apostolskiego i proroczego urzędu

Kriston Couchey

Toczy się ostatnio interesująca debata na temat tytułów. Osobiście, nie zwracam żadnej uwagi na niczyje tytuły. Patrze na jak ludzie działają i jak wiele Pana widzę w nich.

  • Nie robi na mnie wrażenie nauczanie.
  • Nie robią na mnie wrażenia tytuły.
  • Nie robi na mnie wrażenia ludzka aprobata.
  • Nie robi na mnie wrażenia czyjeś namaszczenie.
  • Nie robią na mnie wrażenia czyjeś sny czy wizje.
  • Nie robi na mnie wrażenia słowo poznania, człowiek jest tylko narzędziem.
  • Nie robi na mnie wrażenia uzdrowienia. Mimo wszystko to Bóg jest uzdrowicielem.
  • Nie robi na mnie wrażenia wielkość służby.
  • Nie robi na mnie wrażenia zakres wpływów.

Co robi na mnie wrażenie? Paweł powiedział: „Śmierć wykonuje swoją pracę w nas, aby życie mogło działać w was”.

  • Robi na mnie wrażenie ktoś, kto jest złamany stanem ludu Pańskiego.
  • Robi na mnie wrażenie ktoś, kto jest bardziej zainteresowany tym, aby ludzie Boży funkcjonowali w ICH darach, niż tym, aby podawać swoje własne.
  • Robi na mnie wrażenie „przywódca”, przyjmuje napomnienie od KAŻDEGO! Nawet świata.
  • Robi na mnie wrażenie to, gdy widzę, jak ktoś delikatnie zajmuje się niedojrzałością i nie niszczy z powodu głupiego błędu.
  • Robi na mnie wrażenie ktoś widzi w ludziach potencjał, zamiast niepowodzeń.
  • Robi na mnie wrażenie ktoś nie zawiera przyjaźni ze swymi rówieśnikami z „przywództwa”, czy z tymi, którzy mogę popchnąć do przodu ich służbę, lecz wiążą się raczej z tymi, którzy sami mają problemy i uważani są za beznadziejne przypadki.
  • Robi na mnie wrażenie, gdy ktoś wytrzyma całe nabożeństwo nie musząc głosić, lecz odpoczywa w swym autorytecie w rzeczywistości ducha i jest zwykłym stróżem, pozwalając Bogu być Bogiem dla Jego ludzi i przez nich.
  • Robi na mnie wrażenie człowiek, który ufa Bogu na tyle, aby ufać Jego ludziom.
  • Robią na mnie wrażenie ci, których nigdy nie poznam, a którzy w komorze modlitwy oddają siebie i poświęcają modlitwie i postowi za życie innych.
  • Robi na mnie wrażenie ktoś, kto jest na tyle złamany i pokorny, że woli nie zwracać uwagi na siebie czy swoje własne nauczanie, lecz wypuszcza innych do przodu.
  • Robi na mnie wrażenie, gdy widzę w kimś charakter Boży.
  • Robi na mnie wrażenie, gdy ktoś składa swoje życie za owce.

продвижение сайта

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.