Today God Is First
I zanucili pieśń żałobną i płakali, i pościli aż do wieczora na znak żałoby po Saulu i po Jonatanie, jego synu, i po ludzie Pana, i po domu izraelskim, że padli od miecza.
2 Samuel 1:12
Jak zareagowałbyś na wiadomość o tym, że coś złego stało się komuś, kto usiłował przez kilka lat uciąć ci głowę? Król Saul starał się zabić Dawida zanim sam został wrzucony w środek bitwy z Amalekitami. W tej ostatecznej bitwie miecz przebił Saula. Gdy ta wiadomość dotarła do Dawida, zamiast się cieszyć, że jego przeciwnik nie będzie mu już więcej sprawiał problemów, zareagował zupełnie przeciwnie – opłakiwał go. Wyobraź to sobie: żałował tego, który starał sie go zabić.
Jest to znak tego, w jaki sposób można patrzeć ponad kimś kto jest źródłem cierpienia i postrzegać go takim, jak widzi go Bóg. Bóg patrzy na każdego i widzi jego potrzeby oraz wie, dlaczego działa w taki właśnie sposób. Gdy zaczniemy widzieć ludzi tak, jak widziich Bóg, nie będziemy już uważać ich za przeciwników, lecz jako dusze, które potrzebują łaski. To dlatego Jezus mógł oddać Swoje życie za nas. Widział nasza ogromną potrzebę, a nie to, co zrobiliśmy Mu. Czy, kiedy ktoś cię źle potraktuje, szukasz zemsty, czy też modlisz się, aby zrozumieć potrzebę jaka stoi za tym zachowaniem? Przez wiele lat pewna osoba była źródłem nieustannego bólu i cierpienia jakie mi zadawała. Nie byłem w stanie niczego zmienić, lecz Bóg pozwolił mi pójść poza to, co widziałem w zachowaniu tego człowieka i zrozumieć, co było jego potrzebą. Gdy już to zrozumiałem, Bóg dał mi obraz tej osoby znajdującej się w więziennej celi w więzach. To te więzy powodowały, że w taki sposób reagowała. Teraz mogłem się modlić o nią i szczerze kochać, pomimo tego, że mnie prześladowała. Jest to tego rodzaju miłość, której uczył Jezus i którą chce, abyśmy okazywali, gdy mówi o miłowaniu nieprzyjaciół i modleniu się o tych, którzy źle nas traktują.
Wierzę, że Bóg wykonuje szczególną pracę łaski u tych, którzy pójdą ponad rzeczywistość normalnych reakcji na prześladowania. Pan zaczyna objawiać nam taki poziom łaski, który nigdy nie wydawałby się nam możliwy. Opisując to, jak Bóg pracował w życiu Józefa, Francis Frangipane objawił coś, co mu zdarzyło się, gdy wkroczył w taką łaskę:
„Bóg sprawił, że przynosił owoce dokładnie w tych rzeczach, które go gnębiły. W ziemi twoich nieszczęść, w twojej walce, jest miejsce, gdzie Bóg sprawi, że będziesz wydawał owoce. Zastanów się nad tym, choćby teraz, jaki jest obszar twoich największych, życiowych doświadczeń. W tym obszarze Bóg da ci przynieść takie owoce, że serce twoje będzie całkowicie usatysfakcjonowane a Boże serce w pełni uwielbione. Bóg nie obiecywał nam, że będzie nas chronił przed dolinami i cierpieniami, lecz że pośród nich sprawi, że będziemy wydawać owoce” [Francis Frangipane, Place of Immunity (Cedar Rapids, Iowa: Arrow Publications, 1996), 93].