Terry Somerville
Co najmniej przez ostatnie dziesięciolecie odbywa się wielka przemiana sposobu w jaki 'prowadzimy kościół’. Wydaje się, że, podobnie jak w przypadku zmian kulturalnych, Bóg prowadzi swoich ludzi do budowania nowych bukłaków, jeśli tylko chcą za tym iść. Kościół, który nie posiada nowych bukłaków szybko traci swoje wino! Współczesne pokolenia bardzo cenią sobie wzajemne relacje i osobiste wspieranie się. Święci szukają służb, które Bóg ma dla nich a scentralizowane struktury lokalnego kościoła nie służą temu dobrze. Bóg ma dla każdego wierzącego służbę i przekazuje służbę w ręce każdego wierzącego.
Dobry sposobem na zrozumienie tego, co się dzieje, jest myślenie o przechodzeniu z „Komputera Głównego” do „Sieci Komputerów”. Pamiętam, jak zobaczyłem taki główny komputer na University of Western Ontario, gdy miałem 10 lat. Zajmował pomieszczenie wielkości domu. Był ogromny, drogi, klimatyzowany, wyspecjalizowany, skomplikowany i w porównaniu do dzisiejszych PCtów bardzo wolny. Obsługiwać go mogli wyłącznie fachowcy, a komputer był w stanie obsługiwać tylko kilka programów równocześnie i pracował tylko w kontrolowanej atmosferze otoczenia. Brzmi znajomo? Bill Gates był radykalnym myślicielem, który zaczął rewolucję Komputerów Osobistych (PC), przekazując komputer każdemu. Dziś widzimy pewną rewolucję w dziedzinie kościelnych bukłaków całkiem podobną do rewolucji PC.
MODEL KOŚCIOŁA TYPU KOMPUTER GŁÓWNY
Tradycyjna forma kościoła jest podobna do komputera głównego.
Funkcje: wielki, drogi, obsługiwany przez niewielu ekspertów, skupiający się na kilku zadaniach, działający w jednym miejscu w bardzo kontrolowanym środowisku.
Zaangażowanie: kilku użytkowników (członków) może mieć końcowe terminale (służby), jeśli są dostępne. Jednostki mogą podejmować tylko ten program, który został wybrany przez ekspertów, pod ich nadzorem i po odpowiednim szkoleniu. Zastosowanie i programy mają tendencję do specjalizacji i nie pasują do realnego świata. Zostać programistą komputera głównego staje się najwyższą wizją zaangażowania.
Koncentracja: cała uwaga jest kupiona na komputerze głównym (kościelnej organizacji). Istnieje on poza czterema ścianami i jeśli rozrasta się, zostanie dodanych więcej terminali, lecz nigdy nie będzie ich na tyle, aby wystarczyło dla każdego. Sposób działania i podejmowane programy zwykle są wyspecjalizowane i nie pasują do rzeczywistego świata. Największą wizją zaangażowania to być programistą komputera głównego.
MODEL KOŚCIOŁA TYPU SIECI KOMPUTEROWEJ
Pojawiający się kościół jest podobny do sieci PCetów.
Funkcje: małe, wygodne służby obsługiwane przez każdego, elastyczne, mobilne i działające w każdym środowisku. Służba wykonywana jest w ramach relacyjnie połączonych chrześcijan, a nie pojedynczej organizacji.
Zaangażowanie: każdy jest w pełni funkcjonującym komputerem (służbą), z oprogramowaniem, które pasuje do indywidualnej sytuacji (namaszczenie Ducha Świętego). Wolność, a nie kontrola, jest normą! Każdy jest połączony z wieloma innym innymi w sieci relacji, której 'elementy’ pomagają sobie nawzajem.
Koncentracja: komputer główny jest tu obecny nadal, lecz nie jako jednostka kontrolna.
Uwaga skupiona jest na aplikacji obsługiwanej przez każdą jednostkę, a nie przez centralny komputer. Każdy komputer (służba) jest ma duże znaczenie i wpływa na obszar zajmowany przez każdą osobę (w świecie) i w sieci (Ciele Chrystusa).
KOŚCIÓŁ O NOWYCH BUKŁAKACH
Pojawiający się „Kościół Sieciowy” (niektórzy nazywają to Kościołem Dnia Trzeciego) nie opiera się na organizacji, lecz na zorganizowanych połączeniach. Każdy „PCet” to może być osoba, kościół domowy, wędrownik, usługujący na rynkach, prowadzący własną firmę, tradycyjny kościół. Jest to sieć, na którą składa się każdy wierzący lub grupa wierzących chodzących zgodnie z powołaniem Jezusa. Takie ciało w aktywny sposób łączy się ze sobą ponieważ takie jest życie! Jest tutaj relacja, wsparcie, zespoły służby, przywódcy jak i większe zgromadzenia uwielbienia.
W ciągu kilku następnych lat oblicze kościoła zmieni się dramatycznie. O ile ta ilustracja nie oddaje całkowitych zmian, jakie zachodzą, to mam nadzieję, że będzie pomocna.
Wiele błogosławieństw
Terry Somerville