Monthly Archives: październik 2012

KOCHAJ MNIE BEZ WZGLĘDU NA SYTUACJĘ

 

Francis Frangipane

Tłum. B.M.

Odkryłem, że gdy szukamy Pana, nasze najtrudniejsze okresy mogą być przemienione we wspaniałe przełomy Bożej miłości. Dla mnie taki czas miał miejsce w latach 1979-1981. Stowarzyszenie kościołów, którego byłem członkiem rozpadło się na skutek duchowego zwiedzenia. Nie tylko jego podstawowe doktryny znalazły się pod wpływem ruchu New Age, ale wkradła się również niemoralność i kluczowi przywódcy zaczęli zostawiać swoje żony dla innych kobiet. Nie mogłem dłużej milczeć. W rezultacie w 1979 roku opuściłem zgromadzenie w Detroit w stanie Michigan, gdzie służyłem jako pastor i udałem się do centrali organizacji regionalnej w stanie Iowa. Przybyłem błagać o pokutę. Jednakże po spotkaniu ze starszymi, poproszono mnie o opuszczenie grupy.

A więc zostaliśmy bez kościoła, pieniędzy i z czwórką małych dzieci. Nie stać nas było nawet na podstawowe warunki mieszkaniowe. Desperacko szukaliśmy czegokolwiek, w końcu znaleźliśmy stare gospodarstwo wiejskie w pobliżu Waszyngtonu w stanie Iowa. Dom miał ponad sto lat, ale tak naprawdę wyglądał na więcej. Po negocjacjach z wynajmującym dostaliśmy rok bez czynszu pod warunkiem, że wykonam podstawowe naprawy w domu, takie jak czyszczenie i malowanie.

Mimo tego, dom potrzebował więcej niż mogłem mu dać. Piec nie działał, więc zainstalowaliśmy w kuchni mały piecyk na drewno. Okazało się, że tamta pierwsza zima była najzimniejsza w historii stanu. Ściany, w których były okna skute były od wewnątrz warstwą mrozu, który rozciągał się na ponad półmetrową szerokość wokół ramy okiennej. Odczuwalna temperatura spadała poniżej 15 C, a niekiedy było jeszcze zimniej.

Continue reading

Codzienne rozważania_28.10.2012

Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym,…” (1P 2:9).

Wy jesteście świętym narodem” – narodem oddzielonym od tego świata dla Boga. Nowe narodzenie oznacza, że, och, zostało to uczynione jasne dla wszystkich tutaj na początku, ta sprawa jest bardzo ważna. Pan Jezus nie pozostawił ludziom żadnych wątpliwości; ostateczne i absolutne rozdzielenie. On bierze ryzykownych ludzi, powiedziałbyś być może: „Och, dlaczego ich odłączać na bok, dlaczego ryzykować zgorszenie ich, dlaczego zniechęcać ich stale powtarzając „wyjątek, wyjątek, wyjątek”. Pan podjął całe to konieczne ryzyko z powodu tej rzeczywistości, okropnej rzeczywistości: NIE MOŻESZ, nie możesz odziedziczyć Królestwa Niebios, równocześnie trzymając się tego królestwa, które jest wrogie Bogu, żadną miarą… Jak dużo Nowy Testament ma do powiedzenia na ten temat, jak dużo mówi o tym, o chodzeniu w świętości, które jest oddzielone od tego świata dla Boga w sercu, w duszy i w życiu. Jeśli o tym wiemy to ogromna część naszego wykształcenia, naszej duchowej edukacji i dyscypliny w chrześcijańskim życiu pod ręką ŚWIĘTEGO Ducha w nas dotyczy tych rzeczy, które są wymieszane…

Pan wzywa do odrębności życia i świadectwa, prawdziwej odrębności życia i świadectwa. Drodzy przyjaciele, czy nasze życie, czy moje i twoje życie na tym świecie, jeśli chodzi o nasze powiązania, znajomości i tak dalej, jest całĸiem odrębne, bez błądzenia w tym, do której rzeczywistości należymy, do Kogo należymy? Bez mylenia tego? Czy też jesteśmy wmieszani, w kompromisie, zachowujący dobre warunki z tym światem i jego ludźmi rządzonymi przez diabła? Jeśli tak to straszliwie tracimy… Czy jest w naszym życiu coś tak odrębnego, co mówi, że ten mężyczyzna, tak kobieta, ten młodzieniec, ta młoda kobieta, jest całkowicie za Bogiem i nie ma co do tego żadnych wątpliwości, widzi się to za każdym razem, że całkowicie jest (oddzielony/a) dla Boga, że nie bawi się w rzeczy (materialne -przyp. tłum.), nie ma w nim (niej) kompromisu? Twardo to brzmi, lecz to jest konieczne. Czy widzicie czego potrzeba? Drodzy przyjaciele, tajemnicą mocy jest świętość! Tak jest. Tajemnicą mocy jest świętość. Jeśli nasze życie pozbawione jest mocy może to być związane z brakiem czegoś, jakoś z tego skrajnego oddania Bogu, tego oddzielenia dla Boga, swego rodzaju kompromisu gdzieś, jakoś, zawartego z księciem tego świata, który okrada nas z naszej duchowej mocy i żywotności na swoim terenie. Tajemnica mocy jest świętość; choćbyś miał o wszystkim zapomnieć, to jedno pamiętaj!

By T. Austin-Sparks from: A Holy Nation

__________________________________________________

27 października | 29 października

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

продвижение сайта

Postrzeganie: tworzenie własnej rzeczywistości

 

Alan Smith

Mat. 12:22-24:  „Wtedy przyniesiono do niego opętanego, który był ślepy i niemy; i uzdrowił go, tak że odzyskał mowę i wzrok.  I zdumiony był cały lud, i mówił: Czy nie jest to Syn Dawida?  A gdy to usłyszeli faryzeusze, rzekli: Ten nie wygania demonów inaczej jak tylko przez Belzebuba, księcia demonów„.

Spostrzeżenie: co to za „słowo”! Czy warto pisać na temat takiego „słowa”, możesz zapytać? Tak, wierzę, że to „słowo” jest najpotężniejszym „słowem” w życiu każdego. Proszę, abyś ze mną pozostał przez kilka chwil, aż do wyjaśnienia głębi tego „słowa”. Spójrzmy najpierw na znaczenie tego słowa w słowniku.

Spostrzeżenie (dosł.: percepcja) : poznanie, identyfikacja, interpretacja opierające się głównie na pamięci. Spostrzeżenie jest wynikiem postrzegania czy widzenia. Chodzi o to jak dla nas wyglądają różne rzeczy. Czasami spostrzeżenie przynosi ze sobą jakiś obraz w umyśle. Nasze postrzeganie decyduje o rzeczywistości, w której żyjemy, podobnie jak zrobili to faryzeusze w tym fragmencie. Ich spostrzeżeniem było to, że Jezus wygania demony w imieniu diabła. Czy myślisz, że ich obraz tego wydarzenia i osoby był właściwy? Myślę, że nie. Ich spostrzeżenie/postrzeganie nie tylko było całkowicie nieudane, lecz było dokładnym przeciwieństwem „prawdy”. Stworzyli swoją własną, osobistą rzeczywistość, opierając się na swoim postrzeganiu. Czy robiłeś tak kiedykolwiek? Wiesz, czy tworzyłeś swoją własną rzeczywistość opierając się na swoim postrzeganiu? Możesz powiedzieć: Wiesz, Alan, ty nie znasz moich życiowych okoliczności”. Rzeczywiście, nie znam, lecz rozumiem to, w jaki sposób możemy „utknąć” w życiu. Rozumiem to, że przyczyna naszego poczucia „zablokowania” jest taka, że nasze postrzeganie zatrzymuje nas w tym miejscu, gdzie jesteśmy. Faryzeusze „utknęli” i byli „zablokowani”, ponieważ nie chcieli się uczyć. Nie zgodzili się na przyjęcie wyzwania rzuconego ich postrzeganiu i na jego zmianę. Czy ty i ja, nie jesteśmy podobni do faryzeuszy, czy chcemy takiego wyzwania i zmiany? Spójrzmy bliżej na to w jaki sposób nasze postrzeganie tworzy się i jak się go strzeże.

Continue reading

Codzienne rozważania_27.10.2012

Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg (dawno temu), abyśmy w nich chodzili” (Ef 2:10).

Spójrz wstecz na swoje życie. Możesz być rozczarowany na wiele sposobów swoim udziałem w tym biznesie. Możesz dostrzegać wiele słabości, gaf i błędów, które zrobiłeś po swojej stronie. Czasami możesz czuć się tak, jakbyś nie był odpowiednią osobą do tej roboty; Bóg pomylił się. Niektórzy z nas tak się czują. Kiedy jednak przyjrzymy się bliżej Bożemu działaniu w nas i poznajemy Boże zasady, widzimy w tym wszystkim cudowną logikę. Ty i ja, zostaliśmy powołani do czegoś, uchwyceni przez Boga z przeznaczeniem do czegoś, umieszczeni przez Boga w jakimś celu i wydaje nam się, że Bóg pomylił się: „Jestem tu niewłaściwą osobą, nigdy nie powinienem tu trafić. Nie mam odpowiednich kwalifikacji do tego, pasuję to jak kwiatek do kożucha. A jednak w taki czy inny sposób Bóg robi to. On ciebie uzdalnia, On przenosi cię dalej, On realizuje pracę ku twojemu własnemu zaskoczeniu i zdumieniu. Gdy chwytasz się Ducha Świętego, dzieje się to – to znaczy, jeśli nie zatopisz się w sobie, nie zrezygnujesz i nie wyciągniesz z tego samego siebie ze względu na to kim jesteś – lecz jeśli uchwycisz się Ducha Świętego, przejdziesz dalej i zbędziesz zdumiony, że przeszedłeś, że Pan dokonał tego przez ciebie, przeze mnie.

Jest ona bardzo spójna z Bożymi zasadami, nie ma tu sprzeczności. Jest ona najbardziej spójna z najgłębszymi zasadami Bożymi. Nikt (żadne ciało) nie będzie się chlubić w Jego obecności. Wszystko wraca do Niego. Bóg – zaznacz to sobie – wybrał „to, co głupiego u świata… słabego,.. co się nie liczy” (1Kor 1:27,28). Występuje tu ten sam wyraz: On wybrał. Jest to całkowicie konsekwentne. Tak, Jego drogi nie dają się odkryć. „Bóg wykonuje swoje cuda w tajemniczy sposób”, ecz jest konsekwentny ze Swym zasadami. Życie w Duchu jest jednym szeregiem potwierdzeń tego, że Bóg wykonuje swój plan. Wyłącznie bunt, uporczywość, pewność siebie i wszelkie formy własnego życia hamują czy zatrzymują; lecz życie w Duchu będzie stałym szeregiem potwierdzeń, dowodów tego, że zostaliśmy do czegoś wybrani. Bóg nie zajmuje się tobą tylko od ręki do usta, po kawałku. Wszystko jest wypracowywane. Dobre uczynki wcześniej zarządzone „są przygotowane, abyśmy w nich chodzili”. Jeśli chodzimy w Duchu to bez względu na to czy to widzimy, czy nie, chodzimy w przygotowanych wcześniej uczynkach i to jest fakt. To po prostu tak wychodzi, tak cudownie, a my musimy uniżyć się powiedzieć: „Tak, Panie, przebacz, że się sprzeczałem, przebacz dyskutowanie sprawy, przebacz stawianie nad tym mojego umysłu i tego, co myślę o tym przeciwko Tobie: Ty jesteś wspaniały, Panie”. I uwielbiamy, i to jest dowodem wybrania, a ty nie potrzebujesz lepszego dowodu od tego. Wszystko to jest wewnątrz Chrystusa przez Ducha Świętego.

By T. Austin-Sparks from: Union with Christ – Chapter 3

__________________________________________________

26 października | 28 października

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.deeo

Sięgnijmy po młode pokolenie odchodzące z kościoła

J. Lee Grady

Tłum: B.M.

Dlaczego tak wielu młodych chrześcijan dzisiaj opuściło kościół? Stało się tak częściowo dlatego, że nie byliśmy dobrymi mentorami.

 Uwielbiam wszystkie cztery Ewangelie, ale Ewangelia Marka jest moją ulubioną. Traktuję ją jako Ewangelię dla nastolatków lub osób ze zdolnością krótkiej koncentracji. Jest to najkrótszy zapis misji Jezusa i najszybszy. Skupia się na działaniach Jezusa, nie Jego kazaniach, a wyraz  ‘natychmiast’ pojawia się w nim 47 razy. Gdyby zrobiono film na podstawie tej Ewangelii, byłby to film z szybkimi uderzeniami akcji pełnymi wrzeszczących demonów, natychmiastowymi uzdrowieniami i wzburzonymi tłumami.

Ale to, co kocham najbardziej to narracja Marka – który jest czasem określany jako Jan Marek. Gdy po raz pierwszy spotykamy go w Piśmie jest młody. Był spokrewniony z Barnabą i ściśle związany z Piotrem. (Uczeni wierzą, że Ewangelia Marka jest oparta na tym, co dyktował mu Piotr). Jednak Marek stworzył niezręczną sytuację dla apostoła Pawła. Widzimy, że Paweł odłączył się od Barnaby w Antiochii, ponieważ Marek opuścił ich zespół (Dz 15:37-40).

Możemy spekulować, co spowodowało ten konflikt. Tak naprawdę nie wiem, dlaczego Marek ich opuścił. Czy z obawy przed prześladowaniem? Czy był mięczakiem, bo brakowało mu mamusinych obiadków, jakie miał w Jerozolimie? Czy może przechodził okres buntu? Być może. Ale w końcu, marnotrawny wrócił do domu. List Filemona mówi, że Marek znowu zaczął podróżować z Pawłem (w. 23).

Continue reading

Codzienne rozważania_26.10.2012

 

I wszedł tam do pieczary, aby tam przenocować. Lecz oto doszło go słowo Pana tej treści: Co tu robisz, Eliaszu?”     (1Krl 19:9)

„Nic tu po tobie” – takie jest znaczenie tego. Tak, prorocy czasami mogą popełniać błędy i popełniali; lecz tak wygląda taka sytuacja: ponieważ widzieli, ponieważ, ze względu na to, co widzieli z myśli Pańskiej, byli całkowicie odrzuceni, Pan mógł wyraźnie wkroczyć w ich błędy i suwerennie odwrócić ich oraz nauczyć czegoś więcej o Sobie i Swoich drogach. Nie znajdziesz tego nigdy u ludzi nieokreślonych. Ci niewyraźni, ci, którzy nie są konkretni, którzy nie zostali odrzuceni, nigdy nie uczą się niczego o Panu. To ci, którzy oddają siebie samych, którzy puszczają i idą wprost zgodnie z tą miarą światła, której udzielił im Pan, to ci, którzy, z jednej strony odkrywają, że ich błędy – błędy ich żarliwości – są brane w garść Boskiej suwerenności i pokonywane; a, z drugiej strony, przez te błędy właśnie są uczeni przez Pana Jego myśli; tego jak On wykonuje różne rzeczy, a jak nie. Jeśli zamierzamy czekać w niejasności i niepewności aż do chwili, gdy będziemy wiedzieć to wszystko to nie nauczymy się niczego.

Czy zauważyłeś, że to ci mężczyźni i kobiety, których serca płoną dla Boga, którzy zobaczyli coś naprawdę od Pana i zostali potężnie uchwyceni przez to, co zobaczyli, są ludźmi, którzy uczą się? Pan ich uczy; On nie pozwala, aby ich gafy i błędy pochłonęły ich ku zniszczeniu. On suwerennie panuje i po dłuższym czasie, będą oni mogli powiedzieć: „W porządku, zrobiłem kilka wstrętnych błędów, lecz Pan miłosiernie chwycił je i obrócił ku dobremu”.
Być takim człowiekiem z wizją, która zbiera razem całe nasze jestestwo i rządzi nami, daje Panu podstawy do tego, aby doglądał nas nawet wtedy, gdy błądzimy, ponieważ to Jego sprawy są na pniu, to o jego sprawy, a nie nasze własne, martwi się nasze serce. Prorocy i apostołowie uczyli się wspaniale poznawać Pana przez swoje błędy, ponieważ były to błędy, nie ich uparta samowola, lecz pasja dla Boga i dla tego, co On pokazał im jako Swój cel.

By T. Austin-Sparks from: Prophetic Ministry – Chapter 3″

__________________________________________________

25 października | 27 października

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

aracer

Jak przeżywać obecność Pana_1

 

John Fenn

Witajcie.

Mnóstwo rzeczy nauczyliśmy się z filmów i telewizji,czyż nie?

  • Każdy może wylądować samolotem na lotnisku o ile jest ktoś na wieży kontrolnej, kto sprowadzi go na dół.
  • Jeśli główny bohater zna sztuki walki i zostaje otoczony przez 10 chłopa, to chłopaki staną w kolejce do bitki, zamiast zaatakować go wszyscy naraz.
  • Fryzura kobiety, makijaż i szminka zawsze dobrze się trzymają na miejscu pomimo nocy, deszczu, wybuchających bomb czy porodu.
  • Pościel jest tak szyta , że zawsze po jej stronie sięga do pachy, a z jego strony tylko do pasa.
  • Jeśli w nocy odzywa jakiś dziwny dźwięk z dołu z przedpokoju to na pewno rozrabia jakiś bejsbolowy kij.
  • Wszystkie bomby mają wielkie czerwone wyświetlacze, odliczające czas.
  • Jeśli ktoś cię goni to pędź na stację kolejową i biegaj między pociągami – dzięki temu zawsze zgubisz prześladowców.

 Mnóstwo rzeczy nauczyliśmy się z kościelnych i chrześcijańskich konferencji, nieprawdaż?

  • Bóg potrzebuje 3 „zapalonych” i  4 „powolne” pieśni uwielbienia, zanim udzieli jednego proroctwa do zgromadzenia. Co znaczy, że . . .
  • Bóg wie, kiedy jest Jego kolej na mówienie – właśnie w chwili, gdy przebrzmiewa ostatnia pieśń uwielbienia i staje się ono niemal niesłyszalne. Potem, już gdy Pan skończy mówić, wie o tym, że teraz jest czas na ogłoszenia.
  • Przełom w twoim życiu nastąpi, gdy złożysz pieniądze u stóp mówcy stojącego na podwyższeniu.
  • Jeśli krzyczysz i wrzeszczysz, i wydzierasz się z całych płuc, Bóg słyszy znacznie lepiej.
  • Jeśli mówiący uważa, że jest obecny jakiś demon, to wymagana jest najgłośniejsza jak to tylko możliwe modlitwa językami (a jeśli jeszcze do tego wyciągniesz przed siebie swoje ręce, to NAPRAWDĘ przerazisz go).
  • Prawdziwym sposobem wyrażenie pokory wobec usługującego gościa, jest upaść wstecz, gdy on czy ona dotyka bądź popycha cię w czoło. Jeśli potrafisz pacnąć, rzucić się wstecz dla uzyskania dramatycznego efektu to sprowadzi jeszcze większe 'namaszczenie’.
  • Ilość ludzi noszących biblie, marynarkę, butelkę wody jest wprost proporcjonalna do 'namaszczenia’ tego duchownego, jego popularności, statusu i bogactwa.

Tak jak telewizja nie odzwierciedla właściwie życia, tak też wchodzenie do Jego obecności i otrzymywania od Niego nie zawsze są odpowiednio przedstawiane w kościołach. O tym, jak przeżywać Jego obecność na podstawie Pisma oraz z moich doświadczeń, będzie ta seria artykułów.

Continue reading