
https://www.raymondibrahim.com/10/5/2025/articles-of-the-day
Tłum.: Google
5 października 2025 r.
W połowie września islamscy ekstremiści zaatakowali dwa kościoły w Kanadzie. 16 września kościół Matki Boskiej Śnieżnej w Colville Lake w Terytoriach Północno-Zachodnich – jedyny kościół tej społeczności – został doszczętnie spalony . Zaledwie kilka dni wcześniej wandale wybili okna i zniszczyli mienie w koptyjskim kościele prawosławnym św. Piotra i Pawła w Pointe-Claire w Quebecu, a także oszpecili pobliski klasztor graffiti i potłuczonym szkłem. Mieszkańcy nazwali te ataki „bolesnymi” i „naprawdę wielką stratą dla społeczności”.
Takie ataki są powszechne; jeden z bardziej znaczących miał miejsce 9 czerwca 2024 roku, kiedy to zabytkowy kościół anglikański św. Anny w Toronto wraz z jego bezcennymi dziełami sztuki został podpalony i obrócony w popiół. Pastor, ks. Don Beyers, powiedział, że jego kongregacja jest „bardzo zdruzgotana”:
Jestem zdruzgotany, współczuję moim ludziom. Nie możecie sobie wyobrazić, co czuje wspólnota kościelna, gdy w niedzielny poranek odkrywa, że wszystko, na co tak ciężko pracowaliście i dla czego tak wiele zrobiliście, przepadło w ciągu godziny.
Władze stwierdziły wówczas, że „pożar nie został jeszcze uznany za przestępstwo”, co oznacza, że nie doszło do przestępstwa.
Może się to wydawać rozsądnym wnioskiem, przynajmniej dla tych, którzy nie zdają sobie sprawy, że to Kanada – a nie Nigeria czy Egipt – szybko stała się światowym epicentrum podpaleń kościołów. W ciągu ostatnich czterech lat na „Wielkiej Północy” zdewastowano, podpalono lub zbezczeszczono ponad 118 kościołów (według raportu z kwietnia 2025 roku , który nie uwzględnia wszystkich pozostałych kościołów zaatakowanych w ciągu ostatnich sześciu miesięcy).
Zjawisko to przyciągnęło uwagę mediów po tym, jak latem 2021 roku podpalono około 30 pierwszych kościołów. Od tego czasu, znacznie ciszej – czyli z jak najmniejszym zainteresowaniem mediów – liczba ta stale rośnie, a władze nie robią nic poza cichym przyzwoleniem na te antychrześcijańskie ataki terrorystyczne.
Fałszywy skandal, który podsyca pożary
Kontekst: Według doniesień „głównego nurtu” kanadyjskich mediów — wszystkich na lewo od lewicy — w szkołach z internatem odkryto nieoznakowane groby tubylców, co wywołało oskarżenia przeciwko Kościołowi katolickiemu o sadystyczne zabijanie młodych uczniów i próbę zatuszowania sprawy.
Problem polega jednak na tym, że ta powszechnie podzielana narracja jest z natury fałszywa. Groby te były kiedyś oznaczone, a zatem znane, a większość osób, które prawdopodobnie w nich pochowano, zmarła z przyczyn naturalnych. Co więcej, zgony te miały miejsce głównie na początku XIX wieku. Najwyraźniej w tych sponsorowanych przez Kościół szkołach z internatem dla tubylców wybuchła jakaś epidemia, szczególnie powszechna w tamtych czasach, częściowo z powodu braku higieny i odpowiedniej opieki medycznej (w porównaniu z nowoczesnymi standardami i technologią). Jak pisze Jeff Fynn-Paul, autor książki „Not Stolen: The Truth About European Colonialism in the New World” :
Niedawne doniesienia o „setkach” grobów znalezionych w szkołach rdzennej ludności w Kanadzie — twierdzenia te propagował zarząd Kanadyjskiego Stowarzyszenia Historycznego — okazały się niemal całkowicie bezpodstawne… Pogląd, że szkoły te założono w złym celu, został obalony przez każdego, kto chciał się tym zająć.
Ale od kiedy ci, którzy nienawidzą chrześcijaństwa, w ogóle interesują się faktami, skoro dobry pretekst jest pod ręką? Znacznie bardziej wolą opowiadać o niewinnych młodych tubylcach torturowanych, mordowanych i potajemnie grzebanych przez nikczemnych duchownych. Jak czytamy w jednym z raportów: „W odpowiedzi na te doniesienia [o masowych grobach] radykałowie skrajnej lewicy wykorzystali tę okazję jako pretekst do terroryzowania wspólnot katolickich i innych chrześcijańskich poprzez atakowanie kościołów”.
Jeśli „radykalni skrajnie lewicowi” byli szeregowymi żołnierzami, to osłonę zapewnili im skrajnie lewicowi politycy — czyli kanadyjska elita rządząca.
„Spal wszystko”.
30 czerwca 2021 roku, po podpaleniu pierwszych dwudziestu kościołów, Harsha Walia, ówczesna szefowa Stowarzyszenia Swobód Obywatelskich Kolumbii Brytyjskiej – organizacji, która deklaruje „promowanie, obronę, podtrzymywanie i poszerzanie wolności obywatelskich i praw człowieka” – napisała na Twitterze o kościołach: „Spalcie to wszystko”. (Tyle jeśli chodzi o jej walkę o „wolności obywatelskie i prawa człowieka” Kanadyjczyków; najwyraźniej dotyczą one tylko niektórych , a nie innych).
Jako Pendżabczyk urodzony i wychowany w Bahrajnie, Walia miał rację, reagując w ten sposób. Podpalenia kościołów są nie tylko na porządku dziennym w świecie muzułmańskim, ale Pakistan i Indie są tak antychrześcijańskie, że obecnie zajmują ósme i jedenaste miejsce w rankingu najgorszych prześladowców chrześcijan na świecie. W samych Indiach w 2023 roku zaatakowano lub podpalono 2228 kościołów (a 160 chrześcijan zostało zamordowanych).
Wesprzyj akcję The Stream : Pomagamy chrześcijanom jasno myśleć o współczesnych problemach politycznych, ekonomicznych i moralnych.
Jak zwykle jednak islamsko-indyjska nienawiść do chrześcijaństwa znajduje sojusznika w „lewicy”. Wybitna prawniczka z Nowej Fundlandii, Caitlin Urquhart, jedynie parodiowała Walię – „Spalcie to wszystko”. Heidi Mathews z Harvard Law School określiła wandalizm i podpalanie kościołów jako „prawo do oporu wobec skrajnej i systemowej niesprawiedliwości”. Gerald Butts, bliski powiernik kanadyjskiego premiera, powiedział, że ataki były „zrozumiałe”.
A gdy był premierem Kanady, Justin Trudeau, po wygłoszeniu zwyczajowych deklaracji i stwierdzeniu, że trwające ataki na Kościół są „niedopuszczalne”, powiedział:
Rozumiem gniew, jaki tam panuje… wobec instytucji takich jak Kościół katolicki. Jest prawdziwy i w pełni zrozumiały, biorąc pod uwagę haniebną historię, której wszyscy jesteśmy coraz bardziej świadomi.
Zrozumiałeś? Ataki na kościoły chrześcijańskie są „niedopuszczalne” – ale są też „zrozumiałe”. Biorąc pod uwagę, że te dwa słowa wzajemnie się wykluczają, słowa Trudeau były wezwaniem do zaniechania działań – stąd dziesiątki kolejnych kościołów padły ofiarą ataków od czasu jego wystąpienia. Jak powiedział Ezra Levant 7 lipca 2021 r.:
On [Trudeau] przedstawił w parlamencie projekt ustawy przeciwko przestępstwom z nienawiści, który ma na celu zwalczanie złośliwych tweetów i postów na Facebooku, ale dosłownie kościół po kościele jest podpalany przez terrorystów w stylu Antifa, a on w tej sprawie praktycznie milczy, co jego prawa ręka [Gerald Butts] uważa za zrozumiałe.
Nienawiść do Chrystusa
O tym, że wszystkie te ciągłe ataki na kościoły w Kanadzie są motywowane przede wszystkim nienawiścią do chrześcijaństwa, świadczy fakt, że kościoły niekatolickie – takie jak anglikański kościół św. Anny, a ostatnio zdewastowany kościół koptyjski w Pointe-Claire – należą do wielu, które padły ofiarą ataków lub zniszczeń, mimo że oficjalnym pretekstem jest gniew na Kościół katolicki. Co więcej, w 2021 roku w Kanadzie doszczętnie spalono kolejny kościół koptyjski – władze, po raz kolejny, najwyraźniej nie wywiązały się ze swoich obowiązków.
Pytanie nasuwa się samo: Co do cholery mają wspólnego z tą sprawą nieeuropejscy Koptowie, rdzenni egipscy chrześcijanie, którzy zaczęli migrować do Kanady ponad sto lat po wykopaniu tych grobów, głównie w ucieczce przed prześladowaniami religijnymi?
Nic. Po prostu są chrześcijanami – i to jest wszystko, co się liczy, wszystko, co uzasadnia zbrodnie z nienawiści i obojętność wobec nich w lewicowej Kanadzie.
Zło przecież nigdy nie potrzebuje pretekstu, żeby się ujawnić, choć pretekst zawsze stanowi dobrą przykrywkę.
I tak to, co kiedyś było domeną świata islamskiego – wrogość wobec kościołów i ataki na nie – stało się w Kanadzie normą i czymś akceptowalnym. Zważywszy na to, że radykalni lewicowcy i radykalni muzułmanie wyznają dokładnie odwrotne poglądy, jeśli chodzi o podpalanie kościołów, są oni, co znamienne, bliskimi sojusznikami. To wiele mówi o tym, co ich naprawdę inspiruje i co jest – i zawsze było – podstawą ich systemów wierzeń.