John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Skąd mamy wiedzieć, czy czyjś sen, domniemane nawiedzenie albo wizja biorą się z jego własnego pragnienia zdobycia sławy czy pieniędzy, czy też są rezultatem wczorajszej kolacji, która mu zaszkodziła, czy też dostał to od demona? Jak rozróżnić, co pochodzi od Boga, a co jest następstwem niestrawności po nieświeżym posiłku?
To smutny komentarz na temat ciała Chrystusa, że tak wielu ludzi nie potrafiło dostrzec, iż wszystkie słowa i sny o pochwyceniu mającym nastąpić 23–24 września 2025 roku były fałszywe. Z tego powodu nauczanie to ma na celu dostarczyć narzędzi potrzebnych, aby poznać Ducha Prawdy.
W J 16,12-13 Jezus powiedział: „Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie; lecz gdy przyjdzie On, Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi”.
Chcę tu skupić się na tym, że Jezus powiedział, iż miał jeszcze wiele do przekazania, ale uczniowie nie mogli tego znieść. Pomyślmy o tym – ich naturalnym zmartwieniem było to, czy w przyszłości będą w stanie usłyszeć dokładnie to, co On powie. Dlatego Jezus nazwał Ducha Świętego „Duchem prawdy”, co pokazuje, że Duch Święty przekazuje wszystko dokładnie tak, jak Jezus mówi.
I to pierwsza przeszkoda –
- zaufać Duchowi Prawdy, który w nas mieszka. Musimy spędzać czas rozważając, że Duch Święty JEST Duchem prawdy, że On dokładnie przekaże nam to, co usłyszy od Pana. Jezus powiedział: „…bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie…”. Wszystko zależy od tego, jak my odbierzemy to, co On nam przekazuje.
Wiemy, że to, co Jezus mówi z nieba, jest prawdą, przekazaną w każdym szczególe, tonie, intonacji – dokładnie tak, jak On wypowiada to z nieba. Problem jest tym, czy my właściwie to odbierzemy, czy też staniemy się ociężali w słuchaniu? A jeśli usłyszymy tę prawdę z nieba, to czy odważymy się w wierze działać zgodnie z nią?
Gdy już wiemy, że to, co zostało zakomunikowane z nieba, jest prawdą, przekazaną bez żadnych zniekształceń, możemy wtedy zrozumieć, co napisał Paweł w 1 Kor 2,9-12:
„Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg (Ojciec) tym, którzy go miłują. Albowiem nam objawił to Bóg (Ojciec) przez Ducha; Duch bowiem bada wszystko, nawet głębokości Boże (Ojca)… A my otrzymaliśmy nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg (Ojciec) łaskawie obdarzył”.
Jeżeli uczono cię, że do Boga Ojca trzeba wołać, błagać Go, manipulować jakąś formułą, aby podejść do Niego czy otrzymać coś od Niego, to uczono cię całkowicie źle – to nie prawda! Zamiast tego uwierz w to, co mówi Pismo. Duch Święty, który jest Duchem prawdy, właśnie teraz bada Ojca, by znaleźć to, co On przygotował dla ciebie. I On dokładnie przekaże to, co zostało ci przygotowane, bo nie mówi od siebie. To może być coś trudnego – np. abyś przyznał się do kłamstwa, przeprosił, albo daje ci głębokie przekonanie w duchu, że zgrzeszyłeś – czy to coś dobrego, czy też nie, jednak zawsze będzie to prawda.
Wiemy więc już, że rolą Ducha Świętego jest to, aby badać Ojca i przekazywać nam to, co On ma dla nas oraz to, co mówią Ojciec czy Jezus i ze przekaz ten jest w 100% dokładny.
Świadek
Drugą sprawą, którą musimy zrozumieć, jest to, że Duch Święty jest jedyną osobą Trójcy Świętej, która aktywnie posługuje teraz na ziemi. Prawdę mówiąc, On przebywa w tym samym czasie w niebie jak i na ziemi. Dla Niego nie istnieje czas ani przestrzeń, bo jest tu i tam jednocześnie. Dlatego to, co słyszy tam, przekazuje tu – bez żadnego błędu.
Wszystko, co Bóg czyni na ziemi w tym czasie, odbywa się przez Ducha Świętego. Wyjaśnię to w ten sposób: wyobraźmy sobie ojca z synem. Ojciec prosi syna, aby umył samochód. Ojciec siedzi w domu i daje synowi polecenie: „umyj samochód”. Syn ma więc wszystkie potrzebne narzędzia, albo może poprosić ojca o to, czego potrzebuje, aby wykonać zadanie.
Syn bierze więc wąż ogrodowy i zaczyna myć samochód. W naszym przykładzie ojciec przedstawia Boga Ojca a syn – Jezusa. A woda oznacza Ducha Świętego. Kto więc umył samochód? Czy ojciec, który wydał polecenie? Możemy tak powiedzieć, w tym samym sensie, w jakim mówi się, że np. jakiś trener wygrał mecz. Ale prawdą jest też, że to syn umył samochód, bo on faktycznie wykonał pracę – tak jak zawodnicy faktycznie wygrywają mecz. Więc zarówno ojciec, jak i syn, trener i zawodnicy mogą uznać, że to oni to sprawili.
Ale rzeczywistość jest taka, że to woda umyła samochód. W meczu, to piłka zdobyła punkt, przekroczyła linię czy też wpadła do bramki. Z tego powodu ludzie często zachowują piłki z ważnych meczów, bo to ta piłka to zrobiła i jest przez to wyjątkowa.
Duch Święty jest tym, który nas obmywa. On jest Prawdą działającą z polecenia Ojca i Syna, aby wypełniać ich wolę w naszym życiu. Jezus powiedział, że On nie mówi od siebie, ale cokolwiek usłyszy, to mówi. A jednak to On wykonuje pracę. Kiedy Pan do mnie przychodzi, widzę Jego wymiar przez Ducha. To Jezus – człowiek, zmartwychwstały Syn Boży – ale wtedy przez Ducha zostaję przeniesiony do Jego świata, moje oczy otwierają się na Jego rzeczywistość – wszystko to przez Ducha Świętego.
Każda prawdziwa wizja, nawiedzenie, sen, przejaw Ducha – odbywa się przez Ducha Świętego. W J 3,34 czytamy, że Jezus miał Ducha bez miary. My mamy ograniczoną miarę Ducha, lecz Jezus w czasie ziemskiej posługi jak i teraz w niebie, gdzie przewodzi ciału Chrystusa – nie ma żadnych ograniczeń.
W tej roli jako ten, który działa na ziemi dzisiaj…
…Duch Święty jest więc świadkiem wszystkiego. Kiedy Ojciec uczył mnie tych rzeczy, zwrócił moją uwagę na Rdz 1,2: „A ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad otchłanią, a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód”. Rozmyślałem nad tym i spytałem: „Ojcze, dlaczego Duch unosił się nad wodami?”. Odpowiedział: „Jako świadek”. Nadal tego nie rozumiałem, więc spytałem: „Dlaczego?” A On: „Mojżesz potrzebował naocznego świadka stworzenia, aby mógł napisać Księgę Rodzaju”.
W Dz 5,32 Piotr broni swojej wiary w Chrystusa, mówiąc przywódcom, że ukrzyżowali Jezusa, ale Ojciec wzbudził Go z martwych, a On wstąpił do nieba i zasiadł po prawicy Boga: „A my jesteśmy świadkami tych rzeczy, a także Duch Święty, którego Bóg dał tym, którzy Mu są posłuszni”.
Poruszyliśmy dzisiaj wiele rzeczy. Duch Święty jest Duchem prawdy, jedyną osobą Trójcy Świętej, która osobiście posługuje na ziemi w obecnym czasie. Tak, Jezus oczywiście działa przez Ducha, ale osobiście powróci dopiero na końcu naszych czasów. Duch Święty jest prawdziwym świadkiem, wiernie przekazującym to, co mówią Jezus i Ojciec i co dla nas przygotowali.
Nasze duchy narodziły się na nowo – zostały odtworzone przez tego samego Ducha Świętego. On świadczy naszemu duchowi, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Pozostaje pytanie – jak rozpoznać Ducha prawdy, kiedy ktoś twierdzi, że Jezus powiedział mu, iż pochwycenie nastąpi 23–24 września 2025 roku? Jak rozeznać prawdę, kiedy ktoś mówił w czasie inauguracji Bidena, że Trump wkroczy z swą armią i aresztuje Bidena, i mówi, że to Jezus mu to powiedział, albo że sam Ojciec ukazał się, by przekazać mu takie rzeczy? Jak oddzielić prawdę od fałszu?
A to temat na przyszły tydzień. Do tego czasu wiele błogosławieństw.
John Fenn
