Richard Murray
Oto objawienie napisane dla duchowych „dzieci”. Jednak to dorośli zdają się zawsze mijać z nim i to złośliwie.
„Dzieci moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli, A jeśliby kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy” (1J 2:1).
To,
co samozwańczy religijni ludzi dziś robią to zgadzają się z pierwszym
zdaniem, lecz kompletnie ignorują drugie. Zgadzamy się co do tego
wszyscy, że Pismo ostrzega nas i wskazuje kierunek przeciwny do grzechu.
Lecz faryzejskie grupowo nastawione umysły (tak samo żywe dziś jak w
czasach Jezusa) mówią, że jeśli zgrzeszymy to Bóg uderzy w nas
utrapieniem, zniszczeniem i uciskiem.
NIEMNIEJ, drugie zdanie
powyższego wersu mówi coś dokładnie przeciwnego. Gdy zgrzeszymy, mamy
„adwokata”, doradcę, zwycięzcę, który chce ochronić nas przed ludzkim i
demonicznym gniewem i zamiast tego pomaga nas uzdrowić i odnowić.
Gdy potykamy się, Jezus nie kamienuje nas, lecz broni, ochrania i pociesza, oczywiście nie usprawiedliwiając grzechu, lecz starając się czule uzdrowić nas ze wszystkich szatańskich toksyn.
Popatrz jak Jezus usłużył kobiecie złapanej na cudzołóstwie. Najpierw rozbroił grupową wrogość. Byli sforą wilków oczekujących na pożarcie jej. Jednak Jezus stał się „adwokatem” tej kobiety, ochronił ją przed ich kłami. Rozwiał ich oskarżenia prostym zdaniem, rzucającym wyzwanie ich podstawie do sądzenia. Następnie tkliwie zapewnił ją, że On jej nie potępia, a następnie wezwał, aby poszła i nie grzeszyła więcej, nie wspominając nawet jakiegoś szczególnego grzechu.
TO jest adwokat, którego nigdy nie powinniśmy się bać, a raczej wewnętrznie uścisnąć. Mam tak dość tych plemiennie nastawionych wilczych oskarżycieli, którzy myślą, że wykonują Boży gniew próbując ukamienować (socjalnie czy dosłownie) grzeszników. Ponownie powinni stać się „dziećmi” i zrozumieć sens tego cudownego wersu.
Pisma napisane są po to, aby nam pomóc, w pierwszej kolejności, NIE grzeszyć, jeśli JEDNAK zgrzeszymy, zawsze pamiętać o tym, że mamy mesjańskiego 'adwokata’ imieniem Jezus, który jest ZA nami, a NIE przeciwko nam.