Author Archives: pzaremba

Chrześcijańskie wierzenia o których myślałeś, że są biblijne, a takimi nie są – część 4


John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Nie każdy, kto mówi „Panie, Panie”
Błędy biorą się stąd, że człowiek nakłada jeden błąd na drugi, a następnie wyciąga z tego wnioski, które oczywiście też są błędne. A że tacy ludzie nie zdają sobie sprawy, że wyciągają swe wnioski na podstawie błędnych założeń sądzą, że są one biblijne.

Jednym z takich przypadków jest sytuacja, w której ktoś boi się, że utracił zbawienie. Czyta w Mat.12:31, że bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie może być przebaczone i mówi potem, że źle wyrażał się o swoim pastorze i teraz boi się, że utracił zbawienie. Myśli tak, ponieważ w jego ocenie jest to bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu. A może wypowiedział się przeciwko komuś, z kim nie zgadzał się teologicznie i teraz obawia się, że obraził Ducha Świętego.

Prawdę mówiąc bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu to odrzucenie Pana Jezusa, co też uczynili faryzeusze w Mat.12. Dzieło Ducha Świętego było pośród nich, lecz oni odrzucili Go, odrzucając w ten sposób Jezusa. Ponieważ Jezus umarł za ludzi a nie za siebie samego, jedynym grzechem, którego krew krzyża nie zmywa jest odrzucenie Jezusa. Duch Święty pośredniczy w zbawieniu, gdyż odtwarza naszego ludzkiego ducha, więc odrzucenie Jezusa jest odrzuceniem, czy też bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu. Jednak wciąż są ludzie, którzy myślą, ze jeśli widzą jakieś braki w swoim pastorze, lub też w swej ignorancji myśleli, że dary duchowe przeminęły wraz ze śmiercią apostołów czy też inne podobne rzeczy, to tym samym popełnili błąd, który nie może być wybaczony. Jednak, to nie prawda.

Continue reading

Nepal – Budujemy 2 miejsca zgromadzeń

W Nepalu wygląda to tak:

Obecnie na obszarze pracy pastora Tamang stawiane są dwa takie miejsca spotkań, nabożeństw. Pastor prosi o wsparcie finansowe, aby można było je dokończyć.

Wioska Sunakhani znajduje się około 2 godziny od mojego kościoła a Bumtang – -12 godzin. Bumtang to buddyjska wioska, gdzie potrzebna jest Ewangelia Chrystusa.

Kolejna wioska, Farke w Dhading to około 10 godzin drogi.
Obecnie mamy trzy lokalizacje, gdzie budowane są kościoły. Ostatnie zdjęcie to widok wioski zniszczonej przez trzęsienie ziemi w 2015 roku. Trochę zostało tutaj zrobione od tej pory. Tutaj budujemy to trzecie miejsce zgromadzeń, które posłuży również jako miejsce schronienia dla bezdomnych.


Ze względu na duże odległości, które obejmują jego podróże misyjne, około 100 zborów w różnych częściach Nepalu, potrzebne byłoby auto do tej pracy, używane. Jak napisał: „O takim Jeepie myślałem dla służby” („This is Jeep I was thinking for ministry”.).

Żywe Słowo

Daniel Pontious
Waga Żywego Słowa, Pana Jezusa Chrystusa mówiącego bezpośrednio do człowieka przez Ducha Świętego jest taka,że nawet nie możemy zrozumieć kiedy została nam zwrócona uwaga.

Strach przed słuchaniem bezpośrednio od Boga lecz nie w postaci wersu z Biblii, a który został wpojony Ciału Chrystusa, stworzył powtarzające jak papugi grono ludzi grzmocących Biblią, którzy mają niewielką, bądź żadną, relację z Panem. Jest to zwykłe bałwochwalstwo, lecz nigdy nie słyszałem kazania na ten temat.

90% chrześcijan używających zwrotów typu: „Słowo Boże” ma na myśli Biblię, a nie Pana, a jeszcze mniej Ducha Świętego. Dlaczego tak jest? Jak to się stało, że znaleźliśmy się w takim miejscu? Czy ciągle uważamy, że wymyślona przez ludzi „klasa kleru” może właściwie rozumieć Żywe Słowo? Równie dobrze moglibyśmy być w ciemnych wiekach.

Dla porządku, prawdziwe chrześcijaństwo nigdy nie nauczało tego, żeby jakakolwiek część komunikacji z Bogiem była dla osobistej interpretacji. Uczmy tego, że Żywe Słowo, które jest w Jego Ciele, mówi do Jego Ciała przez Jego Ciało

Nazwij nas heretykami, ostatecznym autorytetem w sprawie prawdy nie jest Biblia w wersji Króla Jakuba.Ostatecznym autorytetem prawdy jest PRAWDA Żywego Słowa, a On zamieszkuje w Jego Ciele i mówi przez Swego Ducha. Nie mówię, że nie może mówić poprzez tekst biblijny, oczywiście, że może, lecz 97% członków pierwszego Kościoła było niepiśmienna i nie miało Biblii.

Continue reading

Chrześcijańskie wierzenia o których myślałeś, że są biblijne, a takimi nie są – część 3

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Modlitwa zgody
Czy w ciągu 30 lat opisanych w Dziejach Apostolskich gdziekolwiek widzimy nauczanie, że jeśli dwóch uzgodni modlitwy, to otrzymają to, o co się modlą i Jezus będzie pośród nich? Czy znajdujemy gdzieś naukę, począwszy od Listu do Rzymian kończąc na Objawieniu, że powinniśmy tak robić i że Jezus będzie pośród nas, gdy będziemy tak czynić? Otóż nie.

Jezus powiedział w Mat.18:19-20, że jeśli dwaj zgadzają się co do czegokolwiek, to stanie się tak i że On jest pośród nich. Jednak nie jest to stwierdzenie doktrynalne, jak większość myśli. Te dwa wersety zostały wyrwane z kontekstu i stały się podstawą nauczania Kościoła, jednak Jezus nigdy nie zamierzał oświadczyć, że jeśli dwóch uzgodni co tylko chcą i gdy o to poproszą, zostanie im to dane. Nie miał też na myśli tego, że za każdym razem, gdy dwie lub trzy osoby zgromadzą się na modlitwie, On dosłownie będzie pośród nich.

The Church Without Walls

Kontekst czyni całą różnicę
Przekaz tutaj jest taki, że jest moc w tym, gdy dwoje ludzi modli się razem. Sam to widzę, że gdy modlimy się o coś razem z Barb, to jest w tym większa moc niż wtedy, gdy każde z nas modli się o to osobno. Nie tylko to odczuwamy, ale też widzimy tego efekty. Uzgodniliśmy razem, o co się modlimy i potem widzimy odpowiedź na modlitwę. Więc może to modlitwa się liczy, a nie liczba modlących się ludzi…

W Mat. 18:11-14 Jezus opowiada przypowieść o zagubionej owcy. W skrócie: Pasterz ma 100 owiec z których jedna gubi się na pustkowiu. Pasterz zostawia 99 owiec i szuka tej zgubionej. Kiedy ją znajdzie, raduje się. Potem werset 15 kontynuuje:
Ponadto jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego”.
Ponadto” pojawia się zaraz po przypowieści o zagubionej owcy co oznacza, że Jezus kontynuuje swój punkt widzenia: „Ponadto, jeśliby zgrzeszył twój brat …”. Ten brat, który zgrzeszył, jest tą zagubioną owcą z przypowieści. Jezus kontynuuje nauczanie o zagubionej owcy, ale używa innego sposobu.
A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego. Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa”.
Nie mówi, żeby takiego człowieka unikać czy się od niego odcinać.
A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi” (Pamiętajmy, kościół spotykał się w domach, więc te słowa były kierowane do pary liderów czy też pojedynczych osób.)

A jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik”.
W jaki sposób traktujesz (pogan) niezbawionych? Kochasz ich: „…dobroć Boża do upamiętania prowadzi” jak mówi Rzym. 2:4. W Mat. 5:43-48 Jezus powiedział, aby kochać, czynić dobro i modlić się za tych, którzy są przeciwko nam, abyśmy mogli być pełni miłości jak nasz Ojciec, abyśmy nie byli stronniczy. Jezus jasno nam powiedział, jak traktować niezbawionych.

Nie powiedział aby unikać czy wykluczać osobę, która odmawia pojednania. Mówi, aby kochać ją tak, jak człowieka niezbawionego, pokazując jej miłość i przebaczenie Boga. Iluż to pastorów źle zrozumiało cały kontekst i powiedziało swojemu zborowi, aby unikali rodziny ‘X’ ponieważ opuściła kościół lub rodziny ‘Y’, ponieważ pozostaje w grzechu. Prawdę mówiąc rozmawiali ze mną pewni ludzie, którzy tego doświadczyli mówiąc, że współpracują z taką właśnie osobą wskazaną przez ich pastora. Pytali, co mają zrobić? Powiedziałem im, żeby w tej kwestii zignorowali pastora, ponieważ on sam jest ignorantem i kontynuowali swą relację w pracy i po prostu kochali tego człowieka.

Jezus kontynuuje:
Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie. Nadto powiadam wam, że jeśliby dwaj z was (którzy pierwotnie skonfrontowaliście brata, który zgrzeszył) uzgodnili swe prośby o jakąkolwiek rzecz (o przywrócenie owcy w zgodzie z tym, co już zostało związane lub rozwiązane w niebie), otrzymają ją od Ojca mojego, który jest w niebie”.
Albowiem gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich (aby udać się na pustkowie, aby znaleźć zagubioną owcę, która zbłądziła).”

Kontekst dotyczy zagubionej owcy. Kiedy wszystkie nasze możliwości, aby doprowadzić do pojednania, zostały już wyczerpane, pierwotne dwie lub trzy osoby zbierają się, aby prosić Dobrego Pasterza, aby udał się na pustkowie i odnalazł i przywrócił ich przyjaciela.

Czym to jest, a czy nie jest
Z tego też powodu nie widzisz nigdzie w Dziejach Apostolskich takich przykładów, nie widzisz nauczania w Listach, że gdy dwie osoby zgadzają się w modlitwie to wszystko, o co poproszą, zostanie wykonane. Kontekstem tych wersetów jest sytuacja, w której dwie lub trzy osoby zgromadziły się, aby modlić się o swojego urażonego przyjaciela, który odmawia pojednania. Jeśli poproszą Ojca, aby go przywrócił, On to uczyni, a kiedy się w tym zgodzą, Dobry Pasterz, który jest pośród nich, przejmie tę sytuację od nich, ponieważ tylko On jest wtedy w stanie dotrzeć do tej zbłąkanej owcy.

Czy to dobre i słusznie, że dwie lub trzy osoby zgadzają się w modlitwie? Oczywiście! Czy słuszne jest nauczanie, że Jezus dosłownie będzie pośród nich i wszystko, o co poproszą, zostanie wykonane? Otóż nie. Prośba dotyczy przywrócenia brata – zagubionej owcy. Trzymaj się tego kontekstu kiedy masz do czynienia z taką sytuacją a Dobry Pasterz zajmie się tym, uda się na pustkowie, gdzie przebywa zgubiona owca i tam ją odnajdzie.

Mam nadzieję, że było to pomocne.

< Część 2 | Część 4 >

John Fenn

Jak rozumieć 3 rozdział Księgi Malachiasza

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Pewna pani weszła do mojego gabinetu z twarzą naznaczoną emocjami. Była po części przestraszona, a po części zła. Powiedziała: „Robiłam wszystko, co mi pastor powiedział – oddaję dziesięcinę, ciężko pracuję a wcale nie widzę otwartych nade mną okien nieba. Co więc robię źle?”
Kiedy się trochę uspokoiła usłyszałem, że zarabia minimalną płacę i ledwo wiąże koniec z końcem. Kolejne rachunki nadchodziły i martwiła się, że sobie z tym nie poradzi. Zdawała sobie sprawę, że gdyby zamiast na dziesięcinę przeznaczyła pieniądze na opłaty, to by jej starczyło na życie. Przyznała, że oczywiście widzi też łaskę w swoim życiu, której otaczający ją ludzie nie mają, lecz w dalszym ciągu zmagała się z trudnościami życia.

Aby właściwie zrozumieć niesławny rozdział Malachiasza 3, najpierw musisz zrozumieć poniższe.
Sprawiedliwość to coś więcej niż tylko to, że jesteśmy „w porządku wobec Boga”. To także aspekt poziomy – kochamy bliźniego jak siebie samego, ponieważ rzeka życia płynie od Ojca do naszego ducha. Możemy prześledzić jej bieg. W Obj 22:1 czytamy, że od tronu wypływa rzeka życia. Jezus powiedział w J 7:38-39, że z wierzących popłyną rzeki wody żywej i popłyną one do innych. Rzeka życia od Ojca najpierw nawadnia nas, lecz potem płynie dalej nawadniając innych ludzi oraz troski naszego życia.

Kiedy oddajemy innym siebie samych, nasze talenty, nasz czas i zasoby, pozwalamy naszej „rzece” oraz Duchowi Świętemu, który w nas jest wypływać na zewnątrz, do naszego bliźniego. Jeśli chodzi o dawanie, jako styl życia, to Jezus powiedział w Łk 6:38, że jeśli dajemy komuś, to do nas powróci – miarą dobrą, natłoczoną, potrzęsioną i przepełnioną.
Jeśli wydam pieniądze na jedzenie, to pieniądze znikają na zawsze – jest to po prostu wydatek. Ale Jezus powiedział, że kiedy dajecie sobie nawzajem, to dotyka waszej przyszłości – zostanie to wam zwrócone miarą dobrą, natłoczoną, potrzęsioną i przepełnioną. „Kto się lituje nad ubogim, pożycza Panu, a ten mu odpłaci za jego dobrodziejstwo”. Przyp 19:17.

Continue reading

Odkrywanie koła

PK LANGLE
14.06.2020
Trwamy w odkrywaniu koła. Pewne wspaniałe idee uderzają w nas a my ruszamy do lokalnego sklepu, kupujemy młotek, dłuto i zaczynamy wykuwanie tego koła, bardzo zafrapowani końcowym wynikiem. Wypełnieni marzeniami o przyszłości, myślimy sobie o tym, jakie to wspaniałe w końcu budować i pracować wspólnie ku nieuchronnemu celowi

Ponowne odkrywanie kosztów narzędzi, całego mnóstwa narzędzi! Były takie okresy w moim życiu, gdy walczyłam w oddziale narzędziowym. Nie miałam wszystkich niezbędnych narzędzi, gdy więc pojawiał się jakiś projekt, było to wymówką i okazją do tego, aby kupić najnowszy, ostatni gadżet. Wiedziałam, że jeśli nie będę miała tego szczególnego narzędzia, tego, który pożerałam wzrokiem, to robota będzie znacznie trudniejsza. W przeszłości mozoliłam się, pociłam, płakałam i klęłam, próbując coś zrobić. Narzędzia znacznie ułatwiają życie.
W tym wyjątkowym świecie przy naszych wyjątkowych fascynacjach wydaje się, że łatwiej jest po prostu iść i kupić narzędzie, które pomoże nam wykonać jakoś pracę samemu. Komu w tym świecie potrzebny jest ktoś inny, gdy mamy do dyspozycji narzędzia. Tak myślałam i tak myśli mnóstwo ludzi.

Continue reading