John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Zakończymy ten dość luźny cykl mówiąc min. o dinozaurach. Ostatnio skończyliśmy, mówiąc o dwóch potopach i o tym, jak wcześniejsze stworzenia (jeśli takowe były) mogły przetrwać pierwszy potop (przed Adamem), a następnie przetrwać drugi potop w czasach Noego. To wyjaśniałoby, dlaczego rybę latimerię, którą znajdujemy w skamieniałościach, możemy znaleźć dziś żyjącą w naszych oceanach. Tłumaczyłoby to także, jak prehistoryczne gatunki ryb, takie jak niszczuka, śluzica, jesiotr, rozgwiazda czy rekiny żyją współcześnie obok wyższych form ryb, które mają łuski.
Żyją też obecnie także owady, których prehistoryczne formy znaleziono w skamielinach, takie jak karaluchy, ważki, rybiki srebrne i koniki polne. Naukowcy twierdzą, że prehistoryczne formy były na ogół większe ze względu na wyższą zawartość tlenu na Ziemi w tamtym czasie i jest to bardzo interesujące z wielu powodów.
Świat starożytny
Pamiętamy, że w czasie stworzenia Adama i Ewy, ziemia była zakryta chmurami, ale docierało do niej światło słoneczne. W Rodz. 2: 5-6 czytamy, że w tamtych czasach nie padał jeszcze deszcz, lecz unosiła się mgła, która nawadniała wszystko. W atmosferze była wystarczająca ilość wody, żeby deszcz mógł później padać przez 40 dni bez przerwy. Adam i Ewa byli nadzy, ale nie odczuwali dyskomfortu co oznacza, że temperatura na całym świecie musiała być około 76-80 F (25-27 ° C).
Życie lądowe na początku stworzenia było doskonałe i zostało umieszczone w doskonałym środowisku, o wiele lepszym niż dzisiejsza Ziemia, ponieważ wszystkie warzywa i owoce mogły obfitować bez żadnej formy uprawy przez człowieka. Ziemia nie była jeszcze dotknięta grzechem. Było to idealne środowisko, z komfortową temperaturą na całym świecie, z doskonałym zaopatrzeniem w żywność, a w Rodz. 1: 29-30 czytamy, że człowiek i wszystkie zwierzęta były roślinożerni i żyli bez lęku wobec siebie nawzajem.
Continue reading