Author Archives: pzaremba

Prostota, która jest w Chrystusie

Stephen Crosby
The Crosby Cafe

Jezus jest prosty, Biblia nie. Jezus jest głęboko, przemożnie, nie do pojęcia i nie do zgłębienia, kosztownie i boleśni – prosty.

Zauważyłem pewien wzór postępowania między wielu „chrześcijanami”, którzy uważają siebie za „postępowych”, „głęboko myślących” „duchowych” czy „mistycznych” i „wolnych od stworzonej przez ludzi religii”. Starając się,  być ludźmi wyrafinowanymi i głębokimi, sami siebie zniechęcili do prostoty, która jest w Chrystusie i ewentualnie do wszystkiego, co ma związek z choćby najdalszym związkiem z historycznym chrześcijaństwem i do tego celebrują to. Jest coś młodzieńczego, a nawet młodzieżowego w tym: „Moi rodzice to idioci, komu oni potrzebni?” Niestety nasza indywidualistyczna i subiektywna kultura nagradza takie postawy.

Pomyśl o tym: nikt w ciągu 2000 lat nie był tak mądry, duchowy i oświecony, jak my. Wszyscy przed nami mieli religijne „agendy”, lecz my jesteśmy „czyści”.

Zawsze jest to wyzwanie dla reformatorów i odnowicieli.

Taki jest nieunikniony koniec tego, co nazywam duchową żądzą: przesadne pożądanie intelektualnego (fundamentaliści, ewangeliczni i postępowi) czy emocjonalnego (zielonoświątkowi i charyzmatycy) przeświadczenia, innowacji i stymulacji. W pewnym sensie Jezus jest końcem duchowego włóczęgostwa i rozważań. Lecz dalej jest krzyż z jego wyrokiem śmierci na wszelkie nasze duchowe ambicje i wycieczki.

„Kiedy uczyniliśmy ci to, Panie?”
„Cokolwiek uczyniliście z tych najmniejszych, mnie uczyniliście”.

Jakże proste to i nie cieszące ego. Ignorujemy więc to i zaczynamy metafizyczne wycieczki, klepiąc się nawzajem po ramionach, skoro zostaliśmy teraz tak „uwolnieni” od „stworzonej przez ludzi religii”, radośnie zwodząc siebie samych.

Jezus nie jest przedmiotem studiów, w ten sposób nie poznaje się Go. Jest znany na tyle, na ile uchwycimy się drogi w kształcie krzyża. Ten krzyż objawia Go. Jezus, a przez Niego Ojciec, jest poznawany przez krzyż i zmartwychwstanie.

Kto nie miłuje (na sposób krzyża), nie zna Boga – Jan Apostoł (niektóre czytania Pawła nie stawiają oporu!).

Ten krzyż jest istotą tego, co znaczy być uczniem Jezusa – reszta to komentarze. Czasami nie jest to bardzo ekscytujące. W rzeczywistości,… wprost w dół… krzyżowanie… i tak powinno być.

5 paradoksów, które kształtują życie chrześcijanina

Wes McAdams
6.10 2020

http://www.radicallychristian.com/

Paradoks to coś, co wydaje się być sprzecznością, lecz głębsze rozważanie pokazuje raczej zgodę niż sprzeczność. Paradoks ma w swej naturze napięcie, dwie idee ciągnące w różnych kierunkach czy dwie idee równoważące się nawzajem. Gdy trafiamy na paradoks pierwszą reakcją często jest rozładować to napięcie bądź nadać większą wagę jednej idei nad drugą. Niestety, często nie udaje nam się uchwycić zmieniającej życie prawdy, ponieważ czujemy się niewygodnie z takimi ważnymi paradoksami jak te.

1. Płacz i radość
Optymista to ktoś, kto mówi: „Wszystko jest lepsze niż na to wygląda”, podczas gdy pesymista mówi: „Wszystko jest złe (może gorsze) niż widać”. Dla obu jest niewygodny ten paradoks, że płacz może być radością. Chcą rozwiązać to napięcie w taki czy inny sposób.

Niestety, wielu chrześcijan jest nieco skrępowanych z tego powodu. Jeśli chrześcijanin publicznie płacze i jest w żałobie, mający dobre intencje brat czy siostra powiedzą: „Nie smuć się. Sytuacja nie jest taka zła. W końcu jest tyle dobrych rzeczy. Nie koncentruj się na tej bolesnej części”. Przeciwnie, jeśli chodzi o stan moralny tego świata, niektórzy chrześcijanie oddają się całkowicie biadaniu: „Ten świat się rozpada. Jeśli czegoś szybko nie zrobimy, wszystko spłonie”.

Continue reading

Stan 1-6.12.2020

Stan Tyra
1 grudnia
Każdy chce gdzieś należeć. Jest to wewnętrzne ludzkie pragnienie, aby należeć do czegoś większego niż my sami. Skoro to pragnienie jest tak silne, często próbujemy zaspokoić je dopasowując się do czegoś i szukając aprobaty. Nie tylko są to słabe substytuty, lecz stają się prawdziwymi przeszkodami na drodze do autentycznego przyłączenia i przynależenia. Prawdziwa przynależność może mieć miejsce wyłącznie wtedy, gdy daruję i całkowicie udostępniam prawdziwego siebie i niedoskonałe ja. Ponieważ zdarza się to tak rzadko, autentyczne więzi i przynależność niemal nie istnieją. Stąd później jesteśmy tak zaszokowani tym, że ktoś nas odrzuca z taką łatwością.
Zawsze staram się stworzyć dla moich pracowników bezpieczną przestrzeń (ale nie przestrzeń pozbawioną granic), aby byli autentyczni, ponieważ znam moc zespołu, który jest rzeczywiście połączony i pracuje razem w sensie prawdziwej przynależności. Jest to zespół, który uosabia ideę mówiącą, że suma jest czymś większym niż pojedyncze części.

Niestety, jednym z miejsc, w którym najczęściej mówi się o przynależności, jest tradycyjnie najmniej ku temu przychylne miejsce tj. lokalny kościół. Ponieważ wymaganie grupowego myślenia i posłuszeństwa, aby mieć tam swoje miejsce, należy do fundamentów większości kościelnych środowisk, nie istnieje autentyzm, co prowadzi do tego, że nie istnieje realna przynależność. Złam zasadę a dowiesz się jak bardzo rzeczywiście należysz.

Jeśli wydaje nam się, że to pozwoli nam należeć, zrobimy wszystko, od gangu do plotki, cokolwiek potrzeba, aby tylko dopasować się. Lecz to nie działa. Można należeć wtedy, gdy zaoferujemy najbardziej autentycznego siebie i gdy zaakceptujemy owe autentyczne osobowości innych.

Continue reading

Wsparcie dla Indii – Boże Narodzenie 2020

(Oryginalnie, jak otrzymałem z „ozdobnikami”.)
Więcej poprzednich postów: TUTAJ

The Kingdom of God Church jest małym Kościołem, a wszyscy wierzący tutaj są biedni pod każdym względem, cierpią niedostatek z powodu brak pracy na dniówki, dzięki czemu mogli funkcjonować na minimalnym poziomie zaspokojenia codziennych potrzeb. 🙏🙌

Tak więc, prosimy Was wszystkich o modlitwę i finansowe wsparcie na zaspokojenie bieżących potrzeb w nadchodzące Boże Narodzenie. Bądźcie błogosławieni przez naszego Pomocnika i Boga Jezusa Chrystusa. Amen

🙏🙌👏 Oto czego potrzebujemy i co będziemy robić w Boże Narodzenie 25. 12.20202: 🙏🙌👏

1) Rozdać nową odzież 50 wdowom: 400 USD (8 dolarów na wdowę – przyp. tłum.)

2) Rozdać nową odzież/prezenty biednym dzieciom: 500 USD.

3) Rozdać Biblię około 50 rodzinom: 250 USD.

4) Przeznaczyć na organizację Bożego Narodzenia 2020: 500 USD

(Nakarmienie wdów/dzieci, ciastka, spotkania z Ewangelią/Dary … itp.).

🙏🙌👏 Na pomoc ubogim pastorom/ chrześcijańskim rodzinom: 🙏🙌👏

10 rodzin wierzących: 250 USD.

10 ubogich pastorów: 500 USD.

🌹Prosimy powiedzcie swoim przyjaciołom, członkom rodziny o nas oraz w socjalnych mediach. Bądźcie błogosławieni zawsze. Życzymy szczęśliwego Bożego Narodzenia dla was i waszych rodziny w Imieniu Jezusa 🙌🙏❤👏💙

💸🙌🙏👏 Zasiejcie Was finansowy zasiew jako dar dla Królestwa Bożego w Indiach 🙌🙏👏💸

www.paypal.me/jpk777

www.godjesusfamily.com

Pastor JPraveen Kumar

A tymczasem w Nepalu… chrzest w grudniu

Na początku grudnia (8.12) pastor Prem wybrał się w 10dniową drogę na posługę w lokalnych społecznościach.

Widoki po drodze…

Bardziej szczegółowych informacji, których ja nie posiadam, udzielił brat, który spotkał się w Nepalu z pastorem Tamang w zeszłym roku:

Radek Siewniak

10 grudnia o 15:25 
W ostatnią niedzielę dzieliłem się, jak parę miesięcy temu, w okresie pierwszego lockdownu w Nepalu, przesłaliśmy spore środki finansowe na wsparcie chrześcijan w tym kraju. Chcieliśmy jednak, aby oprócz chrześcijan pomoc otrzymali najbiedniejsi wyznawcy hinduizmu. Kiedy tak się stało, 15 z nich spotykając się z bezinteresowną pomocą, otworzyło się na wysłuchanie ewangelii i uwierzyło, że Jezus Chrystus jest jedynym Zbawcą. Na koniec przyjęli chrzest. W ten sposób zrywając z hinduizmem, stali się częścią lokalnego kościoła. Można posłuchać o tym od 35min 32sek wchodząc na ten link: https://youtu.be/INsidJkMsow
Dzisiaj dostałem raport od naszych nepalskich braci, że dzisiaj ochrzczone zostały kolejne 30 osoby. My zaś z żoną jesteśmy poruszeni, bo pomimo tego, że nie ogłaszaliśmy żadnej zbiórki na wsparcie kościoła w Nepalu i Pakistanie, to jednak na tę działalność przesłano w krótkim czasie ponad 45 000zł. Zrobiły to osoby, które dotknął Duch Święty, z Polski, jak i z Hiszpanii i USA. Realizujemy więc niebawem kolejny duży przelew dla tych, którzy potrzebują naszego wsparcia. Za tym idzie największa poMOC, kiedy wyznawcy hinduizmu i islamu otwierają się na moc zbawienia w Chrystusie. Ktoś zostaje poruszony, aby wspierać kościół prześladowany. Ktoś z chrześcijan w Nepalu i Pakistanie wykorzystuje te środki na wspieranie najuboższych, nie tylko chrześcijan. Duch Święty wykorzystuje to, aby otwierać serca i prowadzić do zbawienia! Dzięki Ci kochający i kochany Boże!

Zima w Nepalu wygląda podobnie jak u nas ;(.
Zdjęcie z niedzieli (13.12.2020).

Wytrwałość w modlitwie

J. Lee Grady
Przez lata widziałem niezliczoną ilość odpowiedzi na modlitwy zarówno jeśli chodzi o mnie, przyjaciół czy członków rodziny, za których modlę się regularnie. Widziałem uzdrowienia, pojednane małżeństwa, sprzedaż majątków, przyjęcia do pracy, nadnaturalne zaopatrzenie, boską ochronę i wiele innych cudów. Nie kwestionuję tego, że Bóg odpowiada na modlitwę.

Mam również na telefonie listę modlitw, które jeszcze nie uzyskały odpowiedzi. O niektóre rzeczy modlę się od kilku lat. Jestem szczery, czasami zniechęca mnie to. Kusi mnie myśl, że Bóg nie słucha.

Jeśli też tak masz to nie jesteś sam. Zostałeś zapisany do Szkoły Wytrwałej Modlitwy, a nie jest to łatwa szkoła. Jest podróż całego życia, której celem jest wzmocnienie twojej wiary, rozwinięcie charakteru, oczyszczenie motywacji, sprawdzenie cierpliwości i rozwinięcie zdolności do doświadczania zdumiewającej miłości Boga.
Jestem w tej szkole już długi czas, myślę, że mogłem nie zaliczyć kilku klas i trzeba było je powtarzać.

Ostatnio marudziłem na Boże opóźnienia. Przez wiele miesięcy przynosiłem Panu te same prośby, a jednak odpowiedzi wydawały się nieprawdopodobnie odległe. Wiara wahała się między spokojnym przekonaniem, a frustrującym powątpiewaniem. W tych słabych chwilach panikowałem, mówiłem głupie rzeczy, których później żałowałem, jak: „Rezygnuję!”
Nie ma innej możliwości jak to, że modlitwa wymaga wytrwałości. Jedne z moich przyjaciół ukuł nawet taki zwrot podsumowujący ten bolesna fakt: „Bóg jest w poczekalni”.

Continue reading

Bitwa wieków

Chip Brogden

Czym jest świadectwo Jezusa? Dlaczego prorocze słowo kręci się wokół tego świadectwa? Dlaczego to świadectwo przyciąga tak wielki gniew, duchowy konflikt i sprzeciw? Co to znaczy mieć czy nieść świadectwo?

A takie jest to świadectwo. że żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego. Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota” (1J 5:11,12).

To jest świadectwo…” po czym dalej pisze: „świadectwo Jezusa jest istotą proroctwa” (Obj 19:10). Stąd wiemy, czym jest to Świadectwo: Życie jest w Synu. Jeśli masz Syn, masz Życie, jeśli nie masz Syna, nie ma życia.

Co to znaczy? Znaczy, że wszyscy są zbawieni w Jezusie i nikt nie jest zbawiony poza Nim. Doskonale wspiera to słowa Jezusa zapisane przez Jana: „Ja jestem Droga, Prawda, i Żywot, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak przeze mnie” (J 14:6). Ta deklaracja wskazuje na objawienie Wiecznego Celu Bożego: aby we wszystkim Chrystus miał pierwszeństwo. Bóg ustanowił Syna na najwyższym miejscu autorytetu, decydując o tym, że wszyscy są zbawieni w Nim, a nikt nie jest zbawiony poza Nim.

Continue reading