Category Archives: Brogden Chip – Wszystkie „Codzienne rozważania:

BC_05.12.07 Gdy się modlicie

logo

5 grudnia 2007

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:

GDY SIĘ MODLICIE

Chip Brogden


http://www.theschoolofchrist.org/articles/pray.html


Przyjdź     królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w niebie
tak i na ziemi
(Mat.     6:10).

Gdy modlimy się „w ten sposób” jesteśmy przenoszeni i wynoszeni ponad ciało-i-krew, ponad naturalny, ponad ziemski, ponad widzialno-odczuwalny wszechświat, w którym żyjemy. Nagle zostajemy wprowadzeni na poziom Kogoś większego niż my sami, Kogoś wyższego, Kogoś potężniejszego. Ten Ktoś ma jakieś plany i sprawia, że wszystko zgodnie współpracuje dla tego planu. Jaki więc jest plan? To jest ta Wola i to Królestwo.

Jaka jest więc Wola i Plan? Wolą jest, aby było „wszystko we wszystkim w Chrystusie” a Królestwo jest wypełnieniem tej Woli, gdy Chrystus ma pierwszeństwo we wszystkim. Wszelkie Boże działania zmierzają do takiego Zakończenia.


aracer

BC_03.12.07 Wezwanie Krzyża

logo

3 grudnia 2007
Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:

WEZWANIE KRZYŻA

Chip Brogden


http://www.theschoolofchrist.org/articles/cross_call.html


Zawsze bowiem my, którzy żyjemy, dla Jezusa na śmierć wydawani
bywamy, aby i życie Jezusa na śmiertelnym ciele naszym się ujawniło.
Tak tedy śmierć wykonuje dzieło swoje w nas, a życie w was.
(II Kor.
4:11,12).


Odpowiedź na to, dlaczego jest tak mało mocy i prawdziwych duchowych
owoców w życiu tych, którzy idą za Jezusem jest całkiem prosta: pragną oni Życia Pańskiego, lecz nie Jego Śmierci. Oni chcą codziennego wylewania Życia Pańskiego, lecz unikają perspektywy codziennego udziału w Jego Śmierci. Dlaczego angażujemy się w nauczanie tego tak głęboko? Dlaczego pracujemy w tym tak niewyczerpanie? Ponieważ święci Pańscy dobrze są pouczeni o tym, jak żyć w zwycięstwie, być błogosławionym, chodzić w mocy, pokonywać przeciwnika, oraz żyć zgodnie z ich potencjałem. W porównaniu do tego, większość z nich nie wie niemal niczego o wyrzeczeniu się samych siebie, o noszeniu Krzyża, chlubieniu się ze słabości, radowaniu się z utrapień, osiąganiu przez tracenie, zdobywaniu przez dawanie, pracowaniu w odpocznieniu, przyjmowaniu zarówno gorzkich jak i słodkich darów od Boga, znoszeniu trudności  akceptowaniu cierpienia. Bóg pragnie naszego wzrostu i rozszerzenia; tak więc powołał nas do tego, abyśmy wrócili do Krzyża i zaczęli ponownie od nowe.

Chrystus mówi, że, aby żyć, musimy umrzeć; zanim pójdziemy za Jezusem, najpierw musimy wziąć Krzyż. Jest to wezwanie Krzyża. Kto to przyjmie?


aracer.mobi

BC_02.12.07 Wezwanie Krzyża

logo


2 grudnia 2007


Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z :

WEZWANIE KRZYŻA

Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/cross_call.html

Beze Mnie nic nie możecie(Jn 15:5).


Wiedz o tym, że Chrystus nie jest tutaj po to, aby pomóc ci stać się lepszą osobą, lecz aby uczynić cię tak słabym w tobie samym, kimś mającym tak dość swoich własnych dróg, że nie możesz zrobić nic inneg0 jak tylko ufać Jemu, że to On zrobi to, o czym ty wiesz, że nie możesz zrobić. Nie ma żadnego znaczenia czy to coś, „czego nie możemy zrobić” to jest zbawienie siebie samego, kontrolowanie swego temperamentu, znoszenie innych, wychowanie dzieci czy pokonanie pożądliwości, leczenie zawsze wygląda tak samo. Po licznych próbach i upadkach w końcu zdajemy sobie sprawę z tego, że nie możemy, więc rzucamy się w miłosierdzie Boże i ufamy Jemu, że zrobi to, czego my nie możemy zrobić.

aracer.mobi

BC_25.11.07 Wejdź do Królestwa

logo


30 października 2007

Rozważania     zaczerpnięto z

WEJDŹ DO KRÓLESTWA

Chip Brogden


http://www.theschoolofchrist.org/articles/enter.html

Nie brzmi to jak coś, co mogłoby zachęcać i utwierdzać młodych uczniów. Gdyby Paweł i Barnaba przynieśli to przesłanie do niektórych kościołów, to już nigdy nie zostaliby ponownie zaproszeni. Nasza idea zwyciężania bardziej ciąży ku unikani ucisku, niż przechodzeniu przez niego. Z pewnością nie łączymy wchodzenia do Królestwa Bożego z przechodzeniem przez uciski. Myślimy, że zwycięstwo oznacza wyeliminowanie wszelkich ucisków. Nic bardziej mylnego.

Po to, aby wejść do Królestwa musi następować wzrost Chrystusa, a ubywanie Ego. Jest to stały proces, przez który osądzamy jak daleko na tej drodze już zaszliśmy. Lecz w jaki sposób ubywa Ego? Nie możemy tego dokonać stale   powtarzając: „Muszę umrzeć. Musi mnie ubywać. Muszę wziąć  mój krzyż”. Im bardziej staramy się umniejszać tym bardziej wzrastamy. Wszelka uwaga zwrócona na siebie samego, a nawet próba umniejszania siebie, służy wyłącznie temu, że rośniemy. Jaka jest więc odpowiedź? Odpowiedzią są okoliczności i próby, to one wystarczają, aby nas umniejszać. Nie trzeba czynić niczego, oprócz oczekiwania na nie, aż przyjdą i postrzegania ich jako naszej sposobności do umniejszenia Ego, a wzrostu Chrystusa.


„[Paweł i Barnaba] utwierdzali dusze uczniów i zachęcali, aby trwali w wierze, i mówiac, że musimy przejść przez wiele ucisków, aby wejść do królestwa (Acts 14:22).

как раскрутить сайт в сети

BC_30.10.07 Aż wszyscy dojdziemy

logo


30 października 2007

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
„AŻ WSZYSCY DOJDZIEMY”

Chip Brogden

I On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, a by przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej (Ef. 4:11-13).

Każda z tych służb wypełnia inne zadania, lecz ich cel jest taki sam, to jest, aby doprowadzić WZYSTKICH do tej samej pełni, tej samej duchowej dojrzałości, tego samego poznania wynikającego z doświadczenia, którym się cieszą owi starsi. Tak więc, On dał NIEKTÓRYCH, aż my WSZYSCY,… NIEKTÓRYCH, aż my WSZYSCY. Czy widzisz to? I On będzie nadal dawał NIEKTÓRYCH, aż my WSZYSCY. Gdy już uzyska to, że będą WSZYSCY to praca będzie skończona i ich służba nie będzie więcej potrzebna  Dopóki oni SĄ potrzebni, są osobami decydującymi dla Bożego Celu.


продвижение сайта

BC_28.10.07 Aż wszyscy dojdziemy

logo


28 października 2007

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
AŻ WSZYSCY DOJDZIEMY

Chip Brogden


http://www.theschoolofchrist.org/articles/all.html


Niecha nikt cię nie lekceważy z powodu młodego wieku; ale bądź wzorem w postępowaniu, w miłości, w wierze, w czystości

(I Tym. 4:12).


W kościele, który buduje Jezus starsza osoba nie koniecznie musi być duchowo starsza. Nie patrzymy na biologiczny wiek osoby, gdy określamy jej dojrzałość duchową. Oczywiście, mamy odpowiedni szacunek dla wieku, ze względu na cnotę ich starszeństwa, lecz niekoniecznie musi być naszym starszym w sprawach Pańskich.

Można być starszym chronologicznie lecz być całkowicie niedojrzałym w sprawach duchowych. Podobnie, względnie młody mężczyzna czy kobieta może mieć głęboką relację z Panem i być o całe lata świetlne do przodu w stosunku do tych, którzy mają dwa lub trzy razy tyle lat. Młodzi mężczyźni czy kobiety, którzy znają Boga są bardziej starszymi niż senior, który nie zna Boga. Nie możemy sądzić na podstawie cielesnych rzeczy, bo można dać się zwieść.


продвижение

BC_27.10.07 Aż wszyscy dojdziemy

logo


27 października 2007

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
„AŻ WSZYSCY DOJDZIEMY”s

Chip Brogden

Jestem roztropniejszy od wszystkich, którzy mnie uczą, bo rozmyślam
o Twoich napomnieniach
(Ps. 119:99 BT).


Zanim zaczniesz uczyć i dyscyplinować innych i służyć im w jakikolwiek sposób (używam tutaj słowa „służba” w jego biblijnym sensie, nie instytucjonalnym), najpierw musisz być dyscyplinowany i uczony przez siebie. Mam na myśli nauczanie i dyscyplinowanie przez Ducha Świętego, wzrastanie w łasce i poznaniu Chrystusa. Nigdy nie widziałem tego wewnątrz seminarium czy szkoły biblijnej. Nigdy nie korzystałem z teologicznego kursu (pomimo, że niektórzy z moich największych krytyków żarliwie chcieliby, aby miał kilka). Nie mam certyfikatów, dyplomów czy stopni, lecz Ducha Święty, który mnie uczy i prowadzi do wszelkiej Prawdy, uczynił mnie mądrzejszym niż moich ewentualnych nauczycieli.


To nie ja, lecz Chrystus. Ta Mądrość pochodzi z góry; nie jest z tego świata. Jest to objawienie Ducha-i-Prawdy, a nie wiedza z ciała-i-krwi. Przed Bogiem nie ten jest wykwalifikowany, kto ma teologiczne szkolenie,
przywódcze zdolności, charyzmę, biblijną wiedzę, duchowe obdarowanie, prawo do głosowania w kościele, czy władzę. To wszystko nie ma żadnego znaczenia jeśli chodzi o to czy ktoś doświadczył głębokości Jezusa Chrystusa, czy nie.

сайт