John Fenn
Tłum. Tomasz S.
Dlaczego Bóg ustanowił zasady
Ostatnią serię o łasce zakończyłem pytając, po co w ogóle Bóg dał Prawo? Jeśli łaska daje siłę, jeśli ma swój cel i jest święta, uczy i umacnia nasze serce, dlaczego mielibyśmy kiedykolwiek potrzebować 10 Przykazań?
Oto odpowiedź: Człowiek może być nieświadomy czegoś, ale wciąż pozostawać winnym
Grzech spadł na całą ludzkość, ale człowiek nie wiedział, co to znaczy grzeszyć, więc nie można go było pociągnąć za to do odpowiedzialności:
„Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli; albowiem już przed zakonem (Mojżesza) grzech był na świecie, ale grzechu się nie liczy, gdy zakonu nie ma; lecz śmierć panowała od Adama aż do Mojżesza (do momentu nadania Prawa) nawet nad tymi, którzy nie popełnili takiego przestępstwa jak Adam…” Rzym. 5: 12-14
To był problem Boga – człowiek grzeszył, ale nie miał pojęcia, czym jest grzech, więc nie mógł być pociągnięty do odpowiedzialności przez Niego.
Wcześniej, w wersecie 4:15 Paweł stwierdził to samo: „… gdzie bowiem nie ma zakonu, nie ma też przestępstwa”.
Ludzkość nie miała żadnego standardu, który mówiłby im o dobru i złu, grzechu i życiu – grzeszyli i umierali, nie wiedząc nic na ten temat. Co Bóg miał zrobić?
Pomyśl o tym. Od Adama do Noego nikt nigdy nie powiedział, że istnieje absolut dobra i zła. Tak samo z Abrahamem – chodził z Bogiem, ale Bóg nigdy nie dał mu listy absolutów dobra i zła. Ta sama sytuacja z Józefem. Przyjmujemy za pewnik, że kradzież jest czymś złym, ale nie wiedziano o tym w tamtych czasach. Kto powiedział, że kradzież krowy swego sąsiada jest czymś złym? Ty i jakaś armia?
Continue reading