jest to już sprawa oficjalna. Dzięki decyzji Sądu Najwyższego z poprzedniego tygodnia w sprawie Obergefell przeciw Hodges, gejowskie małżeństwo zostało zalegalizowane w tym kraju. Jednopłciowe relacje są nową normalnością. 26 czerwca została rozwinięta kolorowa flaga, Biały Dom został podświetlony kolorami tęczy a prezydent zaś napisał po tym historycznym wyroku na tweeterze: „Miłość zwycięża”.
Ta decyzja nie spowodowała u mnie szoku. 70 procent naszego kraju już ma zapisy prawne na ten temat, tak więc większość z nas widziała, że to się zbliża. Nie zgadzam się z tą małą procentowo częścią naszego społeczeństwa, która naciska, aby zdobywać swoje prawa, lecz muszę popierać ich prawo do tego. Tak, w tym samym czasie, jestem straszliwie zasmucony tym, że jakiś styl życia tak sprzeczny z chrześcijańską moralnością jest celebrowany w kraju, który kiedyś szanował chrześcijańskie wartości.
Obecnie żyjemy w innej Ameryce, więc równie dobrze możemy przygotowywać się na te zmiany. Podobnie jak Roe v. Wade (decyzja sądu o przyzwoleniu na aborcję) zmieniło podejście chrześcijan do sprawy aborcji, tak ten nowy wyrok Sądu Najwyższego zmieni zasady gry. Zalecam, abyśmy ruszyli główną drogą. Oto jak powinniśmy zareagować:
1. Uznajmy to, że jesteśmy mniejszością religijną. Niektórym amerykańskim chrześcijanom wydaje się, że mamy prawo do kontrolowania kultury. To nie jest biblijna koncepcja. Tak, mamy świecić światłem Chrystusa wpływając na ciemny świat głosząc ewangelię i demonstrując współczucie Jezusa. Lecz żyjemy w tym świecie jako „obcy i pielgrzymi” (1Ptr 2:11). Nie jesteśmy „moralną większością”. Nie jesteśmy tutaj mile widziani.
Paweł napisał do Tymoteusza: „pobożny w Chrystusie będzie prześladowany” (2Tym 3:12). Nie obawiam się prześladowań. Jeśli rząd Stanów Zjednoczonych zdecyduje wrzucić mnie do więzienia za to, że wierzę Biblii, przyłączę się do tłumów odważnych chrześcijan, którzy cierpieli z powodu gorszego traktowania , w tym również męczenników ze Środkowego Wschodu. Przestańmy jęczeć, gdy grzesznicy nie zachowują się tak, jak byśmy tego chcieli. My nie mamy kontrolować ludzi, lecz obejmować ich miłosierdziem Bożym. Dojrzały wierzący składają swoje życie za grzeszników, podobnie jak to zrobił Chrystus.
2. Zajmijmy się ewangelizacją naszego społeczeństwa. Być może ta decyzja Sądu Najwyższego uświadomi nam, że obecnie Stany Zjednoczone to trzecie największe pole misyjne na ziemi. Nie jesteśmy krajem chrześcijańskim, więc przestańmy udawać, że tak jest. Fakt, że geje mogą obecnie legalnie zawierać małżeństwa w niczym nie zmienia Wielkiego Nakazu Jezusa: „Idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody” (Mt 28:19). Smutną prawdą jest to, że amerykańscy chrześcijanie nie dzielili się swoją wiarą wtedy, gdy nasze prawo opierało się na chrześcijańskiej moralności. Czy ten nowy wyroku zmotywuje nas do troski o grzeszników?


Gdy byłem dwudziestolatkiem, modliłem się o to czy powinienem iść na uniwersytet. Pewnego dnia, w czasie poświęconym społeczności z Panem, przyszedł mi do głowy Psalm 32 wers 8 i wydawało mi się, że miga jak nocny neon. Jest tam napisane: „Pouczę cię i wskażę ci drogę, którą masz iść”.