Daniel Pontious
Dziś rano Duch Święty pokazał mi wielu ludzi, których życie wygląda tak, jakby fundamentem ich życia były lotne piaski, zamiast Skały Jezusa Chrystusa.
„Każdy więc, kto słucha tych słów moich i wykonuje je, będzie przyrównany do męża mądrego, który zbudował dom swój na opoce. I spadł deszcz ulewny, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, ale on nie runął, gdyż był zbudowany na opoce. A każdy, kto słucha tych słów moich, lecz nie wykonuje ich, przyrównany będzie do męża głupiego, który zbudował swój dom na piasku. I spadł ulewny deszcz, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, i runął, a upadek jego był wielki” (Mt 7:24-27).
Zamiast budować na Skale Jezusa Chrystusa ci ludzie zbudowali swoje życie na ruchomych i sypkich piaskach tego życia. To właśnie te piaski są nieustannie poruszane przez okoliczności pojawiające się na tym świecie wokół nas.
Wyglądało to tak, jakby każda burza, każda zmiana ziemi pod ich stopami, destabilizowały ich całe istnienie, co prowadziło do tego, że musieli za każdym razem dopasowywać swoje osobiste przekonania, wiarę, do tego, co się dzieje.
Wielu z tych ludzi, którzy budowali na piasku (Duch Święty pokazał mi), zaczyna wołać do Pana. Widziałem, że, w miarę jak zaczęli zwracać swoje serca ku Niemu, z Obecności Bożej wychodziła intensywna presja i oczyszczający ogień, dotykający tych rzeczy, którym zaufali, a które były piaskiem (Mal 3:2-3).
Continue reading