Ron McGatlin
Granica
Granica życia w stylu Królestwa Niebieskiego na ziemi jest podobna do małych miasteczek połączonych razem na pustynnym wrogim otoczeniu. Wewnątrz tych plemiennych osad zajmowanych przez ludzi królestwa, jest jedność, zgoda i poczucie więzi miłości oraz Bożej ochrony. Przepływ chwały Bożej wypełnia te wioski.
Te plemienne osiedla stają się światłami pośród ciemności bezbożnej egzystencji, przepełnionej wszelkiego rodzaju złem. Ból i cierpienie wypełniają ciemność rozpaczy. Fałszywa chwała upadłej ludzkiej pysznej inteligencji buduje królestwa samochwalstwa i ludzkiej głupoty wśród pożądliwego szukania przyjemności, co prowadzi do głębokiej deprawacji. Wojny, walki, zabijanie niewinnych staje się normą wśród zdeprawowanych ludzi.
Niektórzy ludzie siedzący w tej ciemności spoglądają w górę i widzą światło chwały Bożej spoczywającej na tych wioskach należących do ludzi królestwa i ruszają w stronę tego światła (Iz. 60). W miarę jak przedzierają się przez ciemność ku jasności chwały Bożej, zostają oczyszczani za swoich dróg ciemności. Miłość Boża płynąca od tych plemion przyjmuje ich i prowadzi do tego samego życia według Królestwa Niebios.
Niemniej, w tej ciemności znajdują się tłumy ludzi, którzy nienawidzą światłości i nie podejdą bliżej (Jn. 3:20-21). Zrobią również wszystko co w ich mocy, aby powstrzymać innych przed wejściem do światła Królestwa Bożego (Łk. 11:52). Chcą oni, aby te wioski światłości zostały zniszczone, lecz Bóg chroni królewskie miejsca. Wiedzieni przez duchy ciemności ludzie ciemności czekają poza sferą światła, aby wściekle zaatakować każdego opuszczającego ciemność lub wchodzącego do wioski światłości. Ci, którzy opuszczają ciemność, muszą się przebić przez zdemonizowanie siły starające się uniemożliwić im wejście do prawdziwego Królestwa Bożego na ziemi, jakie jest w niebie (Mat 11:12).
Współpraca wewnątrz królewskich plemiennych wiosek prowadzi do pokoju i powodzenia. Boże działanie z nimi oraz ich wzajemna współpraca ze sobą, zamiast współzawodnictwa, prowadzi na wyższy poziom produktywności tego wszystkiego, co jest w wiosce potrzebne. Nie ma współzawodnictwa w Królestwie Bożym. Czysta miłość Boża motywuje każdego do służenia i zaspokajania siebie nawzajem. Dawanie jest sposobem życia w Królestwie. Branie jest sposobem życia upadłego świata.
Wewnątrz królewskich plemiennych wiosek panuje odpocznienie, ponieważ Duch Boży pracujący w duchu ludzkim przyjmuje odpowiedzialność za dobrobyt duszy i ciała. Nasze dusze mają pokój, gdy całe nasze życie jest w rękach Bożego Ducha. Wspaniała łaska Boża w Chrystusie Jezusie w nas uzdalnia nas do pobożnego życia w pokoju i radości.
Dla plemiennego życia wioskach wiara (wierzenie i ufanie) stają się normalnym sposobem życia w odpocznieniu w Duchu Bożym w nas i wokół nas. Wiara staje się doświadczalną rzeczywistością i już więcej nie ma wątpliwości czy obaw. Nie ma potrzeby zmagania się o to, aby coś zrobić lub czymś być. Bóg umieszcza Swoje pragnienia w nas i następnie prowadzi nas do pełnej mądrości i umiejętności wykonania tego, co On pragnie. Święci aniołowie zostają posłani do nas, aby z pracować z nami, aby skutecznie wpływać na całe stworzenie życiem i uczynkami Chrystusa Jezusa.
Graniczne wioski plemienne istnieją tymczasowo. Są one ziarnami-organizmami królestwa zasianymi z niebios na ziemi. Gdy ostateczny sąd Boży oczyści ziemię ze wszystkiego, co sprzeciwia się Bogu, królestwo Boże będzie rozszerzać się na cały świat. Te graniczne wioski rozpowszechnią się, aby napełnić ziemię Bożymi ludźmi królestwa. Chwała Boża napełni ziemię.
W obecnym czasie owe graniczne, plemienne wioski-królestwa są oddzielnymi i samodzielnymi organizmami żyjącymi w relacjach. Są one prekursorami kolonii królestwa niebios na ziemi. Ekonomia wewnątrz tych wiosek opiera się na miłości a środkiem wymiany jest służba w miłości. Każdy stara się zaspokajać jednakowo siebie jak i innych ludzi w wiosce. Wszyscy pracują razem, razem wykorzystując talenty i dary do wzajemnej troski o siebie nawzajem.
Nie będzie potrzeby starania się o zaopatrzenie z zewnętrznego babilońskiego świata. Bóg pomoże królewskim ludziom przelewać bogactwa złego do królewskich wiosek. Gdy spadnie sąd to zbiory, które będę jego skutkiem, spowodują, że wielu mieszkających w ciemnościach przyjdzie do światła i przeniesie bogactwa tego świata do Królestwa (Przyp.13:22; Iz. 60:5, 60:11). Synowie przyjdą z daleka, wracając z duchowej góry Bożej. Skutki zbiorów będą przynoszone do królewskich, plemiennych wiosek (Iz. 60:4)
Jedna Głowa plemiennych wiosek
Jezus Chrystus, działający przez Ducha Świętego, jest jedyną Głową królewskich plemiennych wiosek. Każda dojrzała dusza patrzy na przywództwo. Starsi wioski to po prostu ci, którzy chodzą dłużej z Chrystusem i prowadzą innych do pełnego wzrostu i przez bliskie relacje do uczą ich tego, jak być prowadzonym przez Chrystusa. Starsi uczą młodszych chodzenia pod prowadzeniem Chrystusa.
Plemienni starsi są prowadzeni przez Ducha, aby działali między tymi wioskami i przenosili istotę Boga z wioski do wioski. Każda wioska i plemienni starsi (dojrzali synowie) mogą funkcjonować jako obdarowani apostołowie, prorocy, ewangeliści, pasterze czy nauczyciele, czy zgodnie z tym czym zechce Bóg ich obdarzyć.
Musimy patrzeć w przód, a nie wstecz
Wiara, odpocznienie i pokój będą napełniać dusze, jeśli będziemy spoglądać do przodu, wypatrując rzeczywistości Królestwa Bożego. Jeśli będziemy patrzeć na ciemne okoliczności tego świata i ogromne przestrzenie ciemności z przeszłości, umrzemy tam, gdzie stoimy. Podnieś swoje oczy i patrz na wyższe Boże miejsca, patrz jak Boża chwałą wylewa się przez Ducha, udzielając nam łaski potrzebnej na okres przychodzenia Królestwa Bożego na ziemię, jak jest w niebie (Ps 121:1). Jeśli patrzymy wstecz na przemijające miasta religijnych systemów fałszywych tradycji ludzkich i doktryn demonów, nie wejdziemy do wiosek prekursorów królestwa niebieskiego, które są teraz tworzone przez Ducha Świętego na ziemi (Flp. 3:13).
Jeśli zwrócimy swoje twarze ku Nowemu Jeruzalem, przed nami jest nadnaturalne uzdolnienie pochodzące od Ducha Bożego sięgające ponad wszystko w czym tkwiliśmy i co widzieliśmy do tej pory (Jer. 51:50). Musimy wszelką myślą zwrócić się ku temu, co w górze, a nie na rzeczach ziemskich (Kol.3:2). Przed nami jest wspaniały ogród, a za nami popioły spalonej ziemi. Oglądanie się wstecz będzie osłabiać nasze siły i padniemy jak słup soli. Skamieniała sól udaje, że jest twarda, lecz kruszy się pod uciskiem i rozpada (Rdz. 19:26).
Bóg umacnia swoich ludzi królestwa, aby weszli do obiecanej ziemi rzeczywistości królestwa. Przez wiele lat odzywała się trąba głosząc przesłanie o tym, aby wyjść z Babilonu. Powinniśmy być przygotowani na to, aby szybko spieniężyć wszystkie nasze inwestycje prowadzone w Babilonie i przygotować się na zainwestowanie ich w podróż ku obiecanemu Królestwu Bożemu. Przygotujcie sobie zaopatrzenie, aby budować plemienne wioski królestwa wraz z tymi, którzy kochają te związki, którymi Pan łączył i łączy nas razem.
Jz. 1:9-11: „Czy nie przykazałem ci: Bądź mocny i mężny? Nie bój się i nie lękaj się, bo Pan, Bóg twój, będzie z tobą wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz. Wtedy wydał Jozue przełożonym ludu taki rozkaz: Przejdźcie środkiem obozu i nakażcie ludowi: Przygotujcie sobie żywność na drogę, bo za trzy dni przeprawicie się tu przez Jordan, aby pójść i zająć ziemię, którą Pan, Bóg wasz, daje wam na własność„.
– – – – – – – – – – – –
For Chapters 1-4 Go Here: http://www.openheaven.com/forums/forum_posts.asp?TID=37418&PN=1
Miecz Pański nadchodzi,
Ron McGatlin
basileia @ earthlink.net