Category Archives: Pozostałe

Życie w Ziemi Obiecanej_04#Życie w Ziemi Obiecanej

#

W tym tygodniu przesłanie jest skierowane szczególnie
na to, aby udzielić ci pomocy w tym jak żyć i pracować w Ziemi
Obiecanej. Spodziewamy się, że nasze dzisiejsze nauczanie pomoże
doprowadzić cię do tego, abyś miał więcej niż ci potrzeba i
doświadczył eXtremalnego Powodzenia w każdej dziedzinie życia.

W tym tygodniu spojrzymy na to w jaki sposób
wywołać żniwa. Poprzednio staliśmy
w wierze i ogłaszaliśmy
na północ, wschód i zachód, aby żniwo zostało
uwolnione. Mówiliśmy do aniołów i nakazywaliśmy im, aby
poszły i krzyczeliśmy pieniądze,
przybywajcie, lecz w
Ziemi Obiecanej . . .

Apostoł Bill

Nauczanie: Proście a otrzymacie

Proście a
otrzymacie, aby wasza radość była pełna
,
(Jn 16:24b)

Jak często spotykaliście się z tym samym scenariuszem: zasialiśmy,
ogłosiliśmy na co ten zasiew jest, tylko po to, aby nigdy nie
otrzymać tego, w co wierzyliśmy? Jak często stawaliśmy przed Bogiem –
nazywając zasiew, stojąc w wierze co do naszych potrzeb, tylko po to,
aby ziarno, które zasialiśmy nie dało niczego, poza tym, że
opuściło nasze ręce? Jak często czytaliśmy i czytaliśmy słowo:
Proście a będzie wam dane, szukajcie a
znajdziecie, pukajcie a otworzą wam?

Jak wiele razy wołaliśmy do Boga –
dlaczego to nie działa? Czy zrobiłem coś złego? Dlaczego nie mogę
opłacić swoich rachunków za prąd, mieszkanie ? Dlaczego Boże –
dlaczego?

Czy kiedykolwiek znalazłeś się już w takim miejscu, że
zrezygnowałeś z proszenia Boga o pomoc, aby zdać sobie sprawę z tego,
że nadal Jego pomocy potrzebujesz?

Przez lata uczono nas, że aby coś od Boga otrzymać, najpierw musimy
zasiać nasze ziarno, a to zasiewanie to odbywa się przez dawanie
naszych pieniędzy na jakąś służbę, kościół czy usługującemu.
Teraz wiemy już, że to było niewłaściwe zrozumienie tych fragmentów
Pisma. Tak, będziemy siać ziarno – lecz teraz zasiejemy je na
naszym własnym polu. Natomiast to co damy – na służbę taką jak
PMI na przykład – jest po prostu dawaniem, a nie zasiewaniem.

Oto więc jesteśmy – wędrując po Ziemi Obiecanej. Siejemy na
naszym własnym polu. Zaczęliśmy proces zasadzania tam, gdzie możemy
zebrać żniwo. Zaufaliśmy Bogu, że On podleje to pole i teraz możemy
zobaczyć jak żniwo nadchodzi. Podobnie jak jak za dawnych czasów,
będąc w Egipcie, dostrzegamy z odległości nadchodzące żniwo.
Dostrzegamy złote kłosy wielkiego żniwa kołyszącego się na wietrze.
Możemy dostrzec – w naszym duchu – że nadchodzi czas, gdy
będziemy zbierać żniwo odpłaty, za całe zasiane przez nas ziarno.

Dla tych, którzy zatrudniają siebie samych może to być jakiś
kontrakt, nad którym pracowaliście i wiecie, że jest już
blisko jego zamknięcie. Dla mężczyzn i kobiet, którzy pracują
zawodowo, może to być wyniesienie czy promocja, o której w
duchu wiesz, że powinieneś ją dostać. Dla uczniów, studentów,
którzy wytrwale uczą się, może to być miejsce w zespole,
pozycja w grupie czy nagroda za dobre wyniki. Dla właścicieli
posesji, wynajmujących i wielu innych może to być wyjście z długów,
spłacenie podatków i miłe spędzenie Bożego narodzenia.

A jednak, podobnie jak za czasów w Egipcie, coś powstrzymuje.
Nadal wydaje się, że to się nigdy nie zdarza. Dostrzegamy to na
horyzoncie, niemal możemy odczuwać zapach – a jednak, wydaje
się, że jest zatrzymane. Nasz przeciwnik przypomina nam ponownie, że
przewlekłe
oczekiwanie sprawia sercu ból
(Przyp. 13:12). Zaczynamy
się zastanawiać – Boże dlaczego? Dlaczego? Pytam sami siebie –
czy mogę zasiać następne ziarno, aby coś się stało? Czy zgrzeszyłem i
straciłem błogosławieństwo? Czy zrobiłem coś złego i Bóg teraz
nie chce mi tego dać?

A w Egipcie – co wtedy zrobilibyśmy? Zasialibyśmy następne ziarno,
nazywali je i ogłaszali, że przyniesie żniwa, którego się tak
zdecydowanie trzymamy. Lecz co robimy w Ziemi Obiecanej? Ziemia w
której siejemy, Bóg podlewa i my zbieramy żniwo? Jest
tylko jedna rzecz, którą możesz zrobić – po prostu
jedna:

I powiedział
im: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc
Pana żniwa, aby wysłał robotników na żniwo swoje.

(Łk. 10:2)

Proś Pana żniwa – Boga – aby posłał pracowników na
pola, aby zebrali żniwo. Widzisz, tutaj żniwo odnosi się do finansów,
uzdrowienia i codziennych potrzeb. Gdy prosisz Pana żniwa, żeby
posłał pracowników, on posyła Swoich aniołów i innych,
aby zapewnili nadejście tego żniwa. Żniwiarze są tutaj po to, aby
zebrać żniwo, przesiać, oddzielić ziarno od plew, zostawić nieco dla
wdów, sierot i obcych, po czym zapewnić, aby bezpiecznie
zostało dostarczone do magazynu w celu dystrybucji.

Skąd możesz wiedzieć, że Bóg pośle swoich pracowników?
Proście a
otrzymacie, aby wasza radość była pełna
(Jn 16:24b),
Proście a
będzie wam dane”
(Mat. 21:22), „jeśli
wierzycie, otrzymacie wszystko, o cokolwiek prosicie
(Mat
21:22 ). Widzisz, nie możemy zrobić niczego więcej, ponad
wszystko, co możemy.
Pismo mówi: Dlatego
weźcie całą zbroję Bożą, abyście mogli stawić opór w dniu złym
i, dokonawszy wszystkiego, ostać się.
(Ef 6:13).

To, co możemy zrobić jest ograniczone – wszystko to zasiać
ziarno i pozwolić Bogu, aby podlewał, gdy zaś żniwo jest gotowe –
zebrać je. Lecz jeśli nie nadchodzi, jeśli jest powstrzymywane z
jakiegoś powodu, jeśli przeciwnik atakuje – mamy już na sobie
zbroję. Wierzymy Bogu i ufamy Mu. Stoimy na swoim gruncie, znając
prawdę. Zdecydowanie postawiliśmy nasze stopy na Skale, zrobiliśmy
wszystko, co możemy i teraz zwracamy się i prosimy Pana żniwa, aby
nam pomógł.

  • Panie – proszę, abyś posłał swoich pracowników na pole
    żniwne, Boże, ty jesteś Panem żniwa. Poślij swoich aniołów i
    pracowników, aby strzegli żniwa, pomóż je zebrać, i
    pomóż dostarczyć do magazynu, abym mógł je swobodnie
    rozdzielać.

  • Panie – proszę, poślij pracowników teraz, zbierz żniwo,
    którego potrzebuję, abym mógł spłacić moje długi i nie
    był nikomu niczego winny, zgodnie z Twoim słowem.

  • Panie – proszę, przynieś pierwociny żniwa. Pierwociny żniwa,
    które zasiałem na Twoją chwałę.

  • Panie – uznaję, że nie mogę tego zrobić z własnej siły.
    Potrzebuję Twojej pomocy, Panie, ponieważ wydaje się to poza moim
    zasięgiem. Proszę, Panie, poślij pomoc. Zrobiłem wszystko, co mogłem
    i jeśli cokolwiek pominąłem, pokaż mi.

A Bóg odpowiada: Synu mój, córko Moja, z
pewnością tego samego dani wyślę pomoc i, z całą pewnością, zbiorę
to, czego nie rozsypywałem, i to czego nie zasiewałem. Ponieważ poślę
Moich aniołów i Moich pracowników, aby zebrali to, do
czego jesteś uprawniony. Zapewnię też temu bezpieczną dostawę i
właściwe przekazanie go w twoje własne ręce. Ogłoszę to, że Moi
pracownicy przyniosą twoje żniwo do twoich własnych rąk, mówi
Pan twój Bóg!

===
CODZIENNY SMAKOŁYK:

W ciągu ostatnich tygodni zdarzyły się nam i naszym przyjaciołom
następujące przypadki. Dzielę się nimi z wami, ku zachęcie. Dla wielu
może to wywoływać poczucie winy, lecz dla doświadczających życia w
prawdziwej Ziemi Obiecanej Żyjącego Boga mówi: nie
gardźcie dniami małych początków

  • Pudełeczko 10 paluszków rybnych –
    zawierające ich dwanaście.

  • Ryza papieru 1000 sztuk za mniej niż 100$. \

  • Ryza papieru 250 sztuk za mniej niż 30$ .

  • Komputerowa pamięć wyceniona na 49.95$, w sprzedaży
    w dniu, gdy była potrzebna – nie reklamowana – za 9.99$.

  • Zestaw czajniczków i rondli jako prezent
    bożonarodzeniowy – ostatni z magazynu (znaleziony na piętrze w
    magazynie sklepu).

  • Odnowiona przyjaźń.

  • Jedzenie byle jakiego jedzenia, przy równoczesnym
    traceniu wagi.

  • Odwiedziny u lekarza z otrzymaniem leków za
    darmo.

  • Posiadanie pieniędzy na wizytę u lekarza.

Jeśli otrzymałeś OBIETNICĘ (Chrystusa), to masz prawo
do chodzenia w eXtremalnym powodzeni i do życia w Ziemi Obiecanej.

Apostle Bill

——————————————————————————————————————————

Czy zmagasz się z finansowymi problemami?
Odwiedź
extremeprosperity.org
i zamów serię kaset eXtreme! Prosperity lub co najmniej
darmowe wprowadzające przesłanie. Poznaj biblijne podstawy do wyjścia
z Egiptu do Ziemi Obiecanej! Słowo Boże jest żywe i działa –
niech stanie się żywe w dziedzinie twoich finansów!

Jest Bożą wolą, abyś miał więcej niż ci potrzeba –
czyż nie czas na to, aby spróbować czegoś innego?

Jezus Kocha Ciebie.

Bill & April

topodin

Pozwól odejść

27 grudnia 2006

Są tacy ludzie, którzy mogą od ciebie odejść i, posłuchaj mnie, gdy to mówię do ciebie, gdy ci ludzie odchodzą, pozwól im na to. 

Nie chcę, abyś próbował wmawiać komuś, aby został, kochając cię, dzwoniąc do ciebie, troszcząc sie o ciebie, przychodząc, żeby się z tobą zobaczyć, aby był przy tobie. Chodzi mi o to – odłóż słuchawkę. 

Gdy ludzie  chcą odejść od ciebie, pozwól im. Twoje przeznaczenie nigdy nie jest związane z nikim, kto odchodzi. Biblia mówi: „wyszli spośród nas, lecz nie byli z nas, gdyby byli bowiem z nas, byliby pozostali z nami”. (1 n 2:19).

Ludzie odchodzą, ponieważ nie są z tobą związani, a jeśli nie są związani z tobą, nie jesteś ich w stanie zatrzymać. Pozwól odejść. Nie  znaczy to, że to są źli ludzie, po prostu znaczy tyle, że część historii, w której wzięli udział zakończyła się. Ty powinieneś wiedzieć, kiedy się skończyła i nie starać się wzbudzić tego z martwych. Powinieneś wiedzieć, kiedy sprawa jest martwa, kiedy wszystko skończone. Powiem ci coś: ja mam dar mówienia  do widzenia. Nie chodzi o to, że nienawidzę; jestem wierny i wiem o  tym, żeby cokolwiek Bóg dla mnie zamierzył, On mi to da i jeśli wymaga to zbyt wiele słodzenia, to nie potrzebuję tego. 

  • Przestań błagać ludzi, aby zostali . . . POZWÓL IM ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli trzymasz się czegoś, co nie należy do ciebie, co nigdy nie miało było ci przeznaczone, to musisz . . . POZWOLIĆ TEMU ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli trzymasz się przeszłych zranień i bólów . . . POZWÓL IM ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli  ktoś nie traktuje cię właściwie, nie odpłaca miłością i nie dostrzega twojej wartości . . POZWÓL MU ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli ktoś rozgniewał cię . . . POZWÓL TEMU ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli trzymasz się jakichś złych myśli, chęci odegrania się . . . POZWÓL TEMU ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli  jesteś zaangażowany w niewłaściwe relacje czy uzależnienia . . . . POZWÓL TEMU ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli  trzymasz się pracy, które nie zaspokaja twoich potrzeb czy talentów . . POZWÓL TEMU ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli masz złe postawy …POZWÓL IM ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli osądzasz innych po to, abyś się sam lepiej czuł … POZWÓL TEMU ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli  ugrzązłeś w przeszłości i Bóg usiłuje cię zabrać na nowy poziom w Nim . . . . POZWÓL TEMU ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli zmagasz się z uzdrowieniem zniszczonej relacji … POZWÓL TEMU ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli  starasz się pomóc komuś, kto nawet sam sobie nie próbuje pomóc … POZWÓL TEMU ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli czujesz się uciśniony i zestresowany… POZWÓL TEMU ODEJŚĆ!!!

  • Jeśli  jest jakaś szczególna sytuacja, z którą zwykle  radziłeś sobie sam, a Bóg mówi ci, „zabierz swoje ręce od tego”, to musisz POZWOLIĆ TEMU ODEJŚĆ!!!

Niech  przeszłość będzie przeszłością. Zapomnij minione rzeczy. BÓG robi coś owego i już czas uwolnić i pozwolić odejść staremu P0ZWÓL TEMU ODEJŚĆ!!!

Idź w prawo lub w lew . . .pomyśl o tym i POZWÓL TEMU ODEJŚĆ!!!

Jeśli to Bóg cię wprowadził to Bóg cię również przeprowadzi. 

W chwilach szczęśliwych

– chwal Boga.

W chwilach trudnych 

– szukaj Boga.

W chwilach cichych

– czcij Boga. 

W chwilach bolesnych

       – ufaj Bogu.

W każdej chwili – dziękuj Bogu. 

POZWÓL TEMU ODEJŚĆ

 

/p

работа продвижение сайтов

Życiowe decyzje

www.streamsministries.com

John Paul Jackson

„Każda podejmowana decyzja albo prowadzi cię ku Bogu, albo w przeciwną stronę”.

Życiowe decyzje

Bardzo  wielu wierzących w Ciele Chrystusa jest obecnie w stanie zmagania się z bardzo ważnymi decyzjami, które pośrednio lub bezpośrednio wpłyną na wszystko, co będą później robić. To nie są jakieś małe, ogólne decyzje, dotyczące tego, kogo z rodziny odwiedzić w te święta. To są decyzje typu „ruszyć czy nie ruszać”, decyzje dotyczące pracy zawodowej; decyzje życiowej wagi.

Gdy znajdujesz się na skraju decyzji pojawiają się setki pytań: pójdę czy wpadnę? Czy to jest w ogóle właściwe miejsce? Czy jest jakieś 'właściwe’ podejście do tego? A co, jeśli się pomylę? Czy jeśli pójdę w prawo to będzie grzechem? A jeśli w lewo, czy skutecznie odetnę się od mojego przeznaczenia na zawsze? Czy zadawałeś sobie już kiedyś takie pytania? Ja tak. Każdego dnia podejmujemy decyzje. Decydujemy za ciemnością lub za światłością;  wybieramy Boga lub wybieramy naszą duszę, która jest ciemnością. 

Czasami wybieramy dusze sądząc, że to duch, a odrzucamy ducha, ponieważ wydaje nam się, że to dusza. Im bardziej dojrzewamy w Nim, im więcej bywamy w świetle tym częściej nasze decyzje będą światłem i światłością dla świata!

Mówiąc nieco inaczej, każdy nasz wybór prowadzi nas albo ku Bogu, albo w przeciwną stronę. W taki właśnie sposób Bóg zaplanował działanie i funkcjonowanie tego świata. To dlatego drobne  decyzje, które podejmujemy, nawet te drobniutki mogą otworzyć  bramy niebios w naszym życiu. Pan bierze te drobiazgi, które Mu dajemy i robi z nich rzeczy wielkie.

Głębokie przekonanie 

„Nawet  jeśli to przebiegło nie tak jak się spodziewaliśmy, to wiedzieliśmy, że stało się tak z jakiegoś powodu”. 

Jak wielu z nas mówiąc coś takiego, żyje życiem, z którego przecieka to głębokie przekonanie, że Bóg jest rzeczywiście wszechpotężny a zatem, rzeczywiście ma wszystko pod swoją kontrolą? Gdybyśmy rzeczywiście wierzyli w to, nigdy nie martwilibyśmy się pytaniami z pierwszego akapitu. Nie byłoby tak, że natychmiast pojawiły by się niewątpliwie odpowiedzi na wszystkie pytania od początku do końca, lecz ufalibyśmy całkowicie. Nawet, gdyby sprawy nie przybrały takiego obrotu jaki się spodziewaliśmy, wiedzielibyśmy, że stało się tak, z jakiegoś powodu. Ten rodzaj myślenia dowodzi głębokiej duchowości, która pochodzi wyłącznie od Ducha Świętego Żyjącego Boga. Wszystko, co musisz zrobić to podjąć właściwą decyzję – jedną na jeden raz, a to zaczyna się od wyboru Jezusa. 

Nie ma oświeconego myślenia poza wyborem Jego! Nie ma prawdziwego poznania poza poznaniem, które pochodzi od Niego. Nie ma świętości; nie ma sprawiedliwości; nie ma trwającej władzy żadnego rodzaju poza Nim. Problemem jest to, że my sami ograniczyliśmy to, co On może dla nas zrobić naszą niewiarą. TO musi się zmienić! 

Jak wielu z nas ma głęboką, wewnętrzną wiarę, że decyzja, którą podejmuję dziś, jest rzeczywiście Bożym wyborem dla nas? Robiąc w ten sposób, odkrywamy po prostu, Boże wybory. Nawet jeśli okaże się, że to nie jest to, czego chcieliśmy, Bóg ciągle to wybiera, ponieważ chce, nas nauczyć czegoś, czego nie wiedzieliśmy wcześniej. Nie martw się pytaniami, które masz. Czy twój Ojciec jest w stanie zatroszczyć się o ciebie? Tak! Działaj na podstawie tego, co wiesz i odpocznij w Nim.

On jest potężniejszy niż wszelkie twoje pojęcie o tym i On rzeczywiście całkowicie kontroluje twój świat. 

бесплатная раскрутка сайта ucoz

Słabość Boża

Logo_Wood
Ron Wood
Słabość Boża jest mocniejsza niż ludzie ...… I Kor. 1:25
Jestem całkowicie przekonany o tym, że to, co powiem będzie ubogie, ewentualnie nie będzie to najlepiej skonstruowane, lecz mimo wszystko, jest ważne. Bez względu na to, jaki jest obszar twoich wpływów, autorytetu, władzy – a każdy z nas ma jakąś dziedzinę, w której rządzi - ważne jest, aby był on zarządzany w duchu łagodności, które dobrze odzwierciedla naturę naszego Zbawiciela. Jeśli kiedykolwiek trzymałeś dziecko, a szczególnie drobniutkie, nowonarodzone niemowlę, musiałeś być pod wrażeniem jego kruchości. Jest małe i bezbronne, bezwzględnie zależne od nieustannej opieki swojej matki. Film zatytułowany „Bożonarodzeniowa historia”, które jest obecnie wyświetlany w kinach (w Stanach Zjednoczonych) wykonuje wspaniała pracę pokazując ludzki dylemat Marii i Józefa, którym zostało powierzony niebiański dramat narodzenia Jezusa, wraz ze wszystkimi problemami i radościami, jakie to niesie. Gdy Bóg zdecydował się na inwazję historii ludzkości tym największym wydarzeniem, jakie kiedykolwiek miało miejsce na ziemi, zrobił to w najbardziej zwykły i niegodziwy sposób. Przyszedł do nas jako słabe niemowlę i pamiętajmy o tym, że Jezus był dziewięciomiesięcznym dzieckiem. Maria musiała z cierpliwością troszczyć się o niego, aż do wypełnienia czasu. Często czuła się niewygodnie, a sam proces kształtowania ma w sobie pewne niebezpieczeństwa zarówno dla niej jak i dziecka. Młoda para uciekła przez wrogami, a nie było wtedy klinik o sanitarnych warunkach, gdzie czekały różnorodne środki ułatwiające urodzenie jej Dziecka. Narodzenie zawsze było związane z zamieszaniem, bólem, krwią, a te narodziny, jakkolwiek cudowne, nie były wyjątkiem. To w taki właśnie sposób Bóg wepchnął Siebie w ludzką historię. 
Kalendarz został rozdzielony ma czas "Przed Chrystusem" oraz "Anno Domini” łaciński zwrot znaczący: "Roku Pańskiego". To wydarzenie nazywamy "Wcieleniem", gdy Słowo stało się ciałem (Jn 1:14). Nasz Zbawiciel urodził się między nami jako Król, w stajni. Słowo Boże przyjęlo ludzką formę i ujawniło nam Boga. Narodziny Jezusa były mało znane, owiane skandalem, związane z licznymi trudnościami i związane ze słabościami. To właśnie w taki sposób zdecydował się przybyć Syn Boży. Nigdy nie było w historii ludzkości większego wydarzenia niż akt cielesnej inwazji, naszego świętego Boga, zstępującego do naszej nieświętej, upadłej sfery. Jaki jest nasz Bóg i Pan, Bóg Biblii, którego stać na to, aby zniżyć się tak nisko, aby pokazać nam swoją miłość? TA pokora Boga, protekcjonalność, agresywna łaska jest niemal niewyobrażalna. Gdybyśmy w jakiś sposób mogli na mgnienie oka zobaczyć świętość Boga, Jego wieczną chwałę i królewski majestat, uwielbiających Go wokół tronu aniołów, wszechświat tańczący, aby szybko wypełnić Jego życzenie, to wówczas ta ogromna przepaść zrobiła by na nas jeszcze większe wrażenie. Biblia mówi, że Jezus przyniósł Swoją naturę cechę, która jest obca upadłej ludzkości – pokorę. Jezus powiedział, że jest łagodny (cichy) i pokornego serca. Jego jarzmo jest lekkie dla jego uczniów, ponieważ on jest pokornego ducha (Mat. 11:28-30). Był tak bardzo skupiony na swoim celu, że dobrowolnie wyrzekł się przywilejów swojej Boskości. Uniżenie samego siebie nie było dla niego kosztowne – było Jego przywilejem. Jedenaście wersetów z Listu do Filipian (2:1-11) pokazuje nam siedem kroków podjętych przez Pana w dół, ku człowieczeństwu i, w wyniku tego, siedem stopni wywyższenia Go przez Ojca. Jezus jest Królem Wszechświata, ponieważ zarobił na to i Jego Ojciec wyznaczył Go do rządzenia. "To jest Mój Syn: Jego słuchajcie!" Porównując się z tym wzorek zachowania, nie możemy nic innego zrobić jak tylko uniżyć siebie samych, szczególnie w umyśle i sercu. 
Musimy pozbyć się poglądu, że zasłużyliśmy na tytuł czy stanowisko, które mamy. Nie – jest to dar, niezasłużony, i nie jesteśmy w niczym lepsi od tych, którzy są "pod"nami. Faktem jest, że to podnóże krzyża jest poziomem odniesienia. Najwięksi są najbardziej łagodni (cisi). Człowiekiem, który posiadał największe zapisane w całej Biblii objawienie, którego Bóg z przyjemnością odwiedzał twarzą-w-twarz, ponieważ byli razem tak "kompatybilni" był Mojżesz. Dlaczego? Ponieważ Mojżesz był pokorny (IV Moj. 12:3). Prawdą jest, że Bóg „się pysznym przeciwstawia, lecz pokornym łaskę daje" (Jk 4:6). Przeciwieństwem pokory jest postawa pychy potwierdzana przebojowością. "Albo ja, albo z drogi!" Arogancja osądza szybko. Nigdy nie kwestionuje siebie i swojej sprawiedliwości, podczas gdy "łagodność i rozsądek" nie spieszy się z mówieniem. (Jk 3:13-18). Młodość jest przepełniona cielesnością, lecz dojrzałość znana jest z łaskawej łagodności i ostrożnej mądrości. Chytre chwytanie autorytetu, pozycji czy przywilejów było słabą cechą, która spowodowała upadek Lucyfera. Chciał wynieść siebie ponad Boży tron. W swej pełnej ignorancji ambicji zebrał 1/3 aniołów ze sobą i wybuchnął swym żalem i śmiercią na planetę Ziemię. Lecz Jezus wybrał inną drogę. Zamiast buntu, zdecydował się na posłuszeństwo jakie syn winien ojcu. Dobrowolnie otrzymał jako dziedzictwo to, czego Szatan nie mógł zdobyć chciwością. Jezus udowodnił, że prawdą jest, że "ktokolwiek wywyższa siebie, będzie poniżony, a kto poniża siebie, będzie wywyższony" (Jk. 4:10). Droga w górę to droga w dół. Nawet przy nietkniętych zasadach przywództwo i liderstwa, które Biblia uznaje i które powinny być zachowywane, ten wzór pokory ciągle ma swoje miejsce. Przywództwo nie jest wymówką do arogancji. Jest to zilustrowane nawet dla mężów w jaki sposób powinni odnosić się do swoich żon. Piotr używa tej zasady pokory w bardzo precyzyjnym kontekście, gdy zwraca się do mężów w kościele i mówi "to znajduje upodobanie", "podobnie" i "w podobny sposób". Te wszystkie odniesienia dotyczą pokora serca zarówno mężczyzn jak i kobiet w Chrystusie (p. 1 Ptr. 2:18-3:9). Pokora nie jest czymś, co żona musi przyjąć, ponieważ jej mąż panuje nad nią. W rzeczywistości, ciężka władza wywołuje bunt, a nie poddanie. Bóg nigdy nie uzurpuje sobie naszych praw, lecz szanuje nasz serca i czeka na nasze dobrowolne zaproszenie do wejścia. W miarę jak Bóg z troską i rozważnie odnawia pełnię Chrystusową wśród nas, wraz z wspaniałą łaską dla kobiet i mężczyzn, aby byli apostołami i prorokami, jednym z najsmutniejszych niebezpieczeństw jakie może kolidować z tym procesem przemian jest arogancja. Wyższe obdarowanie wymaga doskonalszego charakteru, ponieważ w przeciwnym razie braki charakteru spowodują zniszczenie tego, co budujemy namaszczeniem. Tak łatwo jest nadąć się z powodu darów łaski czy wewnętrznych naturalnych talentów, zdobytej wiedzy, czy udzielonej władzy. Wyniosły bogacz udziela szorstkich odpowiedzi biedakowi. Lecz Chrystus współczuje i odpowiada z wrażliwym miłosierdziem. Gdy zastanawiałem się nad tym okresem narodzenia naszego Zbawiciela i Jego zdumiewająco nieprawdopodobnego Adwentu – dziecka, człowieka, naszego Wzbudzonego Pana – uderzyła mnie pomysłowość Boża. Zdecydował się uniżyć siebie do nudnej sytuacji; mógł przecież przybyć jako Król w świcie wspaniałych aniołów. Lecz nie. . . on przeszedł przez niskie drzwi, podjął ryzyko bycia jednym z ans, przyjmując postać pokornego sługi, wybierając współpracę z ludźmi na długi czas. Bóg- człowiek żył wśród nas, pocił się, był zmęczony, głodniał, czuł ból i smutek. Cieszył się i miał nadzieję, zmagał się z różnymi trudnościami w modlitwie, Oczekiwał na Swego Ojca na wskazanie kierunku i na namaszczenie. Walczył z religijną opozycją, był współczujący dla zranionych ludzi, nie oszczędził siebie, gdy napotkał na najtrudniejsze zadanie na końcu: odejście od ludzkiego życia poprzez krzyż ku upokarzającej porażce i śmierci. Lecz Pan wiedział co było po drugiej stroni. . .Chwała, dla Niego i dla nas! Kończąc ten artykuł, chciałbym zaszczepić wam cytat z proroka i nauczyciela, którego szanuję – John Paul Jackson. 
(Pełna wersja tego artykułu, do którego tutaj znalazły się odniesienia, znajduje się na stronie http://www.touchedbygrace.org w sekcji proroczej. Bóg nie walczył o to, aby zademonstrować wielką pokorę przez narodziny Chrystusa. Również my nie powinniśmy opierać się tej cnocie i praktyce w naszym Chrześcijańskim życiu. PYTANIE JEST TAKIE: Czy pokora i łagodność to jedno i to samo?
JOHN PAUL JACKSON: Pokora i łagodność idą ręka w rękę. Często łagodność jest przeoczana, ponieważ skupiamy się na staraniu o pokorę. Łagodność to sposób w jaki reagujesz na innych, gdy oni uważają, że nie masz racji. Łagodność to sposób w jaki prowadzisz tych, którzy są całkowicie od ciebie zależni. Jednak, najlepszym przykładem łagodności jest rezygnacja z prawa do rządzenia i prawa do posiadania racji. Codziennie Bóg zabiera mnie do miejsca, gdzie się uczę tego, że nie mam prawa mieć racji. Jest to taka cecha, której wzrost mam nadzieję oglądać w Kościele. Tajemnicą wzrostu łagodności jest rezygnowanie z potrzeby, aby mieć rację. Nie musimy mieć racji, musimy być złamani.

seo продвижение сайта это

Nowy umysł Królestwa

http://www.fizer.org

 Zadaj sobie samemu pytanie: Czy moje obecne życie „doświadcza wyników różnorodnych proroczych słów, ogłoszeń i deklaracji, które były wypowiadane w ciągu tego roku?” Proroctwo to nie zwykła wypowiedź, lecz prawomocne stawanie się. 

Czy obecnie doświadczasz „przemiany stawania się” jak to zostało pokazane przez Boży proroczy wgląd? Jeśli tak, to nie ma potrzeby „walczyć z diabłem” po prostu dlatego, że diabeł nie jest inicjatorem tej sytuacji, w której się znalazłeś – to Słowo jest za to odpowiedzialne. Jeśli więc Słowo jest przyczyną, że doświadczasz tych potężnych głębokości niewygody, nieprzewidywalności, „nieprzygotowania” do przemian, odrzucenia, zmian i wykorzeniania” to Rzeczywisty Wynik tego w postaci Wzrostu pochodzący od Boga „jest teraz nad tobą!” Ojciec „odpłaca” za każdy zwrot, wstrząsanie i łamanie, które Jego Słowo w nas wywołuje. On nie wykorzenia bez przyczyny, nie oddziela bez powodu, nie dotyka bez lekarstwa i nie uśmierca „bez zmartwychwstania!” 

Nowe Umysły wydają Nowe Myśli. Nowe Myśli wywołują Nowe Emocje, a Nowe Emocje pobudzają do Nowych Działań, które w zamian, skutkują Nową Atmosferą. Nie otrzymasz Nowej Atmosfery bez Nowego Umysłu. Atmosfera, której poszukujesz już jest w tobie, żyjąc w Królestwie. Wiedząc, że Królestwo jest w tobie, bezpiecznie jest powiedzieć, że również Boża Atmosfera jest w tobie. Pokój Boży „już mieszka w tobie!”

Jeśli  zamierzamy cieszyć się Atmosferą Bożej Chwały i Czci, konieczne jest, abyśmy doświadczali Nowego Umysłu Królestwa. Nie ma mowy o Chwale i Uwielbieniu, jeśli „nie ma Nowego Umysłu”. Uwielbienie, które jest w Duchu i w Prawdzie, pochodzi zumysłu, „który jest jedno z Duchem Ojca i z Prawdą Ojca”. Dogmat nie wywołuje Chwały i Uwielbienia w Królestwie. 

Dogmatmoże wyprodukować „kulturowe preferencje, lecz nie będzie odzwierciedlać wierzeń, które Bóg w sobie posiada”.

Uwielbienie nie jest, i nie może być, ubocznym produktem humanistycznej interpretacji po prostu dlatego, że wielu z nas „płynie wraz z intensywnością składników, otoczenia i sytuacji wokółnas”. Wielu z nas „reaguje na Boga i życie” według zachodzących presji, radości i szczęścia chwil. Tak więc, można powiedzieć bezpiecznie, że nasz „humanistyczny składnik” uwielbienia nie opiera się na Boskiej Prawdzie, lecz na „chwilowym nastroju, okolicznościach i na wszystkim cokolwiek dusza uzna za coś wielkiego w danej chwili”. 

Lecz, gdy Królestwo Życia „staje się duszą” samego naszego jestestwa, w naturalny sposób będziemy objawiać słowo mówiące,  „że większy jest ten, który jest w nas, i że my sami staliśmy się tak Wielcy, jak On pragnie!”

Zatem,zamiast „przewidywać”, co się może zdarzyć w przyszłym roku, pragnieniem naszego Ojca jest, abyśmy po „prostu byli” Nowym Doświadczeniem, które unosi się nad narodem jak „Jego Duch unosił się nad głębokością na Początku!” Jeśli pragniesz widzieć to, czego ziemia wkrótce doświadczy „po prostu wejrzyj” i będziesz widział wszystko, co potrzebujesz wiedzieć. 

Nie tylko zostałeś ustanowiony w Proroczym Słowie do Narodu, lecz również jesteś Słowem „dla siebie!” Jeśli nie podoba ci się to, co widzisz w sobie, zmień to. Aby zmienić klimat nad narodami „konieczne jest zmienić nasze osobiste klimaty dotyczące wiary, strachu, niewiary i Boskiej Natury Boga”. Jeśli osobiście tolerujesz „wewnętrzną duchową ślepotę”, to pozwalasz na to, aby świat „tolerował to samo!”

Duch Chrystusowy stworzył ciebie po to, abyś był „kontrolnym światełkiem na tym świecie”. Jak my wierzymy „tak się dzieje na świecie”. My jesteśmy Światłem świata, to my determinujemy grubość i intensywność Królestwa na tym świecie, lecz świat nie odzwierciedla świadectwa naszych ust, „lecz faktyczne wierzenia naszej duszy”. Świadectwo chwały i uwielbienia „które pochodzi z ust” nie może zmienić mentalności ziemi. Lecz jeśli świadectwo jest ukryte w obszarze naszej duszy, wtedy przychodzi Moc. (p. Mat 5:14-16). 

Jeśli strach zagnieździ się w twojej duszy, świat znajdzie odpocznienie w strachu. Twoje „słowa” nie poruszą niczego, lecz Prawda, która jest ukryta w twojej duszy poruszy góry. W co wierzy twoja dusza? Twoja dusza decyduje o uczuciach, które decydują o działaniu. Czy twoja dusza wierzy, „że jesteś uczestnikiem Królestwa Jezusa Chrystusa”? Czy twoja duszawierzy, że „stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych czynów, które Bógz góry przygotował, abyśmy je pełnili„? (p. Ef. 2:10 BT). 

раскрутка сайта

Życie w Ziemi Obiecanej_03#Życie w Ziemi Obiecanej

#

NAUCZANIE:
Zrozumienie ducha faraona.

Kto
ma, temu będzie jeszcze dodane, a kto nie ma, temu jeszcze będzie
odebrane i to, co ma.

Co najmniej dwukrotnie
Jezus wspomina tą koncepcję:

– Mr. 4:25, Mat. 13:12 w
związku z przypowieścią o siewcy i słuchaniu

– Mat. 25:29, Łuk 19:26
w związku z talentami.

Dziś zamierzamy
przyjrzeć się Mat 25 i historii o mężczyznach z talentami.

Mat 25;15-29 I
dał jednemu pięć talentów, a drugiemu dwa, a trzeciemu jeden,
każdemu według jego zdolności, i odjechał. A ten, który
wziął pięć talentów, zaraz poszedł, obracał nimi i zyskał
dalsze pięć. Podobnie i ten, który wziął dwa, zyskał dalsze
dwa. A ten, który wziął jeden, odszedł, wykopał dół w
ziemi i ukrył pieniądze pana swego. A po długim czasie powraca pan
owych sług i rozlicza się z nimi. I przystąpiwszy ten, który
wziął pięć talentów, przyniósł dalsze pięć talentów
i rzekł: Panie! Pięć talentów mi powierzyłeś. Oto dalsze pięć
talentów zyskałem. Rzekł mu pan jego: Dobrze, sługo dobry i
wierny! Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do
radości pana swego. Potem przystąpił ten, który wziął dwa
talenty, i rzekł: Panie! Dwa talenty mi powierzyłeś, oto dalsze dwa
talenty zyskałem. Rzekł mu pan jego: Dobrze, sługo dobry i wierny!
Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do radości
pana swego. Wreszcie przystąpił i ten, który wziął jeden
talent, i rzekł: Panie! Wiedziałem o tobie, żeś człowiek twardy, że
żniesz, gdzieś nie siał, i zbierasz, gdzieś nie rozsypywał. Bojąc się
tedy, odszedłem i ukryłem talent twój w ziemi; oto masz, co
twoje. A odpowiadając, rzekł mu pan jego: Sługo zły i leniwy!
Wiedziałeś, że żnę, gdzie nie siałem, i zbieram, gdzie nie
rozsypywałem. Powinieneś był więc dać pieniądze moje bankierom, a ja
po powrocie odebrałbym, co moje, z zyskiem. Weźcie przeto od niego
ten talent i dajcie temu, który ma dziesięć talentów.
Każdemu bowiem, kto ma, będzie dane i obfitować będzie, a temu, kto
nie ma, zostanie zabrane i to, co ma
.

Pierwsze: rzecz
na jaką chcemy zwrócić uwagę jest to, że Jezus w szczególny
sposób tutaj mówi – finansach, kasie.

Po drugie: Jezus
mówi tutaj o duchowej sile – swego rodzaju prawie –
która staje przeciwko temu ostatniemu mężczyźnie. Trzeci
otrzymał od Boga ziarno, lecz zamiast wyprodukować finansowy zysk dla
siebie, który umożliwiłby mu dawania na dzieło Boże, on
zakopał je (zasiał) na polu, które nie dawało mu żadnego
zwrotu. Przekonał samego siebie, że Bóg nie chce, aby posiadał
więcej, aby wzrastał czy miał więcej niż potrzeba. Przekonał siebie,
że Bóg nie potrzebuje czy też nie chce wzrostu jego prywatnych
majętności, lecz tylko zwrotu tego, co otrzymał. (Jak często
słyszałeś takie coś: „Nie chcę wiele, abym się nie odwrócił
od Boga i nie chcę mało, abym się nie odwrócił od Boga”
?)

To jest duch faraona.
Ten duch mówi – Bóg nie chce, abyś miał więcej,
Bóg nie chce aby ci się osobiście powodziło, a gdy masz
potrzebę zasiej ziarno, które Bóg ci dał na jakimś
innym polu, gdzie nie przyniesie ci żadnego osobistego dochodu. Ten
duch wie, że jeśli uda mu się przekonać cię w jakimkolwiek stopniu,
to prawo mówi – cokolwiek masz, nawet to zostanie ci
zabrane.

Jak
często siałeś po to, aby zaspokoić jakąś potrzebę? Jak często mówiono
ci: „jeśli brakuje ci na twoje potrzeby, to jest to ziarno”?
Jak często usiłowałeś kupić 56 błogosławieństwa czy też zarobić na
odpłatę świątyni? Jak często zasiewałeś ziarno, a spodziewane żniwo
nigdy nie przyszło?
Nigdy nie będziesz miał więcej niż ci
potrzeba, jeśli zakopiesz ziarno, a dzieje się tak zawsze, gdy
zasiewasz je na polu, które nie należy do ciebie! Pole które
nie może w świetle prawa przynieść plonu, który należy do
ciebie. Uwaga – ten człowiek z przypowieści, technicznie
rzecz biorąc, zasiał ziarno – zakopał je – to jest
zasiewanie ziarna, lecz ono NIE wydało plonu dla swego właściciela!

Tak się dzieje, gdy
zasiewasz ziarno jakąś służbę, spodziewając się plonu. Nie
otrzymujesz go i nawet to niewiele staje się jeszcze mniejsze. Wtedy
to duch faraona przychodzi i mówi – „nie zasiałeś
wystarczająco dużo – lepiej zasiej więcej.” i wtedy nawet
to niewiele zostaje od ciebie zabrane”. Zrób to, co
zrobili ci dwaj pozostali – odkryj swoje zdolności i zasiej w
nie. Wtedy Bóg obiecuje, że ziarno wyrośnie i TY zbierzesz
żniwo. Wtedy podwoisz ilość swoich pieniędzy, którymi możesz
obracać i DAĆ innym usługującym (w Boże ręce), nie oczekując
czegokolwiek z powrotem. WTEDY Bóg da ci WIECEJ ziarna na
siew, nawet jeśli ono będzie pochodziło od tych, którzy
usiłują manipulować Bożym błogosławieństwem zakopując ziarno na
cudzym polu.

Jedna myśl na
zakończenie – co Bóg ma na myśli, gdy mówi: żnę
gdzie nie siałem, zbieram, gdzie nie rozsypywałem”? Przede
wszystkim wszelkie pieniądze należą do Niego, może je wziąć
kiedykolwiek zechce, może żąć i zbierać kiedy tylko chce. Tak więc
dla Boga nie ma żadnego znaczenia czy ty masz „więcej niż
potrzeba”, ponieważ to i tak należy do Niego. Tutaj ważne jest
to, gdy nie masz – ponieważ wtedy, jest mniej TWOICH pieniędzy
dla Niego do zebrania – a to znaczy, że mniej pieniędzy na
pracę, którą On przez tych, którym mógłbyś w
wolności dać. Bóg nie daje ci ziarna po to, abyś je zasiał na
cudzym polu, nigdy nie otrzymując zwrotu. NIE – On daje ci
ziarno, abyś je zasiał na swoim własnym polu, zgodnie ze swoimi
zdolnościami, aby później (w czasie zbioru) dał to Panu
zaspokajając potrzeby innych.

SMAKOŁYK:
W
minionym tygodniu skontaktował się ze mną przyjaciel (usługujący
znajomy), mówią mi, że zmaganiach, przez które
przechodził, i że potrzebuje $100.00.

Gdy skoczył mi opowiadać
o tym dlaczego i jak to wszystko się stało, odpowiedziałem mu:
„Natychmiast wyślę ci te $100, powiedz mi tylko, gdzie to
wysłać”. Następnego dnia otrzymał te pieniądze i potrzeba
została zaspokojona.

A co w tym takiego
wielkiego? To fakt, że po raz pierwszy w moim życiu miałem $100 na
osobistym koncie i mogłem je natychmiast wysłać. I – UWAGA –
nie wysłałem ich jako ziarno, spodziewając się zwrotu, lecz raczej po
prostu dałem je nie oczekując zwrotu od przyjaciela, czy od Boga. To
jest życie w Ziemi Obiecanej!

Jeśli otrzymałeś
OBIETNICĘ (Chrystusa), to masz prawo do chodzenia w eXtremalnym
powodzeni i do życia w Ziemi Obiecanej.

Apostoł Bill

=======================================================================

Czy zmagasz
się z finansowymi problemami?
Odwiedź
http://www.extremeprosperity.org/
i zamów serię kaset eXtreme!
Prosperity lub co najmniej darmowe wprowadzające przesłanie. Poznaj
biblijne podstawy do wyjścia z Egiptu do Ziemi Obiecanej! Słowo Boże
jest żywe i działa – niech stanie się żywe w dziedzinie twoich
finansów!

Jest Bożą wolą, abyś
miał więcej niż ci potrzeba – czyż nie czas na to, aby
spróbować czegoś innego?
Jezus Kocha Ciebie.

Bill & April

раскрутка сай

Amerykańskie chrześcijaństwo

Rebekah Blake 

Ewangelia, którą spotykamy w Ameryce nie może być tą samą, o której Jezus czy apostołowie myśleli. Fakt, że niewierzący włączając programy na kanałach chrześcijańskiej telewizji i słyszą: „pieniądze”, „ofiara”, „czy dar miłości . ..  .(ileś tam $’s)” znacznie częściej niż imię Jezus jest publicznym zarzutem wobec kościoła. 

Czytam książki kaznodziejów i pastorów, których imiona wszyscy dobrze znacie, którzy mówią: „Przyjdź do Jezusa Chrystusa a wszystkie twoje marzenia spełnią się”. Niemal tak, słowo w słowo. Prawda jest taka, że Ewangelia Jezusa Chrystusa i Zbawienie jest wyrokiem śmierci na wszystko co kiedykolwiek chciałeś! Gdy poddajemy swoje życie Chrystusowi, poddajesz wszelkie swoje marzenia, nadzieje, egoistyczne ambicje i wszystko cokolwiek chciałeś, aby się zdarzyło. 

Umierasz dla wszystkiego czym kiedyś byłeś i jesteś nowym stworzeniem, gatunkiem, który wcześniej nie istniał – chrześcijaninem. Życie Chrystusa zaczyna żyć w tobie i poprzez ciebie – Jego marzenia, Jego nadzieje, Jego święte ambicje i wszystko czym On jest. Gal 2:20 

Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

Ewangelia, którą dziś słyszę (w większości) ogromnie odeszła od ewangelii, którą głosił Jezus. Teraz kaznodzieje mówią ci, że jeśli nie masz luksusowego samochodu czy ładnego domu, to masz mało wiary lub masz umysł biedaka. Wiem o tym, że Bóg troszczy się o swoje dzieci, lecz wierzę, że nie powinniśmy być ani zbyt bogaci, ani zbyt biedni, lecz umieć zadowolić się tym, co mamy, a nie być pazerni na więcej. 

Gdyby to, co owi kaznodzieje głoszą było prawdą, to wydaje mi się, że Jezus miał mało wiary lub wcale. Mat. 8:20: 

I  rzekł mu Jezus: Lisy mają jamy i ptaki niebieskie gniazda, ale Syn Człowieczy nie ma, gdzie by głowę skłonił.

Paweł napisał do Filipian 4:11: 

A nie mówię tego z powodu niedostatku, bo nauczyłem się przestawać na tym, co mam. Umiem się ograniczyć, umiem też żyć w obfitości; wszędzie i we wszystkim jstem wyćwiczony; umiem być nasycony, jak i głód cierpieć, obfitować i znosić niedostatek.

Bądź zadowolony z tego, co masz, Jeśli ci brakuje: módl się, jeśli masz obficie; rozdawaj. To jest tak proste. 

Kościół tu, w Ameryce, musi sam siebie zbadać. Jeśli nie porozmawiamy o tym teraz, to może nigdy nie dojść do zmiany. Módlcie się o to, aby Pan otworzył oczy tych, którzy są zwiedzeni przez pazerną ewangelię. Pan nie błogosławi Swych dzieci finansowo po to, aby mogli budować większe kościoły dla już wygodnych chrześcijan, aby mieli jeszcze więcej wygody. On błogosławi nas po to, abyśmy błogosławili innych, On daje życie, abyśmy je dawali. 

Keith Green (zmarły prorok) napisał pieśń „Asleep in the Light”,  która opisuje ten stan kościoła. Ludzie są spacyfikowani przez normalnie, niedzielne chrześcijaństwo. 

Naszym zadaniem jest obudzić ich. 

Przyjmij odpowiedzialność za swoich braci i siostry w Chrystusie. 

Rebekah Blake 

John G. Lake Ministries – kontynuacja pracy znanego sługi
Bożego.

 продвижение