James Ryle
„A jeśli Ja wyganiam demony Duchem Bożym, tedy nadeszło do was Królestwo Boże” (Mat. 12:28).
Jezus był człowiekiem namaszczony przez Boga Duchem Świętymi mocą, chodził czyniąc dobrze, uzdrawiając uciśnionych przez diabła, ponieważ Bóg był z Nim. Wyraźnie powiedział, że czynił wyłącznie to, co widział, że Ojciec czyni. W pewnym szczególnym przypadku było to wypędzenie demona z nieszczęsnego człowieka. Jezus uzdrowił go, przywracając wzrok i słuch. Ludzie, którzy to widzieli słusznie byli tak zdumieni, że mówili, ogłaszając o Jezusie: „Czyż nie jest to Syn Dawida!” Lecz, gdy usłyszeli to faryzeusze, odnieśli się do tego cynicznie: „To nic innego jak tylko czarna magia. Jakieś diabelskie sztuczki, które wyciąga z rękawa” (parafraza The Message).
Jezus skonfrontował ich szyderstwa przenikającą mądrością: „Sędzia, który wydaje przeciwne wyroki na tą samą osobę sam siebie unicestwia, a rodzina, która jest stale skłócona ginie, tak też jeśli Szatan Szatana wypędza, to czy jeszcze jakiś Szatan zostaje?” Nie mogli Mu na to odpowiedzieć, lecz Pan jeszcze nie skończył: „Jeśli rzucacie we mnie błotem, ogłaszając, że ja diabłem wyganiam diabła to czy to samo błogo nie przywiera do waszych egzorcystów?” Wtedy ostatecznie wykazał ich ignorancję: „Lecz jeśli ja Bożą mocą wyganiam te złe duchy, to Królestwo Boże jest tutaj na pewno” (The Message).
Jezus przyszedł w pewnym specyficznym celu: udaremnić dzieła diabła i odwrócić zło, które uczynił i robił to z miażdżącą skutecznością. Biblia mówi, że go „wystawił na pokaz jako zniweczone, opróżnione i pokonane” (Kol. 2:15, Phillips NT). Zrobiwszy to dla nas, teraz wprowadza nas do tego zwycięskiego, wielkiego osiągnięcia, uwalniając nas od mocy ciemności i przenosząc do Królestwa Bożego. Pomimo że dzieło jest już skończone, pełne dowody tego nie będą widoczne aż do Dnia Pańskiego, gdy Chrystus wróci. Wtedy zostaniemy złapani w napięcie budujące się między dwoma przeciwnymi królestwami, przeżywając konflikt wieków.
Niemniej nie jesteśmy ofiarami, lecz zwycięzcami; nie jesteśmy bezradni, lecz pełni nadziei; nie jesteśmy bezbronni, lecz ubrani w zbroję światłości; nie jesteśmy bezsilni, lecz wypełnieni Duchem Świętym; nie jesteśmy sami, lecz otoczeni przez potężne zastępu, towarzystwo braci i sióstr na ziemi oraz armie płomienistych aniołów w niebie nad nami.
Królestwo Boże zbliża się, a diabeł ucieka!